Skocz do zawartości
maxxx

Problem z HDD Western Digital

Rekomendowane odpowiedzi

turkuć

Samsunga jak najbardziej warto. Cichy szybki i małoawaryjny.

MAm WD 80 8 mb ODRADZAM. Głośny i coś się zaczyna z nim dziać. Zresztą zobacz ile skarg na nie jest.

Kwiecień napisał wszystko w temacie. Kidyś samsungi były szmelcowate jak dzisiaj WD-ki A obesnie nic innego bym nie kupił. Mozesz zdać się na te głosy gdyż nie zachwalamy tego co sami mamy (choć nie uważam że tak nie może być)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wogóle z tymi zworkami jakos dziwinie inaczej mam ustawione jak na opisie. Jak sie skpoał system straciło partycje to ni dalo rady odpalic nawet dysku, caly czas tuz po wgraniu biosa migal biały kursor na czarnym tle nawet nie dochodziło do tego gdzie pisalo ze nie am dysku alebo systemu. musiałem ustawic na SLAVE i puscis system z innego dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wogóle z tymi zworkami jakos dziwinie inaczej mam ustawione jak na opisie. Jak sie skpoał system straciło partycje to ni dalo rady odpalic nawet dysku, caly czas tuz po wgraniu biosa migal biały kursor na czarnym tle nawet nie dochodziło do tego gdzie pisalo ze nie am dysku alebo systemu. musiałem ustawic na SLAVE i puscis system z innego dysku.

W WDekach jest inne ustawienie zworek dla mastera pracującego jako jedyny napęd na szelce a inny jak jest masterem ale na szelce działa z innym urządzeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn jako jedyny napęd pod jedną taśmę. Miałemustawione tak jak na rysunku bo 2 dysk mam na innej tasmie (szybciej :-) a po tym errorze nie dalo rady wstawic zworki jak mialem mam teraz inaczej jak na opisie choc nic w ulozeniach dysków nie zmieniałem.

 

Ps. Kwiecień ja od jutra będę CSS playerem :-) na razie jadę na 1.6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Troche dziwi mnie fakt, ze zaden z szanownych forumowiczow nie bierze pod uwage waznego aspektu rzutujacego na awaryjnosc dyskow twardych ogolnie (nie tylko WD) jakim jest obchodzenie sie z tymi urzadzeniami podczas transportu. Nikomu nie trzeba tlumaczyc jak wrazliwym jest ten element komputera na wstrzasy i jakie sa jego rzekome odpornosci na nie (wyrazane najczesciej w jednostkach przyspieszenia). Przewaznie wystarczy, ze taki dysk upadnie z wysokosci kilkudziesieciu centymetrow i zaczyna sie, na poczatku niewidoczna, a pozniej lawinowa badsektoriada (oraz inne niespodzianki). Co ciekawe czesto wyciaga sie wnioski o tzw. wadliwej serii dyskow, jesli wymieniamy uszkodzony HDD trzy razy pod rzad w tym samym sklepie i kazdy nastepny tez okazuje sie po jakims czasie wadliwy. Tymczasem czesto jest tak, ze wspolnym mianownikiem jest transport tych urzadzen i srednio podobne uszkodzenia w drodze producent - uzytkownik koncowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wezmy pod uwage fakt nalezytego chlodzenia dysku. To tez wazne przy szybkoobrotowych jednostkach. Stabilnosc zasilania pewnie tez odgrywa istotna role. Ogolnie ja na przyklad zakladam, ze dysk jest z natury swej awaryjny i zyje bez wiekszego stresu, kupujac dyski z jak najdluzsza gwarancja i robiac regularne backupy. Nie spozywam mp3 ani nie gromadze ogromnej ilosci filmow na dysku (jesli juz to od tego mam CD czy DVD), wiec nawet jak padnie, to odtworzenie stanu sprzed awarii zajmie mi najwyzej pare dni, wliczajac w to zakup nowego dysku. Oczywiscie to moje prywatne podejscie, ale czasem warto sie zastanowic, czy nie poprzenosic co cenniejszych danych na nosniki mniej awaryjne. Dysk to mechanika a mechanika jest zawodna, jednego roku Samsung bedzie najmniej awaryjny a innego WD. Pytanie czy warto liczyc na szczescie, ze trafimy na dobra serie ;-). Wiadomo, ze robienie backupow nierzadko rzedu setek GB nie nalezy do przyjemnosci, ale co poradzic. Sacz a lajf jak to mowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Troche dziwi mnie fakt, ze zaden z szanownych forumowiczow nie bierze pod uwage waznego aspektu rzutujacego na awaryjnosc dyskow twardych ogolnie (nie tylko WD) jakim jest obchodzenie sie z tymi urzadzeniami podczas transportu. Nikomu nie trzeba tlumaczyc jak wrazliwym jest ten element komputera na wstrzasy i jakie sa jego rzekome odpornosci na nie (wyrazane najczesciej w jednostkach przyspieszenia). Przewaznie wystarczy, ze taki dysk upadnie z wysokosci kilkudziesieciu centymetrow i zaczyna sie, na poczatku niewidoczna, a pozniej lawinowa badsektoriada (oraz inne niespodzianki). Co ciekawe czesto wyciaga sie wnioski o tzw. wadliwej serii dyskow, jesli wymieniamy uszkodzony HDD trzy razy pod rzad w tym samym sklepie i kazdy nastepny tez okazuje sie po jakims czasie wadliwy. Tymczasem czesto jest tak, ze wspolnym mianownikiem jest transport tych urzadzen i srednio podobne uszkodzenia w drodze producent - uzytkownik koncowy.

a co ty rzucasz swoimi dyskami czy co? bo mnie sięto nie zdarza i nigdy mi zaden dysk nie upadł nawet z wyskości 1 cm :) nigdy nawet nie został, ze tak powiem "stuknięty" więc co to za argument? a padły mi już w historii (jakieś 10 lat): 2 "sigejty", 4 IBM, 2 WD i 1 Samsung ... teraz chyba Samsung z tego zestawu z którego pisze też chyba ledwie zipie bo stuka głowicą jak szalony :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wezmy pod uwage fakt nalezytego chlodzenia dysku. To tez wazne przy szybkoobrotowych jednostkach. Stabilnosc zasilania pewnie tez odgrywa istotna role. Ogolnie ja na przyklad zakladam, ze dysk jest z natury swej awaryjny i zyje bez wiekszego stresu, kupujac dyski z jak najdluzsza gwarancja i robiac regularne backupy. Nie spozywam mp3 ani nie gromadze ogromnej ilosci filmow na dysku (jesli juz to od tego mam CD czy DVD), wiec nawet jak padnie, to odtworzenie stanu sprzed awarii zajmie mi najwyzej pare dni, wliczajac w to zakup nowego dysku. Oczywiscie to moje prywatne podejscie, ale czasem warto sie zastanowic, czy nie poprzenosic co cenniejszych danych na nosniki mniej awaryjne. Dysk to mechanika a mechanika jest zawodna, jednego roku Samsung bedzie najmniej awaryjny a innego WD. Pytanie czy warto liczyc na szczescie, ze trafimy na dobra serie ;-). Wiadomo, ze robienie backupow nierzadko rzedu setek GB nie nalezy do przyjemnosci, ale co poradzic. Sacz a lajf jak to mowia.

nigdzie w warunkach sprzedaży ani w warunkach gwarancyjnych firm produkujących dyski twarde nie ma napisane, ze należy dysk dodatkowo chłodzić :) nikt nie piszę, ze mają być jakies dodatkowe wentylko na nim :) jeśli takie mają byczasady ich użytkowania t oczemu producenci nie montująna nich wentylatorów od początku? dla mnie gadanie o chłodzeniu dysku to gadanie gupot bo przecież tego nie da sięudowodnić czy dysk był chłodzony czy nie ..... a temperatyra jaką osiągają dyski twarde nie ma prawa im nic zrobićjeśli tylko sa sprawne :) no chyba, że producent produkuje buble :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg mnie za straty wywołane awarią dysku powinien odpowiadać producent, jak trzymam jakies ważne rzeczy na twardzielu, który kupiłem bo jakiś producent zachwalał, że sprzęt jest niezawodny i bezawaryjny, to jesli jednak zawodzi - ten kto mówił o atutach dysku powinien ponieść konsekwencje, tylko niestety nie ma jak wyegzekwować takich powininności...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem sporo dyskow i starsze i nowsze, mam duzo znajomych co maja komputery z przeroznymi dyskami i powiem tak, rzadko kiedy dysk zawodzi, u mnie tylko zawiodly 3 razy IBMy 40GB IC35.. chyba kazdy zna ta serie dyskow i wie ze sie sypały po miesiacu, ale obecnie mam wd, segate, moim znajomi i samsung i maxtor i chodza caly czas. Ludzie macie wielki problem ze Wam sie psuja dyski, kupujcie w sprawdzonych sklepach a reszta uzytkowania to jak innni napisali wyzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"kupujcie w sprawdzonych sklepach a reszta uzytkowania to jak innni napisali wyzej"

a co ma piernik do wiatraka, przeciez nie kupuję na rynku w mięsnym :-) sklepy maja przeciez od tych samych producentów towar. A wiadomo że sklep nie będzie rzucał towaru na półki jak ziemniaki :-] no oczywiście jak ktoś idzie z dyskiem do kumpla po jakieś tam dane, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia np: folia z bombelkami, kieszeń to już inna gadka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mr_Gizmo nie zwrociles chyba uwagi na fakt, ze moim argumentem jest TRANSPORT dyskow, a nie ich sama odpornosc na wstrzasy.

zwróciłem na to uwagę ale co mnie obchodzi sposób transportowania dysków twardych jeśli ja sam robie to uważam dobrze? niech się serwis i producent martwi jak sprzedawcy itp. transportują ich dyski nie ja :) w moim przypadku jeśli awaryjnośc zależałaby od tego jak przenoszę moje dyski to tak naprawdę nie powinna mi siętrafićani jedna awaria :)

 

jeśli przenosze dysk to zawsze jest tak:

 

dysk - cienka gąbka lub cienka folijka antystatyczna - pudełko takie plastikowe wyprofilowane w jakich kupuje się dyski OEM czy cóś - a na wierzchu folia z bombelkami :)

może mam jeszcze zamontować amortyzatory i wybudować mu kontrolowane strefy zgniotu? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety trudno sie wypowiadac na temat awaryjnosci dyskow a ich producentami nie widzac statystyk

oczywiscie zaden z producentow nie podzieli sie z nami takimi danymi poniewac byl by to strzal do wlasnej bramki

ja mam wd160jb od 2 dni, dysk cierpi na Raw Read Error Rate, stracilem mnostwo ciekawych danych zassanych od 20.12 i wiem ze juz dysk tego producenta u mnie nie zagosci

dzisiaj kupilem samsunga 160 8 cache i narazie odpukac nic sie nie sypie, jedynie cisza w kompie mnie nurtuje, ale komp dziala takze dysk jest:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytalem gdzies ze jak masz jakąś awarje a inni muwia ze moga ci nie przyjac dysku w serwisie to bierzesz go w recznik i uwalasz pare razy w podloge/szafe/stół tylko tak aby nie bylo widac zew efektów ale bady masz i nowy dysk :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytalem gdzies ze jak masz jakąś awarje a inni muwia ze moga ci nie przyjac dysku w serwisie to bierzesz go w recznik i uwalasz pare razy w podloge/szafe/stół tylko tak aby nie bylo widac zew efektów ale bady masz i nowy dysk :D:Dczytalem gdzies ze jak masz jakąś awarje a inni muwia ze moga ci nie przyjac dysku w serwisie to bierzesz go w recznik i uwalasz pare razy w podloge/szafe/stół tylko tak aby nie bylo widac zew efektów ale bady masz i nowy dysk :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh

 

To jednak coś jest z tymi WD 80GB 8MB :/

 

Kupiłem z kumplem w jednym czasie po takim jednym i oba wydają z siebie dziwne odgłosy - pamiętam też też w S.M.A.R.T.cie pokazywało jakieś errory :/

 

To samo z bootowaniem z tego dysku - ustaiłem zworki zgodnie z naklejką na dysku i lipa dysk był i działał, ale komp za chiny z niego nie bootował - okazało się, że zworka musi być na defloucie (tzn. tak jak była od początku).

 

Czyli mogę spokojnie zanosić ten dysk do gwarancji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh to wsumie dosc dziwne kiedys byla moda zeby jechac na segaty jescze wczesniej na samsungi

ibm itd.. teraz jedzie sie na WD a wychwala pod niebiosa samsungi i Hitahi chyba tak to sie pisze :)

 

 

ogulne z dyskami jest roznie zalerzy jaka partia i skad sie trafi zalezy jak byla trasportowana nie mowie tu o rzucaniu w sklepie dyskami :) ale jak to rozworzono do hurtowni a stamtad do innych miejsc itd.

kardzy producent na ogul ma lepsze i gorsze serie przytrafia sie to SAMsungowi ,WD,segatowi i maxtorowi

przyklad kumplowi padly 2 Samsungi z nowej seri pod rzad te 160 kture wiekszosoc z was straznie zachwala

dziwne 3 dziala bez zarzutu.

 

kuzyn ma segata rownierz tego nipolecanego i awaryjnego i dysk bezporoblemowo dziala ponad 3 lata

 

co do temperatury to jest istotna, temp. dyskow WD wg. producenta nie powinna przekraczac 55 stopni C

problem w tym ze ten dys wsadzony do marnie wentylowanej obudowy potrafi rozgrzac sie do 60 stopni C

czesto WDki padaj wlasnie z powodu nadmiernej temperatury

 

w robocie mam 4 WD 120 z takiej wlasnie niby wadliwej seri kture dzialaja bezproblemowo 1.5 roku a dyski dzialaja praktycznie 24 godziny na dobe

 

w domu mam nowa 200 i 120 i sa dosc czesto przenoszone i nie ma z nimi problemow

 

wszystko zalaerzy na co sie trafi i jak to sie urzytkuje .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do temperatury to jest istotna,  temp. dyskow WD wg. producenta nie powinna przekraczac 55 stopni C

problem w tym ze ten dys wsadzony do marnie wentylowanej obudowy potrafi rozgrzac sie do 60 stopni C

czesto WDki padaj wlasnie z powodu nadmiernej temperatury  

.

masz pawle oczywiście rację w dużym stopniu :)

 

tylko jeśli producent twierdzi, ze jego produkt nie powinien pracować w temperaturze powyzej 60*C i wogule jest na temperaturę tak bardzo wrażliwy :) to powinien dostarczać przy kupnie takiego dysku od razu - chłodzenie do niego :) w przeciwnym razie twierdzenie, że dysk moze się przegrzać nie powinno klienta obchodzić a przegrzany dysk to problem fabryjki a nie klienta :)

 

przecież nie ma czegoś takiego w warunkach gwarancji jak obowiązek posiadania dobrze wentylowanej obudowy :)

 

P.S. podzespoły narażone na przegrzanie mają przecież seryjnie montowane chłodzenia :) niektóre karty graficzne są chłodzone pasywnie .... widocznie tyle starcza do ich poprawnej pracy :) te którym to nie starcza mająwiatraczki :) jeśli ktoś oferuje produkt bez chłodzenia zintegrowanego znaczy, ze taki produkt chłodzenia nie wymaga a odpowiedzialnośc za wszelkie awarie wynikające z jego przegrzania ponosi producent nie uzytkownik poniewać on korzysta z niego zgodnie z warunkami gwarancji - :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...