Paszczu Opublikowano 26 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2004 Tak się stało że mam nokię 3510 która wpadła do wody (czystej o ile to ma jakieś znaczenie). Po pobieżnym wysuszeniu pod wyświetlaczem jest nadal parę plamek wody oraz nie działają niektóre klawisze. Telefon się normalnie włącza, wyświetlacz wyświetla wszystko prawidłowo, podświetlanie działa itp. Problemem są tylko ww. plamy POD szybką (ale gdy naciskam palcem na szybkę nie 'rozpływają' się co wskazuje na to że woda jest gdzieś głębiej) i nie działające kilka klawiszy. Czy da się to uratować czy można go ciepnąć w pokrzywy? Czy komuś udało się coś takiego? Z góry dzięki za rady bo szkodaby było aparatu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechoo Opublikowano 26 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2004 Trzeba rozkręcić telefon i go wysuszyć, a także usunąć osady które powstały na kontaktach klawiszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 26 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2004 Z rozkręcaniem muszę poczekać do jutra, nie mam po prostu odpowiedniego śrubokręta. Chwilowo suszy się przyklejony taśmą izolacyjną do obudowy za zasilaczem :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0rbi Opublikowano 27 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2004 a najlepiej to wykapac plyte glowna telefonu w spirytusie (rektyfikowanym) lub izopropanolu - wyprze wode spod ukladow bga i wyczysci wszystko a kapac go ze 2 dni, potem gokladnie suszarka wysuszyc i jeszcze na piecu zostawic na dzien Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 27 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2004 Dokladnie tak jak mowi n0rbi. Spirytus jest dobry na usuniecie osadu, ktory napewno troche osiadl (moze go nawet nie widac). Usun antenke najpierw. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechoo Opublikowano 28 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2004 W serwisach komórek do usuwania syfów używają wanienki ultradźwiękowej. Widziałem płytkę telefonu który przez 2 tygodnie leżał w kałuży przed kąpielą i po - całkowicie zaśniedziała płytka po czyszczeniu wyglądała jak prosto z fabryki. W tym przypadku nie jest to zapewne potrzebne, wystarczy rozkręcić telefon i usunąć nalot z płytki przy użyciu wacików :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 28 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2004 Heh, a jak się zalało telefon piwem z sokiem?? ;) Jest jeszcze szansa na odratowanie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 28 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2004 Ojejku Krootki :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 28 Maja 2004 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2004 Ok, panowie - To jezioro pod szybka wyschlo po calonocnym suszeniu 'za zasilaczem'. Telefon zostal rozkresony i wysuszony dodatkowo, przetarlem styki wacikiem ze spirytusem i telefon dziala. Zobaczymy jak dlugo 8) . Dzieki! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LordRene_PL Opublikowano 13 Czerwca 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2004 http://www.fks.pl/dzial.php?sekcja=Update,...on&akcja=czytaj i zeby nie bylo ze opisalem wasze pomysly na dole jest data artykulu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...