Garfield^ Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Witam, kumpel kupił ostatnio kompa w pewnym sklepie na osiedlu, proponowałem mu lepszego przez neta, w dodatku taniej, niestety kupił tam gdyż spredzwaca, gdy kolega zaczął się zastanawiać, stwierdził, że sprzęt ostatnio potaniał i wyjdzie o 300 zeta taniej no i kolega się zgodził. Pan był bardzo wachowy dał zasilacz Linkword'a 300w, jakiś badziewny cooler który na jego bartonku 2500 rogzrewał się do 70* co powodowało resy kompa. Najgorsze było jednak to, że zamiast radka 9600pro dał mu 9600se, później gdy wyszo to na jaw twierdził uparcie, że se i pro to jest praktycznie to samo (obie mają 128mb ddr i tv-out :) ). Nieco wkurzony gadam mu, ze kolega chce taką karte za jaką zapłacił, na co koleś stwierdził że ich hurtownia takich nie ma bo są mało popularne. Powiedział, że kasy nie odda jedynie może wyminienić na 9600 albo 5700le, a jakby już miał oddawać to nie tyle co kosztuje 9600pro bo te 300 zeta co gadał, że będzie taniej to wyszło przez tą grafe, na pytanie czemu mówił, że komp ten sam tylko niższa cena mówił, że jego błąd, ale tak wyszło. Problem jest, że koleś nie wystawił rachunku, tylko dał karty gwarancyjne na sprzęt, a kolega chciałby odzyskać kase za grafe, co można zrobić, do kogo się zgłosić ? Koleś straszony policją tylko się śmiał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Pewnie, że mógł się śmiać, bo nie wzięliście dowodu zakupu. Imo teraz nie ma szans udowodnic gościowi, że was oszukał, bo nie ma żadnego dowodu, że cokolwiek wam sprzedał. Acha, jescze jedno - jak chce wymienić nawet na pełnego 9600 to brać i się nie zastanawiać, bo gościu może się całkiem na was "wypiąć" i spławić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 nazwe sklepu i adres umiesc w tym topicu http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=10429 a kolesiowi najlepiej uszkodzic cos ze sklepu np szybe :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyferencjal Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 No to się nieźle kolega sfrajerował. Praktycznie nic nie możecie zrobić, chyba że krzywdę temu sprzedawcy. :roll: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonzi Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Samosąd, kamień w dłoń i łup. Nie wiem czy to pomaga w prowadzeniu sklepu, ale wiem, że przynosi wewnętrzną ulgę :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miope Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 a kolesiowi najlepiej uszkodzic cos ze sklepu np szybe :twisted: Samosąd, kamień w dłoń i łup. Nie wiem czy to pomaga w prowadzeniu sklepu, ale wiem, że przynosi wewnętrzną ulgę :twisted:Bez nakłaniania do niszczenia czyjejś własności, proszę. Potem rosną tacy, co nóż wyciągają, bo im się czyjeś spojrzenie nie podoba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ygbd Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Bez nakłaniania do niszczenia czyjejś własności, proszę. Potem rosną tacy, co nóż wyciągają, bo im się czyjeś spojrzenie nie podoba.IMO tu nie chodzi o noże i spojrzenia, tylko o to, że coraz więcej jest takich wszy, które chcą wydymać ludzi i takich powinno się tępić. Nie napiszę co bym mu zrobił, bo nie chcę dostać bana :wink: , ale sprobuj u Rzecznika Praw Konsumenta, powinien być chyba w każdym większym mieści (albo w wojewódzkim), z tego co wiem oni potrafią takie mendy przekonać (oczywiście nie wszystkie :cry: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miope Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu. Święta racja :| Tak w ogóle to tchórzostwo IMHO jest, cegłą w szybę to każdy cieć potrafi, sprawy załatwia się twarzą w ryj (przynajmniej powinno się) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonzi Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu. Święta racja :| Tak w ogóle to tchórzostwo IMHO jest, cegłą w szybę to każdy cieć potrafi, sprawy załatwia się twarzą w ryj (przynajmniej powinno się) Sorki, że ciągnę ten OT, ale nie zgadzam się, jestem tego najlepszym przykładem, że tak nie jest (nie wchodzi to w krew). Niestety trzeba się do tego posunąć jeśli ktoś nas oszuka, śmieje się w żywe oczy i nie można dosłownie nic z tym zrobić... Twarzą w ryj to ja moge mu powiedzieć, że jest chamem i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ygbd Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu.Święta racja :| Tak w ogóle to tchórzostwo IMHO jest, cegłą w szybę to każdy cieć potrafi, sprawy załatwia się twarzą w ryj (przynajmniej powinno się) Pisząc tępić racze miałem na myśli wyeliminowanie, w pełni popieram załatwienie sprawy twarzą w ryj, ale jeśli myślimy o tym samym to nie wszyscy mają na to warunki reed :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu.Święta racja :| Tak w ogóle to tchórzostwo IMHO jest, cegłą w szybę to każdy cieć potrafi, sprawy załatwia się twarzą w ryj (przynajmniej powinno się) Pisząc tępić racze miałem na myśli wyeliminowanie, w pełni popieram załatwienie sprawy twarzą w ryj, ale jeśli myślimy o tym samym to nie wszyscy mają na to warunki reed :( Wiesz, nie tylko gabaryty i mięśnie można wykorzystać przy takiej konfrontacji, nie to jest najważniejsze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 jak juz cos to piescia w ryj albo czołkiem w nos , ;) , a to czy szyba czy wpierd... to zalezy od wielu czynnikow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ygbd Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 ...Wiesz, nie tylko gabaryty i mięśnie można wykorzystać przy takiej konfrontacji, nie to jest najważniejsze...Ale chyba wiesz, że na niereformowalnych tylko to skutkuje. A jeśli gość śmieje się prosto w twarz, to albo nie zostały wykorzystane wszystkie możliwe argumenty, albo cwaniak=baaardzo niereformowalny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 IMO nie chodzi o tępienie poprzez rzucanie kamieniami, bo jak wejdzie w krew, to rzuca się również bez powodu.Święta racja :| Tak w ogóle to tchórzostwo IMHO jest, cegłą w szybę to każdy cieć potrafi, sprawy załatwia się twarzą w ryj (przynajmniej powinno się) Pisząc tępić racze miałem na myśli wyeliminowanie, w pełni popieram załatwienie sprawy twarzą w ryj, ale jeśli myślimy o tym samym to nie wszyscy mają na to warunki reed :( Wiesz, nie tylko gabaryty i mięśnie można wykorzystać przy takiej konfrontacji, nie to jest najważniejsze. Heh tak mi sie jakoś skojarzył kawałem z "Gulczas..." : -Szefie, j.ebnąć mu?? J.ebne mu! Ech - w morde nic nie zalatwi bo jeszcze on na policje pojdzie, ale nie ma co - zemsta musi być Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ygbd Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 ...Ech - w morde nic nie zalatwi bo jeszcze on na policje pojdzie, ale nie ma co - zemsta musi byćOj tam od razu zemsta, nie każdy jest lotny w prawie, nie każdy jest w stanie przedstawić przekonywujące argumenty, dymany chyba nikt być nie lubi, szczególnie w przypadku gdy łach się jeszcze na bezczela śmieje w twarz, ze słowami "...a jak nie to co mi zrobisz...". Nie jestem zwolennikiem metod siłowych (biorąc pod uwagę moją oszałamiającą muskulaturę :oops: , jestem ZDECYDOWANYM PRZECIWNIKIEM), ale mam jakieś dziwne przekonanie, że są przypadki, które chyba tylko tak można rozwiązać :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KapitanGąska Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Witam, kumpel kupił ostatnio kompa w pewnym sklepie na osiedlu, proponowałem mu lepszego przez neta, w dodatku taniej, niestety kupił tam gdyż spredzwaca, gdy kolega zaczął się zastanawiać, stwierdził, że sprzęt ostatnio potaniał i wyjdzie o 300 zeta taniej no i kolega się zgodził. Pan był bardzo wachowy dał zasilacz Linkword'a 300w, jakiś badziewny cooler który na jego bartonku 2500 rogzrewał się do 70* co powodowało resy kompa. Najgorsze było jednak to, że zamiast radka 9600pro dał mu 9600se, później gdy wyszo to na jaw twierdził uparcie, że se i pro to jest praktycznie to samo (obie mają 128mb ddr i tv-out :) ). Nieco wkurzony gadam mu, ze kolega chce taką karte za jaką zapłacił, na co koleś stwierdził że ich hurtownia takich nie ma bo są mało popularne. Powiedział, że kasy nie odda jedynie może wyminienić na 9600 albo 5700le, a jakby już miał oddawać to nie tyle co kosztuje 9600pro bo te 300 zeta co gadał, że będzie taniej to wyszło przez tą grafe, na pytanie czemu mówił, że komp ten sam tylko niższa cena mówił, że jego błąd, ale tak wyszło. Problem jest, że koleś nie wystawił rachunku, tylko dał karty gwarancyjne na sprzęt, a kolega chciałby odzyskać kase za grafe, co można zrobić, do kogo się zgłosić ? Koleś straszony policją tylko się śmiał. Rzecznik Praw Konsumenta http://www.infoobywatel.gov.pl/so/1_5/1_5_...1_1/Glowna.html Federacja Konsumentów http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ porady_prawne@federacja-konsumentow.org.pl http://www.infoobywatel.gov.pl/so/1_5/1_5_..._1_3/index.html Podstawowe informacje http://www.konsument.net4.pl/ Dzwonić do Rzecznika, pisać maila do Federacji, oni lepiej pomogą niż my tutaj. Przyznam że nie spotkałem sie jeszcze z taką sytuacją, ale źle to wygląda... :? Jest jednak jak rozumiem świadek zakupu, a cała sprawa podpadałaby pod niezgodność z umową, więc nie wszystko stracone. Karte gwarancyjną ten sprzedawca prawdopodobnie podpisał, więc jest jakiś dowód zakupu (w razie czego grafolog itd.). Dzwoń do Rzecznika żeby znać swoją sytuację, a potem podbudowany (jak sądzę :( ) do sklepu i spróbuj się DOGADAĆ - to zawsze lepsza metoda niż jakieś hardcorowe akcje. Jeżeli zrobi się to umiejętnie powinno się udać; O tłuczeniu szyb bym zapomniał - to g.ó.w.n.ia.r.s.t.w.o. i tyle. Kolega płaci za własną głupotę, a może zapłacić jeszcze więcej... i namawiałbym pozostałych żeby nie nawoływali do samosądów. :evil: Powodzenia, Gąska Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Witam, kumpel kupił ostatnio kompa w pewnym sklepie na osiedlu, proponowałem mu lepszego przez neta, w dodatku taniej, niestety kupił tam gdyż spredzwaca, gdy kolega zaczął się zastanawiać, stwierdził, że sprzęt ostatnio potaniał i wyjdzie o 300 zeta taniej no i kolega się zgodził. Pan był bardzo wachowy dał zasilacz Linkword'a 300w, jakiś badziewny cooler który na jego bartonku 2500 rogzrewał się do 70* co powodowało resy kompa. Najgorsze było jednak to, że zamiast radka 9600pro dał mu 9600se, później gdy wyszo to na jaw twierdził uparcie, że se i pro to jest praktycznie to samo (obie mają 128mb ddr i tv-out :) ). Nieco wkurzony gadam mu, ze kolega chce taką karte za jaką zapłacił, na co koleś stwierdził że ich hurtownia takich nie ma bo są mało popularne. Powiedział, że kasy nie odda jedynie może wyminienić na 9600 albo 5700le, a jakby już miał oddawać to nie tyle co kosztuje 9600pro bo te 300 zeta co gadał, że będzie taniej to wyszło przez tą grafe, na pytanie czemu mówił, że komp ten sam tylko niższa cena mówił, że jego błąd, ale tak wyszło. Problem jest, że koleś nie wystawił rachunku, tylko dał karty gwarancyjne na sprzęt, a kolega chciałby odzyskać kase za grafe, co można zrobić, do kogo się zgłosić ? Koleś straszony policją tylko się śmiał. Rzecznik Praw Konsumenta http://www.infoobywatel.gov.pl/so/1_5/1_5_...1_1/Glowna.html Federacja Konsumentów http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ porady_prawne@federacja-konsumentow.org.pl http://www.infoobywatel.gov.pl/so/1_5/1_5_..._1_3/index.html Podstawowe informacje http://www.konsument.net4.pl/ Dzwonić do Rzecznika, pisać maila do Federacji, oni lepiej pomogą niż my tutaj. Przyznam że nie spotkałem sie jeszcze z taką sytuacją, ale źle to wygląda... :? Jest jednak jak rozumiem świadek zakupu, a cała sprawa podpadałaby pod niezgodność z umową, więc nie wszystko stracone. Karte gwarancyjną ten sprzedawca prawdopodobnie podpisał, więc jest jakiś dowód zakupu (w razie czego grafolog itd.). Dzwoń do Rzecznika żeby znać swoją sytuację, a potem podbudowany (jak sądzę :( ) do sklepu i spróbuj się DOGADAĆ - to zawsze lepsza metoda niż jakieś hardcorowe akcje. Jeżeli zrobi się to umiejętnie powinno się udać; O tłuczeniu szyb bym zapomniał - to g.ó.w.n.ia.r.s.t.w.o. i tyle. Kolega płaci za własną głupotę, a może zapłacić jeszcze więcej... i namawiałbym pozostałych żeby nie nawoływali do samosądów. :evil: Powodzenia, Gąska dobrze gada , a jak to nie pomorze to , powiedz wprost i uczciwie temu sprzedawcy ze bedziesz tu tak dlugo przychodzil i odstraszal klientow ( mowiac o tym co sie stalo ) , az on albo zbankrutuje , albo zgodzi sie na twoje warunki ... i zobaczysz , po miesiacu gdy koles nie bedzie mial klientow zwinie interes :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sewer Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Ja bym mu uciął głowe i nasrał do szyi :D :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Garfield^ Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Sierpnia 2004 Byłem u tego kolegi i okazało się, że dostał karteczkę na której pisze, że dnia któregoś tam sklep odebrał sprzęt, gdyż "części komputerowe nie były zgodne z zamówieniem", pod spodem jest podpis i pieczątka sklepu, niestety karte gwarancyjną kolega dostał później i na niej pisze Radeon 9600 se HiS. Koleś zgodził się na oddanie kasy, z tym że nie wiadomo ile on odda, bo jak za 9600se to dzwonimy do rzecznika praw konusmenta, jak myślicie, czy z tą kartą i gwarą na której widnieje 9600se mamy szanse ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...