Ja robiłem kurs z instruktorem który na moje oko był dobrze po 70-tce, spokojny, opanowany dziadeczek, przyjemnie się jeździło z nim.
Wynik...Zdałem za pierwszym bez najmniejszego błędu, chociaż przez cały egzamin czekałem tylko kiedy mnie pajac obleje.
Zdawał ktoś z was w Tarnobrzegu?
Pozdro.