
LukeXE
Stały użytkownik-
Postów
1147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez LukeXE
-
Btw, wiem, że nie dotyczy to topiku, będziesz w gdańsku 18 sierpnia ? Dziwne nie ? :lol: ;)
-
Hm, czemu słabszą grafę ? Skoro 155W trzyma przy -61*C, pokaż mi który singiel na rotarce tyle zrobi ? Oczywiście, na kaskadzie to byłyby testy, ale ta autokaskada zostawia wszystkie single w tyle, bo tak ma być, auto-k zapełniają luke pomiędzy singlami, a kaskadami. Zresztą, jutro idzie do rozbiórki ona ;)
-
R23 do zalatwienia jest na miejscu (:* :D), z R14 faktycznie moze byc problem.
-
Ja myślałem tak... R507/R23/R14/metan teoretycznie może by to działało :P ale pewniej wezmę się za 2 stopniowca, huh :)
-
Hehehe...no spróbuję :) ale nie wiem czy uda mi sie powtórzyc te -90 chociaz
-
Polubiłem autokaskady, na jednym kompresorze można naprawdę świetne temperatury zrobić. Jak tylko konkurs się skończy, rozbieram tego złoma, i robię 3 stopniową auto-k.
-
Dzisiejsze testy pod obciążeniem (155W grzałka): Temperaturka skacze od -61*C do -62*C, testowałem to przez godzinę, troszkę więcej zajeło mi znalezienie odpowiednich proporcji propan-co2 Oszroniona grzałka w czasie działania :rolleyes: Troszkę wody na separatorze gazów. Cały agregacik
-
No własnie wypadałoby, bo jednak nauczyłem się już, że liczą sie tylko temp load i jak sobie unit poradzi.
-
Podaj jakieś temperatury pod obciążeniem
-
Kto Przyjedzie Na Zlot Do Gdańska
LukeXE odpowiedział(a) na romek temat w I Zlot PurePC.pl - Gdańsk 2006
Przyjade na zlot ! przyjazd: 18-08-2006 odjazd: 20-08-2006 -
Najprostszy : Wszystko robi grawitacja A drugi, własciwie bardzo podobny... tutaj tylko przedłużyłem rurkę wlotową, aby ciecz rozbijała się o ściankę i spływała w dół, a nie rozbryzgiwała na cały separator. Ten własnie separator działa w mojej konkursowej auto-k. BTW, paint rls :lol:
-
I o to chodziło :) Zróbmy z tego tematu topik do pytań, niejasności, bo stary temat "Chłodzenie Freonem" jest out of fotki i już zapełniony jest.
-
Niekoniecznie 3 gazy w układzie to 2 stopnie. Tzn. dobrze myślisz, ale pamiętaj, robi się różne mixy gazów, i możesz mieć mix z R600a, R22, R290, R744, R23 w jednostopniowej autokaskadzie. Przesadzas kszonku z tym pogmatwaniem, naprawde jakbym nic nie wiedzial to bym zalapal ;p
-
Jesli chodzi o stopnie, to raczej patrzy się w autokaskadach nie na kompresory, tylko na separatory gazów i HX które im towarzyszą. A więc: - jednostopniowa, to 1 separator i 1 HX do skroplenia gazu XXX - dwustopniowa, to 2 separatory i analogicznie 2 HX do skroplenia pierwszego gazu XXX i drugiego gazu XXX... - i tak dalej Sprawdzajcie, czy żadnych błędów nie ma i pomyłek, bo pisałem to wieczorem, mogłem coś przekręcić.
-
Singiel - Układ jednostopniowy Podstawowe elementy pojedynczego układu: -Kompresor -Skraplacz -Kapilara (lub inny zawór rozprężny) -Filtr, zaworki serwisowe -Parownik -Elastyczna ssąca Kompresor tłoczy gaz przez desuperheater, który ma za zadanie oddać otoczeniu chociaż część ciepła, jakie posiada tłoczony gaz. Ma to na celu odciążenie skraplacza, ma to szczególne znaczenie, gdy posiadamy w systemie mały skraplacz. Zależnie od użytego gazu, jego wykresu skraplania, w skraplaczu gaz powinien się skroplić ze względu na ciśnienie i temperaturę tego elementu (skraplacz odbiera i oddaje ciepło gazu do otoczenia). Większość gazów używanych w układach jednostopniowych nie sprawia problemów i w skraplaczu przechodzi ze stanu gazowego w ciekły. Następnie, już w stanie ciekłym, gaz "płynie" do filtra, który ma za zadanie wyłapać zbędne i niepożądane "obce ciała" z układu (tlenki, resztki lutu) oraz zaabsorbować wilgoć z gazu, jeśli ta sie pojawi. Czyściutki już gaz wpada do zaworu rozprężnego, w tym wypadku do kapilary. Kapilara jest to cieniutka rurka, najczęściej używana jest o średnicy 0,8mm, która rozdziela dwie strony układu - niską i wysoką. Po stronie wysokiej ciśnienia oscylują około 10bar, po stronie niskiej to ciśnienie jest zbliżone do atmosferycznego lub panuje podciśnienie. Dzięki tej różnicy ciśnień, gaz który wyleci z kapilary, zaczyna wrzeć. Oczywiście, ten proces zachodzi w parowniku, który wędruje na nasz procesor ;). Temperatura parownika zależy od temperatury wrzenia gazu, od temperatury otoczenia, długości kapilary i paru innych czynników, ale to nie temat na dziś. Wrzący freon odbiera ciepło z parownika i już w większości w formie gazowej wraca do kompresora, gdzie cykl sie powtarza. Autokaskada (1stopniowa) Podstawowe elementy autokaskady: -Kompresor -Skraplacz -Kapilara (lub inny zawór rozprężny) -Filtry, zaworki serwisowe. -Parownik -Wymiennik ciepła -Separator gazów Najtrudniejszy agregat do zbudowania. Różni się od układu pojedynczego tym, że w systemie są 2 gazy - wysoko i niskociśnieniowy. Niskociśnieniowy, np. propan (R290); Wysokociśnieniowy, np. dwutlenek węgla (CO2 - R744). Dlaczego oba te gazy są w układzie ? Już wyjaśniam. W pojedyńczych układach używa się gazów niskociśnieniowych, które łatwo sie skraplają. Jednakże, ich temperatury wrzenia (-42*C,-44*C,-47*C i podobne) są czasami za wysokie na nasze potrzeby. Dlatego w autokaskadach używa się także gazu wysokociśnieniowego, który zwykle temperatury wrzenia ma grubo poniżej -80*C. Zapytacie, a czemu nie można go użyć w zwykłym układzie ? Odpowiedź jest prosta, bo go nie skroplimy w skraplaczu. Spójrzmy na wykres skraplania CO2: http://gorajec.net/lukexe/CarbonD.jpg Hmmm...przy 15 barach potrzebuje około -30*C, aby przejść z formy gazowej w ciekłą...Skąd wziąć taką temperaturę w układzie...Jaką ma propan ? -42*C. No to problem rozwiązany. Oba gazy są sprężane przez kompresor, wlatują do desuperheatera, ochładzając się. Następnie wlatują do skraplacza, gdzie gaz niskociśnienowy, w tym wypadku propan, skrapla się. CO2 pozostaje w formie gazowej, bo nie ma szans na skroplenie się w temp +25*C. Dalej, oba przemieszczają się (CO2 jako gaz, propan jako ciecz) do tzw. separatora gazów. Jest on skonstruwany tak, aby grawitacja roździeliła oba czynniki. Ciekły propan spada pod wpływem grawitacji w dolny otwór, a CO2 jako gaz leci sobie do góry. OK, gazy mamy rozdzielone, co dalej ? Skupmy sie na propanie. Jako ciecz płynie już swoją "rurką" do filtra, a następnie do kapilary. Na jej drugim końcu znajduje się najważniejsza część autokaskady, czyli wymiennik ciepła. Założmy, że składa się z dwóch rurek, rurki 8mm która znajduje się w rurce 15mm. Propan wpada do rurki o średnicy 15mm gdzie wrze, schładzając ją do -40*C...i mamy warunki do skroplenia CO2, który po opuszczeniu separatora gazów przelatuje przez filtr i wpada do wymiennika ciepła, a dokładniej rurki o średnicy 8mm. Czuje się dobrze, bo wreszcie może się skroplić ;) CO2 już w formie ciekłej opuszcza wymiennik, wpada do swojej kapilary i na jej drugim końcu wrze w parowniku, przy temperaturze około -78*C (zależne od wielu czynników). Odbiera ciepło, wraca linią ssącą, po drodze łączy się z propanem, który wylatuje z wymiennika i oba gazy wracają do kompresora. Kaskada - 2stopniowa Podstawowe elementy układu: -2 kompresory -skraplacz -Wymiennik ciepła -filtry, zaworki serwisowe, separator oleju. -parownik -Kapilara (lub inny zawór rozprężny) Zasada działania bliźniaczo podobna do autokaskady, wykorzystujemy dwa gazy, wysoko i niskociśnieniowy. Już wiemy po co, dlatego przejdzmy do rzeczy. W autokaskadzie mamy jeden kompresor...biedak musi robić za dwa, gdyż ma dwa gazu w systemie, co skutecznie obniża nam wydajność całości. Kaskada takiego ograniczenia nie ma, bo każdy gaz ma swój oddzielny agregat, a połączone są jedynie miedzystopniowym wymiennikiem ciepła. Po kolei, stopień I, czyli z gazem niskociśnieniowym (dla przykładu propan). Kompresor spręża gaz, w skraplaczu się skrapla, przechodzi przez filtr, wpada do kapilary i rozpręża się własnie w wymienniku ciepła. Wrze przy temperaturze odpowiedniej i wraca sobie spokojnie do kompresora. I tyle, to cała robota stopnia pierwszego. Stopień II, czyli z gazem wysokociśnieniowym (dla przykładu CO2). Kompresor spręża gaz, który przelatuje przez desuperheater w celu odciążenia wymiennika (bo wymiennik ciepła jest dla CO2 jak skraplacz dla propanu), wpada do separatora oleju (nie ma go na schemacie), gdzie olej zostaje oddzielony od gazu w celu zapobiegnięcia jego zamarznięciu w parowniku. Następnie, "odolejony" CO2 przechodzi przez filtr i wpada do wymiennika ciepła, gdzie może sie skroplić. W formie cieczy płynie do kapilary i rozpręża się w parowniku :) Nastepnie wraca do kompresora i tak w kółko. Ufff, to wszystko. Opis ma posłużyć OGÓLNEMU załapaniu, jak to działa na podstawowym poziomie. Nie brałem pod uwagi różnych wspomagaczy, SLHX`ów, nie opisywałem szczegółowo wad i minusów rożnych rozwiązań, bo ten opis nie miał temu służyć. Mam nadzieje, że mniej więcej, dobrze i prosto to wytłumaczyłem. Prosto, bo tak miało być. Pozdrawiam Post będzie aktualizowany i poszerzany, dodawane opisy i dokładniejsze informacje. Dlatego proszę naszych budowniczych, żeby podejmowali omawiać jakieś zagadnienia i będziemy dodawać je tutaj. Zróbmy ogromny FAQ wspólnymi siłami
-
Spróbuje :) Ogólnie ciśnienia są za wysokie, muszę dodac jeszcze 2 zaworki serwisowe do systemu...bedzie czym sie bawić, najpierw izolacja :)
-
Juz poprawiłem Wymiennik jest dobry, działa jak powinien, co2 sie skrapla, wiec nie wiem w czym problem ? Całkowity brak izolacji, kupa *C w pokoju, nie można oczekiwać niczego sensownego od tego agregatu, zważywszy na to, że przecież to jest tylko 1/2HP kompresor. R507 nic nie da i go nie uzyje, bo łączy sie z CO2 i ogólnie pupa będzie. Dla mnie temperatura bardzo, bardzo satysfakcjonująca.Patrzcie na auto-k berkuta, uzywał 1,5HP kompresora rotacyjnego i R22 i do ilu doszedł ? -63*C (było -67*C ale niestabilnie jak pisał), a tutaj macie tłokowy 1/2HP z 12ccm i wszystko mini i bez izolacji i -53*C, to źle ? Nowa tempka tak na szybko : Bez izolacji, scierką przykryłem evap :P Static pressure na poziomie 7bar.
-
za gorąco :E musze trafo 230 ->12V zalatwic dla wiatrakow, nie chce zasilki podłączac non stop
-
OK, wiec teraz dam fotki działającego...i co najważniejsze, autokaskadującego systemu. Pierwsza temperatura...nieźle Spójrzcie na cały agregat. Niektóre połączenia są pomazane LeackLockiem od hinco, dla bezpieczeństwa (wczesniej wszystko bylo sprawdzane ciśnieniowo). CIśnienia przy -45*C na evapie (1,2bar/19bar, autokaskaduje). Zjezdzamy niżej... .... Najniższa temperatura: Temperatura otoczenia w moim pokoju to +29*C...system jest goły, wiec z izolacją i troszku kalibracji powinienem przeskoczyć -60*C. Evap w dziwnej pozycji :P "śnieg" na ssącej Końcowe ciśnienia przy -53*C (1,8bar/22bar) Ostatnia fotka: Póki co to wszystko, jutro zakupie otulinki i zamocuje manometr na przodzie budy.
-
Witam wszystkich Jakoś mnie wzieło dzisiaj i postanowiłem złożyć autokaskadę w mojej nowej budzie, którą zakupilem. Do tego celu użyłem kompresora, który pozostał po FWC jodlastego, wiec zanim go sprzedam i oddam pieniądze wlascicielowi, niech pochodzi jeszcze troszkę. Specyfikacja : Kompresor -- Aspera 1/2HP 12mm (NE2134GK) Skraplacz -- w budzie był, nieduży niestety Parownik -- Kayl style, brakuje izolacji mi jeszcze, będzie oplot na ssącej czarny seksowny, ale to w poniedziałek. Separator gazów -- Z pustego filtra 60g Wymiennik ciepła -- mój projekt, nieduży, aby sie zmieścił, ale zarazem na tyle wydajny, żeby to działało. Dodatki -- wymiennik przed separatorem, manometr (podłączony na niskie ciśnienie poki co, jutro zmienie to, będzie na wysokie) Kapilary -- 250cm dla R290, 270cm dla CO2 Jestem cholernie zmęczony, robiłem to dziadostwo dokładnie 7h bez przerwy, było kombinowania jak to wszystko zmieścić w tak małej budzie. Przepraszam za cały śmietnik i te tlenki w budzie, nie mam siły tego teraz czyścic, jutro sie tym zajmę. Także nie mam pojęcia, jak będzie sie ten skraplacz zachowywal...zobaczymy w praniu. Separator gazów Głowny wymiennik ciepła, jutro dam schemacik. Kompresor w budzie Parownik z długą ssąca malutki wymienniik, wiem ze śmieszny Zaczynamy spawać... ............ Po 7 godzinach.... ............. To wszystko na dziś, jutro update BTW, na pierwszej fotce juz zlozonego wszystkiego z zamkniętą budą, moze sie wydawac, ze od lewej strony scianka boczna sie nie domyka...ona jest luzem, bo nie mam srubek zeby ja przykręcic, wszystko pasuje doslownie idealnie.
-
No i nie ma unita :( :( Oby sprawował się dobrze, jutro (a raczej dziś, hehe) Jodlasty da troche fotek i relacji z testów :)
-
Dokładnie, temperatura otoczenia robi swoje, to jednak jest ogromne obciążenie dla układu. BTW, ostatnia fotka u mnie Jodlasty Unita :