greeter Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Witam Pisze tu poniewaz od pewnego czasu zmienia mi sie kolorystyka na monitorze. Tzn. nagle obraz staje sie zoltawy, po jakims czasie kolory zostaja przywrocone , ale za jakis czas znowu to samo czyli kolory sie zmieniaja. Dodam ze odlaczylem kartke graficzna oraz kable i znowu je podlaczylem ale to nic nie dalo. Karta graficzna to gf3 ti200 podkrecona do wartosci 200/460. Karta jest podkrecona od kilku miechow , a kolorki sie zmieniaja od niedawna wiec nie wiem czy to nie jest tego wina. A moze cos z monitorkiem? Greeter Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp1mta Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Wygląda to na typowe uszkodzenie monitora, najlepiej sprawdź go z innym kompem. Pozdr AT Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soltys Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2003 u mnie jest podobnie, tylko ze zmieniaja sie odcienie, najlepiej to widac na niebieskim, troche taki zielony, i rozowy...mam R9700 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 30 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2003 greeter -> sprawdz kabel jelsi jest ok 3eba bedzie grzebac w monitorze soltys -> najpierw zainstaluj infy do monitora!!! u mnie mialem tki efekt i myslalem ze to od jakis pol emagnetycznych a tu pach zpaomnialem przy instalce infa maxchnac i byla kupa! na moim pulpicie falowal mi kolor, bylo to wyrazne i wyjatkowo wq-denerwujace... rozejzyj sie jescze do okola czy cos tam nie robi nieiwdzialnej e-fali :lol: Pozdro 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebkan Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 mi się coś takiego dzieje jak blisko monita mam jakieś urządzenie elektryczne (głośniki, skaner) obraz robi się różowy jakie pole elektromagnetyczne chyba zmienia obraz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Kondzioły,kondzioły wysychają -typowa usterka ,albo ceweczki,ceweczki -zimne luty,luty zimne :D 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 no no lukasrz czesto musisz to potwtarzac ;-) :lol: 8) Pozdro 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 no no lukasrz czesto musisz to potwtarzac ;-) :lol: 8) Pozdro 8) Bo to jedyna usterka w monitorach, odkad naprawiam monity to wiem że 90% usterek to te które wymieniłem wyżej. 8) 8) 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Future Trunks Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 mi się coś takiego dzieje jak blisko monita mam jakieś urządzenie elektryczne (głośniki, skaner) obraz robi się różowy jakie pole elektromagnetyczne chyba zmienia obraz Tak jest zawsze. Przyłuż magnes do monitora to Ci się wszystko na nim pomiesza tylko nie za blisko bo w starych to sie długo to pomieszanie trzyma. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Witam Pisze tu poniewaz od pewnego czasu zmienia mi sie kolorystyka na monitorze. Tzn. nagle obraz staje sie zoltawy, po jakims czasie kolory zostaja przywrocone , ale za jakis czas znowu to samo czyli kolory sie zmieniaja. Dodam ze odlaczylem kartke graficzna oraz kable i znowu je podlaczylem ale to nic nie dalo. Karta graficzna to gf3 ti200 podkrecona do wartosci 200/460. Karta jest podkrecona od kilku miechow , a kolorki sie zmieniaja od niedawna wiec nie wiem czy to nie jest tego wina. A moze cos z monitorkiem? Greeter Na 75% jest to uszkodzony kabel grafika -> monitor, tj, gdzieś jedna żyła pękła. Tudzież styki w gnieździe na karcie nie łączą. Popróbuj poruszać kablem, jak Ci znowu kolory zwariują. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 TO KABEL !!!!!!! mialem to samo po wymainie kabla bedzie ok !!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greeter Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Dzieki za odpowiedzi Mieliscie racje, ze to przez kabel. Jak nim ruszam to zmianiaja sie kolorki. Niestety chyba nie da rady go wymienic bo jest na stale wmontowany w monitor. Pozdrawiam Greeter Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp1mta Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Dzieki za odpowiedzi Mieliscie racje, ze to przez kabel. Jak nim ruszam to zmianiaja sie kolorki. Niestety chyba nie da rady go wymienic bo jest na stale wmontowany w monitor Nie żartuj. Kabel jest prawdopodobnie uszkodzony przy samej wtyczce. Łatwo to sprawdzić, trzeba tylko wygiąć w miejscu "podejrzanym" - jesli zmienią się kolory to wszystko jasne. Wystarczy go skrócić o kilka(-naście?) centymetrów i przylutować nową wtyczkę (stara jest nierozbieralna). Dla kogoś mającego wprawę w lutowaniu to 10 minut roboty. Na upartego można też wymienić cały kabel, ale przeważnie nie ma takiej potrzeby. Pozdr AT Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 O ile nie prościej kupić kabel, rozebrać monitor i lutować na płycie; stary kabel i tak ma już pewnie sfatygowany, i za chwile mu się to samo może zrobić... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...