borsuczy_król

To ja może dwa słowa o Genius Slimstar Pro (jako że właśnie kupiłem). Niski skok (mechanizm membranowy), lekki opór, miły odgłos klikania (nie jest z tych bezgłośnych). Taka laptopowa jest, z tym że układ klasyczny. Wygląda ładnie, wykonana też dobrze (nie dotyczy tandetnych przycisków multimedialnych, których mogłoby tam jak dla mnie w ogóle nie być). Jest dosyć długa, dłuższa niż te najzwyczajniejsze, najtańsze klawiatury. Ma scrolla, którego raczej nikt nie będzie używał. Ma też hub USB (dwa porty) - podłączyłem mysz i działa, aczkolwiek niektóre urządzenia mogą nie działać (brak dodatkowego zasilania). I tyle. Pisze się dobrze, chociaż nie wiem jak będzie po paru miesiącach.

Jeżeli wszystkie te dyski i napędy sprawdzałeś na tym jednym komputerze, jest szansa że to problem z pamięcią, może jakiegoś memtesta zrób dla pewności (kiedyś miałem taki problem, RAM był walnięty - niby działał, ale nie do końca).

A niby co mieli robić? Wydaje mi się, że właśnie dość realistycznie to przedstawili.

Jeśli chodzi o Koontza to oczywiście "Grom". Poza tym "Odwieczny wróg" - lepsza niż film (jak to zwykle bywa), chociaż film też był OK. Poza tym dobre też są książki w Moonlight Bay - "Zabójca strachu" i "Korzystaj z nocy", fajną mają atmosferę. Nie wiem czy to jedyne dwie z tej 'serii'.

Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Zdziwiła mnie oraz zainteresowała ta wypowiedź. :)

Ciekawe... Parę dni temu dzwoniłem żeby dokupić transfer, typ powiedział mi, że można tylko 2GB przez telefon zamówić (a chciałem 10).

A oglądacie Torchwood? Jakby troszkę mniej kiczowaty od Doctor Who. Mnie się podoba (tak jak Doctor Who zresztą), coś jest w tym brytyjskim podejściu do tematu. :lol2:

Heroes » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Petera nieźle doładuje jak się już wszyscy razem spotkają. :lol2:

Mam wrażenie, że Heroes robi się z każdym odcinkiem lepszy. :)

Heroes niby nie jest zbyt porywający, ale zakończenia odcinków to ma dobre - Hiro na końcu w 4 to był niezły akcent, ale i 3 odcinek nie wymiękł - prosektorium. :)

Muszę się zgodzić, że Advent Children był drętwiutki. Chyba nie zapomnieliście już o Spirits Within? Osobiście dużo bardziej mi się podobał.

Przeszedłem już z pół gry (oczywiście licząc wszystko a nie głównego questa) i nie mam żadnych problemów z OOO. Nie zapominajcie, że szybkie levelowanie może się okazać problematyczne - przeciwnicy levelują z wami i możecie nagle się okazać po prostu za ciency. Nie polecam zmieniać postaci po wyjściu z kanałów (poprzez kody), ja chciałem coś poprawić na samym początku i potem się okazało że nie leveluję w ogóle, muszę to ręcznie robić. Ale daje radę i tak. Wiecie może jak ustawić ładne cienie na twarzach? Sorry, ale naprawdę nie mam czasu czytać tego ogromnego wątku.

Widziałem obie nowe serie Doctor Who (2005 i 2006). Fajne, chociaż jakby kiczowate (ale to tak ma być).

A za 20 lat, jak wasze dzieci będą poginać w VR, które będzie nie do odróżnienia od rzeczywistości, to będziecie się martwić, że im zdrowo miesza w głowach. A oni na to "to tylko symulacja". :) A tak w ogóle sprawa jest prosta - trzeba przestrzegać oznaczeń na grach i nie sprzedawać dzieciom nieodpowiednich gier (tak samo jak do kina się nie wpuszcza dzieci na filmy dla dorosłych ;) ). Gdy rodzic kupuje dziecku grę, sprzedawca powinien poinformować go o tym, że to nie jest gra dla dzieci. Niestety mało realne, jak z tym kinem, ale to tam właśnie trzeba szukać rozwiązania (mnie w jednym sklepie właściciel już kilka razy pytał o wiek jak fajki kupowałem, mimo, że już mam trochę więcej niż 18 lat. Wcale się nie wkurzałem tylko pomyślałem, że jakiś porządny sprzedawca wreszcie, wódki [ciach!]iarzom sprzedawać nie będzie - szkoda, że kupią w sklepie obok ;) ). Trzeba dostrzegać problem tam gdzie on faktycznie jest a nie tam gdzie komuś wygodniej. Mówienie, że nie powinno się produkować gier z przemocą, seksem czy brutalnością to tak jakby mówić, że nie powinno się kręcić np. horrorów. Mnie się np. Manhunt podobał i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby w rzeczywistości skrzywdzić drugiego człowieka. Trochę inna sprawa to uzależnienie [ciach!]iarzy od gier, MMORPG czy shooterów. Człowiek może się uzależnić prawie od wszystkiego, a nie można wszystkiego zakazywać. Od czegoś chyba są rodzice do cholery, a potem jak już jest niedobrze to następuje zwalanie winy na rzeczy martwe.

Interview With The Vampire (Wywiad z wampirem) Twelve Monkeys (12 małp) Highlander (Nieśmiertelny) Alien (Obcy) The Matrix (Matrix) Pewnie jakbym dłużej pomyślał to lista by się zmieniła, no ale tak jest na szybko.

No fakt, same plastikowe kołki zaufania nie wzbudzają, ale akurat Freezer jest dość lekki, więc nie narzekam. Zresztą - dosyć mocno siedzą. Żaden otwór nie jest u mnie zalutowany, prawy dolny róg normalnie przykręciłem. Musiałeś coś dziwnie trafić. Ułożenie na płycie faktycznie trochę niekomfortowe, wiązkę kabli od zasilacza musiałem upchnąć w zatoki na dyski (Antec SLK3000B) bo inaczej by mi parły na delikatną plastikową ramkę od wiatraka we Freezerze. Dostęp do gniazd IDE i FDD też utrudniony w mniejszym pudle.

W ogóle zimny ten Freezer... muszę zaniżyć obroty bo idzie na maksa. No i ponoć ta pasta musi się wygrzać? Też mi Smartguardian wcześniej pokazywał 25 CPU, na defaulcie. W ogóle ten program to jest jakiś lolek - prędkość obrotowa na CPU mi co trochę na chwilę pokazuje 75000 obrotów. Niezłą mam turbinę na procku co? :D

Chyba raczej nie mogę mieć CnQ włączone jak mam CPU podkręcony? Chłodzenie mam takie jak ty, Freezera.

Mam w Evereście CPU - 33, CPU #1 - 41 (to ta dioda?) A SmartGuardian to tak 33-37 skacze. Więc nie wiem. Czy to normalne, że na podkręconym sprzęcie dźwięk z integry się okazjonalnie na chwilkę zacina? Czy to może dlatego, że SP w tle? Mam MC-350 więc nic specjalnego... ale napięcia daje dobre.

Skompletowałem już sprzęt, ale nie mam czasu na dokładne przetestowanie możliwości ani nic takiego. W każdym razie, z płytą nie miałem żadnych problemów (chociaż jest jedna dziwna sprawa, zawiesza mi się BIOS jak wejdę w PC Health). Nie potrzebowałem żadnych sterów do SATA (XP SP2). Mnie też SmartGuardian trochę jakby wariuje, temperatura CPU skacze sobie - raz tak, raz siak pokazuje, potrafi nagle o 4 stopnie się zmienić. W Evereście stabilna. Jak będę miał więcej czasu (i nauczę się podkręcać :) ) to postaram się napisać co mi się udało wyciągnąć na Vitesta 667, narazie tylko Athlona na 2500 męczę w SP.

Może spróbuj przepiąć dysk na drugi kontroler, ew zmienić z master na slave lub odwrotnie.

Orleans 3200+ z Freezerem, Vitesta 1GB 667, Galaxy 7300GT 256 DDR3... Ekonomicznie. :) Podobno mam się doczekać obu przesyłek w piątek, wtedy w weekend bym już się tym pobawił (o ile wszystko będzie działać ;) ).

A mnie właśnie przyszła już Infinity, ale reszty sprzętu się jeszcze nie doczekałem. :( Trochę mnie to drażni, płyta tylko tak leży i wygląda. Też liczę na pomoc jakby co. :)

Chociaż w sumie jest na to sposób - ściągać do oporu, a jakby wrzucili limit to dokupić 2GB za dychę i już nie ściągać do końca miesiąca.

Prawdopodobnie zapłacisz w tym miesiącu za tyle dni ile będziesz miał Neo.