Nie tylko technologicznie ;) Taki interaktywny film akcji. Masa durnych qte, masa przerywnikow, czyli standard w dzisiejszych czasach. Do tego kupa scen niczym z manhunta (pasujaca do kanonu tb jak piesc do nosa). Z prawdziwego klimatu pierwszych tomb raiderow nie ma praktycznie nic poza sama lara. Typowy konsolowy odmozdzacz na kilka godzin. A wracajac do grafy to fajnie, ze mozna sobie wlaczyc realistycznie wygladajace wloski, ktore tna klatki o kilkanascie w dol. Poza tym grafa bardzo przecietna ale nadrabia troche designem lokacji (tzn korytarzy).