nazir123

Tak - to może być odpowiedź dla ludzi którzy potrzebują np. tuby plexi

A jak będzie wyciek to bebechy kompa będą wyglądać jak po rzeźi - całkiem ciekawa perspektywa :twisted: :twisted: :twisted:

Kurcze miałem się powstrzymać od komentarza ale co mi tam: To ja głupi wydałem na swoje chłodzenie 450zł a mogłem półtorej tysiąca w innovatecu - głupol ze mnie ;) OT: Nie chcę nikogo specjalnie obrażać ale do szału mnie doprowadzają goście którzy piszą teksty w stylu "Mam 2000zł na chłodzenie wodne. Czy to wystarczy?". Człowiek ciuła każdy grosz a taki jeden z drugim dostanie od tatuśka kasę i szpanuje. Sorry za OT ale szlag mnie nieraz trafia.

Jak wytnie okno w hdd to też mu przyjmą na gwarancję ?? ;) PS: dla kumających inaczej: to było pytanie retoryczne :D

berkut - ja się Ciebie boję ;) A na poważnie - całkiem fajny układ tylko trochę mało kopaktowy :)

Zdjąłem folię - wydaje mi się, że mogła by się nieco stopić przy tym a jeszcze zostało by ślady na plexi :( Wyginanie zostawiłem na sam koniec (już nawiercone i wyszlifowane). Zdjąłem folię z obu stron i wygiąłem.

Wyginana plexi jest dokładnie 2mm (całość z tego zrobiona). Grubsza pewno by nie wyszła. Podejżewam, że szerszy kawałek też było by trudno ogrzać równomiernie zapalniczką. A czemu równomiernie? Bo jak nie będzie równo ogrzane to z jednej strony wygnie się ładnie a z drugiej tak lekko po łuku (szkoda, że nie mam fotek z testów to bym pokazał) i właśnie dlatego warto wcześniej poćwiczyć. Ogólnie to wygięcie wyszło mi nawet lepiej niż się spodziewałem. A zajęło mi to dosłownie 2minutki - jak nabierasz wprawy to idzie ładniutko. Ogólnie zauważcie, że większość rzeczy jakie opisuję nie wymagaja jakiś specjalistycznych narzędzi (nawet opalarki nie posiadam) dlatego wydaje mi się, że każdy może sobie coś takiego sprawić :D PS: cieszę się, że się wam podoba :)

Tylko nie do FAQ - zginie w tłumie - lepiej przykleić :D Jak tylko będzie aparat to zrobię aktualizację.

Sprawdź czy brzęczy pompka, czy może jednak to z czym ma styczność. Moja też buczała, ale jak sie dobrze wsłuchałem to się okazało, że buczała obudowa, która wpadała z nią w rezonans. Najlepiej podnieś na chwilę pojemnik z pompką i potrzymaj w ręku. Czy dalej buczy??? Bo jak nie to potrzebujesz parę warstw gąbki pod pojemnik (najlepiej różnej "gęstości") + folię bombelkową (taką z kopert). Parę - bo jak pojemnik ma 4l to jest duża waga.

Witam ponownie! W dzisiejszym poradniczku napiszę w jaki sposób wykonałem zewnętrzną "obudowę" na LCD. Przedmiotem naszych zainteresowań jest w tym przypadku LCD bez podświetlenia 4x20 kupiony na allegro za 39zł. Dlaczego zewnętrzna obudowa??? A dlatego, że niema u mnie możliwości takiego wbudowania LCD do obudowy aby był widoczny. A przecież LCD to nie latarka i światełka dyskotekowe a dodatkowy sposób na wyświetlenie ważnych danych. Dlatego postanowiłem zbudować "obudowę", którą będzie można postawić koło monitora. Jako materiał została użyta 2mm plexa - świetnie się to obrabia, łatwo wygina i wogóle jest w miarę tania. Kawałek 25x50 kosztował mnie 8zł (a wiem, że jak bym poszukał to bym dorwał taniej albo wogóle za darmo - patrz firmy reklamowe). Obudowa składa się z dwóch elementów: 1) główny stelaż 2) tylni "panel" Nie pytajcie o co chodzi - zdjęcia pokażą :) Zanim zabierzemy sie do pracy należy 2 razy wymierzyć wyświetlacz tak aby po wycięciu plexy nie okazało się, że trzeba zacznać pracę od początku. Na wyciątym prostokącie zazanczyłem miejsce na otwór wielkości całej metalowej, czarnej ramki wyświetlacza. (kliknij aby powiększyć) Jak widać, do cięcia użyłem piłki włosowatej. Wogóle jest to cudowne narzędzie - nie dość, że można ładnie i w miarę prosto pociąć plexi to jeszcze nadaje się do dokładnego cięcia metalu, drewna i innych materiałów. Gorąco polecam jej zakup i odpowiednich brzeszczocików. zaznaczony prostokąt został nawiercony w 4 punktach. To był błąd! Przy łatwości manewrowania piłką włosowatą wystarczyłby jeden otwór a tak trzeba było docinać te zaokrąglenia narożne. Ogólnie w tym projekcie nie jest wymagane dokładność wycięcia tego otworu. Potem zobaczycie dlaczego. Wycięty element wygląda tak (wymaga jeszcze odrobiny szlifowania). (kliknij aby powiększyć) Nie mam zdjęć pośrednich dla kolejnego punktu programu dlatego postaram się to opisać. Drugi element wycinamy szerokości takiej jak pierwszy ale ok 2x dłuższy. Proponuję teraz <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> jakieś szersze skrawki i potrenować wyginanie nad zapalniczką. Dlaczego? Bo właśnie w ten sposób dorobimy "nóżkę" do wyświetlacza. Kilka rad: - ogień nie może opływać plexy (nie może być za blisko) bo zostaną brzydkie przebarwienia albo wogóle zacznie się topić - nigdy nie nagrzewamy przy samej krawędzi - w tym miejscu na pewno zacznie się topić - najlepiej przesuwać zapalniczkę wzdłuż lini zagięcia nie pozostając w jednym miejscu dłużej niż chwilkę - w ten sposób równomiernie rozgrzejemy materiał - po odpowiednim rozgrzaniu trzeba szybko wygiąć i ustalić "równość zagięcia" tak aby nie okazało się, że plexi jest wygięta krzywo, a dlatego szybko bo może się okazać, że zanim dobrze ustalimy równość plexa zdąży wystygnąć Po co trening? Po to, żeby nie dorabiać sobie potem roboty. Wycięcie elementu i wyszlifowanie krawędzi kosztuje trochę pracy i nie ma sensu wyrzucać jej do kosza bo nie chciało sie wcześniej sprawdzić JAK TO WYGIĄĆ. W moim przypadku efeknt wyginania wygląda tak: (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) Następnie składamy obydwa kawałki (jak na poniższym zdjęciu), przykładamy wyświetlacz i trasujemy otwory. Średnica otworu zależy oczywiście od średnicy śruby. (kliknij aby powiększyć) W moim przypadku użyłem śrubki, którymi przykręcane są wętylatorki w kieszeniach komputerowych (na HDD). Taka śrubka jest odpowiednio długa, ma stożkowy łepek i w miarę dobrze wygląda. Problem jedynie w tym, że pod młotek poszły dwie takie kieszonki bo na jedną przypadają 3 śrubki :) Jako nakrętek użyłem "nakrętek" także z tych kieszonek. mają one karbowany obwód tak, aby nie kręciły się w plastiku w który są wpuszczone. Ale ogólnei można wykorzystać każde śrubki i nakrętki jakie wpadną pod rękę, byleby wchodziły w otwory w wyświetlaczu. Skręcone ramki (jeszcze bez jednej śrubki) wyglądają tak: (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) Pierwsza próba złożenia z wyświetlaczem wypadła pomyślnie. Warto było poświęcić czas, na dokładne wymierzenie otworów: (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) (kliknij aby powiększyć) Teraz przydało by sie jakoś zamaskować płytkę wyświetlacza i wyeksponować jedynie sam wyświetlacz. Projekt powstał w Corelu. Nie mam zdolności graficznych więc wygląda jak wygląda. Jak ktoś będzie miał trochę czasu i lepsze zdolności to niech podzieli się swoją twórczością. Pierwszym pomysłem było wydrukowanie tego na folii (oczywiście w lustrzanym odbiciu). Pomysł okazał się jednak nie trafiony. Tzn. sama folia wyglądała super ale po włożeniu pomiędzy plexę okazało się, że robi się efekt "wilgotnych plam" - nie wiem jak to opisać ale możecie się domyśleć. Żadne suszenie, wycieranie itd nie pomagało. Chodzi chyba o wilgotność powietrza. Stanęło na tym, że wydrukowałem to na zwykłej kartce, wyciąłem ten środkowy otwór i włożyłem między kawałki plexi. Wygląda to na razie tak sobie (tzn. nie jestem do końca zadowolony) więc trzeba nad tym jeszcze popracować. Sorki ale na razie nie mam aparatu (będzie pod koniec tygodnia) więc nie zapodam fotek wyglądu końcowego. Update planowany na piątek. Mam nadzieję, że ktoś skorzysta z tego co tu opisałem. Powodzenia!

Nie ma :(

I nie znajdziesz - z tego co wiem to nie ma.

Czy to nowy "gracz" na rynku??? Zauważyłem dzisiaj ich aukcję na allegro - wchodze na stronkę a tam bloczki (np. na hdd) i takie tam. Strona: Silent Cooler Na oko bloki wyglądają jak te "z niższej półki".

I napisz jeszcze jak temp. samej pompki po dłuższym działaniu - grzeje się bardzo czy ujdzie w tłumie :) Jak się grzeje to może warto pomyśleć o jakiś radiatorkach - widziałem gdzieś takie rozwiązanie.

Piter - już mi się nie chce Ci tłumaczyć - zwaliłeś go!!!! schemat jest może uniwersalny ale do momentu gdy jest zgodny z wyprowadzeniami wyświetlacza. Jak swojego podłączyłem w/g standardowego schematu to też się grzał i świeciły dwa wiersze. Zamień + i - i zacznie działać (o ile jeszcze może) - ale jakość wyświetlania będzie do d.... PS: już się nie udzielam w tym wątku - ile można tłuc Ci do głowy, że jak masz LCD to trzeba sprawdzić w dokumentacji rozkład sygnałów na pinach anie podłączać w/g pierwszego lepszego znalezionego schematu - to jest jak loteria !!!

Mój nie zaśmierdział, ale skończyło się na tym, że strasznie się grzał. Jak podłączyłem poprawnie to się okazało, że połowa znaków wyświetla się albo bardzo osłabionych albo wogóle. Swoją sztukę możesz powiesić na ścianie dla ozdoby i kupić nowy - IMHO do niczego więcej się nie nada. Następnym razem najpierw przestudiuj dokumentację.

Piter - nie zawsze 2pin to plus - pisałem wcześniej że zdażają sie wyświetlacze (sam na takiego trafiłem), które mają zamienione + i -. Jak widać Ty na takiego trafiłeś i usmaliłeś wyświetlacz. Datasheet się kłania :)

A ogólnie to zapomniałęm pochwalić - świetna robota. Sprawdzałeś już pompkę w "praniu"??? Jeżeli masz możliwość to sprawdź obecną wydajność pompki - czy zmiana wlotu na centralny poprawiła w jakiś sposób osiągi (a może pogorszyła).

Feluke ma w sumie rację, tylko nie do końca sprecyzował swoje zdanie. Jak ja zabierałem się za obsługę LCD to najpierw przeszukałem sieć gdzie znalazłem z 4 różne schematy. Potem szukałem w czym one się różnią i dlaczego. W między czasie szukałem informacji na temat oprogramowywania takich LCD - sam sobie robiłem program i to też nie było proste. W sieci można wszystko znaleźć byleby robić to sukcesywnie i nie zniechęcać się. Co do bycia orłem - nieraz lepiej skorzystać z pomocy kumpla, który co nieco liznął elektroniki i wie co w trawie piszczy niż tracić kasę na spi....lone wyświetlacze.

Wyciągający - na pewno ze względu na mniejszą głośność A czy coś daje - u mnie taki z tektury dał spadek 4 stopnie w porównaniu do tego samego wentyla wiejącego bezpośrednio.

mic - nie możesz pomniejszyć tych zdjęć tak do 640x480 - nie stracą specjalnie na ogólnej szczegółowości a na prawdę będzie się je lepiej oglądać

Ja naciąłem się na jednym wyświetlaczu, że zamiast na 1 pinie masa było tam zasilanie - ale właśnie od tego są: 1) datasheet 2) miernik

mike3 - w wieku 15 lat to ja już niezłe układziki składałem więc nie zasłaniaj się wiekiem - chcesz się czegoś nauczyć to od tego masz sieć, książki i możliwość własnych eksperymentów.

Szczerze - po takiej przeróbce dysku moim zdaniem to on długo nie pociągnie. W naszych warunkach domowych nie masz możliwości utrzymania względnej bezkurzowej atmosfery - a każda drobinka kużu może być przyczyną pojawienia się BADów. No chyba, że ten dysk będzie tylko dla ozdoby :)

Z zasilaniem nie ma problemu :), a w zasiłce grzebac nie będę bo wyświetlacz jest na zewnątrz a nie w obudowie (w budzie nie było by go wogóle widać)