Kompilacja KDE

[Szuwarek]

Programy samemu kompilowane chodza szybciej niz zdobyczne w rpm czy deb i tak sie zastanawiam czy warto kompilowac KDE ze zrodel. Mam durona 1300 i troche to potrwa ale z drugiej strony ja mam czas. Mial ktos kiedys kde wlasnej roboty ?? Jak to chodzi, jakie gcc uzyc i inne biblioteki. Poradzcie cos

[bigfan]

Nie zawsze tak jest, aczkolwiek gdzieniegdzie sie to sprawdza. Swoja droga na Duronie 1.3 powinno cale KDE smigac bez problemow najmniejszych. Jesli juz chcesz kompilowac, to wiem, ze jest program, ktory calosc kompiluje automatycznie bez wiekszej ingerencji uzyszkodnika - niestety nazwy nie pamietam, moze ktos inny bedzie wiedzial (ew. google). Ostatecznie mozna to robic samemu. Trzeba jeno poczytac na stronach KDE o tym, jak to zrobic.

[phranzee]

kompilacja bez porzadnych flag raczej nic nie da ;)

jezeli zalezy Ci na szybkosci to czemu akurat kde ? :)

[Szuwarek]

Przywiazalem sie do kde jakos :/ potrzebuje wm z paskiem zadan, trey-em, porzadnym menu ktore mozna edytowac i zeby to jakos wygladalo

[bigfan]

Nie sadze, zeby Ci kompilacja duzo pomogla. KDE to moloch, ktory potrzebuje duzo pamieci. 128MB, ktore masz to troszke malo. Minimum IMHO to 256MB. Kompilacja moze wygenerowac troche bardziej optymalny kod, ale zapotrzebowania KDE na pamiec niestety nie pokona :twisted:

[(D)jur(on)]

A ja moze tak w formie zartu. Powiedzmy ze kopilacja KDE zajmie ci tylko godzine. Powiedzmy ze po tej kompilacji KDE bedzie startowalo szybciej o 3 sekundy (czytalem gdzies na stronach gentoo'wych o takich testach "przed i "po"). Zatem KDE bedzie kopilowalo sie 3600 sekund. Dzielac 3600 sekund przez 3 sekundy jakie uzyskasz na kopilacji otrzymasz liczbe 1200. Jest to liczba ilosci uruchomien KDE po jakim zwroci ci sie godzina kopilowania :) Warto ?

[bigfan]

A co to by bylo, gdyby w ogole KDE nie uzywac? Niewyobrazalna ilosc wolnego czasu przy powiedzmy 10000 uruchomien...

[(D)jur(on)]

No tak rozwiazanie zadania zalezy od warunkow poczatkowych :) Dla mnie light "WueMy" wymiataja... i kompiluja sie kilka minut :)

[bigfan]

Popieram. Pod wzgledem funkcjonalnosci i bogactwa opcji najlepszy jak dla mnie jest... FVWM. Oczywiscie konfiguracja moze niektorych o palpitacje serca przyprawic, ale cos za cos. Zreszta jest duzo ciekawych opcji "z innej beczki" typu chociazby ion. Stare sprawdzone rzeczy oferujace najwieksze mozliwosci sa zastepowane przez wieksze, wolniejsze i mniej rozwiniete ;-) Coz za paradoks... Ja wiem, ze w KDE czy GNOME integracja, schowek i te wszystkie bajery, ale moj starenki notebook nie ma ochoty zawierac z nimi blizszej znajomosci z racji ograniczonej pamieci. Poza tym czy to znowu takie ladniejsze i funkcjonalne? :-)