Hmmm... mam podobne ujęcie gdzie widać dolną część tu wyciętą. Tu chodziło mi właśnie o ten widok zabudowań w dali, widzianych przez wspomniane kable i pomiędzy zielenią drzew. Reszta, która została "obcięta haniebnie" jest dla mnie nieistotna w tej fotografii. Nie jest to fotka "wakacyjna" tylko fotka dość nietypowego widoku z miasta Łodzi, który jest mocno oderwany od typowych pejzaży łódzkich na zwyczajnej ulicy na peryferiach.
Pozdrawiam.