Skocz do zawartości

stivo

Stały użytkownik
  • Postów

    2816
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez stivo

  1. Wielkie dzięki, pomogło! ^_^
  2. stivo

    Tania Nawigacja Gps

    Ja mogę tylko potwierdzić, że w Larku też jest problem z widocznością w pełnym słońcu. Poza tym działa bez problemu.
  3. Sprawdzę wieczorem, bo kilka chwil temu wykluczyłem problem sprzętu (zasilacz, ram, grafa) i na razie nie chce mi sie go podłączać.
  4. Na chwilę obecną mam go na stole, bez czytnika. Bios resetowany, a pamięci są na CL 6 ustawione. AHCI też nie pomaga. Za chwilę sprawdzę u siebie grafę i pamięci, a potem swoje na tamtym sprzęcie.
  5. Hej, To temat jakich wiele, ale żaden na razie mi nie pomógł. Sprawa wygląda następująco: po uruchomieniu sprzętu, przechodzi test Biosa, pokazują się tablice z danymi i w momencie, kiedy powinien zacząć ładować się system ekran jest czarny i może tak stać w nieskończoność. Konfiguracja: Pamięci sprawdziłem memtestem, dysk też sprawdzony za pomocą narzędzia WD (taka płytka z narzędziami testującymi - ale raczej nie Hiren's - nie jestem pewien). Zaktualizowałem BIOS do F6. Próba wejścia do trybu awaryjnego kończy się tym, ze podczas ładowania pliku isapnp.sys zawiesza się i stoi w nieskończoność, więc też przekopiowałem w Konsoli odzyskiwania ten plik z płytki. Również użyłem fixboot i fixmbr. Pod XP Live włączyłem chkdsk /x Próbowałem także skorzystać z naprawy instalacji z płyty XP i po przekopiowaniu plików i restarcie, znowu zatrzymywało się na czarnym ekranie. Kończą mi się już pomysły, co to może być, więc zwracam się po jakieś podpowiedzi do Was :) Jutro zamierzam jeszcze sprawdzić ze swoją konfiguracją, m.in. pamięci, dysk, grafikę czy zasilacz. Ostatecznie pójdzie format, ale może znajdzie się jakieś rozwiązanie.
  6. Ja też obstawałbym za Comodo. Z IS jestem zadowolony.
  7. To może yutub niech Ci przekonwertuje ;)
  8. Chyba nie muszę się powtarzać. Cieszmy się bo po pięknej grze mamy przeturlanego MŚ! :roll:
  9. Jeśli ktoś spodziewał się widowiska w stylu wczorajszego małego finału, to gratulacje.. Już po półfinałach mówiłem, że spotkanie nie będzie tak ciekawe jak by mogło być, gdyby np. zagrali w nim Niemcy. I wciąż liczę na Oranje.
  10. Jak to nic nie zrobił? Stał tam sobie przypadkiem? Przecież on OIMW grał w obronie.. Znaleźć się w takiej sytuacji, licząc na to, że piłka dojdzie, to też trzeba umieć..
  11. Czyli bramka Jansena też fartem bo się Muslera minął z piłką? A bramka Forlana to już mega poprawna, bo nie było Neuera, bo się piłka odbiła od ziemi.. i wszystko było zaplanowane od początku do końca <_<
  12. Pie***lisz! Swoje uprzedzenia trzymaj w szafie.. A gdybyś chociaż czytał jeszcze choć wypowiedzi Oskarliber to wiedziałbyś, ze nic nie dzieje się bez przyczyny, a farta w sporcie nie ma. Wykorzystać błędy przeciwnika też trzeba umieć. A szacunek do innych to podstawa. Co do małego finału.. Kolejne spotkanie godne Mistrzostw Świata. Ładna dla oka, szybka gra, ładne bramki i o to w tym wszystkim chodzi. Widać też jednak, że Mueller robi różnicę, a gdyby zagrał w meczu z Hiszpanią, mogło by być ciekawiej i w finale mogła grać reprezentacja Niemiec. Dzisiaj mimo kilku dość poważnych zmian w składzie zagrali bardzo dobrze i choć spotkanie było w miarę wyrównane, to potrafili wykorzystać stworzone sobie sytuacje. I faktycznie patrząc na to co do tej pory zaprezentowali należało im się. Kończąc jeszcze wątek ESP-GER, to może i przewaga w Hiszpanów była w spotkaniu i udało im się strzelić tą jedną bramkę więcej, ale jak do tej pory nie zaprezentowali swojej siły i nie potwierdzili tego golami. Dlatego też liczę na pomyłkę Paula i pomarańczowe zwycięstwo.
  13. Strzelanie bramek zazwyczaj należy głównie do napastników i ofensywnych pomocników, a skoro oni nie mają mocy i musi to zrobić obrońca (i tu przypomnienie, że oni mieli to już ustalone przed meczem i wyćwiczone w klubie), to nie bardzo świadczy o sile zespołu. I o ile rozumiem, że to była jedna z desek ratunku, której się Hiszpanie złapali, to nie potrafili dobitnie udokumentować tak wielkiej przewagi, o której wszyscy mówią. Dlatego uważam i to moje zdanie, że Hiszpanie jak dotąd nie udowodnili swojej siły. O to, że bagatelizujesz fakt pokonania Anglii, jak by to była jakaś błahostka i zdarzało się w co drugim spotkaniu. Tylko to nam (kibicom FCB) kibice MU po finale zarzucali, że mieliśmy farta w półfinale i w ogóle nie powinno nas w nim być. Ale to nie temat na tą dyskusję. Świetna Serbia jest w rankingu wyżej niż Szwajcaria czy Ghana, więc miała prawo być bardziej wymagającym przeciwnikiem dla Niemiec, niż Szwajcaria dla Hiszpanów. To od kogo mam prawo wymagać dobrej postawy? Skoro ktoś jest najlepszy, znaczy, że pokonał swoich rywali, ma jakąś klasę, ale niech tą klasę udowadnia. Nie powiesz mi, ze po zdobyciu sześciu trofeów, nie wymagałeś od FCB zdobycia w kolejnym sezonie choć jednego trofeum? A ja w takim razie, życzę sobie i wszystkim emocjonującego widowiska, kilku bramek i zwycięstwa Holandii :P
  14. A tu pierwszy raz spotkałem Corsę w nadwoziu Combi ;) To jak rosyjska wersja Polo sedan.
  15. Nie chce mi się wszystkiego cytować, więc po kolei (od góry): Stawiasz Serbię na równi ze Szwajcarią? Pięknie.. Serbia IMO jest znacznie lepszym zespołem.. A skoro tak to słabsza Szwajcaria, która była poniekąd kopciuszkiem do zbierania punktów pokonała Mistrzów Europy, a Serbię stawiano jako jedną z drużyn do awansu z grupy, więc takie porównania są bez sensu.. Poza tym od Mistrzów Europy i jednych z głównych faworytów do MŚ wymaga się chyba by takie spotkania wygrywali na luzie.. Taktyka taktyką, ale to są MŚ.. Nie przemęczać się to można w kwalifikacjach, gdzie jeszcze jest rewanż, a nie na początku MŚ.. Bez wysiłku nie ma wyników.. Uczepiłem się tej Argentyny i Anglii, bo kogo miałem się uczepić? Brazylii, Holandii, z którymi Niemcy nie grali? A właśnie w tych spotkaniach pokazali, że grać potrafią. Ładnie, technicznie i skutecznie. To, że przydarzyły im się takie mecze jak z Serbią czy Ghaną, świadczy o tym, że drużyna Niemiecka rozkręca się po wyjściu z grupy. I liczyłem na to, że Hiszpanie też tak zrobią, zwłaszcza po spotkaniu z Polską stawiałem ich w gronie faworytów. Jednak wyszło na to, że to nasza reprezentacja jest bardzo słaba. I nie możesz powiedzieć, że Niemcy na drabince grali słabo, bo mieli słabych przeciwników.. Najpierw sprawdź, kto się po drabince przeturlał strzelając 3 bramki w 3 meczach, a nie podajesz mi wyniki z grupy czy wyniki Argentyny, bo przecież nie pisałem nic o niej.. Od Mistrzów Europy mam prawo wymagać, by grali ofensywnie bez nudnego macania się, bez względu na przeciwnika. Spoko kibicujesz ESP. OK. Przecież Ci nie zabraniam, ale nienawiść do Niemców jest nadzwyczaj widoczna (może akurat tutaj nie aż tak, jak na innym forum, gdzie ktoś wspominał o dziadku, który wpoił mu zasady, że Niemcy to są be). Fanem Niemców nie jestem, bo Hiszpania jest mi trochę bliżej, ale to co pokazali do tej pory obie drużyny, przekonało mnie, że Niemcy grali zdecydowanie ładniej od ME. Przeważnie chodzi mi o komentarze w których się ktoś cieszy, że Niemiaszki (straszne słowo, no jak można tak powiedzieć? A jaka była afera, kiedy o Robercie K. Niemiec powiedział "der Polacke".. ) zostali pojechani, że dobrze im tak itp. A już najbardziej takich sezonowców, dla których porażka Niemców jest prawie jak święto, bo to Niemcy i ich trzeba nienawidzić. Nie wymieniam nikogo konkretnie, bo z takim zachowaniem spotykam się na różnych stronach.. I weź tu wymagaj szacunku od kogoś, jak ktoś go nie ma dla innych.. A Twoje zdanie jakie jest? Hiszpania zagrała najpiękniejszy futbol? Wczoraj w Nce jeden z ekspertów powiedział wszystko to o co mi chodzi. Hiszpanie grają na fali Barcelony, ale jakoś nie potrafią do końca tego pokazać, zdominować przeciwnika i potwierdzić tę dominację kilkoma bramkami. Nic mi się nie zawaliło, ani nie straciłem pieniędzy (nie wiele w każdym razie).. Skoro większość gloryfikowała Niemców, to miała jakiś powód i nie mogłeś też tego nie widzieć. Ja tylko wyrażam swoją opinię, że Hiszpanie nie pokazali porywającej piłki i po tym co do tej pory pokazali, nie uważam ich za faworytów do zwycięstwa. I teraz co rusz ktoś broni Hiszpanów, bo przecież wygrali z Niemcami. Ale jakim kosztem? Komuś kto kibicuje Hiszpanii od początku mundialu, to spotkanie mogło się podobać i jest OK, a jak mi się nie podobało, to muszę później odpowiadać na takie ataki.. Dlaczego nie mogę postawić się za przegranymi? Też proszę to uszanować.. Ja nie neguje tego, że Hiszpania była lepsza, tylko, że wygrywanie w takim stylu mi się nie podoba i nie chcę mieć takiego Mistrza Świata, który nic do tej pory nie pokazał.. Przecież Hiszpanie mogli wygrać wyższą różnicą, tylko co? Zabrakło skuteczności, widowiskowości, bo te kilka akcji i kilka strzałów obok bramki, to w sumie nie wiele. A jeśli uważasz, że Hiszpania zasłużyła na finał, po przeturlaniu się 3 bramkami na trzy mecze to spoko, to ja mogę też wymagać od nich by pokazali, ze na to faktycznie zasługują wynikami.
  16. Kiedy jedyną bramkę zdobywa obrońca z rzutu rożnego to jaka to skuteczność? IMO nie wielka.. Skutecznie zagrała Holandia przy stanie 1:1. Hiszpanie nie grali gorzej od nikogo na tym mundialu, ale nie zdominowali żadnego przeciwnika. Mówisz jakby drużyna angielska to była jakaś popierdółka w stylu naszej reprezentacji ostatnio.. W takim razie Hiszpania - Niemcy nie można nazwać efektownym, bo co innego szybka gra z obu stron, dużo ładnych akcji, kombinacji i bezbramkowy remis, a co innego macanie się przez godzinę, dwie akcje pod bramkami i jedna bramka z rzutu rożnego. O ile z fartem to może i masz rację, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto zarzuci przeciwnikom fartowne zwycięstwo, np. dwumecz Chelsea - Barca 2009 Papierowego czy nie giganta pokonać, to też nie lada wyczyn.. A łatwo na pewno to nie przychodzi.
  17. Nie jest bo? I zapytam po raz kolejny skoro nie Barcelona, to kto? Ale czy Hiszpania gra skutecznie? 1:0 to nie jest zasługa skuteczności, bo tej trochę brakuje Hiszpanii. Patrząc na same wyniki, można by stwierdzić, ze Hiszpanie wymęczyli większość zwycięstw. Zawsze można pogdybać, bo wciąż wszyscy mówią, że losy mogłyby się odwrócić gdyby bramkę zaliczyli.. Tylko dlaczego Anglicy nie odpowiedzieli jak dostali pierwszą bramkę? Dopiero po drugiej się obudzili, a później faktycznie powinno być 2:2, ale nie można stwierdzić czy przy takim wyniku Anglicy nie dostaliby tych dwóch kontr, gdyby wciąż cisnęli.. I jak można uważać, że bramki z kontr są fartowne i mało ekscytujące, to kurcze co Was w ogóle cieszy w meczach? Dużo bramek Niemców nie, bo to Niemcy, grają ze słabymi drużynami i lecą na farcie.. Skuteczni Holendrzy, bo też grają minimalnie i choć w większości wygrywają jedną bramką jak Hiszpanie, tylko strzelają zazwyczaj więcej tych bramek, też nie.. Może pora zmienić sport? Zgrywają się jak zawsze ;)
  18. Ale Hiszpania grała tak od początku Mundialu, czy to ze słabymi Szwajcarią czy Hondurasem, przeciętnym Chile czy też na drabince z Portugalią i Paragwajem. Może Tobie podoba się taka nijaka gra, zakończona 1:0, ale od kandydata na Mistrza Świata wymaga się znacznie więcej. Bo przecież piękno futbolu to ładne ofensywne i szybkie akcje, kończone bramkami.. A piłka nożna to głównie gra błędów, bo Hiszpanie tez strzelili bramkę tylko dlatego, że nikt nie przykrył Puyola, więc pisanie, że Niemcy wygrywali wykorzystując błędy przeciwnika możesz sobie darować.. Hiszpania więcej efektownych bramek? Strzelili mniej bramek niż Niemcy w dwóch tylko meczach z Anglią i Argentyną, a w samym ćwierćfinale bramki naszych sąsiadów były wysokiej klasy. I nie mówię o samych strzałach, a o całych akcjach.
  19. Seagate'a bym odpuścił od razu. Opinie użytkowników i zawodność nie przemawiają za nimi..
  20. stivo

    Prawo Jazdy

    Zazwyczaj ok 2-3 tygodnie, ale po ok 7-10 dni w zależności od wydziału, można się dowiadywać.
  21. A nie jest? Jeśli trofea i dokonania z ostatnich kilku nie czynią z niej jednej z najlepszych obecnie drużyn w Europie i na świecie, a to do Ciebie nie przemawia, to która drużyna jest teraz potęgą? Nie umniejszam poziomowi gry Hiszpanów, ale pod względem atrakcyjności spotkania i skuteczności to nie był dla mnie ciekawy mecz. Z samych akcji Mistrzów Europy poza bramką to pamiętam może ze dwie akcje, co przy jednej akcji Niemców jest wynikiem dość miernym.. Z resztą grać można lepiej i nie wygrać, a zwycięstwo 1:0 to takie jest wymęczone.. Obawiam się, że jeśli Hiszpanie graliby na drabince Holendrów, to mogliby nie wejść do finału..
  22. A masz lepszy pomysł jak to inaczej rozwiązać? Może pod ziemią? :unsure: To że nie ma tam aż takiego ruchu nie znaczy, że jest nie potrzebne czy nieprzemyślane..
  23. Największy nawet kandydat na mistrza powinien grać skutecznie. Szkoda, że nikt nie wspomina spotkania ze słabą Szwajcaria.. Owszem każdemu może zdarzyć się wpadka, ale Hiszpanie chcieli ten mecz wygrać na stojąco, a chęci to jednak za mało. I co takiego zrobili Hiszpanie? Słabiutko ze Szwajcarią i przeciętnie z jakimś Hondurasem i Chile (ME z 2008 zagrałby w tych spotkaniach znacznie lepiej, bo to była lepsza drużyna) A na drabince to może Portugalia i Paragwaj były tak słabe, ze dały się ograć Hiszpanom. I nie wmówisz mi, że Paragwaj czy Portugalia są lepszymi drużynami od Argentyny czy Anglii, bo czasem faktycznie decyduje forma danego dnia, ale pokonanie tych drużyn na A, tez jest nie lada wyczynem. Najważniejsze. Mówisz: Wygrana to wygrana nie ważne iloma bramkami, ale Niemców oceniasz po zwycięstwach właśnie z Argentyną i Anglią, bo strzelili im po 4 bramki. Jak by wygrywali po 1:0 komentarze byłyby na pewno inne. Skoro grali o niebo lepiej to dlaczego tylko 1:0? Przecież spotkanie przez godzinę było po prostu nudne.. I wcale nie potrzebuję szklanej kuli, by wiedzieć, ze mecze między sąsiadami są zazwyczaj zacięte i bardzo emocjonujące. Bo ja nie chcę Mistrza Świata, który przeturlał się po drabince 1:0. A sam na sam to jest proste jak 2x2? Pokazał wczoraj Pedro.. Piękno piłki to akcje i gole z tych akcji. I widać z niektórych postów jakąś nienawiść do Niemców, zakorzenioną przez przodków, bo była wojna, bo Hitler itp. Dlatego trzeba życzyć im porażki i kibicować ich rywalom? Nawet jak grają najładniej na turnieju.. A już pisanie o nich pozytywnie, to jakiś grzech, co? Jeśli wg niektórych opinii Hiszpania gra jak Barcelona, to ja chyba nie widziałem żadnego meczu FCB. Bo z największymi trzeba grać dobrą piłkę i wygrać 6:2, a nie bawić się i skończyć na 1:0. Tego właśnie brakuje reprezentacji Hiszpanii.. Nic bym im nie zarzucał, gdyby wygrali z Hondurasem z 5:0, a z Paragwajem i Niemcami strzelili co najmniej 3 bramki. W niedzielę będzie pomarańczowo :P
  24. A Twoim zdaniem nie? Tak jak Carson wspomniał 60 minut niczego, jeden stały fragment gry i mają finał.. Co innego chyba objechać Argentynę i Anglię strzelając im 4 bramki, a co innego 1:0 z Paragwajem czy Portugalią.. Na pewno lepszym widowiskiem byłoby spotkanie Holandia - Niemcy.
  25. Jeśli w finale Hiszpania ma wygrać kolejnym fartem 1:0, to już lepiej niech wygra Holandia..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...