-
Postów
1211 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez tom256
-
To zagraj fracuskim B1 bez ulepszeń :P
-
To ja się pochwale właśnie robię expa x5. Ani razu nie udało mi się przekroczyć 1,5k expa, wliczając w to 8 Tygrysa 2. Za to mogę się pochwalić rekordową ilością dingów, ostatnia walka 4/4 więcej nie dożyłem.
-
Coś w tym jest. Często miałem akcie w stylu ledwo wystaje mały fragmnet czołgu i szanse na trafienie bliskie 0% i potrafią 3 pociski z rzędu wejść.
-
Maskara dzisiaj rano. Takiej sytuacji jeszcze niem miałem. 2 HT + 1 TD ustawione bokiem jeden obok drugiego w szeregu, sytuacja marzenie dla artylerzysty. Jednym strzałem można było 3 uszkodzić. Grałem Hummelem. Po 6 strzałach wyszedłem z gry. Dosłownie ręce mi opadły, mając wypełnione 70-90% celownika nie trafiłem ani razu!!!!!! Za to KW dzisiaj 8 killi, było by 9 ale raz nie trafiłem :D Każdy szedł na strzała, nawet lakieru mi nie zadrapali. Ten czołg powinien być jednak na 6 Tierze :P Ale póki jest na 5 można nieźle powalczyć :]
-
Pewnie na Allegro kody juz od dawna sprzedają w cenie 2x czasopismo :P
-
Ja nawet nie wiem, jedynie ISU/SU152 jakie załatwiam są zazwyczaj daleko i ustawione bokiem. Jak coś jest blisko to po prostu zmykam. Ciekawostka, przynajmniej dla mnie była. Strzały z IS3 przechodzą przez 200mm pancerzy Tygrysa P jak przez masło :P Trochę mi kopara opadła, a potem Tygrys :P
-
Tak, ale nie pamiętam ile. Piękny poranek, losowania z tierami o 4 większe, a od czasu do czasu albo drużynami że szkodowa gadać. Do tego coraz gorzej z rykoszetami, na ale co zrobić z KV5, mając 75mm. Doświadczenie dzisiaj nie przekracza 100 za walkę. Do tego 20 walk, może 2 wygrane i na grubym minusie jestem :( Tak źle już dawno nie było :( Przykładowa walka z dzisaj:
-
Niech mi ktoś wytłumaczy bo nie kumam. Jakim cudem dwa poniższe trafienia uszkodziły mi działo i gąsienicę?? Oba trafienia były z PzIV który stoi za mną.
-
Wiesz to są warunki bojowe, czesto strzelasz tylko tam gdzie mozesz. Od Stuga dzisaj mi sie tez odbijało z 88L71. Z pechowych serii powiem jeszcze że od 3 dni nie udało mi sie wygrać bitwy grajac Leo. Nienawidze tego scouta, a bede musiał nim grac dośc długo w takim tępie. A ze smiesznych spraw ustawiłem się ostanio Tygrysem P na Malinówce za domkiem że było mi tylko przód widac. Z racji że czołg dopiero kupiony z 75mm na pokładzie a rzuciło mnie na 9 czy nawet 10 tier, stałem w bazie. Oczywscie wszyscy strzelali w przedni pancerz który był ustawiony pod katem, StellWall musiał byc. Ciekawe ile zapłacili za pociski :P
-
Taaaa Ale weź objedź Hetzera w walce 1 na 1. Jakoś bezczelnie ustawiają się zawsze do Ciebie uzbrojonym i lepiej opancerzonym przodem. Sorry ale B1/B2 vs Hetzer - wynik jest tylko jeden. Przerabiałem to juz nie raz. Zastanwiałem sie tylko czy z przodu da się to jakoś uszkodzić jak już nie masz jak uciec. Ciekawy jeszcze jestem AMX40, ale wieży też nie da się przebić, sprawdzałem. Póki co nieulepszony B1 jest najgorszym czołgiem jakim grałem. Ale trzeba go przemęczyć do ARL44. Z innej beczki: mam juz wypasionego KV, tylko załoga jeszcze nie wyszkolona. Ten czołg ze 107 jest przegięty :] PzIV to przy nim złom. @EDIT Cofam swoje zdanie o genialności 88L71. Spartolili to działo. Ostatnio miałem 3 rykoszety na 5 strzałów od JagdPanthery. Przebijalność działa około 200mm, pancerz JPanthery 80mm Samek rykoszety dzisiaj. grac się nie da :/ @lol od jakieś badziewnej artylerii mi rykoszetowało i T50 dwa razy
-
Mama pytanie, zawsze przegrywam pojedynek mając B1 z AMX40 i Hetzerem. Gdzie strzelać w te czołgi z tego badziewnego działa??
-
U mnie najlepiej zarabia JagdPanthera. Jak TD ptrzerwa to spokojnie mozna zarobić 20k na czysto. Przy przegranej bitwie i naprawie TD jakieś 10k. Zależy jak pójdzie, a z 88L71 niemal zawsze idzie ugryść albo namieszać. Uwielbiam ten TD. Ostatnio tylko na 88L71 coś jakby cześciej mam trafienia za 0% bez krytyka. Ale i tak jest świetnie.
-
88L71 jest genialna. Po kiepskiej 88L56 jest to coś niesamowitego. Jedynie za słaba na tier IX i X. Na Tigerze i JagdPantherze jest to jedyne słusze działo. Pomimo że w Tigerem nie miałem oszałamiających statystyk, czołgiem grało mi się bardzo dobrze. Duuuużo lepiej niż VK3601. I jeszcze taka uwaga. Ze względu na ukształowanie pancerza w Tigera wchodzi wszystko co się w niego wystrzeli Ale wystarczy ustawić się bokiem pod katem 45 stopni, wówczas czesto idą rykoszety. Z IS i T29 sam na sam przegrasz, ale masz celniejsze działo więc staraj się celowac w weakspoty najlepiej z drugiej lini, lub z krzaków strzelając z dystansu. Na zakończenie jeszcze weź pod uwage ze Tygrys na przegranch bitwach przynosi stosunkowo duże straty. Przez ostatni tydzień prawie nie grałem :P Zniechęciły mnie losowania i taktyka mojego teamu (yyy a własciwie to brak elementarnych podstaw taktyki i współpracy w teamie). bleeee
-
No odgryzłem się z KV 152. Nawet T29 pożałował. zostało mu 2% HP. :P Patrząc teraz z perspektywy mogłem go staranować :P VK3601 jak dostał w tyłek to zostało mu może z 6% HP :) Zabawna ta 152 :P
-
2 rykoszety od VK3001P z KV 152, więcej nie zdążyłem wystrzelić..... eh
-
Gaśnica fajna sprawa. Ja musiałem założyc Wet Ammo Rack na Tygrysa 2 bo mi się palił co drugą bitwe. Teraz nie pamiętam kiedy ostatnio płonął. @edit KV z 152 i coś juz mozna zrobić Tierowi 7. Gram ma już jakiś sens. Chociaż mozna oczywisćie zapomnieć o wygraniu pojedynku z takim np T29.
-
Kupiłem wczoraj Trollguna. Zagrałem tylko jedną bitwę i szybko mnie zdjęli ale zaliczyłem 2 trafienia i obydwaj przeciwnicy zeszli. Działo dość niecelne, długie przełądowanie, ale mam już dosyłacz. Jeszcze tylko załogę wyszkolę do 100% i będzie lepiej. Tak czy siak muszę powiedzieć ze grało sie dużo lepiej, trochę jak artyleria, tylko więcej HP i lepszy pancerz :]. Ciekawe jak się spisze na 7-8-9 tier :).
-
No wieć jakbyś zagrał w tej bitwie??? Zagrałem ciekawy co mogę zrobić. Przyczaiłem się na górce za Lowe, przyjechał T32, postrzelali się trochę z 3 czołgami z 9 Tieru. Ja byłem z tyłu za nim, żeby nieprzeszkadzać bo i t tak nie przebiję żadnego pancerza, ukryty za kamieniami. Coś mnie trafiło, zdjęło mi połowę HP, zacząłem się palić, oczywiście większość modułów zostało zniszczonych w pożarze. Podjeżdżały też już dwa Jagdtygrysy. -> Quit.
-
Ja w takich sytuacjach życzę drużynie powodzenia i wychodzę z gry. Mam tylko trochę działo lepsze od stockowego i zerowe szanse na przebicie pancerza czołgu z 8 Tieru. 7 Tier mogę przebić tylko weakspoty. A i to nie zawsze. Stąd gra nie ma sensu. Co do Type59, to nie widzę aż takiego problemu. Jeśli koleś stoi w miejscu to tygrysem sobie z nim spokojnie poradzę. Problem jest jak cię wyspotuje dla artylerii i całej reszty, bądź tez jest ich cały wolfpack. Szczególnie wolfpaci są uziącliwe jak gra sie z noobami. Wszyscy się rozjeżdżają a za chwile się okazuje że sam walczysz z 3 typami bo reszta ju gryzie kwiatki od dołu. A wystarczą 3 -4 ciężkie czołgi z Tieru 7-8 żeby zakończyć taki rush 5-6 typków. Type jest ciężko trafić jak się porusza i robi uniki: jest cholernie szybki i zwrotny, do tego dochodzi niska sylwetka i niemal nieprzebijana wieża. Kurka, coś ostatnio mam pecha 1 wygrana na 10 przegranych :/
-
Ta gra się staje coraz bardziej denna. Dzisiaj rozwalili mi 2 razy z rzędu jednym strzałem silnik i gąsienice jednocześnie. Chyb trzeba będzie poszukać czegoś innego do grania.
-
Dzisiaj pierwszy raz widziałem coś takiego: Priest i Grille urządziły sobie polowanie na czołgi w Himmelsdorfie. Walcząc JagdPantherą zaczałem od rozwalenia jakiegoś francuza, potem nawiązałem walkę z T25 AT i SU152. Niestety Grille im pomógł i szczęśliwy strzał z T25 AT zabrał mi połowę pozostałej energii. Ale zabrałem ze sobą SU152 i T25 AT zostało może 25% Hp. Gracz SU152 zwyzywał mnie tylko że używam premium ammo. W tym czasie całą drużyna jak zwykle zajęta była ginięciem w głupi i nieskoordynowany sposób. Jedynie Tiger parę czołgów ustrzelił ale bedąc sam został okrążony i szybko zginął ale została jeszcze artyleria!!! Grille + Priest. Działały jako TD, siejąc spustoszenie we dwójkę. Jeden szachował przeciwnika, drugi zajeżdżał z boku i ciach. Oczywiście przeciwnik nie był zbyt inteligentny więc jego pojedyncze czołgi szły jeden za drugi na rzeź. Jak na końcu dopadli ranną JagdPantherę to koleś nie wiedział co robić. Chyba nigdy nie widział tak dobrego współdziałania. Zaszył się gdzieś ze strachu to nie dali mu wyjechać i w końcu zniszczyli. W sumie obydwie arty upolowały jakieś 8 czołgów, ja 2, Tiger 4. Reszta w zasadzie tylko zginęła.
-
Noż motyla noga co jest z tą grą. Najlepsze działo w KT i chyba z 15 rykoszetów. Przeciez tam pocisk kosztuje 1000 kredytów. 30k w plecy.
-
Mam dzisiaj dzień odbijających się pocisków. Pociski rykoszetują dosłownie od wszystkiego i prawie zawsze. Nie wierze. Nawet ob Tetrach pociski mi dzisiaj rykoszetują :/ Przecież to ma chyba z 15 mm pancerza. Ale miałem walkę. W ciągu 3 minut przeciwnik zajął nam bazę. Pojechałem w stronę co zazwyczaj, ale nie zwróciłem uwagi że nikt bazy nie pilnuje. Zawróciłem ,ale superszybki francuz rozwijający max 19km/h nie dał rady dojechać. Botarły tylko 2 nasze czołgi żeby szybko zginać nie zdejmując nawet 1hp przecinkowi. W ostatniej chwili zdołałem oddać tylko 1 strzał ,ale oczywiście był to rykoszet.
-
Ja dzisiaj z bliska zdjąłem ISa Hummelem, która moja wspaniałomyślna drużyna wpuściła do bazy. Zapewne dla mnie żebym zdobył fraga :P Żeby było śmiesznie przyjechał środkiem mapy. Jeden strzał i zeszło mu 70% pozostałej energii :) Byłem w szoku. Spodziewałem się że będzie na odwrót. tym bardziej że w poprzednich strzałach pociski trafiały wszędzie tylko nie w środek celownika.
-
ja tak miałem przez pół bitwy. Mój H35 vs DMX38. rozwaliłem go w koncu. Wytrzełiłem ogólnie 71 pocisków :P