410N

To nieprawda, słuchawki grają ok, ale po prostu nie są warte swojej ceny, podobnie jak beatsy i inne modne marki i co więcej to niektóre, wyższe modele mógłyby cię nawet nieźle zaskoczyć... P. S. Ludzie którzy się nimi zachwycają, po prostu nigdy wcześniej nie mieli sensownych słuchawek, ale bynajmniej nikt im na ucho nie nadepnął.

Jest OK, ale dla większości z wybranych przez Ciebie podzespołów można znaleźć znacznie tańszą alternatywę, która nie wpłynie na wydajność w grach. Dałoby radę zejść z ceną nawet o 1000zł i dokładając trochę grosza starczy na GTX 1070, który moim zdaniem jest obecnie nieopłacalny, lub na SLI z GTX 1060, których wydajność teoretycznie powinna zrównać się z GTX 1080, ale w praktyce może być różnie. SLI z 1060tek sobie jednak odpuść, Nvidia trochę namieszała i nie ma to teraz większego sensu.

Jest to bardzo dobry sposób na zużycie baterii :) Korzystaj z komputera normalnie, lub schowaj baterię do szafki jak polecił Kwazor, większych różnic i tak nie zauważysz.

Okazyjnie to można kupić dom od znajomego, a nie od pośrednika, który ma setki klientów. Wbrew temu co się mówi, nie brakuje ludzi z pieniędzmi, a każdy chciałby kupować tanio i sprzedawać drogo. Potem wychodzą takie kwiatki ... i dotyczy to w zasadzie wszystkiego, a nie tylko domów. Zaakceptuj to co oferuje rynek, albo wyłóż więcej pieniędzy, lub wybuduj dom sam, o ile masz czas by się tym zająć i przypilnować budowy.

nie słyszałem o takich pastach, jak Ci bardzo zależy, to ściągaj zza granicy, ale zwykły termopad też da radę (choć pewnie będzie minimalnie gorszy), tylko pamiętaj o odpowiedniej grubości, można dostać nawet 0,5mm

Wpisz sobie na youtubie "model laptopa disassemble", lub po prostu rozkręć go, to się dowiesz. Pastę można zastosować dowolną, np MX-2. Termopad powinien być tej samej grubości, w ostateczności można użyć stary. K5 Pro to ponoć zamiennik termopadu, nie jest konieczny.

Mam te Beyery w wersji 250ohm, grają fajnie, rozrywkowo (typowa "V"), prosto z dziury laptopa, ale znacznie zyskują przy podpięciu do czegoś lepszego, chociaż w moim przypadku trochę cisną i po kilku godzinach trzeba zrobić sobie przerwę, ale może po prostu jestem jakiś dziwny. Karta dźwiękowa potrafi zdziałać cuda, ale zazwyczaj 90% roboty robią same słuchawki, moim zdaniem lepiej tu ulokować większą część budżetu, chociaż ja tradycyjne poleciłbym HyperXy, a z kartą się wstrzymać, bo ALC1150 to nie jest jakiś zły układ. P.S. Nie wierz w takie bajki, tanie słuchawki mogą grać poprawnie, wystarczająco, ale nigdy nie będą na poziomie tych z wyższej półki, no chyba że porównamy je do jakiegoś szrotu, który nie jest warty swojej ceny, choć czasem różnice są minimalne i dla większości osób, nie warte dopłaty.

Wiele zależy od tytułu i jego optymalizacji, gry nie są pisane pod urządzenia wieloprocesorowe i wielowątkowe, takie dodatki nie dają tu zbyt dużego wzrostu klatek, chociaż można wykorzystać HT, gdy produkcja zostanie napisana na większą ilość rdzeni, niż dysponujemy, jednak obecnie nie widać znaczącej różnicy między 4/8, 6/6, 6/12, czy nawet 8/16 przy tym samym taktowaniu i zbliżonej architekturze.

Moim zdaniem nie powinno się kupować podzespołów na wyrost, i5 do gier jest wystarczające, z HT korzysta ułamek produkcji, liczy się głównie ilość rdzeni i taktowanie, oczywiście w dużym uproszczeniu. Lepiej coś wymienić, gdy zajdzie taka potrzeba, niż przepłacić i nie wykorzystać, no chyba że chcesz szpanować, że masz i7, ale odkąd intel zmienił nazewnictwo i weszło i9, to już raczej nieaktualne :)

Raczej rozpoczyna się era procesorów 6 i może jeszcze 8 rdzeniowych, które dotychczas były ciekawostką, wybieraną głównie przez profesjonalistów, poza tym zostaje jeszcze cały segment mobilny, który działa na 2 i 4 rdzeniach, więc z dnia na dzień aplikacje nie zaczną mieć potrzeby wykorzystywania 6 rdzeni i prawdopodobnie nadal nie odczujemy wielkiego wzrostu wydajności między 4, a 6 rdzeniowcami w większości programów i gier, no chyba że ktoś oleje optymalizację :)

Jaki zasilacz? Z używek, to chyba najlepiej GTX 1050 i i5-3470 z jakąś płytą B75 lub H77, do tego ram DDR3 6 lub 8GB, dysk zostaw ten co masz. Jak sprzedasz to co masz, to powinieneś się zmieścić w budżecie. Chyba, że chcesz nowe podzespoły, ale wtedy ciężko będzie z grafiką w tym budżecie i do następnego upgrade'u musiałbyś jechać na integrze.

Zależy od upodobań i czy słuchawki się w nie wpasowują, jakość dźwięku bardzo rośnie do pułapu mniej więcej 300zł, potem to są już detale, za które nie rzadko trzeba zapłacić krocie. Cloudy to dobry wybór, mnie się podobały, choć sam na co dzień korzystam z DT 770, które też mogę gorąco polecić.

Płyta budżetowa, ale od biedy może być, monitor brałbym taki https://www.morele.net/monitor-aoc-g2260vwq6-gaming-818071/, choć jest nieco mniejszy od tego w Twoim zestawie, to powinien lepiej sprawdzić się w grach, a reszta z tego co widzę, pokrywa się z comiesięcznymi zestawami purepc, które moim zdaniem są całkiem sensowne. Chłodzenie boxowe wystarczy, choć temperatury mogą być dość wysokie, a kultura pracy średnia. P.S. w tym budżecie sensowniejszy jest procesor amd, wtedy starczyłoby na GTX 1060, marka nie ma większego znaczenia, różnice są minimalne i wszędzie można trafić na te same problemy, choć generalnie asus cieszy się największym zaufaniem.

Ja rozumiem, że taki produkt niewiele ma wspólnego z nowością i jest niezgodny z opisem, a klient wprowadzany jest w błąd i może czuć się oszukany, jednak to normalna praktyka, o której się nie mówi ze względów ekonomicznych, sklepy nie tracą na zwrotach, a my, konsumenci mamy wiele udogodnień. Czasem, gdy ewidentnie widać, że coś było używane, to zdarza się, że obniżają cenę takiego produktu o kilkanaście procent, jednak sklepy, które to praktykują należą do mniejszości, ale i tak, sprzęt który dostajemy nadal ma pełną gwarancję i bez problemu będzie służył jeszcze wiele lat po gwarancji. Przez kilkanaście dni nie jesteś wstanie zajechać sprzętu, o ile użytkujesz go zgodnie z przeznaczeniem, czyli do obliczeń, bez znaczenia czy chodzi tu o gry, czy kopanie kryptowalut.

Wydajność procesora powinna być identyczna, chyba że załapiesz się na throttling, co raczej nie jest bolączką tych modeli. Chłodzenia w obu modelach są podobne, ale jednak inne i tak jak piszesz ze względu na mocniejszą grafikę, w Y700, jest ono nieco wydajniejsze, a co do kultury pracy, w obu słychać mocny szum powietrza pod obciążeniem. Dodatkowo Y700 jest sztywniejszy, z elementami z aluminium, ma kamerę realsense, subwoofer i pojemniejszą baterię. Za to Ideapad 700 nie ma błyszczącej powłoki ekranu, a matryce oferują podobne odwzorowanie kolorów itp, no i sam laptop jest nieco tańszy. Co do Ideapad 700 to warto też dodać, że tylko w biała wersja ma głośniki sygnowane logiem JBL. Sam zdecyduj czy chcesz dopłacać, oba modele są całkiem udane i warte polecenia.