_OskaR

- listy modeli nie podali, pokazali coś pewnie z 8C/16T, jest też info o konkurencie dla RTX 2080.

Ma ktoś doświadczenie z riserami na PCI-E w kontekście ich wytrzymałości? Konkretnie chodzi mi o https://www.fractal-design.com/home/product/flex-vrc-25 Jako, że grafa swoje waży, umieszczenie jej pionowo mogłoby trochę pomóc, ale nie podoba mi się fakt, że prawa śruba jest umieszczona obok złącza PCI-E, a bezpośrednio pod nim nie ma żadnego punktu podparcia - https://www.techpowerup.com/reviews/Fractal_Design/Define_R6/images/instgpu1.jpg Orientuje się ktoś czy taka konstrukcja może się połamać pod RTX 2080? Czy może lepiej będzie zamocować kartę standardowo + anti sag bracket od MSI?

Trochę szkoda, że nie pomyślano o graniu ze znajomymi na tym samym serwerze. W BF4 była przynajmniej kolejka jak serwer był pełny i jakieś komunikaty - w BF1 to jakieś dno totalne.

- Respię się na nowym czołgu - nie da się jechać, rof znacznie mniejszy, lufą praktycznie nie idzie ruszyć. To samo miałem na artylerii czy moździerzu. - Chcę wejść na serwer (jakieś10 wolnych miejsc) - nie można. Nie ma miejsca dla mojej klasy. Kolejkowanie chyba się zepsuło. - Ktoś ze znajomych dołącza do gry - wyskakuje komunikat z pytaniem czy chcę dołączyć. Fajnie - tylko nie wiadomo, KTO dołączył. - Znajomy wchodzi do teamu - nie widzę go tam (mimo, że widać inne osoby).

Duża? Może same wymiary są nieco inne w stosunku do BF2, ale ogólnie mapa wygląda na okrojoną - flag do przejmowania mamy mniej, a sam obszar do biegania jest dużo mniejszy. Tyle tylko, że przybyło obiektów, więc nie jest już tak pusto.

Czy aby na pewno potrzebujesz laptopa?

Pokaż screena z menedżera zadań (wydajność).

A musi być to koniecznie laptop? Będzie w ogóle przenoszony?

To po prostu Clevo sprzedawane u nas z innym znaczkiem - http://forum.notebookreview.com/sager-clevo/91510-clevo-guide-v2-0-faq-reseller-info.html

Lapek będzie ok. Co do SSD - radzę poczytać o problemach dysków z kontrolerami SandForce.

Może gdzieś spadło taktowanie, jedziesz na oszczędzaniu energii, albo dysk zdycha - przyczyn może być dużo.

1. Przedmuchaj chłodzenie, bo możesz mieć tam pełno kurzu - choć najskuteczniejsze będzie czyszczenie po rozkręceniu. 2. Odpal jakiś soft do monitorowania taktowania procka/grafy. 3. Połóż coś pod nóżki lapka - temperatura powinna być nieco niższa.

No to widocznie mówimy o innych rzeczach i u Ciebie coś działa, a ja mam paskudnego buga. Bywa, że cisza trwa u mnie przez całą rundę (poza sporadycznymi gadkami czy strzelaniem). Chyba, że to symulacja aktywnych ochronników słuchu i przez większą część czasu ktoś coś nadaje przez radio, ale go nie słychać. Dźwięk z zewnątrz jest odcinany, bo radio ma wyższy priorytet i mamy ficzer zamiast buga. Tylko, że wtedy nie byłoby efektu ogłuszenia.

U mnie taki "moment" to niekiedy "cała runda" i ja bym to nazwał raczej partactwem, a nie z celowym zabiegiem. Zmiana ustawień w niczym nie pomaga. Często nie słyszę nawet własnych kroków.

I tu i tam masz błędy - w BF3 już niczego nie poprawią, w BF4 mają jeszcze sporo roboty.

Jak już dają coś z BF2, to mogliby wrzucić Karkand - pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie, że na tej mapce grałoby znacznie więcej ludzi niż na Gulf of Oman. Kampania to niby bezużyteczny dodatek, ale daje parę unlocków do multi. Szkoda, że w animacji po South China Sea, gra zalicza u mnie zwiechę i tyle z tej kampanii. Może nowsze stery coś zmienią. W DICE chyba nikt nie bierze pod uwagę odpalania kampanii więcej niż kilka razy - skoro nawet intro nie da się przeskoczyć. Biorąc pod uwagę dodatki czy tam "płatne mapki", BF3 jeszcze jest całkiem świeży - jeszcze nawet nie poznałem całego contentu. No, ale na porządnym update nic się nie zarobi - czego nie można powiedzieć o kolejnej części. Znając podejście EA do graczy, nie zdziwię się, jeśli jedną z chińskich mapek będzie Wake Island Ale to już kwestia gustu - niektórym pewnie by się spodobało.

Patrząc na te ich patche w przypadku poprzednich części, jakoś w to nie wierzę. Gra może będzie bardziej stabilna, ale sporo grubych błędów zostanie - aż do kolejnej części, w której znowu "może będzie lepiej."

Da radę - za jakieś 6-8k.

Coś koło GT 640, w niektórych testach może bliżej GTX 650. Z kolei procek ma tylko 2 rdzenie. Jeśli się nad tym zastanawiasz, to bierz stacjonarkę + ew. netbooka. Pierwsze słyszę. Chyba, że będziesz instalował masę programów i nie będziesz robił porządków w systemie - ale to dotyczy każdego kompa. Ew. może chodzić o kurz - bez rozkręcania obudowy, nie usuniesz wszystkiego - a jak naleci tego sporo, to spadnie wydajność chłodzenia i rzeczywiście może nastąpić spadek wydajności. Tylko, że taki problem po prostu rozwiązuje czyszczenie czy wymiana pasty. Lapek będzie słabszy od stacjonarki, nie wymienisz w nim grafy, podobnie z prockiem. Porządny upgrade będzie się wiązał z zakupem nowego lapka.

Błędy w fizyce, niedopracowany interfejs, spartaczony sposób uruchamiania, dźwięk, który powinien być, ale go nie ma, spotting nie działa jak należy, mniejsza stabilność po patchu - przynajmniej u mnie.

Dodatek wydany, kasa wzięta, pseudopatch dostępny, a gra dalej jest crapem, jeśli chodzi o jakość. Brawo.

Problem masz nie tylko Ty - http://battlelog.battlefield.com/bf3/forum/threadview/2832654348081421836/

Mnie najbardziej razi nie wysokość ceny, ale fakt, że kupno tego premium będzie oznaczało zapłacenie jeszcze raz za B2K. Ale jak gra jest dobra, to można nagrodę wspomóc twórców - zawsze to jakieś uzasadnienie. Niestety za takie partactwo to się kop w dupę należy, a nie nagroda. Zwłaszcza jak ktoś pokazuje, jaki jest chciwy i jak głęboko ma graczy.

Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby pojawiła się taka inna opcja - w końcu to EA.

Czyli nadal będziemy mogli strzelać w niewidoczne ściany, krawężniki będą czasem nie do pokonania bez skoku, a jak wejdziemy do menu podczas reanimacji, to do gry już tak łatwo nie wrócimy. No, ale co to EA obchodzi - najważniejsze, że będzie kasa z dodatków. Kolejnej złotej kupy nawet nie muszę życzyć, bo to tylko kwestia czasu. Wprawdzie Battlelog od początku był partactwem, ale z tym już trochę przegięli. W końcu: Muszę przyznać, że w BF2, dołączenie do serwera, na którym grali kumple zajmowało mi mniej czasu - a przecież nie było tam żadnego scojalbadziewia.