Skocz do zawartości
Fulko

Przywóz części z usa

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy tez niedlugo wraca i takze przywozi grafiki i do tego jeszcze troche sprzetu. Jak sie go pytalem jak ma zamiar to przewiezc to poprostu powiedzial ze wsiada na lotnisku do samolotu, wysiada w berlinie no i juz niedluga trasa samochodem. Na granicy z Polska ponoc nie sprawdzaja dokladnie ... wiec. ...

Tylko mnie najbardziej zastanawia jak wsiasc w NY bez sprawdzenia? To juz chyba tajemnica zawodowa :). Wiadome jest ze moze bez cla przewiezc sprzet o wartosci do 70$, ale grafika jest mala wiec hoop do torby jako bagaz podreczny -> ponoc sie nie przyczepiaja, ale reki nie dam sobie uciac :wink:

Nie zglaszajcie tego! Bo zaplaci "malenkie" clo no i cena sprzetu bedzie tak jak w Polsce, a chyba chodzi o to zeby mniej zaplacic :twisted:

Mam nadzieje ze mu sie uda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przewiezc mozna co sie chce, w rozsadnych granicach oczywiscie, sam wiozlem ze soba kupe sprzetu zakupoinego w stanach i problemow nigdy nie bylo.

 

raz nawet wiozlem ze soba obcinacz do paznokci, a poniewaz bylo to 2 tygodnie po zamachu w NY, bylo to SUROWO zabronoine:)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przywiozłem Enermaxa (jeździli rentgenem 3 razy w lewo i w prawo :) ), 20 szt. XtremeDDRów, Gainwarda 4200 i ..............

Dangerdena Maze 3, Chip-Z i GF4 :)))))

 

Żelastwo miałem w torbie od laptopa. Czarna lady uprzednio zainteresowawszy się widokiem z prześwietlenia wyciągnęła z niej zasilacz do notebooka i się spytała czy to to, na co ja przytaknąłem, że napewno :)

Przetarła jeszcze z zewnątrz wacikiem do wykrywania wąglika i po sprawie :)

 

Pozdrawiam,

Mateusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko mnie najbardziej zastanawia jak wsiasc w NY bez sprawdzenia? To juz chyba tajemnica zawodowa :)

Co poeta miał na myśli :?: :roll: :?:

 

W USA sprawdzają tylko czy bomby nie masz. Możesz mieć dwie walizki Radków 9800 a podręczny pełen RAMu i ich to wali. Przecież u nich kasę zostawiłes, wywozisz co chcesz i ile chcesz.

 

Cło jest na TYLKO na przywóz. Jeśli chodzi o mnie to ja przylatywałem z USA przez Londyn, Zurich i Frankfurt do Warszawy lub Katowic i nigdy mi nikt żadnego pytania nie zadał, o zaglądaniu do bagażu nie wspominając, a sprzętu troszkę woziłem. Może szczęście miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepszy sposob zeby nie wpasc, to sie nie bac..

poprostu przechodzisz zielonym korytarzem ze znudzona mina i juz... to jest jedyne miejsce na ktorym moga sie przyczepic do tego ze masz nowy sprzet..

 

sposobem jest wywalenie pudelek. wtedy ciezko bedzie im udowodnic ci, ze ten radek co go wieziesz jest nowy i kupiony w usa.

no ale fajnie jest miec pudelko od nowego radka.

 

kilka razy juz sobie rozne rzeczy przywozilem. nie bylo problemu..

 

powiedz koledze zeby sie nie martwil.. to nic takiego. przeciez nie przewozi dragow tylko troche krzemu.

 

aaa jesli go skontroluja (co sie nie zdarza!! nie widzialem kontroli od baaardzo dawna) to niech mowi, ze to na prezent i kosztuje mniej niz $100. najwyzej zaplaci vat. cla na czesci nie ma.

 

mati.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak jechalem z rodzinka do niemiec to tylko polski straznik sprawdzil czy fotki na paszportach sie zgadzaja a niemc machnol reka zeby jechac delej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co poeta miał na myśli  :?:  :roll:  :?: 

 

W USA sprawdzają tylko czy bomby nie masz. Możesz mieć dwie walizki Radków 9800 a podręczny pełen RAMu i ich to wali. Przecież u nich kasę zostawiłes, wywozisz co chcesz i ile chcesz.

 

Cło jest na TYLKO na przywóz. Jeśli chodzi o mnie to ja przylatywałem z USA przez Londyn, Zurich i Frankfurt do Warszawy lub Katowic i nigdy mi nikt żadnego pytania nie zadał, o zaglądaniu do bagażu nie wspominając, a sprzętu troszkę woziłem. Może szczęście miałem.

Mialem na mysli sprawdzenie co sie przewozi - konkretnie :P. Nie po to daja granice pieniezna zeby sobie z tego jaja robic. Po drugie chyba isntnieje takie cos jak clo eksportowe, tak wiec i na wywoz towaru.

Miales duzo szczescia no i dobrze :) na tym to polega, ale nie czuj sie za pewnie :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem cło eksportowe istnieje, ale na towary objęte szczególną ochroną lub dofinansowaniem, np w Polsce na cukier (który jest u nas dotowany). Nie słyszałem NIGDY o istnieniu cła eksportowego na powszechnie dostępne towary elektroniczne (jak np. podzespoły komputerowe). Generalnie celników w USA nie interesuje ile wywozisz, to nie ich problem. Towar tam kupiłeś, zapłaciłeś podatek, jesteś gość, takich więcej ;) Bagaż oblukają wyłącznie w celu zbadania czy nie masz przy sobie materiałów niebezpiecznych (np. nożyczki do paznokci).

 

Co do wspomnianej baterii do laptopa, to mi jej nie oglądali. Laptopa tylko otworzyłem i tyle. Przy innej okazji kumpel musiał uruchomic, żeby wykazać że działa, a nie jest to jakaś atrapa.

 

Granica wartości dotyczy wwozu na polski obszar celny (tak to się oficjalnie określa). Dla zainteresowanych jest to w Kodeksie Celnym w artykule 194. Normy ilościowe określa Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie zwolnienia od cła towarów przywożonych w bagażu osobistym podróżnego

 

I interesujący nas urywek:

Łączna wartość towarów przywożonych w bagażu osobistym podróżnego, innych niż wymienione w ust.1, nie może przekraczać równowartości 175 euro, a jeżeli podróżny nie ukończył 15 lat - 90 euro.

Zwolnienie od cła nie oznacza zwolnienia od VAT, niestety.

 

Ja napisałem, że miałem szczęście bo nigdy nikt mnie nie niepokoił na lotnisku i nie musiałem korzystać z wiedzy wyniesionej ze studiów (wykład Postępowanie celne) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn. pisalem odnsnie usera Fulko, a ja oczekuje na Radka 9500 do softmodzika :) [mam nadzieje ze znajdzie moj znajomy dobry egzemplarz :)], zastanawialem sie nad Mushkinami ale po premierze Twisterkow to raczej sobie dam spokoj i kupie u nas TwinMosa 8) , no i trzecie to mycha M$ optyczna.

Reszte sprzetu mam w planie juz kupic w Polsce bo stwierdzilem ze jednak gwarancja na miejscu musi byc. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaa jesli go skontroluja (co sie nie zdarza!! nie widzialem kontroli od baaardzo dawna) to niech mowi, ze to na prezent i kosztuje mniej niz $100. najwyzej zaplaci vat. cla na czesci nie ma.

 

mati.

Tak z ciekawosci - how much tam jest % VAT ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W USA czegos takiego jak Vat nie ma. Jest podatek od sprzedaży (sale tax), którego wysokośc zależy od stanu i hrabstwa (?) (county) - generalnie wynosi od 0 do 9%. WSZYSTKIE ceny są zawsze podawane BEZ sale tax, trzeba go sobie doliczyć i uzyska się końcową cenę produktu.

 

Sposobem na ominięcie sale tax jest zakup przez internet w sklepie nie mającym oddziału w stanie, w którym się znajdujesz. Np. będąc w Kolorado kupowałem w Newegg znajdującym się w Kaliforni i podatku nie było. Gdy kupowałem coś np w BestBuy mającym oddziały w Kolorado to podatek płaciłem.

 

O ile się orientuję to w USA nie ma możliwości odzyskania zapłaconego podatku (jak np. w Niemczech) - ale tu mogę się mylić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W USA czegos takiego jak Vat nie ma. Jest podatek od sprzedaży (sale tax), którego wysokośc zależy od stanu i hrabstwa (?) (county) - generalnie wynosi od 0 do 9%. WSZYSTKIE ceny są zawsze podawane BEZ sale tax, trzeba go sobie doliczyć i uzyska się końcową cenę produktu.

 

Sposobem na ominięcie sale tax jest zakup przez internet w sklepie nie mającym oddziału w stanie, w którym się znajdujesz. Np. będąc w Kolorado kupowałem w Newegg znajdującym się w Kaliforni i podatku nie było. Gdy kupowałem coś np w BestBuy mającym oddziały w Kolorado to podatek płaciłem.

 

O ile się orientuję to w USA nie ma możliwości odzyskania zapłaconego podatku (jak np. w Niemczech) - ale tu mogę się mylić.

Jak to nie? Moj brat za prace przez 3 mesiace w Usa dostal zwrot podatku ponad 2000tyś zlotych!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieporozumienie. Nie chodzilo mi o podatek dochodowy (bo ten jak najbardziej odzyskac się da - formularze w interecie albo ambasadzie ;) ) ale o podatek od sprzedaży (sale tax), o którym pisałem. Myslałem że to jasno wynika z kontekstu postu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ak to nie? Moj brat za prace przez 3 mesiace w Usa dostal zwrot podatku ponad 2000tyś zlotych!

O f*** :)))

Ile???

2000 tyś złotych?

2 000 000 ??? Zwrotu podatku? To ile _zapłacił_ podatku i od jakiej sumy?

Geeee...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile się orientuję to w USA nie ma możliwości odzyskania zapłaconego podatku (jak np. w Niemczech) - ale tu mogę się mylić.

Wydaje mi się, że się myslisz. Przynajmniej w wypadku zakupów przez internet. Sklep po prostu odlicza podatek i wysyła przesyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ta kontrola to jest roznie na granicach. Ja osobiscie bylem w Wiedniu chyba z 8 razy. Za kazdym razem, jezdze przez Czechy i te same przejscia graniczne. Ostatnio, gdy kupilem w austrii cyfraka w drodze powrotnej [JAK NIGDY WCZESNIEJ !!] czech na granicy "prosze zjechac na prawo, sprawdzimy bagaznik" !! Ja posrany juz, bo aparat lezy caly w podle nowym ze wszystkimi kablami, torebeczkami i manualami na tylnym siedzeniu wsadzony tylko w plecak, a celnik tylko zzioral bagaznik, doszedl do jakis ciuchow i "w porzadku, prosze jechac" ! Myslalem, ze mi pikawa wysiadzie. Jakby zlapali, to kara+oplaty jakies+pewne clo na polskiej granicy. Nie wiem, po czym sie zorientowali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mam takie pytanie... czy cześci w stanach są dużo tańsze, że opłaca sie je tam kupowac??

Bo np w Tajlandi wbrew pozorom sprzęt komputerowy jest niewiele tańszy... średnio o 3-5%...

A wkońcu w tamtych stronach sie dużo tych podzespołów produkuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mam takie pytanie... czy cześci w stanach są dużo tańsze, że opłaca sie je tam kupowac??

Bo np w Tajlandi wbrew pozorom sprzęt komputerowy jest niewiele tańszy... średnio o 3-5%...

A wkońcu w tamtych stronach sie dużo tych podzespołów produkuje...

Poczytaj w archiwum pisalem ja i pare osob na ten temat sporo razy. Generalnie im bardziej egzotyczny sprzet tym wieksza roznica cenowa. Dodatkowo niektorzy producenci i sieci sklepowe (np BestBuy) maja czasami swietne rabaty mail-in (z tym ze czekasz ladnych kilka tygodni na zwrot pieniedzy). Np kupilem sobie w lipcu w BestBuy dysk Maxtora 160 GB za 160 + tax $ ale byly 2 mail-iny - jeden BestBuy, drugi Maxtora razem na 60 dolcow czyli wyszedl mi nowy dysk 160 GB za w przeliczeniu okolo 400 PLN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[JAK NIGDY WCZESNIEJ !!] czech na granicy "prosze zjechac na prawo, sprawdzimy bagaznik" !! Ja posrany juz, bo aparat lezy caly w podle nowym ze wszystkimi kablami, torebeczkami i manualami na tylnym siedzeniu wsadzony tylko w plecak, a celnik tylko zzioral bagaznik, doszedl do jakis ciuchow i "w porzadku, prosze jechac" !

W tym roku wracając z Włoch też mnie "macali" u Pepików. Gość kazał mi zjechać na bok i zapytał się czy wiozę jakieś "nielegalne substancje". :-)

Widocznie mieściłem się w profilu kuriera narkotykowego. :-)

 

Pewnie dlatego, że jechałem sam... ponoć to podejrzane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mam takie pytanie... czy cześci w stanach są dużo tańsze, że opłaca sie je tam kupowac??

Bo np w Tajlandi wbrew pozorom sprzęt komputerowy jest niewiele tańszy... średnio o 3-5%...

A wkońcu w tamtych stronach sie dużo tych podzespołów produkuje...

Poczytaj w archiwum pisalem ja i pare osob na ten temat sporo razy. Generalnie im bardziej egzotyczny sprzet tym wieksza roznica cenowa. Dodatkowo niektorzy producenci i sieci sklepowe (np BestBuy) maja czasami swietne rabaty mail-in (z tym ze czekasz ladnych kilka tygodni na zwrot pieniedzy). Np kupilem sobie w lipcu w BestBuy dysk Maxtora 160 GB za 160 + tax $ ale byly 2 mail-iny - jeden BestBuy, drugi Maxtora razem na 60 dolcow czyli wyszedl mi nowy dysk 160 GB za w przeliczeniu okolo 400 PLN

I dostałeś te $100 z powrotem? Bo też widziałem wiele takich okazji, ale Amerykanie mówili mi, że różnie to z tym bywa (trzeba trochę czekać i nie zawsze kasa wraca Ci do portfela).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dostałeś te $100 z powrotem? Bo też widziałem wiele takich okazji, ale Amerykanie mówili mi, że różnie to z tym bywa (trzeba trochę czekać i nie zawsze kasa wraca Ci do portfela).

Tak. Fakt ze dosyc irytujace bo trwa (max zanotowany u mnie to 8 tygodni) ale zawsze zwracali a troche kupowalem rzeczy z mail-in rebate

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

I dostałeś te $100 z powrotem? Bo też widziałem wiele takich okazji, ale Amerykanie mówili mi, że różnie to z tym bywa (trzeba trochę czekać i nie zawsze kasa wraca Ci do portfela).

Tak. Fakt ze dosyc irytujace bo trwa (max zanotowany u mnie to 8 tygodni) ale zawsze zwracali a troche kupowalem rzeczy z mail-in rebate

Ale rozumiem, że w tym czasie siedziałeś jeszcze w Stanach, czy przysyłają te zwroty może też do Polski? Jeżeli tak to w jakiej formie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...