-
Postów
1373 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez alCatraz
-
C&C Generals, Dungeon Keeper 2.
-
polak podst 64% angol rozsz 85% mata rozsz 76% fiza rozsz 92% może być ;)
-
Racja, ale teraz mamy już przynajmniej konkretne przypuszczenia kto majstruje nowego SoFa :wink: . Wiedząc, że Raven sobie odpuścił byłem przekonany że wydawca znajdzie innego godnego developera, a tu wyłania się jakieś studio tworzące do tej pory gry o polowaniu na Safari (??) :D . BTW dla cierpiących na sklerozę :wink:
-
Mały update, cytat z zagranicznego forum: Jednym słowem lipa gdyby plotka okazała się prawdą. Znaczyłoby to, że nowego SoFa robi jakieś mało znane studio, a nie doświadczony Raven.
-
Sławny system obrażeń z dwójki do tej pory robi wrażenie. Trójki z pewnością skosztuję ;)
-
Właśnie skończyłem H2, i muszę przyznać że jedynka zrobiła na mnie dużo większe wrażenie (fabuła, jazda Warthogiem, AI kompanów, to było coś oryginalnego). H2 okazało się być kalką pierwszej części. Tym razem wyjątkowo drażniła mnie monotonia lokacji, H1 jeszcze mogłem to wybaczyć, ale nie sequelowi. Jeszcze te skupienie akcji na etapach wewnątrz budowli, w H1 jakoś więcej było walki na otwartym powietrzu ;/ . I to zakończenie, I'm gonna finish the fight, pff. Ogólnie 6/10.
-
Oddam klucz pisać na PM. update: key i konto oddane
-
U mnie po tej misji wywala komunikat insert HALO disc ;/
-
Już wszystko jest ok, miałem stare sterowniki od grafy ;)
-
Bump Wam też nie działa tryb fullscreen pod XP?
-
Grałem na 3 różnych serwerach, w sumie prawie 3 godziny. Rozgrywek na żadnym z nich nie nazwałbym teamplayem. Bo co to za teamplay, gdy przy próbie zaliczenia Objective nr 1 (przypominam, zbudowanie działa EMP) w drużynie jest jedynie 3-4 inżynierów (włącznie ze mną), z czego może dwóch stara się spełnić swoje zadanie, a reszta teamu lata jak ogłupiała po całej mapie zapewniając kompletnie ZERO wsparcia tym dwóm nieszczęśnikom :lol2:. BTW po 2 czy 3 rundach byłem drugi w moim teamie z wynikiem 120xp (najlepszy przeciwnik wyciągnął 160xp), nieźle jak na nooba który w ET grał może z 10h w sumie ;) No cóż, mam nadzieję że masz rację i że z czasem sytuacja się poprawi ale w chwili obecnej to co dzieje się na serwerach to istne kabarety :wink: . Wydaje mi się, że po części jest to wina nieprzyjaznego i IMO nieintuicyjnego interfejsu. Do tej pory nie mogę rozkminić znaczenia niektórych ikon na mapie. Nie podoba mi się również sterowanie. Zamiast umieścić ważne funkcje "pod ręką", twórcy zbindowali całą klawiaturę strzelając chyba na oślep. Kamerę w pojazdach zmienia się przyciskiem HOME (odruchowo mashowałem "C", co odpowiada za kucanie), kucać lepiej byłoby lewym CTRL. Nie wpominam już nawet o konieczności trzymania "O" gdy chcemy podświetlić objectives. Na szczęście można zmieniać te ustawienia. Jeszcze jedno, za cholerę nie mogę odgadnąć kiedy trafiam przeciwnika, może to wina medium detali ale nie widzę tu żadnej krwi, żadnej nawet chmurki kurzu walącej z klaty przeciwnika. W BF2 sam celownik podawał informację o trafieniu a tu NIC, walę na oślep :/
-
Obecnie wszystkie serwery są wypchane po brzegi, mam nadzieję że pojawią się kolejne. Akurat z podłączeniem problemu nie ma, bo wystarczy odczekać chwilę i zamiast komunikatu 'server full' zaczyna ładować się mapka ;). Jeżeli chodzi o wbudowaną wyszukiwarkę serwerów to jednym słowem lipa. Informacje o pingu i ilości graczy na serwerze są brane chyba z kosmosu. Już nawet BF2 wypadł z tym lepiej. Gameplay to stary dobry ET z większymi przestrzeniami i dodanymi pojazdami. Podoba mi się nowa opcja inżyniera, która pozwala stawiać działa (3 rodzaje) w praktycznie dowolnym miejscu na swoim terytorium. Ogólnie jestem trochę zawiedziony, gra nie spełniła moich ważniejszych oczekiwań. Walki nie są szczególnie intensywne, daje się we znaki względnie mała ilość graczy na mapie (24). System składów w BF2 pozwalał skłonić do gry teamplay nawet najświeższych nowicjuszy (już w dniu wyjścia dema brałem udział w pięknych drużynowych desantach na gulf of oman). Tutaj każdy biega gdzie chce, 90% zawodników ma w [gluteus maximus] Objectives, a reszta to wyjadacze z ET, którzy wiedzą o co chodzi i nabijają xp. Porównania do BF2 są oczywiste, wszak widać wyraźnie że poza wzorowaniem się na ET twórcy podpatrzyli to i owo również z battlefielda.
-
http://www.fileplanet.com/promotions/quakewars/static/ korzystałem z tego linka. Poszło za 1 razem. Ale próbujcie do skutku, beta keye BF2142 były rozsyłane tą samą metodą i pamiętam że wtedy miałem errory. Zaskoczyło dopiero za którymś podejściem :) Co do QW to sprawdziły się moje przewidywania i po części obawy. Na razie grałem dosłownie 10 minut ale już mam pewne spostrzeżenia. Możecie zapomnieć o fizyce pojazdów rodem z BF2, nie ma nawet ragdolli. Kod sieciowy wydaje się być jeszcze niedopracowany, w czasie walki lag jeszcze ujdzie, ale jazda pojazdami to masakra. Może to dlatego, że serwer na którym grałem stał w Amsterdamie, ale w BF2 można spokojnie grać nawet na serwerach w UK. Co do wymagań grając na auto-detect ustawieniach (wszystko medium, shaders na ultra) było całkiem nieźle, ale to gra multiplayer więc trzeba będzie zjechać detalami. Moj komp A64 2,5ghz 1GB GF6600.
-
Ja już mam klucz. Config podałem z pupy 8800 C2D 2GB ;] ale key jest. Przegladarka firefox.
-
Popraw linka. http://rapidshare.com/files/38739037/Halo....Patch-NoGrp.rar
-
Świetne :) edit skończone, tylko 7 etapów ;(
-
Zapowiada się kotlecik, standardowa taktyka EA (patrz serie fifa, nfs, burnout, itp, itd).
-
EA nie wyśle mu nowego klucza, o to mogę Cię zapewnić. Twój kumpel prawdopodobnie grał na czitach, a ciebie wkręca że "wszystko było ok". Chyba że pożyczał grę jeszcze komuś lub ktoś jeszcze miał dostęp do cdkeya.
-
Carmack współpracował od dawna z Nvidia i to m.in. właśnie dzięki niemu GF3 (i dalsze) posiada obsługę bump mappingu.
-
Ostatnia gra Carmacka to był Doom3 a nie Q4. Nie pamiętacie jakim boomem była technologia w nim zastosowana? Grywalność też nie pozostawiała wiele do życzenia. Owszem pojawił się jeszcze Far Cry, ale wnętrza w Doomie wciąż ryły beret. Z tego co pamiętam na pokazie id tech 5 Carmack powiedział, że zrobienie tej prezentacji zajęło tylko 10 dni, bo więcej czasu po prostu nie mieli. Dlatego też twarz kolesia pod koniec wygląda jak recycling z dooma. Najleprze są słowa Carmacka: "Give mi 4 more days and it's gonna be twice as smooth" :lol:. W wolnym tłumaczeniu - dajcie mi jeszcze 4 dni i będzie 2x płynniej.
-
Nie powiem wyniki rewelacja :blink:
-
Nowa generacja się już rozkręciła, ceny old-genów spadły, stwierdziłem że nadszedł dobry moment na zakup ps2 i zaliczenie wreszcie ważniejszych exclusive'ów. Jak postanowiłem tak zrobiłem i slimka zagościła u mnie. Kilka tytułów już rozpracowałem, ale jeszcze sporo przede mną :wink: Shadow of the Colossus - Wstępne odczucia były mocno mieszane, pierwsze co rzuciło się w oczy to oczywiście grafika i masakrycznie niski framerate. W większości otwartych terenów, jak i podczas starć z kolosami utrzymywał się on na poziomie, jaki większość pececiarzy uznała by za niegrywalny. W zabudowaniach było już znacznie lepiej (nie licząc głównej świątyni). Przyzwyczajenie się zajęło mi trochę czasu. Sam poziom grafiki ciężko ocenić, gdyż wykonanie jest bardzo nierówne, z jednej strony urzekające otwarte przestrzenie, z drugiej badziewne wyblakłe tekstury. Wiadomo - mała ilość pamięci nie pozwala na wyszukane oteksturowanie, ale myślę że można by to rozwiązać lepiej (lub poczekać na next-gen, bo stara platforma ewidentnie "ledwo daje radę"). Fajnym bajerem jest blur przy szybkich ruchach ekranu i pseudo HDR (btw do dziś pamiętam post sialala, który twierdzi że wygląda on lepiej niż ten zastosowany w Oblivionie, a woda w SotC jest ładniejsza niż ta w HL2 - no więc przekonałem się i skomentuję jednym słowem -> lol :lol: , jest całkiem ładnie ale bez przesady). Pozostałe aspekty sprawiają jednak, że tytuł ten jest rzeczywiście majstersztykiem. Muzyka jest doskonała, coś na takim poziomie jest rzadko spotykane, OST polecam z czystym sumieniem. Kolosy - kwintesencja całej gry, dla mnie krótko mówiąc perfekcja :). Podsumowując gra jest must-have dla każdego posiadacza ps2 i choć daleka od ideału, to mimo wszystko gra wyjątkowa. 8.5/10 Black - Przez niektórych uważany za najlepszy fpp na ps2, a nawet w ogóle. Muszę przyznać, że Criterion dał popis umiejętności swoich programistów, bo gra posiada całkiem ładną oprawę (jak na ps2 - jedną z najlepszych), przy czym zachowuje zadowalającą płynność niemal przez cały czas i cenię to wielce. Jest to jeden z tytułów, gdzie konsola pokazuje na co jeszcze ją stać. Wszechobecna rozpierducha cieszy michę, pomimo tego iż miejsca i przedmioty które możemy zniszczyć są w miarę przewidywalne (co zupełnie mi nie przeszkadzało). Udźwiękowienie jest bardzo dobre, włączając w to muzykę. Do FEAR bym Blacka nie porównywał, bo tematyka i nastawienie rozgrywki jest zgoła inne. Ot przyjemna strzelanina, szkoda tylko że taka krótka. Jak na konsolową grę 8/10 (Niestety nie oszukujmy się - do większości fpp z pieca startu Black nie ma). Killzone - drugi wielki fpp na ps2. Dla mnie porażka na całej linii. Grając w niego miałem wrażenie obcowania z tytułem zrobionym na siłę. Grafika może i podobała się w 2004, obecnie jednak przypomina mi czasy Half-life 1, może poza postaciami które i tak pięknie wyciosane nie są :wink:. Poza intrem, fajnym designem broni i ich animacjami cała reszta to dla mnie marna podróba HALO. Fabuła zupełnie nie wciąga, AI jest tak durne, że miejscami przeciwnicy stoją jak słupy 2 metry od gracza (!!), na muzykę nawet nie zwróciłem uwagi. No i nieszczęsny framerate, przypominający granie na kompie nie spełniającym minimalnych wymagań :lol: . 6/10 God of War, God of War 2 - Pierwsza w pełni pozytywna opinia :D . Po trailerach spodziewałem się wiele i otrzymałem dokładnie to na co czekałem. O ile pierwsza część pozostawiła pewien niedosyt, to dwójka (jestem w trakcie) naprawdę pokazuje MOC :D . Kratos daje czadu w GoW1, ale w sequelu to już kompletny madafaka. Jeżeli chodzi o technikalia to jest lepiej niż dobrze. Grafika jest ładna, ale to wielkie lokacje powodują opad szczęki i wytrzeszcz oczu. Muzyka - rewelacja. Niesamowita spójność rozgrywki, epicki rozmach, intuicyjne sterowanie oraz perfekcyjne wykonanie sprawiają, że jest to jeden z największych tytułów ever. GOW1 9/10, GOW2 10/10. Metal Gear Solid 3 Subsistence - co tu się rozpisywać, kto grał w MGS ten zrozumie. Stawiam ją na równi z MGS1, zostawiając drugie miejsce dla MGS2. Fabuła to sedno całej serii i tu również trzyma poziom poprzednich części. Cała reszta również. 9/10
-
http://fallout.bethsoft.com/ coś się dzieje.