bellum

dysk jest sprawny, według SMART

podłączenie kabla, powinno spowodować pojawienie sie albo nowego urządzenia albo pytana o sterowniki, coś takie miało miejsce ?

uruchamiasz program: diskmgmt.msc, klikasz prawym guzikiem na wolumin/urządzenie którego liter chcesz zmienić, wybierasz "Zmień literę dysku i ścieżki" w oknie które sie pojawi możesz usunąć literę lub dodać ścieżkę itd... PS. na przyszłość, ten temat był już omawiany więc szukaj

może czekał, ad feliciora tempora :D

nie z dzisiejszymi kodekami, może DivX 3.1 by działał płynnie ale nie 5.x stare kodeki korzystały co najwyżej z MMX, obecnie normą jest optymalizacja pod SSE, i inne pochodne SIMD

niestety nawet Linux cudów nie czyni, DivX jest dość wymagającym systemem kompresji i bez minimum 450MHz nie ma co myśleć o płynnej animacji, natomiast pamięci musi być minimum 16-32MB (zależnie od wersji, system musi się zmieścić w RAM żeby można było wyjąć płytę startową)

to zależy czy program rozruchowy został napisany innym niż oryginalny dla Win 98, w tym przypadku nie został

tylko ze "gold memory" nie przetestuje przestrzeni chronionej czyli średnio ~130MB dla samego systemu, natomiast memtest86+ zajmuje jakieś 160KB

może, pobierz program Universal Extractor i spróbuj rozpakować

nie chce ciebie do niczego zniechęcać ale najtańszy porządny kontroler znajdziesz za ~500zł i to naprawdę najtańszy, a o takimi za kilka dzieciąt zł lepiej zapomnij jak chcesz żeby RAID działał dobrze, czyli firmom: MINT, ST-Lab podziękuj, ale to taka moja sugestia zrób RAID 0+1 ewentualnie RAID 5

Misiek, to trzeba było myśleć zanim kupiłeś te dyski, pozostaje RAID 0+1 PS. podejrzewam ze dyski nie są identyczne, nie były kupowane razem więc zapomnij o wydajnej macierzy

jaki to instalator ? "Inno Setup", "InstallShield", ...

zamiast bawić się w RAID kup nowego WD Raptor 150

błędy pamięci mają to do siebie ze pojawiają sie losowo (poza martwymi komórkami) i test musi trwać długo żeby trafić na taki losowy błąd dlatego rasowy program do testowana pamięci pracuje w pętli i zlicza ewentualne błędy (które mogą sie pojawić nawet w całkowicie sprawnym stabilnym komputerze) ale jak pojawiają sie za często to już nie jest normalne PS. 10h bez błędnej pracy daje pewność ze pamięci masz na pewno zdrowe, tak samo jak rejestry pamięć L1 i L2 i komparator w jednostce ALU i klika innych rzeczy :D

to jest obraz dyskietki potrzebujesz programu do wgrania tego obrazu na dyskietkę czyli idź TU jak masz Linuxa to skorzystaj z polecenia : dd if=obraz.img of=/dev/fd0 bs=1k :wink:

całe zużycie procesora pochodzi od wtyczki Flash, ale wystarczy zarejestrować odpowiednio spreparowany plik stylu .css taki jak ten: embed[type="application/x-shockwave-flash"] {content:"Run Flash"; outline: 3px dotted white; color: black} embed[type="application/x-shockwave-flash"].zichtbaar {content: normal; outline: none} body:before { position: absolute; visibility: hidden; background-image: url("java script:(function(){window.onclick=function(){var srcElem=window.event.srcElement;var tag=srcElem.tagName;if(tag=='EMBED') srcElem.className='zichtbaar';};})()"); content:""} szczerze mówiąc nie wiem jak użytkownicy FF mogą znosić tego pasożyta na komputerze, zużycie zasobów ogromne, prędkość działania tragiczna, sprawność renderowania żałosna, możliwość modyfikowana wyglądu praktycznie poza zmianami skór, nie istnieje jedyne co przemawia za FF ale tylko w Linux, to ze lepiej integruje się ze środowiskiem

RAID programowy można zrobić jedynie na systemach Linux na Windows też coś w tym stylu można zrobić ale nie dla partycji systemowej, więc nie ma to sensu w Linux podczas instalacji (partycjonowania dysków) wybierasz opcje tworzenia woluminów RAID (czy jakoś tak zależnie od dystrybucji), potem zaczynasz partycjonowanie, proste i nic nie trzeba wiedzieć w Windows się nie opłaca ponieważ najważniejszy czyli system będzie tylko na jednym dysku, a pozostałe partycje będą na obu czyli podwójna strata dla systemu to akurat nie ma najmniejszego znaczenia

TAK, musisz pobrać TO (obraz dyskietki), przenieść na dyskietkę uruchomić komputer z dyskietki, a program zawarty na dyskietce automatycznie uruchomi Movix z płyty CD

pierwszy powinien być ten z Win XP, lepiej będzie na przyszłość

żaden cdlinux tylko konkretnie: Movix

możesz poszukać dokumentacji programu i sprawdzić czy twórca przewidział możliwość ukrycia okna, przy użyciu przełącznika uruchamiania z linii poleceń lub użyć programu Resource Hacker czy coś w tym stylu i zmienić domyślny stan okna na ukryte, ale zwykle taka zmiana nie działa poprawnie :wink: możesz ustawić program jako usługę systemową bez interakcji z pulpitem, ale jeżeli program nie jest przystosowany do pracy w trybie usługi to nic z tego nie wyjdzie to chyba na tyle z tego co możesz zrobić a co niekoniecznie zadziała :wink:

instalator Win XP wykryje instalacje Win 98 i doda do menu

odszukaj na dyskietce z której startowałeś program plik: HTxxxxxx.LOG (gdzie xxxxxx jest numerem seryjnym dysku), i wklej do następnej wiadomości wskazany test jest prostym testem stanu nośnika, test wykazał jakiś błąd czyli zachodzi podejrzenia że jest faktycznie uszkodzenie nośnika co kwalifikuje dysk do wymiany, w tym momencie możesz spokojnie iść do serwisu ale zanim to zrobisz wklej zawartość pliku .LOG

uruchom konsole i wpisz polecenie chkntfs F: G: i wklej do następnej wiadomości to co się pojawi żeby wykluczyć dyski z procedury domyślnego sprawdzania stanu, użyj polecenia chkntfs /X F: G: program CHKDSK stwierdził po sprawdzeniu, ze na dysku pozostały jakieś niespójności i nie zmienił flagi uruchamiania test podczas rozruchu, błędy można zwykle usunąć poprzez gruntowny skan dysku, ale czasem niespójności powstają w skutek nieprawidłowego działania dysku (np: uszkodzone sektory) kontrolera itd...

pisane łącznie wygląda lepiej :wink: ale teraz chyba nie ma wątpliwości