Skocz do zawartości
KLimas

Bloczek typu G bez frezowania (propozycja wykonania)

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że nie posiadam frezarki ani dremela ani wiertaki stołowej, a jedynie zwykłą, ręczną, która do frezowania się raczej nijak nie nadaje (nota bene nie posiadam frezów także) a bardzo chciałbym mieć bloczek wodny za małe pieniądze i wykonany przez siebie.

 

Wymyśliłem więc coś takiego:

 

otóż (aby lepiej zrozumieć moja ideę proponuje zaopatrzyć się w linijkę, papier, ołówek i nożyczki):

zakupujemy 35 cm płaskownika miedzianego o grubości 2 i szerokości 50 mm.

Odcinamy od owego płaskownika odcinek długości 5 cm ( to będzie podstawa bloczku)

Pozostałą cześć płaskownika rozrzynamy wzdłuż na pół (dobór narzędzia pozostawiam własnej inwencji)

 

bierzemy jeden z powstałych płaskowników o szer. ok 2,5 cm i zaznaczamy na nim kreski w odległości:

2 cm od końca

2 cm od poprzedniej kreski

3 -"-

3 -"-

5 -"-

5 -"-

5 -"-

2 -"-

 

 

Następnie w zaznaczonych miejscach zaginamy nasz płaskownik o 90* w tą samą stronę przy każdym zagięciu. Koniec końców powinniśmy otrzymać cos takiego (patrząc z góry)

 

Dołączona grafika

 

 

 

Jak już mamy cos takiego to smarujemy krawędź (tą która była oryginalną krawędzią pierwotnego płaskownika, a nie tą która otrzymaliśmy przez rozcięcie, ta pierwsza jest równiejsza) za pomocą pasty do lutowania (cyna + jakieś topniki)

 

Smarujemy także krawędź w miejscu łączenia - tam gdzie się nasza figura zamyka.

 

Całość dokładnie ustawiamy na podstawie bloczku ( 5 x 5 cm) a to wszystko na na płytce azbestowej a następnie na palniku kuchenki gazowej.

 

Wzniecamy ogień i patrzymy jak pięknie się topi cyna łącząc elementy naszego przyszłego bloczku.

 

Po zakończonym lutowaniu już łatwizna: dobieramy górną część z kawałka pleksi, w który wkręcamy króćce, spod bloczku szlifujemy i.............. już

 

Wydaje mi się ze jest to prosty i szybki sposób na bloczek typu G za małe pieniądze i bez użycia „ciężkiego sprzętu”, który nie wszyscy posiadają.

 

Przedstawiłem ten pomysł dlatego ze rozważałem go czysto teoretycznie, nie mam na razie czasu się nim zająć (sesja). Chciałbym dowiedzieć się co wy o nim sądzicie, czy to dobry, czy zły pomysł ?, jakie są wady ?, czy cos można zmienić ?, jakie jest najsłabsze ogniwo ? :-)

 

A może ktoś z was coś takiego widział lub zrobił

 

zapraszam do dyskusji :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W teorii wyglada niezle.... jednak wykonanie;) Czym zamierzasz ten plaskownik przeciac na pol??? bo aby skutecznie polutowac calosc, musi on byc dokladnie dopasowany do spodu, ew. gory a to nielatwe zadanie.

Ja tam uwazam, ze latwiej, szybciej i bez nerwow bedzie wziac wiertarke i "wyfrezowac" wiertlem w sztabce 50x50x20 kanalik. A wydajniejsze tez to bedzie od lutowanego z blaszek.... jak CPC;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz widze jak to pastą do lutowania polutujesz :D ,pomysł ogołnie spoko ale to lutowanie :D pastą ;). Takie coś to conajmniej lutował bym palnikiem na propan butan! z jakmiś twardszym stopem cyny ,a najlepiej to pospawać na srebrze (nie tracąc tak drastycznie termoprzewodnosci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz widze jak to pastą do lutowania polutujesz :D ,pomysł ogołnie spoko ale to lutowanie :D pastą ;). Takie coś to conajmniej lutował bym palnikiem na propan butan! z jakmiś twardszym stopem cyny ,a najlepiej to pospawać na srebrze (nie tracąc tak drastycznie termoprzewodnosci

Lutowanie to jedne z problemów - w moim projekcie właśnie przez lutowanie chwilowo leżę - nei zdołałem na raz przylutować 65 "szpilek" do podstawy na kuchenków :cry:

 

A ja mam pytanie - czy liczysz iż łatwo pozaginasz płaskownik 2 mm grub - do idealnych wymiarów???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm......

 

rowniez obawiam sie lutowania, mysle ze a tym moga byc problemy.

Jesli chodzi o wyginanie plaskownika wymyslilem ze mozna to zrobic na goraco, podgrzewajac miejsce zgiecia palniczkiem za 6 PLN :-).

 

 

Nadal jednak uwazam ze jest to dobry pomysl i bede sie wzbranial ze zrobieniem bloku uzywajac recznej wiertarki zaopatrzonej w zwykle wiertlo (efekt moglby wygladac tak - post berkuta).

Uwazam tez ze bedzie to bardziej wydajna i trwala konstrukcja od zestawow CPC.

 

Zreszta w przyszlym tygodniu sie o wszystkim przekonam na wlasnej skorze bo wlasnie wtedy przystapie do realizacji tego projektu. Zobacze jak bedzie. Po wszystkim umieszcze "fotoreportaz" z wykonania :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trzeba sobie kupic chlopaki pozadny palnik :D conajmniej na propan butan taki z 1500-2000C plomien i ~700C powierzchnia a najlepiej to swirflame na mapp gass tym juz mozna braz spawac

 

moje zabawki

 

Dołączona grafika

 

Ot. ten po prawej moge sprzedac! razem z cyna do niego i jakims topnikiem tej samej firmy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jelen dosc ladny ten twoj palnik na mapp :P moj juz zaliczyl z 10 butli mappu wiec jest troche osmolony :P

 

Cena tego palnika z zolta butla wlacznie to 200zl dla ciekawskich ;)

bo to fotka jeszcze nie uzywanego :D teraz jest przydymiony ,a koncowka schropowaciala :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda zachodu

to juz CPC jest lepsze pod wzgledem wykonania ,a z takimi samymi kroccami -ta sama wydajnosc

jak juz chcesz sie bawic i masz plaskownik i plekse to zrob cos podobnego do Cascady

latwiej ,szybciej ,skuteczniej

bez lutowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy blok o niegłupiej wydajności:

bierzemy miedź niezagrubą (3-5mm) i cienką (bardzo) tarcze do cięcia. Jeśli dremelową, to moze być gruba nawet. Nacinamy mniej więcej prostopadle i na jakieś 3/4 grubości miedzi geste X nad jądrem z wielu / (taka siatka ma powstać pod kątem mniej więcej prostym). na to top z plexy minimum 10mm lub 2x10mm lub 20mm, w nim wyfrezować musimy kanały i wygwintować otwory wlot i wylot. Wedle własnego pomysłu. Dalej wiadomo.

 

Działał se kilka miesięcy, ale wiecie, brak chłodnicy, robię pompkę dopiero... cóż, poczeka jeszcze;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...