kunio2003

Te wszystkie wskazania napięć w aplikacjach nawet typu Everest to jakieś nieporozumienie. Jeszcze w biosie można cośczasami sensownego zobaczyć. Pokazywał mi Everest dziwne napięcia (np. 12V to było wg niego 11,4V) - aplikacja MSI CoreCenter jeszcze lepiej, bo 11,1V - myślę - trzeba zasiłkę zmieniać jak nic - ale wcześniej zmierzę miernikiem. Miernik nie najlepszy może (ruski) - ale do tej pory nigdy mnie nie oszukał. I co? 12V to było 12V bez paru setnych.... To samo z +3,3V i +5V

Wykombinowałem coś takiego - trochę zmasakruję tył obudowy i wytnę większy otwór w miejscu wskazanym czerwoną strzałką (teraz są tylko dziurki) i tam wstawię wiatrak 80x80 wyciągający powietrze z obudowy http://sklep.proline.pl/shop.php?prodid=AC+FAN+3+TC Niebieskimi strzałkami zaznaczyłem miejsca, gdzie uchwycę wyprostowanymi dwoma śledziami jakiś wentyl 120x120 albo 80x80 (nie wiem który będzie lepszy i jakiej marki wentyl wybrać). Na przyszłość jak znalazł będzie też dmuchał na grafikę nową, a teraz załatwi mi chipset. A wtedy zabiorę się za kręcenie! hyhy Wentyle 5V odpadają bo na płycie mam wolne dwa miejsca po 12V

Heh - dobre pytanie. W końcu zdecydowałem się założyć dodatkowy wentyl jakiś do obudowy (80x80 może). Przy okazji będzie chłodził dyski np. Tylko jak taki wiatrak zamontować (do czego przyczepić) i jaki polecacie. Jaka będzie możliwość sterowania jego obrotami (w biosie płyta ma jakieś ustawienia wiatraków chyba - zaraz zobaczę).

Słuchajcie - może inaczej zapytam, bo ciągle mam opory przed podkręcaniem tego Semprona w związku z tym, że zdjąłem fabryczny wiatraczek z chipsetu i założyłem niebieskiego Zalmana. Co bezpośrednio ma wpływ na zmiany temp. chipsetu? Zmiana ogólnej częstotliwości proca? Zmiana częstotliwości HTT? Zmiana mnożnika dla proca lub chipsetu? Zmiana taktowania pamięci? Bo jeśli się okaże że wpływ ma np. tylko częstotliwość na chipsecie (na nForce4 4x to 800MHz) to mogę kręcić proca spokojnie chyba aż do utraty stabilności, byle tych 800MHz nie przekroczyć. Ale tu chyba duży wpływ ma też częstotliwość proca, więc muszę skądś wykombinować jakiś termometr z zakresem do 100 stopni - tylko skąd.

Na pasywnym chłodzeniu chipsetu?

Organoleptycznie ?? :lol2: To znaczy co np. wskazuje, że już jest niedobrze? Jak mi skóra z palca zejdzie po dotknięciu radiatora ?? hyhy :mrgreen: A jak z żywotnością komponentów? Im bardziej kręcone tym mniejsza?

A jeszcze zapytam dla bezpieczeństwa - po kupnie płyty zdjąłem fabryczny wiatrak z chipsetu (w sumie to był taki pseudo wiatrak z miniradiatorem - strasznie hałasował bo miał 6000obr/min) i założyłem niebieskiego Zalmana. nForce4 ma temp. pracy max. koło 90 stopni podobno, ale czy to bezpiecznie sporo podkręcać kompa na pasywnym chłodzeniu chipsetu (tym bardziej że nie jestem w stanie ocenić temp. radiatora - jest po prostu gorący, ale nie ma tam przecież żadnego czujnika temp.). Na razie jadę dalej na ustawieniach HTT 230MHz x 9 = 2070MHz dla procka i HTT 230MHz x 3 = 690MHz dla chipsetu (pamięć taktowana 191MHz), chociaż 235x9 też poszło, wyżej na razie się boję. 1. Ile wytrzyma chipset (temp. + taktowanie) 2. Ile wytrzyma procek (temp. wiem że oby nie powyżej 50 stopni, ale chodzi o częstotliwość - mam fabryczny wiatrak na procu) Podkręcając nie chcę na maksa żyłować sprzętu - to muszę zaznaczyć - żeby nie skracać znacząco żywotności zestawu, ale skoro drzemią tu jakieś pokłądy do bezp. wykorzystania, to czemu nie? Nawet w oryginalnym biosie są opcje do podkręcania - takie ponazywane stopniami wojskowymi - tam najwyższy poziom podkręcenia proca to 11% Ja już teraz osiągam 15 - 18%. Jaka granica jest bezpieczna orientacyjnie?

Hmmmm... Ja próbuję troszkę podkręcać Semprona 3000 na MSI K8N. Standardowo ma 1800 MHz przy HTT 200MHz i mnożniku proca x9. Mnożnik dla chipsetu jest oryginalnie x4 bo nForce4 4x taktowany jest domyślnie 800MHz. Pamięci wtedy miałem ustawione na 200MHz. No to myślę sobie zrobię test na 3DSmarku2001 i spr. zapis i odczyt pamięci w Evereście. Tak zrobiłem. Potem zassałem przez LiveUpdate nowszy bios (1.4 -> 1.5) i zacząłem testy. Podniosłem trochę napięcie na procku (minimalnie) i ustawiłem HTT na 230 MHz i mnożnik proca x9 co dało 2070MHz dla procka i zmianę taktowania pamięci na jakieś 191 MHz (bo to przy ustawieniu w biosie pamięci na 166MHz przelicza się wg tabelki która pokazuje dzielniki częstotliwości głównej - nieważne), do tego chipset w tym przypadku taktuję 230MHz x3 (czyli 690MHz) - musiałem zmniejszyć mnożnik dla chipsetu żeby ponad 800MHz nie wyskoczyć za wysoko. No i robię testy takie jak przed zmianami - w Evereście spadek wszystkich parametrów: odczyt pamięci z 3020 do 2788 zapis z 1106 do 972 3DMARK z 3460 do 3448 :( No i co dalej? Pzdr

Niestety nikt nie podjął tematu czy można na chipsecie tej płyty (nForce4) zamiast wiatraczka zamontować sam radiator (niebieski Zalman). Byłbym wdzięczny za informację....

Witam. Poradźcie coś na ten głośny wiatraczek nad North Bridge. Ma takie napady co jakiś czas, że udaje A-10 Tankkillera :) Czy niebieski Zalman sam wystarczy do chłodzenia tego chipseta? Czy może lepiej zamontować potencjometr do regulacji obrotów (teraz CoreCenter pokazuje że ten maluch zasuwa na 6026 obr...) Mam K8N Neo3-FSR (MS-7135) - cały dzień komp działa i teraz CPU temp. 34 stopnie (Sempron 3000) a SYS temp. 38 stopni (w CoreCenter).

No ten zasilacz teraz ciągnie Semprona 3000 na MSI K8N Neo3. Cały problem w tym, że ten Athlon ma tą dziwną czarną ścieżkę po stronie nóżek. Mam zamiar reklamować go u sprzedającego - zobaczymy co to będzie. A przy uruchamianiu bios nie dawał żadnych sygnałów dźwiękowych. Po prostu po uruchomieniu nic się nie działo i tylko dioda dysków cały czas się paliła, a któryś z dysków (oba?) miarowo robiły co chwilę "szur szur szur" .... "szur szur szur". Dodam że teraz te dyski bez problemu chodzą na nowej płycie i procku (czyli nie są walnięte). A tego proca kupiłem za 270.

Spotkała mnie niemiła niespodzianka. Wylicytowałem na Allegro procka (Athlon 2400). Zapodałem go na moją super płytę główną i odpalam kompa....... no i nic nie widzę po włączeniu! Monitor pokazuje biały kwadracik, tak jak wtedy, gdy nie ma żadnego sygnału z karty graficznej. Myślę sobie - aha - kiedyś tak miałem jak ustawiałem za szybkie timingi dla pamięci - wtedy pomogła zwora od biosa, więc teraz też zresetowałem bios. Znowu włączam - znowu to samo..... cholerny świat myślę sobie, co jest? Pakuję do kompa z powrotem swego poczciwego Durnia 1300 i - o zgrozo !!!!!! - teraz też już nie chce wstać !! AAAAAAAAAA !!!!!!!!! Katastrofa !!!!!! Wtedy obejrzałem dokładnie sprawcę kataklizmu - Athlona 2400. Nie miał ukruszonego rdzenia, ale między nóżkami ma widoczną czarną (wypaloną????) ścieżkę. Mi to wygląda na to, że zakupiłem spalonego procka, który wysłał do krainy wiecznych łowów moją super płytę główną. Ciekawe czy Duron przeżył próbę rozruchu na takiej płycie... Czekam niecierpliwie na opinie.

Huh... 67 stron - dałem radę :) A teraz do rzeczy. Chciałbym trochę pogrzebać kijem w kupie i wycisnąć jak cytrynkę mojego sztrucelka na ECS K7S5A w wersji.... no właśnie. I tu pierwsza ciekawostka. CPU-Z pokazuje, że to wersja płyty v.1.0. To samo pokazuje EVEREST, ale tu jest ostrzeżenie, że 'dokładność danych DMI nie jest pewna'. Dodam, że płyta była w zielonym pudełku, na laminacie ma nadruk v.3.1 i w książeczce dołączonej do płyty na pierwszej stronie też jest napisane że to 3.1 No i mój plan jest teraz taki, by najmniejszym kosztem (chyba nie będę oryginalny hehe) podkręcić ten zestaw. Nie chodzi mi o żadne gry, raczej o większą wydajność obliczeniową (operacje z bazą MS SQL np.) Teraz mam: - biosa CheepoBios 1.18 beta for K7S5A (Chb0327.rom) - Durona 1.3, który na tym biosie (jak wskazuje SpeedFan) domyślnie jest taktowany na 100,9 (pamięć też) - tu zastanawiam się, czy dobrze położyłem pastę podczas montażu, bo temp. jego pracy to zawsze ok. 52 stopni - w stresie nie testowałem Temperatury: Płyta główna 30 °C (86 °F) Procesor 52 °C (126 °F) Seagate ST360021A 41 °C (106 °F) WDC WD1600JB-22GVA0 35 °C (95 °F) - zasilacz Huntkey BS3000 (niby zasilacz nie najgorszy, ale tu mnie niepokoi napięcie +5V, choć póki co nie mam w ogóle żadnych zwisów) Napięcie rdzenia procesora 1.73 V +2.5 V 2.43 V +3.3 V 3.30 V +5 V 4.78 V (tu był jakiś pik w dół, normalnie ma 4,81V) +12 V 12.16 V +3.3 V podczas wstrzymania pracy 3.39 V +5 V podczas wstrzymania pracy 4.95 V VBAT baterii CMOS 2.03 V - (jak wyżej można zobaczyć) 2xHDD (160GB+40GB) - SB Live! 5.1 - NVIDIA GeForce4 MX 440 - combo LiteOn - no i sieciówka Wymieniam te wszystkie elementy, żeby był przegląd pod względem poboru mocy z zasilacza. Jeśli chodzi o RAM, to trochę próbowałem testować taktowanie i timingi ..... po prostu z Duronem 1300 to jakieś nieporozumienie. Mam dwie kości po 256MB. Moduły pamięci SPD: DIMM1: SpecTek 256 MB PC2700 DDR SDRAM (2.5-3-3-7 @ 166 MHz) (2.0-2-2-5 @ 100 MHz) DIMM2: M2G9IA8ATT9F081AAD 256 MB PC3200 DDR SDRAM (2.5-3-3-8 @ 200 MHz) teraz ustawione na: Taktowanie pamięci 2-2-2-6 (CL-RCD-RP-RAS) i wszystko gra. Tylko jak widać, mają one teoretycznie możliwości, aby wystartować na 133MHz. Problem w tym, że to tylko teoria. Piszecie, że taktowanie asynchroniczne obniża wydajność (100/133) - u mnie po prostu nie wstaje taka konfiguracja (ktoś na 48 str. też coś o tym wspomniał - podejrzewam że to wina procka). Próbowałem na każdej z kości osobno i na obu razem. Przy startowaniu po prostu nic się nie dzieje, nawet monitor nie wychodzi z czuwania - z poziomu SpeedFana taka zmiana kończy się natychmiastowym zwisem (nie restartem). Zresztą każda konfiguracja różna od 100/100 tym się kończy. Dodam, że na czas testów wyższego taktowania pamięci zjechałem z timingami 'na mordę' najniżej jak się da. Chcę teraz dokupić jakiegoś procka 2200, 2400 lub 2600 na 266MHz i może do tego dwie kości po 512MB. Potem może przełoże to do jakiegoś Abita na lepszym chipsecie. Czy nie spotka mnie tu jakaś niespodzianka??? Żadne zabawy z malowaniem mostków mnie razej nie interesują, ani z nowym prockiem ani z tym :)

Na biosie CheepoBios 1.18 beta (czyli ostatni aktualny z ich stronki) nie mogę w ogóle ustawić 10,5 * ? , a po ustawieniu 13 * 107 płyta wstaje, ale wiesza się przy ładowaniu Win2000.

3684 w 3dmarku2001se (high detail level) - bez rewelacji ale mi wystarczy :)

Na początku jechałem na SDRAM-ach i czasem zdarzył się zwis (bez żadnego podkręcania). Teraz mam 256MB DDR SpecTek PC2700 i nie narzekam. Naprawdę stabilnie. Upgrade biosu na ten z 27 marca 2003 (dokładnie nie pamiętam, ale to chyba nie był bios oryginalny ze stronki ECS). Grafika to GeForce4 MX 440 (MSI) - najgorsza wersja bo 64MB i 64-bitowa magistrala, czyli po prostu wydanie SE. W ogóle jej nie chcę kręcić (teraz standardowo 333/250) bo zdjąłem wentyl i założyłem tylko większy radiator (miałem z poprzedniego MX 400) - dla mnie liczy się cisza a nie osiągi :) Jedno tylko mogę napisać - zasilacz to super ważna sprawa! Kiedyś z Codeshitem co drugie wyłączanie systemu (Win2000) kończyło się trzymaniem cycka 'power' przez parę sekund do wyłączenia zasilania, bo po prostu się wieszał przy wyłączaniu. Błękitne tło pulpitu windows i tyle. Potem zapodałem Huntkey'a BS3000 i .... ameryka......ludzie! Nie dość że wyłącza się normalnie, to cisza aż miło (w porównaniu z Codegenem). Procek to dureń 1300 podkręcony do (uwaga!!!) 1333 (tu się nie za dużo da pokręcić) z temperaturą w okolicach 51 - 53 stopni. Przy stresie troszkę więcej, ale ponad 60 nie skoczył. Timingi pamięci ustawiłem na maksa i faktycznie jest zysk odczytu/zapisu (wg programiku Everest wzrost o 10% porównując z defaultowymi ustawieniami) - bez żadnych zwisów. Zaraz zrobię teścik w 3DMark2001 to się okaże. Kiedyś przy wentylu kręciłem tego MX440 i zysk był nawet spory, teraz puszczę na standardzie i zobaczymy co to będzie.