KrOOliK89

Zamówiłem taką chłodnicę z 5 dni temu, napisali że będą dopiero po nowym roku, po czym dostałem taką wiadomość: Więc warto spróbować:P

Oj to nie jest tak łatwo:) Bo jak dzielisz z kimś konto jest duża szansa, że zalogujecie się na raz, ale jak już powiedziałem, komu by to się chciało łapać?

Jak by mieli każdego banować kto "rozdaje" konto, to by więcej zapłacili ludziom za banowanie, niż zarobili na kontach. Wiadomo jak rozdasz 10 osobą ryzyko się zwiększą, ale 2 -3 nie powinno być problemu, chyba że się ma wielkiego pecha.

Wiesz co, masz trochę racji, ale ja się ciesze z tego, że w 4 klasie będzie mało przedmiotów! Odpadnie cały niepotrzebny syf (no coś tam zostanie), będzie więcej czasu, który co prawda zajmie specjalizacja, ale lepsze to niż geografia, której po prostu można się wykuć:P

A jakie komentarze.... To jest prawdziwe życiowe podejście.... A co do drzew przy drogach też uważam, że powinny być wycięte. Ale jest mały problem, przejedz się drogą, gdzieś "w okolicach końca świata", gdzie nie ma latarni, pasów niczego, przecież wtedy gdyby nie drzewa, tej drogi by nie było prawie widać.....

2H religii? A to z jakiej okazji? Przecież obowiązkowo 2h to ma rocznik 90'. Czyli jednak moja szkołą jest w miarę normalna...;P

To zespawaj 2 śrubki. KonradGT tak ma do kontenera na gpu i jest ok :)

Oj żeby tak było..... Coś wymagać, a wymagać bardzo dużo to co innego. Ale już może nie schodźmy tak z tematu?

Odpowiedź masz tu: Ja chcę napisać tak, aby zdać. Nic więcej. A sorry ale ja poza maturą mam jeszcze egzamin zawodowy (czy jak to się nazywa w technikum:>), który jest dla mnie dużo ważniejszy niż polski....

pojutrze, będziesz miał 2 dni wolnego ;-) A tak na poważnie. Jako uczeń IIIKlasy tech informatycznego napiszę tak: Chemia- ah ten zajebisty przedmiot! W tech miałem go 2 lata = 2 poprawki. W pierwszej klasie z "mojej winy", w drugiej olałem, bo nie widziałem sensu. Nauczycielka uważała, że chemia jest bardzo ważna, że ona sobie nie wyobraża jak niektóre osoby mogą nie wiedzieć jak coś tam jest zbudowane. Zawsze mnie korciło żeby się jej spytać "Używa pani komputera? A wie pani jak on działa? Skoro nie to dlaczego pani jest go w stanie używać". Pomijając już to, że zagadnienia do poprawki, a to co było na poprawce to co innego..... Chemia się skończyła, myślę sobie no to III klasa, zaczyna się "luz", beznadziejne przedmioty odpadają. Zmienił się nauczyciel od polskiego, teraz już nie musimy wiedzieć jak coś jest "zbudowane" (nawiązanie do chemii), a musimy zdać maturę!. Przerąbane po konkrecie. Zamiast mieć czas uczyć się przedmiotów technicznych, trzeba zakuwać do polskiego. No cóż znalazłem pretendenta do poprawki.... Nie przestrzeganie statutu, wso (wewnątrz szkolny system oceniania), pso (przedmiotowy system oceniania). I jak człowiek ma się nie denerwować? Mam w tym roku 13h informatyki, która powinna być dla mnie najważniejsze + matematyka. Ale nie przecież trzeba uczyć się reszty posranych przedmiotów. Na szczęście są normalni nauczyciele, którzy jak wiedzą, że ktoś chce tylko zdać nie robią problemów, szkoda że zdarzają się tak rzadko....

Ogrzać to tych schodów nie ogrzeje. Ale za to powinien mieć chłodno, zależy jeszcze jak beton przewodzi ciepło:P

Napisałem tak bo nie zauważyłem, że poprawiłeś w jednym ifie. Później to zobaczyłem i edytowałem post. Hmm nie lepiej zrobić tak: cout<<"Wprowadz a: "; cin>>a;Jakoś tak lepiej (imo). Znów piszę z pamięci ale można też zrobić tak: system("PAUSE");lub: #include<conio.h>getch(); Możesz robić tak jak napisał Dj_AnT lub: cout<<"Jakis tekst"<<endl; edit: Parę błędów

Jak zrozumiesz co tu napisałem, to będziesz wiedział czemu. Błąd jest banalny, ale trochę własnego wkładu... Poprawiłeś w jednym miejscu, a zostało if(delta=0)

#include <iostream.h> #include <math.h>main(){ int a, b, c; float delta, x1, x2, pierwdel; cout << "Wprowadz a: "; cin >> a; cout << "Wprowadz b: "; cin >> b; cout << "Wprowadz c: "; cin >> c; if(a=0) { cout << "Nieprawidłowe dane. Wspolczynnik a musi byc wiekszy od 0"; getchar(); } else { delta=b^2-(4*a*c); pierwdel = sqrt(delta); cout << "Wyróżnik trójmianu kwadratowego wynosi: " << delta; cout << "Pierwiastek z wyroznika wynosi: " << pierwdel; if(delta<0) { cout << "Rownanie nie ma pierwiastkow w zbiorze liczb rzeczywistych"; getchar(); cin.ignore(); } else { if(delta=0) { x1=-b/2*a; cout << "Rownanie ma jeden pierwiastek podwojny. Wynosi on: " << x1; getchar(); cin.ignore(); } else { if(delta>0) { x1 = (-b + pierwdel)/4*a; x2 = (-b - pierwdel)/4*a; cout << "Rownanie ma dwa pierwiastki. /n Pierwszy pierwiastek wynosi: "; cout << x1; cout << "/n Drugi pierwiastek wynosi: "; cout << x2; getchar(); cin.ignore(); } } } } } Pisane bez kompilatora:P Rób wcięcia bo bez tego ani rusz. Jak to nie zadziała to jutro odpalę kompilator i zobaczę:P edit. Tak sobie przejrzałem ten kod i : if(delta=0)zastanawiam się co to k[ciach] jest?! "=" jest operatorem przypisania! Więc nie możesz zrobić if(delta=0), a musisz if(delta==0). "==" To jest porównanie! Poczytaj o instrukcjach warunkowych itp... Bez tego nic nie zrobisz. A program pewnie nie działa przez tego typu "głupoty". To samo na początku: if(a=0) Dlatego warunek nie jest spełniony, a zapewne staje się zerem i koniec programu....

if (warunek1){ instrukcja1; instrukcja2;}else{ if (warunek2) { instrukcja3; instrukcja4; } else { if (warunek3) { instrukcja5; instrukcja6; } }} Nie lubię klamerek...

Sprawdzali wtedy kilka różnych typów żarówek. Tylko w przypadku jarzeniówek, jeśli się takową zgasi i zapali w ciągu 30s, to zużyje więcej prądu niż by ktoś ją zostawił włączoną. Więc jeżeli masz zwykłe żarówki i wychodzisz z pokoju to jak zgasisz zapłacisz mniej niż by się paliła. Chyba że to jarzeniówka i wychodzisz na mniej niż 30s.

startujesz z dyskietki startowej, czy czegoś tam i robisz tak: Gdzie copy con c:\boot.iniZaczyna "zbierać" wszystko co wpisujesz z klawiatury do pliku c:\boot.ini. I tam wpisujesz to co powinno być w boot.ini CTRL+Z robi za koniec tego pliku, czyli jak wklepałeś do tego pliku to co było potrzebne, wciskasz to i koniec.

Pompka spokojnie pociągnie i to duuuuuuuuuuuuużo więcej!

Tobie chodzi o to, że masz je na komputerze firmowym, ale używasz w celach domowych? Tzn nie zarabiasz na nich? A np w pracy obrabiasz zdjęcia do domu? Bo jeśli tak, to to przecież nie jest użytek komercyjny. Najlepiej wczytaj się w licencję, może będzie odpowiedź.

Tak sobie wmawiaj! Większość sklepów o ile nie wszystkie, ma napisane mały druczkiem, pod opisem produktu 'Pomimo dokonania wszelkich starań, nie zapewniamy poprawność danych z produktem". Czy jakoś tak. Wystarczy wejść na komputronik i przeczytać. Zresztą to "troszkę" nie na temat....

OOo i teraz wiadomo co i jak. No to czekamy na efekty :)

To może to Ci coś pomoże: http://www.pcworld.pl/news/130744.html Ewentualnie pakujesz cały dysk (z linuksem) i później rozpakowujesz na drugi. Instalujesz gruba i działa. (ale mogę się mylić)

Hmmm trochę to trwa... Reanimator mógł by powiedzieć czy robi czy nie. Ja rozumiem, że ktoś nie ma czasu. Ale dlaczego mamy tyle czekać w niewiedzy.

A jednak... No to dalej trzeba czekać, aż amd coś pokaże.

Coś co nie jest żadnemu, normalnemu śmiertelnikowi potrzebne? Jak mówiłem opieram się na tym co czytam. Visty nie miałem na swoim komputerze, jak dokładnie sprawuję się DRM też nie wiem! Nie mniej jednak te komentarze nie są chyba wyssane z palca? Niech ktoś mnie poprawi jak się mylę!