Skocz do zawartości

Silverpoint

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Silverpoint

  1. raczej śpię spokojnie - rozebrałem go sobie bo plomb nie ma :) - i konstrukcyjnie nic mu zarzucić nie można, a blade pojęcie o tym mam bo inż. przed nazwiskiem stoi :). Także, mechanicznie w zasadzie się nie różni od np.: konstrukcji Asusa. A co do elektroniki to wszystkie komponenty są markowe - procek, pamięci, twardy, chipset, dvd itp. Zresztą Compal dostarcza swoje wyroby do tak wielu znanych firm, że raczej na brak doświadczenia nie mogą chyba narzekać. A że marka mało znana wśród end-userów, cóż taki model biznesu (b2b - business to business) :)
  2. Bierz Compala HEL80 - dobry sprzęt w dobrej cenie, no chyba, że zależy Ci tylko na metce, jak niektórym na tym forum :) - no ale to wtedy za taki konfig to 7000 tysi...
  3. 1) za zaoszczędzoną gotówkę, to kolega mógłby zainwestować w wiedzę ale...Twoją, bo widzę że pojęcie o realiach produkcji notebooków to masz dość mgliste. 2) jeśli myślisz, że Irlandcy (i w ogóle europejscy) robotnicy są w czymkolwiek lepsi od chińskich to widać w Chinach nie byłeś. Jakby byli chociaż w 50% tak pracowici, dokładni i wydajni to byśmy mieli tu krainę mlekiem i miodem płynącą 3) w swoim dellu masz akurat te same komponenty co ten gościu wciska do swojego "składaka" - możesz mieć obudowę z lepszego tworzywa a i to niekoniecznie. 4) a co do butów z bazaru i adidasów - to jak są robione w tej samej fabryce w chinach to nie ma różnicy. W cenie adidasa masz gigantyczne honoraria dla gwiazd futbolu, sponsoring, kampanie reklamowe i tysiące innych wydatków reklamowych. Nie mówiąc o 100% marży sklepu. Prawda jest taka - w adidasie i innych markach, również komputerowych, płacimy tak naprawdę za metkę - żebyśmy się dobrze czuli i taka jest prawda :) niestety Panowie - żadna duża firma nie składa wszystkich swoich komputerów sama. Każda korzysta z usług podwykonawców którzy część asortymentu robią na zlecenie. Sami to mogą składać jacyś niszowi producenci jak np.: Alienware - ale to też tylko składać bo komponenty biorą z różnych firm. Nawet nie trzeba rozkręcać kompa, żeby to sprawdzić - zobaczcie sobie w menedżerze urządzeń; każde praktycznie z innej firmy. tak się składa :) , że coś o tym wiem - byłem ostatnio na szkoleniu Asusa w Wawie i dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy i już nie mam złudzeń - rynek elektroniki to jedna wielka, globalna wioska :)
  4. W cenie do 3600 to bierz Compala HEL80 (recka już jest na forum) - w tej cenie dostaniesz Core 2 Duo T5500, 1GM RAM 667MHz, 120GB 5400rpm HDD, no i grafa Radek 7600 z 256MB własnej RAM - na tym będą śmigać nawet nowe gry.
  5. no raczej nie - albo 533 albo 667 :) a tak na marginesie dodam, że kumpel nabył też tego Compala tyle, że z Core 2 Duo T5500 (1,66GHz) i 1MB RAM 667MHz - jutro zrobimy testy i zobaczymy jak słabszy procek i mniej pamięci wpłynie na wydajność w 3DMarku - oczywiście załączymy wyniki :)
  6. Zaczęło się dość banalnie – laptop brata odmówił współpracy (padła płyta główna) i trzeba było go na allegro w częściach puścić :-) Część kasy została odzyskana ale na kasie posurfować ani pogiercować się nie da więc trzeba było podjąć jakieś konstruktywne decyzje. Braciak postawił poprzeczkę dość wysoko – procek Intela Core 2 Duo, min. 1024MB RAM i dobra grafa. Przeczesaliśmy katalogi chyba wszystkich producentów ale ceny za takie konfiguracje zaczynały się powyżej 5k zł a my mogliśmy wyskrobać coś koło 4k zł. No i wtedy trafiłem na temat notebook’ów OEM. Zanim przejdę do recki chciałbym podzielić się kilkoma informacjami które wygrzebałem – mam nadzieję, że przydadzą się forumowiczom. Rynek komputerów (w tym i oczywiście notebooków) to prawdziwa globalna wioska. Możemy zapomnieć o tym, że jak kupimy np.: notebook Toshiby to znaczy, że wyprodukowano go w zakładach Toshiby. Każdy duży producent ma swoich podwykonawców, którzy produkują część jego asortymentu – mniejszą, większą a czasami nawet całą. Z ciekawostek np.: Xbox’a robi…Asus. Oczywiście nigdzie nie znajdziemy o tym choćby wzmianki. No cóż – informacja tajna ale ponoć pewna :-) No ale do meritum – Compal to właśnie taki podwykonawca i to bardzo spory. Obroty rzędu 10 mld USD i ok. 20.000 pracowników mówią same za siebie. Dostarcza komputery do takich firm jak HP, Lenovo czy właśnie Toshiba. Raczej nie kreuje swojej marki wśród tzw. użytkowników końcowych czyli nas :-). No ale, że pieniądz nie śmierdzi to chłopaki z Compala sprzedają też niektóre swoje wyroby na rynku detalicznym. Nie są one sygnowane żadną znaną marką ale są też sporo tańsze – odpadają wydatki na reklamę, biura no i marża „markowych” producentów. Wybór nie jest duży – raptem parę modeli, ale jeden z nich zwrócił naszą uwagę – HEL80. Dobra grafa, duże możliwości konfiguracji i 24 miesiące gwarancji przekonały nas ostatecznie – znaleźliśmy fajną firmę, która rozprowadza Compala, wybraliśmy config i następnego dnia przyszła do nas paczka: Pudełko standardowe – karton podzielony na dwie części. W jednej notebook w folii i styropianie, a w drugiej zasilacz, bateria, sterowniki, oprogramowanie itp. W środku komp o dość imponujących parametrach: procek: Intel Core 2 Duo T7200 2.0GHz, 4MB cache, FSB 667MHz ram: 2048MB (2x1024MB) 667MHz, Kingston grafa: GeForce Go 7600 z 256MB własnego RAM hdd: Hitachi Travelstar 120GB, 5400rpm matryca: 15,4”, 1280x800, glare napęd: Liteon DVD supermulti (model SSM-8115S) porty: 3x USB 2.0 1x FireWire 1x ExpressCard/54 1x PCMCIA TypeII 1x VGA out 1x S-Video 1x czytnik kart 3in1 (SD/MMC/MS) 1x wejście mikrofonu 1x wyjście słuchawek z S/PDIF 1x RJ45 (karta sieciowa) 1x RJ11 (modem) 1x Kensington lock inne: 1x czytnik linii papilarnych 1x kamerka 1,3 MPix z mikrofonem soft: Nero, Cyberlink Power DVD i płyta CD ze sterami wymiary: 362 x 265 x 31.7-38 waga: 2,8kg cena: 3949zł (brutto) Ponieważ ja użytkuję Asusa A6Ja-Q006 (Intel Core Duo T2300 1,66MHz, 2048MB RAM 533MHz, ATI 1600 256MB, hdd 80GB 7200rpm, 15,4” 1280x800) czyli sprzęt w zasadzie samej klasy, więc postanowiliśmy porównać oba komputery – oczywiście Asus jest tu tylko skalą porównawczą więc nie będziemy się o nim rozpisywać. W obu komputerach zainstalowany jest system Windows XP Home po wszelkich aktualizacjach i oryginalne sterowniki dołączone przez producentów. Obudowa i materiały Tworzywo z jakiego wykonany jest Compal wrażenie solidnego i jest miłe w dotyku. Górna pokrywa w całości przykryta jest folią zabezpieczającą. Elementy są dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie skrzypi. Klapa zamykana jest na dwa zatrzaski zwalniane jednym przyciskiem. Do pracy zawiasów też ciężko się przyczepić – bez problemu utrzymują matrycę w dowolnej pozycji. Początkowo mieliśmy zastrzeżenia do paska przycisków (pomiędzy zawiasami a klawiaturą) – był porysowany. Po bliższych oględzinach okazało się, że na szczęście też jest przykryty folią zabezpieczającą i problem zniknął :-) Design komputera to klasyka ale nie „trąci myszką”. Srebrna klapa w zestawieniu z czarnym „podwoziem” prezentuje się elegancko. Komputer pozbawiony jest wszelkich logo producenta przez co wygląda trochę goło. Na szczęście na klapie przewidziano miejsce na naklejenie folii ozdobnej – są firmy które robią takie folie z dowolnym obrazkiem (koszt ok. 20zł). Z tego co wiem wygląda to potem super więc mam zamiar sobie taką folię sprawić i dorzucę potem fotki. W tej kategorii Compal’owi ciężko coś zarzucić – prezentuje dobrą klasę średnią. Oczywiście nie umywa się do obudów z aluminium czy karbonu no ale to nie ta liga (zwłaszcza cenowa). Przy Asusie A6Ja, który też jest cały z plastiku, prezentuje się bez żadnych kompleksów. Asus ma co prawda trochę bardziej nowoczesny design ale za to jest o 20mm szerszy (grubość i długość praktycznie takie same). W tej kategorii ogłaszam remis. Matryca Oba komputery wyposażone są w błyszczącą matrycę 15,4” WXGA (1280x800). Postawiliśmy obie maszynki koło siebie, zarzuciliśmy takie same fotki i jasność na maxa. Do tej pory byłem bardzo zadowolony ze swojej asusowej matrycy…aż do tej chwili. Kolory na ekranie Compala były dużo bardziej nasycone. Zdjęcia prezentowały się naprawdę wspaniale i co najważniejsze przy podobnym poziomie czerni – niestety, tu Asus musiał ustąpić pola; może to wina słabszej lampy? Po zredukowaniu jasności różnice ulegają zatarciu i obie matryce prezentują podobną jakość. No ale jak chcemy obejrzeć film czy zagrać w grę w jasnym pomieszczeniu to Compal oferuje lepsze możliwości. Udało mi się ustalić, że producentem matrycy jest koncern Chuanghwa (4 producent na świecie). Model matrycy to CLAA154WA05A. Parametry: Kontrast 600:1, jasność: 350cd/m2, czas reakcji 12ms. Kąty na matrycy Compala też są lepsze niż na Asusie, ok. 130st w poziomie i 100st w pionie (ale to mierzyłem tak na oko). Podświetlenie matrycy też jest równe – nie zauważyłem jaśniejszych lub ciemniejszych miejsc. No cóż – nie ma się co oszukiwać. Compal ma lepszą matrycę i tyle. No ale jest rok młodszy a technika, jak wiadomo, pędzi do przodu :-) Osiągi Tu mogło być ciekawie. Co prawda Compal mojego brata ma lepszy procek (C2D 2.00GHz vs. CD 1.66GHz) i szybsze pamięci (667MHz vs. 533MHz) ale miałem nadzieję, że powalczę chociaż w 3DMarku. No ale na pierwszy ogień poszło Super_Pi próbka 8M. Compal uporał się z tym w 5m 21s, co jak patrzyłem na ranking daje mu 4 miejsce! Asus z wynikiem 6m 48s musiał zadowolić się 29-tą pozycją. No niestety – „gigaherców” się nie przeskoczy. Zrezygnowany odpaliłem 3DMark05 w rozdzielczości natywnej 1280x800. I tu miłe rozczarowanie 3775pkt Compala i 3481pkt Asusa – tylko 294 punkty różnicy, przy gorszym procku i wolniejszych pamięciach. ATI pokazało lwi pazur :-) Komfort pracy Codzienne użytkowanie Compala nie sprawia powodów do narzekania. Jak dla mnie trochę za ciężko „chodzi” w nim klawiatura ale to odczucie czysto subiektywne. Mój brat twierdzi, że się czepiam z zazdrości :-) Kamerka internetowa ma rozdzielczość 1,3MPix co do prowadzenia telerozmów wystarcza aż nadto. Obraz przez nią filmowany jest dobrej jakości. Moim zdaniem fajnym pomysłem jest klapka kamerki; kiedy z niej nie korzystamy zamykamy klapkę i kamerka się nie brudzi. Również wbudowany mikrofon spełnia swoje zadanie. Ma wystarczającą czułość i „nie zbiera” wszystkich dźwięków dookoła. Compal wyposażony jest w jeden wiatraczek, chłodzący radiatorki karty graficznej i procesora. Przy aplikacjach biurowych włącza się sporadycznie; przy grach dość często, ale jest cichy i nie zwraca uwagi. Komp w porównaniu z Asusem jest dość chłodny; trzymanie go na kolanach nie stanowi „termicznego dyskomfortu” :-). No ale do Asusa włożyłem dysk 7200rpm więc ma prawo trochę bardziej się rozgrzewać. Porty 3 porty USB to jak dla mnie absolutne minimum. Plusem jest to, że są rozmieszczone po bokach; 1 z lewej, 2 z prawej strony. Dla fanatyków kart rozszerzeń Compal przewidział gniazdo PCIMCIA i ExpressCard – to rozwiązanie spotykane w bardzo niewielu notebookach. Respect! Jak dla mnie dużym minusem jest brak złącza DVI-D; no ale ja używam swojego notebooka w pracy z zewnętrznym monitorem. Chociaż z drugiej strony czy przeciętny użytkownik zobaczy różnicę pomiędzy obrazem z analogowego gniazda VGA a DVI-D? Również z lewej strony znalazło się miejsce na port FireWire oraz RJ-45 czyli kabel sieciowy, a z prawej mamy dodatkowo wyjście VGA oraz tackę napędu DVD. Prawie całą tylną ściankę zajmuje bateria. Wciśnięto tam tylko gniazdo modemu, S-Video oraz gniazdo blokady kensington. Z przodu znajduje się czytnik kart flash oraz…wyłącznik karty Wi-Fi. To dość dziwne rozwiązanie do którego szczerze mówiąc trudno mi się ustosunkować. Z jednej strony jeden ruch palcem i karta włączona, z drugiej wydaje mi się, że sterowanie software’owe w zupełności wystarczy. No cóż – działania tego magicznego przełącznika nie dane nam było sprawdzić, bo brat wybrał sobie konfigurację bez Wi-Fi i BT. Na razie mu nie potrzebne, a zawsze można dokupić. Na przedniej ściance notebooka znajduje się również szybka za którą teoretycznie powinien być port IRDa. Niestety chyba go nie ma, bo system go nie wykrywa. No cóż – może występuje w konfiguracji z matrycą o wyższej rozdzielczości. Napęd DVD Liteon DVD supermulti (model SSM-8115S) spisuje się bez zarzutu – jest co prawda troszkę głośniejszy niż Matshita w moim Asusie ale powodów do narzekań nie ma. Czyta bez problemów DVD-R oraz CD’ki. Wypaliłem też jedno DVD i żadnych uwag krytycznych. Bateria Compal daje standardowo 6 cell’ową baterię litowo-jonową o pojemności 4800mAh. Można też dokupić 9 cell’ową o pojemności 7200 mAh ale wtedy wystaje ona z tyłu poza obrys komputera. Na standardowej baterii przy pracy biurowej Compal wytrzymuje ok. 2.5h Podczas grania czas ten skraca się dość znacznie do 1.5-2.0h ale pewnie jak się zapuści jakąś wymagającą grę to i do 1h można zejść. No cóż – generalnie czas pracy na bateriach taki sam jak w Asusie. Touchpad Wyposażony jest w dwa przyciski oraz pasek do przewijania ekranu. Pomiędzy przyciskami znalazło się miejsce dla czytnika palców. Touchpad po dostosowaniu do moich przyzwyczajeń spisywał się dobrze. Jedynie nie podobają mi się zbytnio plastikowe przyciski; w Asusie mam aluminiowe :-) Bardzo fajnym gadżetem okazał się czytnik palców – zamiast klepać hasła podczas uruchamiania komputera przejeżdżasz palcem po czytniku i po sprawie! Operacja trwa sekundę i nie zdarzyło się aby czytnik się pomylił. Rozbudowa Spód notebooka wyposażony jest w trzy klapki. Pod nimi znajdują się: procesor, pamięci, hdd oraz miejsce na kartę Wi-Fi i Bluetooth’a. Żadnych pląb, dziwnych śrubek o niespotykanych łebkach – słowem pełny dostęp i zaufanie do użytkownika ;-) Gwarancja Komputer objęty jest 24 miesięczną gwarancją (bateria 12 miesięcy), przy czym procesor, pamięci oraz dysk twardy objęte są gwarancjami producenckimi. W praktyce oznacza to, że na procesor mamy 36 miesięcy, na dysk twardy od 36-60 miesięcy (w zależności od producenta), a w przypadku markowych pamięci gwarancja na nie jest dożywotnia. No cóż – jak dla mnie to te warunki są lepiej niż dobre, bo tzw. „markowi” producenci dają z reguły rok albo dwa lata gwarancji na wszystko i jeszcze nie pozwalają nic wymieniać. A w przypadku Compala możemy sobie upgrade’ować procek, dołożyć Wi-Fi czy Bluetooth’a albo rozszerzyć pamięć. Podsumowanie Przyznam się szczerze, że dopóki nie zobaczyłem na własne oczka to nie wierzyłem. Byłem przekonany, że Compal to jakiś totalny szajs, dobrze wyglądający na podrasowanych photoshop’em fotkach. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna – prawda jest taka, że jak bym miał jeszcze raz do wyboru mojego Asusa i Compala to ciężko bym się zastanowił. Fakt, że Asus może wydawać się trochę ładniejszy ale jest to subiektywne odczucie. W parametrach bezwzględnych czyli osiągach, jakości wykonania czy zastosowanej matrycy pozostaje za Compalem w tyle. Oczywiście piszę tylko i wyłącznie o moim Asus’ie a to jest model który właśnie wychodzi z produkcji. No ale drodzy forumowicze – laptop z takimi parametrami za mniej niż 4000 zł??? Pewnie, że jak bym miał 6500 zł to kupiłbym Asusa GP1. Nie chciałbym tutaj wyjść na jakiegoś fanatyka Compala – ma on parę niedociągnięć (np.: brak złącza DVI-D) i mógłby mieć ładniejszy design. No ale za cenę którą płacimy dostajemy więcej niż można się spodziewać. Poza tym sądzę, że po naklejeniu ładnej folii na klapę zyska na urodzie. Compal HEL80 występuje również w wersji z matowym! ekranem 1680x1050 i jak pisze recenzent z notebookreview.com jest to „najlepsza matryca jaką kiedykolwiek widział”. To daje do myślenia. W Polsce model z taką matrycą jest na razie nieosiągalny ale jak tylko się pokaże chyba pożegnam się ze swoim Asusem :-x No i ostatnie przemyślenie – jak to jest, że taki komp za taką cenę? Odpowiedź po zastanowieniu się jest prosta – odpadają koszty promocji, utrzymywania biur, reklam, sponsoringu itp. W końcu za wszystkie te „akcje” płaci zawsze klient czyli my :-) I tą głęboką refleksją kończę reckę. P.S. Compala dystrybuują różne firmy – z reguły tzw. „krzaki”. Mnie udało się znaleźć, w moim odczuciu, jedną z porządniejszych firm. Bardzo dobre ceny i przede wszystkim super obsługa – miło, sprawnie i w ogóle – dbałość o klienta na max. Panowie gratis!, oczywiście na moją prośbę, zainstalowali mi system, wgrali wszystkie poprawki, poinstalowali stery i dostałem kompa gotowego do pracy. Co dla mnie jest ważne bo oszczędziłem dzień i mogłem skrobnąć tą ręckę :-). Nie chcę tutaj siać kryptoreklamy więc jak ktoś będzie chciał ich namiar to proszę na prix. Teraz to już naprawdę koniec :-)
  7. Mam Asusa A6Ja-Q006. Maszynka fajna ale miała jeden feler - twardego 4200rpm = padaczka. No to się szarpnąłem i zakupiłem Hitachi Travelstara 80GB 7200rpm. Dysk super - wydajny, cichy tylko jedynym problem była temperatura - podczas normalnej pracy biurowej rozgrzewał się do 55st a przy kopiowaniu dużych porcji danych (np.: 4GB) to potrafił dojść do 60st. No a w specyfikacji tech. napisali że max. temp pracy to 50st... no to się trochę spękałem i kupiłem sobie Trvelstara 80GB 5400rpm - wsadziłem do środka i... to samo; temp. ani drgnęła. Nawet zrobiłem test - odkręciłem klapkę przykrywającą twardego, postawiłem lapa na czterech klockach żeby powietrze lepiej przepływało i...to samo! dysk rozgrzewa się do 54-55st i już. Bez różnicy czy 7200 czy 5400. No więc kilka pytań: 1) czy to mój Asus ma taką konstrukcję czy może Hitachi są takie gorące? 2) czy ktoś ma Travelstara 7200 w innym lapie i jak u niego z temp.? 3) czytałem trochę na ten temat i generalnie wiem że im chłodniejszy twardziel tym lepiej, ale z drugiej strony czytałem opracowanie na temat odzyskiwania utraconyc danych i cytuję :"W wypadku nowoczesnych twardych dysków z kobaltowo-chromową lub kobaltowo-niklową powłoką magnetyczną temperatura powyżej której dane są tracone wynosi około 7000 C.Na starszych dyskach można jeszcze znaleźć powłokę magnetyczną wykonaną z tlenków żelaza. Dla tego materiału temperatura utraty danych wynosi "zaledwie" 3000C." Po tym cytacie zaczynam się zastanawiać czy warto się przejmować tymi paroma stopniami? Jeden z forumowiczów też ma Asusa A6Ja-Q006 i Travelstara 7200rpm i u niego jest jeszcze gorzej - temp. dochodzi do 63st. Ale kolega jest twardy i pisze, że się tym nie przejmuje - dysk chodzi dobrze i ma 3 lata gwarancji... No i na koniec kilka uwag na temat samego dysku: "gorąco" (hehe) polecam - zastosowano w nim różne technologie, żeby był energooszczędny (m.in łożyska olejowe) i muszę powiedzieć - że czapki z głów - nie zauważyłem aby po wymianie czas pracy na baterii się skrócił. No i na głośność też nie narzekam...
  8. ja miałem podobny problem - nie mogłem wpisać litery "ć". Po wciśnięciu alt+c wyskakiwało "c". Reszta działała normalnie. Nawet raz przeinstalowałem cały system i nic! W końcu okazało się, że to wina ATI control center - ta kombinacja klawiszy była przypisana do jakiejś funkcji. Zmieniłem to i jest ok :) Reasumując - wątpię by była to fizyczna usterka w kompie. Raczej to wina softu - ściągnij ze strony asusa wszystkie najnowsze sterowniki, wgraj najnowszy bios no i ściągnij wszyskie poprawki do windowsa. A jak nie pomoże przyjżyj się wszystkim programom działającym w tle. Pewnie któryś z nich miesza. Inna sprawa czy masz legalny soft - może któryś program jest źld scrackowany :)
  9. Ja mam dwa pytania. Jedno głupie drugie mniej :) 1) Co to jest OC bo mi się kojarzy z ubezpieczeniem samochodowym ;) 2) W jakiej rozdzielczości i przy jakich parametrach (np.: antyaliasing) robimy test bo jak sobie wrzucę w rozdzielczości 640 x 480 to pewnie zajmę pierwsze miejsce :)
  10. Tak się składa że skończyłem studia ekonomiczne więc coś tam wiem, ale naprawdę nie trzeba być Einstein'em żeby wiedzieć, że jeżeli 40% naszych produktów jest wadliwa a marża waha się na poziomie 10% to interes jest do bani. A ktoś tu mówił o padaniu z dnia na dzień? Acer istnieje już parę latek i gdyby jego notebookie rzeczywiście były takie syfiaste to dawno by się zlikwidował a nie ROZWIJAŁ! Oczywiście, że nie muszę i nie wierzę :) Nie trzeba testować kompa pół roku, żeby widzieć czy materiały użyte na obudowe są słabej jakości czy nie, czy elementy sa odpowiednio spasowane i czy komputer skrzypi czy nie. A o benchmarkach tu nie rozmawiamy bo wydajność nie jest tematem tego wątku. To nie są żadne dowody tylko subiektywne spostrzeżenia, nie zawsze zgodne z prawdą. Ponownie przypominam dyskusję jaką wywołał jeden z użytkowników robiąc test ASUS'a A6Ja i pisząc, że matryca jest w nim do bani. Temat ciągnie się do dzisiaj; tu masz linka A prawda jest taka, że kupiłem dokładnie taki sam model i co się okazało... że efekt tam opisany wynika z palety kolorów uzywanej przez XP'ka i nie ma nic wspólnego z matrycą, która jest OK. Wystarczy zmienić ustawienia w "windzie" i wszystko jest ok. Ale ile osób zasugerowało się tym "miarodajnym" testem i wybrało innego kompa to tylko Stwórca raczy wiedzieć. Reasumując: chodzi mi tylko o to, że na forach różni są ludzie i niekiedy piszą bzdury; czasem z niewiedzy a czasem ze złej woli. A to że Acer jest syfiasty to taka sama prawda jak to, że tel. komórkowe wywołują raka - niby wszyscy się z tym zgadzają ale jakoś nikt tego nie potrafi udowodnić. Pozdrawiam :)
  11. Panowie! Dajcie spokój. Zachowujecie się jak nasi - przepraszam za wyrażenie - politycy; "pewne sklepy", "pewne sprawy" itp, itd. Poza tym dane % niczego nie wskazują. Bo jak sprzedam 2 laptopy i jeden się zepsuje to co mam napisać? Że 50% jest do [gluteus maximus]?? Prawda jest taka: poza anonimowymi wypowiedziami na różnych forach nie spotkałem profesjonalnego porównania laptopów różnych marek z którego wynikałoby że Acer to badziewie (mam na myśli testy porównawcze robione np.: przez czasopisma) Baxxxio... dowodem są prawa ekonomii. Gdyby to była prawda Acer byłby dawno bankrutem a nie prężnie rozwijającą się firmą. No oczywiście możesz jeszcze zwęszyć spisek, że badziewne Acery trafiają tylko do naszego kraju ;) Ale z tym to raczej uderzaj do Torunia do "pewnego" radia; oni lubią takie sensacje ;)
  12. Bardzo mnie ciekawi źródło tych "statystyk" - to pewnie musi być jakiś poważny instytut naukowy ;) Mnie się wydaje tylko to drugie :) Wiem jakie są normy ale mój kumpel ma je gdzieś. Dostał kompa z truposzem i jest wkurzony. Zobaczymy co na to serwis Asus'a - w gwarancji nie ma na ten temat ani słowa. No ale wspaniały serwis Asusa już drugą godzinę nie podnosi słuchawki... Oglądać to można w MediaMarkcie ale tam ceny są... dla idiotów ;)
  13. Z ostatniej chwili: Kumpel prosił mnie o radę dotyczącą zakupu kompa. Poleciłem mu ASUSA A6K lub Acera 5024. Wybrał Asusa mimo, że Acer miał lepszą konfigurację w tej samej cenie, ale mu powiedziałem że Asus to lepsza marka. No i przyszedł komp za ponad 4 tysie a pośrodku matrycy uśmiecha się do nas "martwy" pixel. Od godziny próbuję się dodzwonić do serwisu Asusa ale w słuchawce słyszę tylko jakąś durną muzyczkę. I teraz jest mi trochę głupio bo zapewniałem kumpla, że Asus to bardzo dobra firma. I to chyba tyle na temat wyższości jakichś marek nad innymi. Ja tam i tak zostaję fanem marki Asus, bo mam już drugiego ich lapka i nic złego mnie nigdy nie spotkało. Poprzedni (L7300) służył mi ponad 5 lat i sprzedałem go z czystym sumieniem - nic w nim nigdy nie padło a bateria trzymała 2 godziny. Po pięciu latach!!! Powyższe przypadki obrazują tylko, że nie ma co się kierować jakimiś subiektywnymi odczuciami - trzeba kupować takiego kompa jaki nam akurat pasuje pod względem konfiguracji, ceny i wyglądu a nie sugerować się mitami o jakichś niesamowitych przygodach bo to nie jest miarodajne.
  14. Spoko, spoko - na serwerze miejsce się znajdzie :) nie znam, nie spałem ;) Modele z tego roku i II połowa 2005 są ok - wiem bo porównywaliśmy Acera z końca 2004 z modelem tegorocznym i różnica w jakości użytych materiałów była jak wzrost naszego Prezydenta do szefa LPR'u ;) Duża rotacja modeli nazywa się innowacyjnością. Acer np.: jako jeden z pierwszych oferuje nowe grafy ATI i to mi się podoba. A że jeden model od drugiego różni tylko np grafa (X1400 zamiast X700) to już wolna wola kupującego czy mu to odpowiada czy nie :) Nie pisałem, że mogło być gorzej tylko "było źle, jest lepiej" - proszę o czytanie tekstu ze zrozumieniem :D Pozdroofka
  15. 1) ACER odnowił PRAKTYCZNIE CAŁĄ gamę swoich laptopów a nie tylko te najdroższe. Proponuję abyś sprawdził TUTAJ 2) Nowe Acery są naprawdę niezłe jakościowo. W porównaniu z poprzednimi modelami to dwa różne segmenty 3) Co do serwisu to jak pisałem: było źle, jest lepiej - co nie znaczy idealnie 4) Mam Asusa - fakt i jestem z niego zadowolony i uważam że to extra komp. Ale jednocześnie mam też Acera i te firmy NA OBECNĄ CHWILĘ są PORÓWNYWALNE. Nie wypowiadam się o Acerach sprzed 1-2 lat. 5) Uważam, że Asus, Acer, Hp i F-S to porównywalne marki. Prawdziwy syf to maxdaty, techmex'y i inne badziewie. I ponawiam prośbę: PROSZĘ MNIE NIE SZUFLADKOWAĆ JAKO FANA ACERA BO NIM NIE JESTEM. Staram się tylko obiektywnie stwierdzić, że stawianie tej firmy na poziomie maxdaty itp jest nieporozumieniem. A kto miał rację czas pokaże - zobaczymy jakie będą opinie za kilka miesięcy o nowych Acerach. Stawiam 100 GB na moim dysku ;), że ubędzie przeciwników tej firmy.
  16. Drodzy forumowicze! Od dłuższego czasu przyglądam się wojence fanów ACER'a z użytkownikami innych kompów i powiem tak - trochę z tym gnojeniem ACER'a to przesada. Pełno tu subiektywnych opinii typu "skrzypią mi zawiasy" albo "a ja to mam problem z konfiguracją PCMCI'a" itp. Tak się składa, że mam w firmie Acera, Asusa, Toshibę i HP i każdy z nich ma swoje wady i zalety. Wszystkie kompy nie mają więcej niż 6 miesięcy i są w podobnej konfiguracji i podobnie kosztowały więc porównanie jakie takie mam i reasumując: ACER ani wydajnością, ani awaryjnością ani jakością wykonania nie odbiega od innych producentów a żaden nie jest idealny. Z mojego doświadczenia wynika że na trwałość notebook'ów największy wpływ ma sposób ich traktowania bo jeden użytkownik np.: zamyka klapę delikatnie a drugi na przysłowiowego "chama" i potem są posty na forum "u kolegi to skrzypią zawiasy a u mnie nie" Co do ACER'a to jest to firma oferująco dobry stosunek jakości do ceny a jak ktoś śledzi trochę rynek przenośnych kompów to z łatwością zauważy że ACER bardzo poprawił w nowych modelach jakość (np.: TM 8204 czy Aspire 5670 - oczywiście to jest TOP ale obrazuje ogólny trend w firmie) a nasz firmowy AS 5024 spisuje się bardzo dobrze. Z serwisem też się poprawiło, bo do tej pory ACER nie miał własnego w Polsce i wszystko szło przez jakąś pacześną firmą, a teraz jest ACER Polska i generalnie nie ma większysch problemów. Faktem jest, że np.: w Acerze padł raz dysk twardy ale czy można za to winić ACER'a skoro dysk jest IBM'a ?? Tak w ogóle to warto zauważyć że notebooki to urządzenia złożone w większości z podzespołów różnych producentów i bardzo często się zdarza że niby model notebooka taki sam ale dyski różne. Przykład: ASUS w modelu A6Ja montuje kilkanaście różnych dysków od różnych producentów!! To jak to potem porównać?? co do problemów z działaniem, konfiguracją itp to do takich rewelacji użytkowników podchodzę z dużą rezerwą bo nie sposób sprawdzić poziomu ich wiedzy merytorycznej a potem się okazuje, że wystarczyło zmienić opcję w programie. Swego czasu głośno było na forum o matrycy ASUS'a A6Ja; jeden forumowicz narzekał że kupił kompa i widać przejścia między kolorami w oknach windowsa XP. No cóż - kupiłem potem tego samego ASUS'a i rzeczywiście tak było tyle że wynikało to z palety kolorówk której używał Windows. Zmieniłem sobie ustawienia pulpitu i problem zniknął. Na koniec proszę mi nie narzucać stronniczości bo jestem szczęśliwym posiadaczem Asusa A6Ja więc nie mam interesu bronienia ACER'a.
  17. Dołóż 200zł i kup Asus'a A6Ja - lepsze parametry ma chyba tylko Acer 8204 ale on kosztuje ponad 10 tysi. Najtaniej tego Asusa znalazłem na http://www.agito.pl/index.php?pid=30049
  18. Witam! Po konsultacjach na forum zdecydowałem się na zakup Asusa A6Ja i... na razie nie żałuję :) za co wszystkim którzy mi pomogli BIG THNX! Ponieważ dość wyczerpujący test tego modelu już był: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=187526&st=0 więc może wypowiem się tylko odnośnie tej nieszczęsnej matrycy.U mnie efekt jest podobny tyle że to nie wina matrycy a Windowsa. Pod innymi programami (gry, użytki) kolory są super i a przejścia między odcieniami płynne. Widocznie windows używa jakiejś zubożonej palety i stąd te efekty. Krótko mówiąc: jakby mi ktoś nie powiedział to bym nie zauważył. Ale skoro już zauważyłem to zmieniłem sobie w Windowsie kolorki i wszystko jest OK. No i jeszcze jedno - jak ktoś bierze tego kompa razem z "windą" to niech się nie załamuje jakością obrazu po pierwszym uruchomieniu - trzeba wejść we właściwości karty graficznej i ustawić rozdzielczość na natywną a głębię kolorów na maxa :) Tak więc - komp jest na totalnym wypasie: wygląda super, matrycę ma super (żywe kolory), grafę ma super i jest to niezła alternatywa nawet dla Acera TM 8204 bo nawet jak się roszerzy pamięć do 2 GB, twardego do 120 GB a procka do 2GHz to i tak jeszcze sporo kasy w kieszeni zostaje. No i tu dochodzimy do mojego dylematu. Właściwie jedynym minusem tego kompa jest twardziel: 80GB mnie osobiście wystarczy ale 4200RPM już nie bardzo (chociaż jak na swoje parametry jest dość żwawy i cichy) i chciałbym go wymienić na 80 GB / 7200 RPM.Pytania mam dwa: 1) Czy można bez przeszkód włożyć 7200 zamiast 4200 ?? 2) Hitachi TravelStar 7K100 czy Seagate Momentus 7200.1? (po tym artykule skłaniam się ku Hitachi...)
  19. Witam! Jestem w trakcie wybierania notebooka i potrzebuję porady. Chciałbym mieć coś o naprawdę przenośnych wymiarach i wadze (czyli 15" i ok. 3kg max) a jednocześnie coś do pogiercowania. Znalazłem w zasadzie tylko dwa lapy spełniające w/w kryteria. Acer - parametry wypasione, wygląd kosmos ale cena też raczej nie z naszej galaktyki (najtaniej znalazłem za 10550 zł). Asus ma parametry nieco gorsze ale cena (6150 zł) duuużo sympatyczniejsza. Porównanie wygląda tak: ACER 8204 2GB RAM / Centrino duo 2.00 GHz / 1680x1050 ATI X1600 256 MB / 120 GB SATA / DVD Multi ASUS A6Ja 1GB RAM /Centrino duo 1.66GHz / 1280 x 800 ATI X1600 256 MB / 80 GB UDMA / DVD Multi na stronce ASUS'a wyczytałem jednak, że można go rozszerzyć do parametrów ACERA (za wyjątkiem HDD - tu max wynosi 100GB UDMA) z rozdzielczością wyświetlacza włącznie! - sądzę że i tak wyjdzie taniej niż ACER. I stąd moje pytanka: 1) Asus czy Acer? 2) Czy i Co roszerzać a czego nie warto? 3) Czy matryca 1680x1050 ma sens dla przekątnej 15" i czy X1600 "pociągnie" gry w takiej rozdzielczości? 4) Czy są jeszcze inne notebooki o podobnyc parametrach? i co w ogóle o tym wszystkim sądzicie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...