Hitachi (dawniej IBM) czy Seagate? Na serwer... POMOCY!

[nietykalny86]

Witam! Potrzebuję dysku, który będzie pracował 24h 365 dni w roku na serwerze. Który lepiej wybrać dysk z poniższych. Dyski są nowe, ale bez gwarancji (mam o wiele taniej dzięki temu).

 

1. Hitachi (dawniej IBM) 41,1GB ATA100 model: IC35L060AVV207-0.

z 2MB cache 7200 rpm

 

2. Seagate Barracuda 4 7200 rpm 40GB Ata 100 z 2MB cache.

 

Napiszcie co jest wadą i co zaletą wymienionych dysków. Który mniej awaryjny?

[Maq4all]

Z tego co widzę z własnych i qmpli doświadczeń to seagate strasznie się jebią, dlatego wybrałbym IBM (choć nigdy nie miałem z nimi styczności), polecałbym najbardziej jakiegoś WD na 3 letniej gwarancji

[nietykalny86]

Niestety mogę mieć tanio tylko Barracude albo Hitachi/IBM. Czy ktoś jeszcze pomoże?

[Wawelski]

Wybór należy do Ciebie - jeżeli chodzi o ATA to IMO ta sama klasa i szansa na awarię ta sama (obecnych sprzętów).

Ale był czas, że IBM nie zalecał pracy swoich dysków non stop (AFAIR max wg zaleceń był 8h/dobę, ale tu nie jestem pewien).

[koolduct]

Generalnie wszystkie dyski ATA sa projektowane do pracy zblizonej do biurowej, czyli nie powinno sie ich uzywac dluzej niz 8h/dobe. Wiele producentow jednak glosno o tym nie mowi.

Jezeli chodzi o zastosowanie dysku w serwerze, to na TomsHardware chyba usywaja do testow jakiegos softu, ktory mierzy mozliwosci dyskow w tym zakresie (czasy dostepow, ilosc operacji we/wy w jednostce czasowej i tym podobne).