Nie, żebym Ją olewał czy coś.
Jak mówiłem/pisałem, nie jest to typ osoby, której trzeba to i owo udawadniać w sposób materialny. :-)
Dodam tylko, że wszyscy (rodziny, znajomi itd.) zgodnie twierdzą, że jesteśmy dziwni. :)
Nie wiem, ja trafiłem na osobniczkę, której lotto, czy ciuch logo czy nie. :-) (choć będąc szczerym, jest kompletnym zaprzeczeniem typowej osoby w tym wieku, czyli "Dziecka Pokolenia Bravo Girl"). :D
Btw. Moja jak narazie kosztuje mnie jakieś 3.50zł tygodniowo. :P (2x bilet na 3 miasta ulgowy). I ew. baterie do odtwarzacza MP3 (coś trzeba robić przez godzinę i osiem minut w busie). :P
Wreq:
Uwierz, że mam inne zajęcia. :-) Ale zaplanowane na inne dni.
Kobieta to w poniedziałek (tak to jest jak mieszka 30km odemnie).
Piwo.... cóż niepełnoletni jestem więc dostęp sobie do % ograniczam i to mocno. :-)
Pozatym ostatnio byłem w Katowicach w Proline'ie po dvd-rw z kolegą oraz w Katowicach w kinie. :-)
Co do kawałka Soil - Redefine to muszę stwierdzić, że całkiem całkiem :-) Spodobał mi się.
Co do Disturbed -> jedne kawałki lepsze, drugie gorsze, ale można słuchać.
Choć ostatnio słucham w kółko całego dorobku Rise Against.
KFC w sumie jedyny fast-food gdzie się mogę ew. stołować (MC to ew. ostatnio Kanapka Sycylijska).
Zazwyczaj biorę Twister zestaw + 2 twister osobno.
Mi smakuje. :)
Powiem tak, na PIII 675mhz, 128mb sdram i mobo na VIA Apollo jest ciężko z dvd-rw (czasem komp się zawiesza podczas startu w momencie detekcji napędów (hdd i dvd na jednej taśmie), nagranie 4Gb to ok 40min, dvd-rw to Benq DW1640).
Ale wg. mnie na tym sprzęcie co podałeś jest szansa na poprawne działanie (choć czas wypalenia będzie znaczny).
Po tygodniu, który spędziłem teraz w zakopcu, zupki błyskawiczne znikają z mojego menu na dłuuugi czas. Przez 5 dni non-stop 3-4 zupki dziennie (a tak to 2x grill wieczorem i 2x mc'donald).