a co mu po takim raid0, nie ma cache, dysk pracuje jak SCSI czyli o DMA też można zapomnieć, co za tym idzie wysokie użycie procesora, blokowanie się systemu przy kopiowaniu dużych plików z partycji na partycję, podwójne ryzyko utraty danych no i większe koszty! gdzieś się pomyliłem?
PS. jestem ciekaw czy SP2 coś zmienia w tej kwestii
IME raid0 sprawuje się bardzo dobrze. Mam super transfer i nigdy nie straciłem żadnych danych z powodu awarii, a procek i tak się nudzi.
Polecam Hitachi Deskstar 160GB - IMHO jest lepszy od Barracudy.