Szymek Opublikowano 12 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2003 Tutaj jest sporo http://sklep.asc.waw.pl/typ_1.html Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 Szymek - piekna strona, nareszcie mam cos ciekawego do oblookania Prommy odbiera 200W... naprawde po przekalibrowaniu moglaby i 1kw odbierac wiec to nie jest tak "odbiera 200W i basta" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 Wlasnie lookam tamte ceny.... ponizej 1000zl powinno sie takie fc zmiescic wciagajace nosem prommy... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 berkut-lepiej jest uzyc sprezarki na 220V czy na 12V?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 220 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thing Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 Cześć mam takie pytanie do Fachowców, a mianowicie chce sobie skonstruować cryocoolera i kumpel ma kompresor 300W ale mówi żę strasznie pluje olejem i jak chce to żebym go brał ale on mi kompa nie odkupi. Z tego co tu wysączyłem to cały olej resztki lutu i wody które dostaną się do obiegu powinny się zatrzymać w filtrze i nie sprawiać problemów. Wieć czy brać ten kompresor czy nie co mi radziecie? Nie jest on żadnym specem od lodówek poprostu go podłączył i to stwierdził zresztą ma jakiś komleks nowych żeczy (uważa żę wszystko powinno być nowe i malutkie oraz do tego mnie namawia) i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze wężach za kilkaset złotych itd. :arrow: [berkut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podniecenia ( w zasadzie tom ojciec mu zrobił)]. I teraz drugie pytanie skierowane bezpośrednio do berkuta a mianowicie to jak się miała Twoja pompka kiedy miałeś cryocolera na grafie wszystko chodziło ok czy były jakieś z nią problemy kupiłem sobie pf-2 1500l/h ale pisze w instrukcji tylko maxymalną temperature wody. To już będzie ostatnie pytanko do wszystkich fachowców a mianowicie na tej stronce http://www.overclockers.com/tips1061/index05.asp gość użył do chłodzenia cieczy obudowy z zamrażalnika i teraz się zastanawiam co by było lepsze sposób zamieszczony na tamtej stronie czy własny parownik ______________ |OOOOOOOOOO| |O########O| |OOOOOOOOOO| =========== Wyglądał by on tak jak na powyższym "rysunku" 8) przez # przepływał by freon o tem. - ileśtam a przez O woda+glikol która by się schładzała te _, | i = są dla zaznaczenia wizualnie tego że to będzie wywiercone w prostokącie miedzianym o odpowiedniej długośći do miejsca jakie znajdę.Co byście mi polecili? Z óry dziękuję za wszystkie odp. Narka thing Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 Cześć mam takie pytanie do Fachowców, a mianowicie chce sobie skonstruować cryocoolera i kumpel ma kompresor 300W ale mówi żę strasznie pluje olejem i jak chce to żebym go brał ale on mi kompa nie odkupi. Z tego co tu wysączyłem to cały olej resztki lutu i wody które dostaną się do obiegu powinny się zatrzymać w filtrze i nie sprawiać problemów. Wieć czy brać ten kompresor czy nie co mi radziecie? Nie jest on żadnym specem od lodówek poprostu go podłączył i to stwierdził zresztą ma jakiś komleks nowych żeczy (uważa żę wszystko powinno być nowe i malutkie oraz do tego mnie namawia) i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze wężach za kilkaset złotych itd. Ma racje... Olej nie zatrzymuje sie w filtrze tylko przelatuje dalej przez caly uklad. Bierz go, warto sprobowac... [bekrut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podniecenia ( w zasadzie tom ojciec mu zrobił)]. Ekhm, rozumiem ze skoro nie umiesz "odcyfrowac" tak prostego nick'a jak berkut i go poprawnie zapisac to moze uzyj "ctrl-c" i "ctrl-v".... MINIMUM szacunku i pracy.. Jesli mam to potraktowac jako zawody to jesli ewentualnie bede skladal Szymkowi jego chlodzenie to zloze je w 2-3h od zera przy nim... Warto sie tak meczyc ? Wole posiedziec przy tym, powoli wszystko robic, przemyslec wszystko 10x, opracowac cos nowego, zoptymalizowac gdzie sie tylko da... na tym polega caly bajer... Pozatym ja nie mam funduszu nieskoncoznego i czasu. Lepiej zlozyc samemu parownik, kilka metrow rurki o odpowiednim fi do akwarium i bedzie dobrze, chociaz budujac taki wymiennik uzylbym koncentrycznego wymiennika ciepla Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thing Opublikowano 13 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2003 Przepraszam :oops: Skoro uważasz że warto to spróbuje (tylko się spytam jak mocno pluje). Co do tego berkut nie bierz tego do siebie bo ty masz extremalne zamiary a on wydał 500zł na marne -2C na procku a to wszystko kupił i zrobił w tydzień w akcie podnieceniaTo chodziło mi oto żębyś nie wziął jako jakąś aluzje do ciebie tego i stanowczo za dużo pieniędzy przez co jego fc jest na nowym kompresorze i wężach za kilkaset złotych itd.Jednym słowem to o zrobieniu w tydzień nie miało być żadnym wyzwaniem dla ciebie, napisałem to tak jakoś niezrozumiale żę teraz od 10 minut się zastanawiam jak to skleić w jedną całość i sprostować :oops: . Zaraz poprawie poprzedniego posta. Dzięki za odpowiedź.[/code] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 14 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2003 Wlasnie zlozylem i skalibrowalem fc pobierznie, zajelo to ~1h (z czego wiekszosc to poprawki przy filtrze ktory byl zawilgocony) stoi na danfossie sc10b i dziala bardzo elegancko, narazie skalibrowalem na -50C sst i szron idealnie przed kompresorem na 2cm sie konczy nie wiem jak bedzie sie spisywywal parownik tylu "maze" ale mysle ze nie powinno byc zle, chociaz nie testowalem tago typu parownikow od dziecinstwa fc... wlasciwie to parownik ktory tera uzywam to poprawiony maze z 2 mojego fc... :lol: jest to takze "demo system" zeby Szymek mogl sobie to zlookac Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 14 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2003 "bekrut" to zakladaj to na proc zobaczymy jak bedzie szlo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 14 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2003 <span style="color:red;">[ciach!]</span>a mac nie bekrut do <span style="color:red;">[ciach!]</span>a nedzy.. procek bedzie we wtorek... wtedy zobaczymy narazie nie zachwyca mnie ten parownik, testuje na pelcie 38W.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Wstepnie wszystko polutowalem i napelnilem. Mam jeden problem, bo rozruszanie ukladu do zadanej temperatury dosc dlugo trwa i zastanawiam sie czy to nie wina kapilary ( ktora ma jakies 2,90m). Chwilowo bez jakiejkolwiek kalibracji termometr pokazuje L*C co oznacza ze temp parownika spadla ponizej -50*C. Zastanawia mnie czemu to dziala tak slamazarnie, jakies 6 minut potrzeba zeby osiagnac jakas sensowna temp na parowniku. Popracowac musze nad tym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jelen Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Wstepnie wszystko polutowalem i napelnilem. Mam jeden problem, bo rozruszanie ukladu do zadanej temperatury dosc dlugo trwa i zastanawiam sie czy to nie wina kapilary ( ktora ma jakies 2,90m). Chwilowo bez jakiejkolwiek kalibracji termometr pokazuje L*C co oznacza ze temp parownika spadla ponizej -50*C. Zastanawia mnie czemu to dziala tak slamazarnie, jakies 6 minut potrzeba zeby osiagnac jakas sensowna temp na parowniku. Popracowac musze nad tym.tak z innej beczki czy kalibrowałeś układ manometrami?? (jakimi gdzie kupiles i ile dales??) jakiego gazu uzywasz??. Nastepna kwestia do wsyztskich useró FC homemade! macie jakis sposób na wyszlifowanie parownika który jest już wlutowany w układ?? bo kurde miałem wszytsko zrobione a zrobil mi sie przeciek na parowniku zalutowałem i sie utleniło :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 umiesc parownik w imadle i szlifuj poruszajac szyba, ja zara bede tak robil.. cieszcie sie ze macie lutowane parowniki a nie spawane Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Propan, manometr byl, ale chcialem polutowac przejsciowke do niego jeszcze raz i ja zepsulem wiec teraz mam manometr na zbyciu. Co do szlifowania to pasta polerska sprobuj ale to tylko jak masz prosta powierzchnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiek Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Tak sie wlasnie zastanawiam na kupnem manometru.Jak narazie to dawalem sobie rade bez nigo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jelen Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 hm RaVen a wpuszczasz gaz jedną truą i ci robi -50C :o ja nie moge za chiny przeszkoczyć na butanie bez obciazenia -25C :/ kalibrowales układ? czy tylko wpusciles gaz i ci myklo -50C?? ile mniej wiecej sekund wpuszczałeś gaz??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Nie, ja wpuszczam gaz kilka razy az do uzyskania pozadanego efektu (przy czym nie zdejmuje weza laczacego uklad z butla propanu). Btw na butanie duzo nie osiagniesz, ja uzywam propanu. Gaz wpuszczam intuicyjnie ze sie tak wyraze. A na butanie to max -36C osiagnalem ale to na bardzo wysokiej prozni. Generalnie to moge ci powiedziec jedno - kup propan. Butla kosztuje chyba ze 34zl plus zrobienie zaworu ze 20zl. Temp na pewno bedziesz mial lepsze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jelen Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 Nie, ja wpuszczam gaz kilka razy az do uzyskania pozadanego efektu (przy czym nie zdejmuje weza laczacego uklad z butla propanu). Btw na butanie duzo nie osiagniesz, ja uzywam propanu. Gaz wpuszczam intuicyjnie ze sie tak wyraze. A na butanie to max -36C osiagnalem ale to na bardzo wysokiej prozni. Generalnie to moge ci powiedziec jedno - kup propan. Butla kosztuje chyba ze 34zl plus zrobienie zaworu ze 20zl. Temp na pewno bedziesz mial lepsze.ja mam butle :D z zaworem itp... już porobione poczekam aż ten propan butan (do kuchenek przenośnych) wykończe wtedy pojade i napełnie ją R22 nie bede sie bawił z propanem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 <span style="color:red;">[ciach!]</span>a mac! polutowalem sobie juz wszystko ladnie napelnilem, skalibrowalem tak ze w 25 sekund schodzil do -40C az tu nagle jeb puscil lut przy kapilarze no to mysle sobie trudno polutuje jeszcze raz w koncu wtedy kapilare lutowalem bez pasty lutowniczej to moglo byc nie dokladnie. No i ucieszony zlutowaniem wlaczylem uklad i sie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a okazalo ze kapilara sie zatkala, skracanie jej nie pomoglo wiec zatkala sie pewnie gdzies w srodku. Zeby wlutowac nowa kapilare bede musial rozjebac izolacje cala i rozebrac polowe ukladu czyli kolejne 2 dni poszly sie jebac. A najpierw jeszcze musze ta kapilare skabinowac a z tym moze byc problem. Co za dzien...... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 tak to juz jest raven ;P ja tak sobie mysle, ze zanim kupie nowy kompresor to zloze sobie z nudow jakis fc na nowym skraplaczu i jakims dziadoskim kompresorze ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jelen Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 RaVeN współczucia :( bywa ! też miałem pare takich stułacji ze wsyztsko ok chodziło nagle niby małą usterka a przez nieuwage posypało sie wszytsko!. Mam pytanie do ciebie ,w jaki sposób kalibrujesz układ bez manometrów opisz to w jakiś sensowny sposób żebym mniej więcej wiedział co i jak :D bo tez mnie to czeka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaF Opublikowano 15 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2003 a ja mam juz spalonego proca i plyte i bede w weekend robil izolacje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 A wiec tak: 1: podpinam wezyk do kompresora i otwieram zawor 2: oprozniam uklad 3: zamykam zawor i podpinam butle z propanem 4: zalaczam kompresor i otwieram zawor od FC 5: wpuszczam freon (tak dlugo az slychac ze sprezarka pracuje) 6: czekam z minute i patrze na termometr, jak widze ze gaz sie jeszcze nie skroplil to wpuszczam go wiecej. 7: jak wpuszcze za duzo to zawsze mozna odlaczyc butle i wypuscic z ukladu troszke gazu. 8: kalibracja udaje mi sie dlatego ze wczesniej mialem manometr i moge mniej wiecej wyczuc :wink: po odglosie kompresora ile jest gazu. no to chyba wszystko napisalem, dokladniej sie nie da ( no da sie ale nie ma sensu) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiek Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 5: wpuszczam freon (tak dlugo az slychac ze sprezarka pracuje) Propan to nie jest freon. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 Propan to JEST freon i nie pierdziel smutow.. Zdefiniuj co to znaczy "az slychac ze sprezarka pracuje" ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaVeN155 Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 No jak ma cisnienie powyzej zera to ja glosno slychac, a ponizej zera cicho (wysoka proznia to wcale) no to ja robie tak zeby bylo podczas pracy okolo zera czyli odglos pomiedzy glosnym a cichym. Ehh to se ne da tak poprostu wytlumaczyc, jakby ktos stal kolo mnie to mu moge powiedziec kiedy juz. No i to jest moja wstepna kalibracja. Potem testuje bez obciazenia sprawnosc systemu i to w ile czasu schodzi do danej temp, jak za dlugo to dodaje freonu(=propanu). A potem jak mi nie odpowiadaja tempy to probowalbym jeszcze kalibracji pod obciazeniem, ktorej chwilowo nie moge zrobic z wiadomych przyczyn. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 5: wpuszczam freon (tak dlugo az slychac ze sprezarka pracuje) Propan to nie jest freon. ba :lol: to zobacz co to jest r718 to sie zdziwisz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 Chyba R290 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 eee chodzilo mi o to ze H2O tez jest uznawana za freon 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...