No bez przesady :) Nie wmawiaj mi rzeczy które nie są prawdą. Ja nie gram nie dlatego, że uważam, że gry są dla dzieci tylko dlatego, że nie mam na to czasu. To raz, a dwa szkoda mi pieniędzy na kompa za 3 tysiące tylko po to żeby pograć. A to, że ona gra nie podoba mi się dlatego, że traci na to dużo czasu. Np dzwonię do niej, pytam czy ma czas. Mówi, że nie bo musi się uczyć. Dzwonię po dwóch godzinach.
-Nauczyłaś się już?
-Nieeeee... No wiesz, chciałam sobie przerwę zrobić i chwilę w simsy pograć no i wyszło tak że grałam godzinę
Zgadnij co mnie wtedy trafia? :twisted:
Hmmmmmmmm fakt, nie za ciekawie :?