Skocz do zawartości
berkut

!! Chłodzenie freonem !!

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam takie pytanie do Fachowców, a mianowicie chce sobie skonstruować cryocoolera i kumpel ma kompresor 300W ale mówi żę strasznie pluje olejem i jak chce to żebym go brał ale on mi kompa nie odkupi. Z tego co tu wysączyłem to cały olej resztki lutu i wody które dostaną się do obiegu powinny się zatrzymać w filtrze i nie sprawiać problemów. Wieć czy brać ten kompresor czy nie co mi radziecie? Nie jest on żadnym specem od lodówek poprostu go podłączył i to stwierdził zresztą ma jakiś komleks nowych żeczy (uważa żę wszystko powinno być nowe i malutkie oraz do tego mnie namawia) i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze wężach za kilkaset złotych itd. :arrow: [berkut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podniecenia ( w zasadzie tom ojciec mu zrobił)]. I teraz drugie pytanie skierowane bezpośrednio do berkuta a mianowicie to jak się miała Twoja pompka kiedy miałeś cryocolera na grafie wszystko chodziło ok czy były jakieś z nią problemy kupiłem sobie pf-2 1500l/h ale pisze w instrukcji tylko maxymalną temperature wody. To już będzie ostatnie pytanko do wszystkich fachowców a mianowicie na tej stronce

http://www.overclockers.com/tips1061/index05.asp gość użył do chłodzenia cieczy obudowy z zamrażalnika i teraz się zastanawiam co by było lepsze sposób zamieszczony na tamtej stronie czy własny parownik

______________

|OOOOOOOOOO|

|O########O|

|OOOOOOOOOO|

===========

Wyglądał by on tak jak na powyższym "rysunku" 8) przez # przepływał by freon o tem. - ileśtam a przez O woda+glikol która by się schładzała te _, | i = są dla zaznaczenia wizualnie tego że to będzie wywiercone w prostokącie miedzianym o odpowiedniej długośći do miejsca jakie znajdę.Co byście mi polecili? Z óry dziękuję za wszystkie odp.

Narka thing

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć mam takie pytanie do Fachowców, a mianowicie chce sobie skonstruować cryocoolera i kumpel ma kompresor 300W ale mówi żę strasznie pluje olejem i jak chce to żebym go brał ale on mi kompa nie odkupi. Z tego co tu wysączyłem to cały olej resztki lutu i wody które dostaną się do obiegu powinny się zatrzymać w filtrze i nie sprawiać problemów. Wieć czy brać ten kompresor czy nie co mi radziecie? Nie jest on żadnym specem od lodówek poprostu go podłączył i to stwierdził zresztą ma jakiś komleks nowych żeczy (uważa żę wszystko powinno być nowe i malutkie oraz do tego mnie namawia) i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze wężach za kilkaset złotych itd.

Ma racje... Olej nie zatrzymuje sie w filtrze tylko przelatuje dalej przez caly uklad. Bierz go, warto sprobowac...

 

[bekrut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podniecenia ( w zasadzie tom ojciec mu zrobił)].

Ekhm, rozumiem ze skoro nie umiesz "odcyfrowac" tak prostego nick'a jak berkut i go poprawnie zapisac to moze uzyj "ctrl-c" i "ctrl-v".... MINIMUM szacunku i pracy..

Jesli mam to potraktowac jako zawody to jesli ewentualnie bede skladal Szymkowi jego chlodzenie to zloze je w 2-3h od zera przy nim... Warto sie tak meczyc ? Wole posiedziec przy tym, powoli wszystko robic, przemyslec wszystko 10x, opracowac cos nowego, zoptymalizowac gdzie sie tylko da... na tym polega caly bajer... Pozatym ja nie mam funduszu nieskoncoznego i czasu.

 

Lepiej zlozyc samemu parownik, kilka metrow rurki o odpowiednim fi do akwarium i bedzie dobrze, chociaz budujac taki wymiennik uzylbym koncentrycznego wymiennika ciepla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam :oops:

Skoro uważasz że warto to spróbuje (tylko się spytam jak mocno pluje).

Co do tego

berkut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podniecenia

To chodziło mi oto żębyś nie wziął jako jakąś aluzje do ciebie tego

i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze i wężach za kilkaset złotych itd.

Jednym słowem to o zrobieniu w tydzień nie miało być żadnym wyzwaniem dla ciebie, napisałem to tak jakoś niezrozumiale żę teraz od 10 minut się zastanawiam jak to skleić w jedną całość i sprostować :oops: .

Zaraz poprawie poprzedniego posta.

Dzięki za odpowiedź.[/code]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zlozylem i skalibrowalem fc pobierznie, zajelo to ~1h (z czego wiekszosc to poprawki przy filtrze ktory byl zawilgocony)

 

stoi na danfossie sc10b i dziala bardzo elegancko, narazie skalibrowalem na -50C sst i szron idealnie przed kompresorem na 2cm sie konczy

 

nie wiem jak bedzie sie spisywywal parownik tylu "maze" ale mysle ze nie powinno byc zle, chociaz nie testowalem tago typu parownikow od dziecinstwa fc... wlasciwie to parownik ktory tera uzywam to poprawiony maze z 2 mojego fc... :lol:

 

jest to takze "demo system" zeby Szymek mogl sobie to zlookac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstepnie wszystko polutowalem i napelnilem. Mam jeden problem, bo rozruszanie ukladu do zadanej temperatury dosc dlugo trwa i zastanawiam sie czy to nie wina kapilary ( ktora ma jakies 2,90m). Chwilowo bez jakiejkolwiek kalibracji termometr pokazuje L*C co oznacza ze temp parownika spadla ponizej -50*C. Zastanawia mnie czemu to dziala tak slamazarnie, jakies 6 minut potrzeba zeby osiagnac jakas sensowna temp na parowniku. Popracowac musze nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstepnie wszystko polutowalem i napelnilem. Mam jeden problem, bo rozruszanie ukladu do zadanej temperatury dosc dlugo trwa i zastanawiam sie czy to nie wina kapilary ( ktora ma jakies 2,90m). Chwilowo bez jakiejkolwiek kalibracji termometr pokazuje L*C co oznacza ze temp parownika spadla ponizej -50*C. Zastanawia mnie czemu to dziala tak slamazarnie, jakies 6 minut potrzeba zeby osiagnac jakas sensowna temp na parowniku. Popracowac musze nad tym.

tak z innej beczki czy kalibrowałeś układ manometrami?? (jakimi gdzie kupiles i ile dales??) jakiego gazu uzywasz??. Nastepna kwestia do wsyztskich useró FC homemade! macie jakis sposób na wyszlifowanie parownika który jest już wlutowany w układ?? bo kurde miałem wszytsko zrobione a zrobil mi sie przeciek na parowniku zalutowałem i sie utleniło :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm RaVen a wpuszczasz gaz jedną truą i ci robi -50C :o ja nie moge za chiny przeszkoczyć na butanie bez obciazenia -25C :/ kalibrowales układ? czy tylko wpusciles gaz i ci myklo -50C?? ile mniej wiecej sekund wpuszczałeś gaz???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja wpuszczam gaz kilka razy az do uzyskania pozadanego efektu (przy czym nie zdejmuje weza laczacego uklad z butla propanu). Btw na butanie duzo nie osiagniesz, ja uzywam propanu. Gaz wpuszczam intuicyjnie ze sie tak wyraze. A na butanie to max -36C osiagnalem ale to na bardzo wysokiej prozni. Generalnie to moge ci powiedziec jedno - kup propan. Butla kosztuje chyba ze 34zl plus zrobienie zaworu ze 20zl. Temp na pewno bedziesz mial lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja wpuszczam gaz kilka razy az do uzyskania pozadanego efektu (przy czym nie zdejmuje weza laczacego uklad z butla propanu). Btw na butanie duzo nie osiagniesz, ja uzywam propanu. Gaz wpuszczam intuicyjnie ze sie tak wyraze. A na butanie to max  -36C osiagnalem ale to na bardzo wysokiej prozni. Generalnie to moge ci powiedziec jedno - kup propan. Butla kosztuje chyba ze 34zl plus zrobienie zaworu ze 20zl. Temp na pewno bedziesz mial lepsze.

ja mam butle :D z zaworem itp... już porobione poczekam aż ten propan butan (do kuchenek przenośnych) wykończe wtedy pojade i napełnie ją R22 nie bede sie bawił z propanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

<span style="color:red;">[ciach!]</span>a mac! polutowalem sobie juz wszystko ladnie napelnilem, skalibrowalem tak ze w 25 sekund schodzil do -40C az tu nagle jeb puscil lut przy kapilarze no to mysle sobie trudno polutuje jeszcze raz w koncu wtedy kapilare lutowalem bez pasty lutowniczej to moglo byc nie dokladnie. No i ucieszony zlutowaniem wlaczylem uklad i sie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a okazalo ze kapilara sie zatkala, skracanie jej nie pomoglo wiec zatkala sie pewnie gdzies w srodku. Zeby wlutowac nowa kapilare bede musial rozjebac izolacje cala i rozebrac polowe ukladu czyli kolejne 2 dni poszly sie jebac. A najpierw jeszcze musze ta kapilare skabinowac a z tym moze byc problem.

Co za dzien......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RaVeN współczucia :( bywa ! też miałem pare takich stułacji ze wsyztsko ok chodziło nagle niby małą usterka a przez nieuwage posypało sie wszytsko!. Mam pytanie do ciebie ,w jaki sposób kalibrujesz układ bez manometrów opisz to w jakiś sensowny sposób żebym mniej więcej wiedział co i jak :D bo tez mnie to czeka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiec tak:

1: podpinam wezyk do kompresora i otwieram zawor

2: oprozniam uklad

3: zamykam zawor i podpinam butle z propanem

4: zalaczam kompresor i otwieram zawor od FC

5: wpuszczam freon (tak dlugo az slychac ze sprezarka pracuje)

6: czekam z minute i patrze na termometr, jak widze ze gaz sie jeszcze nie skroplil to wpuszczam go wiecej.

7: jak wpuszcze za duzo to zawsze mozna odlaczyc butle i wypuscic z ukladu troszke gazu.

8: kalibracja udaje mi sie dlatego ze wczesniej mialem manometr i moge mniej wiecej wyczuc :wink: po odglosie kompresora ile jest gazu.

 

no to chyba wszystko napisalem, dokladniej sie nie da ( no da sie ale nie ma sensu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak ma cisnienie powyzej zera to ja glosno slychac, a ponizej zera cicho (wysoka proznia to wcale) no to ja robie tak zeby bylo podczas pracy okolo zera czyli odglos pomiedzy glosnym a cichym. Ehh to se ne da tak poprostu wytlumaczyc, jakby ktos stal kolo mnie to mu moge powiedziec kiedy juz. No i to jest moja wstepna kalibracja. Potem testuje bez obciazenia sprawnosc systemu i to w ile czasu schodzi do danej temp, jak za dlugo to dodaje freonu(=propanu). A potem jak mi nie odpowiadaja tempy to probowalbym jeszcze kalibracji pod obciazeniem, ktorej chwilowo nie moge zrobic z wiadomych przyczyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...