UFO55

Nie wiem co robi chirurg, ale znam 3 sposoby zabezpieczenia w tym wypadku : 1 - Zerowanie 2 - Uziemienie 3 - Wylaczni roznicowo-pradowy to trzecie, jest troszke drogie i nie w kazdej instalacji bedzie prawidlowo dzialac To stanowczo za mało

FSB = 133MHz + 10%= 133+13=146 tyle masz FSB = 133MHz + 20%= 133+27=160 tyle powiniwn wytrzymać dysk bez łaski Zatem masz jeszcze trochę możliwości (rezerwy)

Jakiegoś elektryka nie ma na tym forum ??? Co Wy tu wypisujecie, a podstawowa ochrona od porażeń prądem elektrycznym to tylko izolacja ??? Jak nie można izolawać pompkę to co można jeszcze zrobić ??? Jest kilka rozwiązań, zacznijcie ich szukać? Co robi chirurg z elektronarzędziami przy operacji na mózgu, sercu, nerwach, to jest bardziej wrażliwe niż procek.

1. Do czego ma być ten blok (do chłodzenia, tylko czego) 2. Wielki, ciężki klamot !!! 3. Za mało wody (płynu) za dużo ciężaru (miedzi)!!! 4. Jak ma wyglądać przepływ strumienia cieplnego??? 5. Jak będzie mocowany??? Twojemu projektowi trochę brakuje, szczere chęci i wyobraźnia to trochę za mało. Zacznij od liczenia prostych rachunków, geometria, podstawy termodynamiki, w tablicach mat-fiz-chem sprawdź właściwości materiałów. Zeby Cię nie zniechęcać sprawdź, jak by to wygłądało wykonane jako "pastylka" z blachy miedzianej o grubości np 0,4mm (taką kładą na dachy)

I ja się trochę pochwalę !!!!!!!!!! W Twoim przypadku trzeba przestrzegać kilku zasad: 1. Peltier chłodzi bezpośrednio procka (złą stroną przyłożysz to będzie grzać) 2. Wodą (płynem) chłodzisz Peltiera 3. Sprawność Peltiera to ok 50% , najczęściej trochę mniej (dla procka o stratach Pc=60 W Peltier co najmniej 100-140 4. Potrzebny duży zasilacz z regulacją napięzia 6-18V i 6-15A (zależy od peltiera) 5. Dla nowych procków powierzchnia chłodząca modułu jest sporo większa od powierzchni chłodzenia procka, dlatego potrzebna jest przekładka o grubości 3-4mm Cu lub Ag (między prockiem a peltierem) dla lepszego rozprowadzenia ciepła. Przekładka ma jeszcze inne zadanie. 6. Całość powinna mieć dobrą paroizolacją (aby para się nie skraplała) i izolację cieplną od otoczenia. 7. Obieg wodny powinien mieć 3-10l płynu, pompka i obieg płynu o wydajności 5-15l / min ( 140 W może zagrzać szklankę 200ml wody na herbatę w czasie ok 1-3 min) 8. Im niższa temp płynu tym łatwiej "zmrozisz" procka

Czy mogę się pochwalić ? Najlepszy przewodnik ciepła jest doskonałym izolatorem!!! Fakt, jest trochę drogi, potem to podkładki "aluminiowe" - z tlenku glinu (standartowo z tlenkiem krzemu występowały kiedyś nawet w prockach). To wszystko jest "ceramika" delikatna mechanicznie, ale wytrzymała elektrycznie i jest b.cienka. Poza tym mały drobiazg : po co izolacja, wystarczy wyrównanie potencjału, woda redestylowana to też dobry izolator, wiele płynów to dobre izolatory.

W tabeli celeronów są błędy 533 technologia 0,25 napięcie 2V 533A technologia 0,18 napięcie 1,5-1,7Vpoza tym 333-500 sa bez litery A (mały szczegół)

Neo napisz kilka słów o Twojej płycie ? Może są jakieś napisy na płycie i/lub oznaczenia na układach scalonych (tzw mostkach) ; pełen nr. BIOS

Zdjęcia i film będą przy ostatecznej wersji - jutro kolejne przerubki - na razie petryfo trzyma się na 3,5*C, a proc pokazuje 11*C - dalej nie do przyjęcia... - musze zejść z procem poniżej zera ( i to sporo) - wtedy będe zadowolony! Weź wreszczie powiedz jak Twoja wyobraźnia pracuje, bo coś z Twoim projektem nie najlepiej, studzisz wodę czy procesor ??? To nie jest to samo, z tego co opisujesz nic mi nie pasuje. Może w nieodpowiedniej kolejności wieszasz to na procku? Z tego co wymieniasz ja już bym procka o Pc= 50W schłodził co najmniej do -20 st C

Chyba trochę pokory, FSB 133 na taki procek to bardzo dużo, 140MHz to musisz zmienić mnożnik na mniejszy, za dużo chcesz osiągnąć prostymi metodami.

Dziwne, że jeszcze nie włączyłeś FSB=100MHz. Jeśli możesz zmienić napięcie do 2,1 V to tym bardziej pójdzie.

Najszybciej to coś takiego można zrobić samemu. Materiały to miedziana blacha do krycia dachów (0.4-0.6 mm) miedziana rurka od instalacji domowych (CO i wodnych), lut cynowy 40-60% do blachy, lutownica miniaturowa gazowa (kiedyś były po ok 5zł w supermarketach), przewody wodne igielitowe średnicy 5-8mm(sklepy akwarystyczne), pompka wodna (np od spryskiwacza szyb 12-24V lub akwariowa 220V). Na koniec trochę kleju (distal lub poksipol, i silikon) i pianka pouliretanowa (nie w tubach lecz węże i mata). Praktycznie cały ten badziew mam w domu lecz jeszcze nie wpadłem na pomysł instalacji wodnej do kompa. Ostatnio moda na: wodę, freon, a nawet azot doprowadza ludzi do obłędu. Taniej wychodzi chwilę poczekać i kupić nowego procka (może chyba poza wodą, jak samemu wszystko się zrobi).

Dla procka temp kryształu 120st C to mały pryszcz, temp obudowy lub radiatora 120 st C to trochę gorzej. Filozofia szkodliwości temp polega na kilku sprawach: 1. Nie mogą to być gwałtowne zmiany temp 2. Ze względu na duże wymiary geometryczne w stosunku do grubości temp kryształu nie jest jednakowa, powstają szkodliwe naprężenia 3. Ilość i szybkość odbieranego ciepła od kryształu to głównie właściwości konstrukcji procka i "stopy" radiatora. Nie potrzeba się bać temperatur 80 - 90 st C pod warunkiem, że wiemy jak jest mierzona temp, bezwładność ustrojstwa pomiarowego jest znacznie poniżej 1 sek., radiator ma dobrze przewodzącą stopę (cienka ok 0.5 mm dla chłodzenia cieczą, grubą 3-4 mm miedź lub srebro dla chłodzenia powietrzem)

Zyczę Ci sukcesów z takim zestawem, ale obawiam się małej "lipy" w wykonaniu tego cuda, co wyraźnie psuje efekt końcowy. Wyraźnie napisano "wlutowana wkładka srebrna" - niesamowity błąd wykonawczy, gdyż nie wierzę w możliwości technologiczne. Srebro powinno być łączone metodą zgrzewania ultradźwiękowego lub prasowania (walcowania). Wybaczcie, że zwracam na to uwagę, ale w dązeniu do doskonałości nawet najmniejsze błędy psują efekt końcowy. I jeszcze jeden kwiatek, przy chłodzeniu cieczą ścianka odnierająca ciepło powinna być najcieńsza jak tylko możliwe, 1mm to stanowczo za dużo.

Athlon 1400 to super grzałka, tu jeszcze trochę podciągnięty. Bez dobrego pomiaru temp wszelkie kombinacje doprowadzą do uszkodzeń. Nie ma dobrych perspektyw na redukcję obrotów wentyla. Bezwładność wszelkich czujników jest za duża aby zdążyły poprawnie zadziałać. Aby coś kombinować musisz ograniczyć straty mocy: zmniejszyć napięcie i szynę FSB. Gdy już będziesz posiadał rezerwy i szybki czujnik temp możesz dopiero kombinować z wiatrakiem. To. że obecnie obciążenie procka jest średnio 5%, za tydzień może być 100% przez 2-5 godzin lub dłużej, bez dobrego, szybkiego "automatu" wszystko szlak trafi. Procki XP i MP mają liche (ale zawsze coś) zabezpieczenie termiczne, Intel wspaniałą diodę do pomiaru temp (ale kiepskie dojście do niej) oraz wbudowany mechanizm prakt. w 100% zabezpieczający przed udarem termicznym. W prosty sposób niewiele można w tym przypadku zdziałać, po prostu za "gorący" ten procesor. :(

:D Po co Ci wentl przy takich temperaturach procka. Ja mam ok 65 stopni i wentyl wyłączyłem. Chodzi tak już prawie pół roku. A jaka piękna cisza. Jak wiesz co i jak jest mierzone (najlepiej dioda termiczna procka) nie musisz kompletnie bać się temp do 70-80 stopni C. Dla mnie ideałem jest cichy szum HDD lub CD.

Jak wyciszyć kompa??? 1. Płyta VIA EDEN (EPIA) 2. P120 mam wyłączony wiatrak w zasilaczu i na procku, boki otwarte 24/24 godz 3. P200MMX wył wiatrak w zasilaczu, na procku ledwo kręci, boki otwarte praca dorywcza 4. C266@400, wył went na procku, zasilacz wolnoobrotowy, boki otwarte (czasami gania 266@500 ale już z wiatrakiem) 24/24godz Zasada naczelna: czy zawsze potrzebujesz moc procka? Najczęściej 95% czasu pracuje 2-5% wydajności (nie licząc szczeglnych zastosowań lub sytuacji), wyłącz moc a będziesz miał ciszejWiele osób ogarnia "świr kręcenia" bez jakiejkolwiek potrzeby. Logika płyty pozwala na obniżenie częstotliwości pracy i napięcia zasilania wielu zespołów kompa, a to w konsekwencji znaczne obniżenie wydzielanego ciepła. Wystarczy jeden wolnoobrotowy wentylator do mieszania powietrza w obudowie. Producenci płyt kompletnie olali ten temat, ale często jest wyjście.

Gigabyte to przyzwoita stabilna płyta, bez wodotrysków, w zależności od wykonania ma to co potrzeba. Solidna, umiarkowana cena. Procki dobrze się kręcą, choć może nieosiągają szczytów możliwości.

Przyszłościowe karty graficzne to te, które kupisz za rok :mrgreen: . Wszystko zależy do czego potrzebujesz kartę, jak często będziesz potrzebował jej maksymalną wydajność :D , jej możliwośći, Twoje możliwości finansowe. :cry:

Jakoś mam szczęście do kupowania bezpośrednio w hurtowniach, często MSD choć nie wszystko tam mają co potrzebuję.