Czy to możliwe, że to był jakiś problem z benzyną (z resztkami)?
Pojechałem zatankować, bo tak trochę głupio ze świecącą kontrolką jeździć, poza tym panna do domu miała jechać (~200km w dwie strony). No i zarówno na jedynce i na dwójce miałem to szarpanie, przy ok. 1500 - 2500 obrotów. Przytrafiło się kilka razy, to sprzęgło w podłogę, puszczam, więcej gazu i jedzie. Zatankowałem ~34litry i w drodze powrotnej problemu już nie było. Dziewczyna tez dojechała do siebie i nie stwierdziła problemu szarpania.. :huh: