serwal4

Witam! Kurczę temperatura mnie wciąż trzyma (od paru dni już, a termometr się zgubił, nawet nie wiem o ile mam podwyższoną), nawet Aspiryna nie pomaga :(. Ale przynajmniej jadę ze starszą dziś do Gemo na zakupy to jest jakieś pocieszenie. :). A jutro nafaszeruje się prochami i jadę do swej panny. Pozatym zamówiłem sobie kolejne koszulki z kropa.pl, nowa szkoła więc trzeba jakoś wyglądać. (W zamyślę chciałem zamówić T-Shirt z napisem: "Rzuć na tacę"..... oraz z rysunkiem granatu, ale stwierdziłem, że nie chcę mieć potem u księdza w nowej szkole przerąbane od początku).

DVD-rw z LS/LF to np. NEC 4571A (kolega ma i zachwala) lub Benq DW1655 (tu mogę jedynie polecić firmę, mój 1640 mnie nie zawiódł) Buda: http://allegro.pl/item121547951_ozir_polec...rier_grati.html np. taka

Sprzedaj stare mobo + proca + ram (za min 100zł powinno pójść): AMD Sempron 2800+ 64bit Manila BOX /AM2/ Płyta główna: AsRock ALIVENF4G-DVI (nVidia GeForce 6100) Pamięć RAM: GoodRam 512MB PC533 CL4 565zł z 256mb ddr2: http://allegro.pl/item123137634_nanya_ddr2_256mb.html 465zł

Wg. mnie teraz przydałoby się 256mb na grafie, a skoro masz zamiar brać we wrześniu to zapewne ceny się jeszcze zmienią itd. więc może znajdziej się coś lepszego w tej cenie. Na dzień dzisiejszy brałbym 256mb wersję.

Cudów się nie spodziewaj: http://www.acris.pl/produkt.jsp?pid=7274 http://www.acris.pl/produkt.jsp?pid=463 http://www.acris.pl/produkt.jsp?pid=1176

Orginalne to nie są, obuwie z Gemo za 104zł: http://img182.imageshack.us/img182/5447/picture10rk5.jpg Jakość słaba, ale nic lepszego pod ręką do robienia zdjęc nie mam. :/ Stwierdziłem, że w Gemo zaopatruje się w kolejną parę (jesienną, coś ze skóry/"skóry" na wyższej podeszwie).

Dobry Wieczór! Działo coś się ciekawego w ciągu tego dnia? Bo dopiero co od swej panny wróciłem, cały dzień odcięty od świata. :)

Hmm cóż, może w benchmarkach itd. będzie wydajniej, ale raczej przy paru wymagających aplikacjach bardziej przyda się parę mb więcej ram'u niż niskie timingi czy wysokie takty. :-)

Heh mój makrokesz się jeszcze trzyma (choć przedni amor mu złamałem :P musiałem zmieniać: nie ma jak do roweru za 700zł dać amor za 200zł, ale nie będe brał czegoś za 50zł co po miesiącu zaś będzie do zmiany).

Nie będe niskozmineralizowanej mineralki wylewał na siebie. :P Tylko dlatego, że tu kamień i inny syf w wodzie. Cóż, ja się już przyzwyczaiłem do codziennego mycia włosów (taki rytuał, pierw włosy, a czasem jeszcze maseczka na twarz oczyszczająca).

To może GoodRAM PRO, a różnicę do XBLK wpłacić na np. konto PCK ? Wg. mnie obię pamiatki będą dobre, jak stać Cię na XBLK to je bierz.

Prawdą jest, że krótsze włosy szybciej rosną, potem dochodzi się do pewnej długości i.... ciężko zauważy różnicę, dlatego ja nie pójdę do fryzjera teraz przez jakieś 2 lata, a od września robi notatki na kompie. :P Dzień, miesiąc, rok i długość najdłuższego pasemka włosów. Coprawda u mnie i tak tego nie widać, bo końcówki mi się kręcą, ale cóż, im większa szopa tym lepsza. (zazwyczaj słyszę, że wyglądam jak Szopen po męczącym występie) Choć najgorszy dla mnie jest deszcz, wtedy mam na głowie mnóstwo cienkich, pozwijanych pasemek. :P Wygląda to dziwnie. No i pielęgnacje tej fryzy, bez codziennego mycia firmowym Head & Shoulders nie da rady :-) (przetestowałem mnóstwo szamponów, każdy rodzaj chyba jaki istnieje: do włosów zniszczonych i przetłuszczających głównie). Choć jakość wody też się liczy (najgorzej w górach, nad morzem najlepiej, u mnie na Ślasku pośrodku).

Co do jeansów/sztruksów, najwyższe cena spodni tego typu noszonych przezemnie to ok 50zł. Za mniej więcej taką cenę mam dla siebie spodnie na 1-2 sezony, ale oczywyście także o kroju, fakturze i kolorze, który mi pasuje.

Dla mass mediowego hitu nie ma :-) (ale np. takie Crazy Gnarls Barkley'a nawet całkiem całkiem). A prywatny hit to Rise Against - Ready To Fall.

Blog 27 był nie celowo (w sumie równie dobrze moja koleżanka może powiedzieć, że moje Children of Bodom to muzyka dla poprańców), ale taka prawda, że czasem "Dzieci Pokolenia Bravo Girl" wzorują się na ubiorze swych cOOl zespołów. W sumie ja do nikogo nic nie mam, każdy gatunek jest ok (oczywyście zależy dla jednych taki, a dla drugich taki). Ale smutna prawda, że w tym wieku zna się mało osób odróżniających się (a przy tym wartościowych). Make peace, not war. :)

Hmm ja będe musiał sobie sprawić na jesień nową parę obuwia, gdyż moje zamszowe niestety testu wodoodporności nie zdają (choć jak na zamsz to i tak się dobrze trzymają, może dlatego, że codziennie szcotkuje, a od czasu do czasu spreyem do impregnacji zamszu pokrywam). Tylko jak zwykle będe musiał szukać, bo mało które mi się podobają (a zdrugiej strony obuwie Adidas itd. odpada, nie lubię chodzić w łatwo rozpoznawalnych markach).

Wyraz "psychiczny" proszę traktować w przenośni. :-) Cóż otoczenie najbliższe mojej (czyt. klasa) po pierwsze chyba tak twierdzi spowodu hmm gustu muzycznego (słucha rock'a, muzyki lat 60 (głównie big beat), ogólnie raczej muzyka europejska z naciskiem na angielską (wielka fanka Beatles'ów), upodobań (nie nosi różu, nie słucha pop'u, nie gada z koleżankami o m.in kosmetykach, nie lubi Bravo Girl, nie lubi www typu epuls.pl, w przeciwieństwie do większości młodzieży (nie mówię o osobach starszych odemnie) nosi trampki/glany bo lubi, a nie bo taka moda czy "bo ta z B27 ma"). Dla mojego otoczenia to muzyka także (starsi i znajomi nie mogą zrozumieć, że punk-rock czy metal to nie chwilowe zauroczenie na jeden sezon). W sumie dużo tego by było do pisania. :-) ps. Czy naprzykład spontaniczne wybuchy radości na środku ulicy spowodowane przejechane, cytuje: "różowym autobusikiem", są dla Was dziwne ? Albo czy stanie przez 3 godziny na peronie PKP i radosne wrzaski na widok każdego przejeżdżającego pociągu są dla Was dziwne ? A także specjalnie dłuższy spacer, bo jedyna ławka u Niej na mieście gdzie jak dotąd siedzieliśmy była zajęta i czekanie aż się zwolni. też jest dla Was dziwne? Tak tak, dla Nas nie. :-) Rozjaśniło to trochę sytuację. ? :P

Hmm: komputronik.pl -> 3 lata gwary apollo.pl -> 5 lat gwary gral.pl -> 3 lata gwary W miejscu gdzie będziesz się zaopatrywał będziesz musiał się dokładnie dowiedzieć, ja niby na swego samsunga też mam 5 lat (3 lata w miejscu zakupu, 2 lata u producenta, dotyczy dysków kupionych po lipcu 2005, mój jest z sierpnia 2005)

Mnie do WD zraził mój były twardziel WD (model może z 2001r, ale jak na te czasy 100Gb, 2mb cache i 7200rpm i z tego co się orientuje cena rynkowa ~600zł), może miałem pecha, ale podziękuje hdd, któremu pada głowica po 3 latach użytkowania. Cichy w miarę był, ale szczególnie przed kompletną awarią (jakieś pół roku stukał głowicą zanim padł) wydajność coraz słabsza (było to czuć). W sumie kolega posiadał Seagate Baracudę (160Gb, 8mb cache, 7200rpm, NCQ na s-ata), poszchodził parę miesięcy i padł. (Teraz ma WD 160Gb s-ata itd. i chodzi bez problemu). Więc w sumie wg. mnie wybierając dysk trzeba patrzeć ile lat ma gwarancji, wydajność dla zwykłego Kowalskiego każdy będzie miał taką samą. Ps. Mój Samsunga paro letni (40Gb, 2mb cache, 5400rpm) mimo, że głośny, mało wydajny, potrafiący bez powodów się zawieszać itd. działa bez zarzutu :-) Kwestia szczęścia.

Wiem, wszyscy znajomi twierdzą, że ja ze swoją panną jesteśmy psychiczni (ahh ta dzisiejsza młodzież :P nie rozumie orginalnych ludzi), więc kolejne opinie tymbardziej mnie przekonują, że się dobraliśmy idealnie. :D A te 35 godz bez jedzenia to nie umyślnie, wina NFS U2 :P. Wstałem o ok 7 rano, do szkoły, powrót, do kompa, 23-24 spać, ok 7 pobudka, do szkoły, powrót, do kompa i dopiero ok 18 zdałem sobie sprawę, że trzeba coś zjeść. :-) Potem zacząłem dozować ilość czasu przed kompem.

30kg ? To się pomyliłeś o jakieś 55kg. :-) Co miałeś z maty w szkole? :P

Wiesz tak samo jak można załączyć kompa o 18, poczym spędzić bezsenną noc non-stop przed monitorem. :P (pomijając 2x wyjście do wc i raz ok 4 nad ranem po kanapki). Jak dotąd potrafię wytrzymać ok 28 godzin bez snu lub ok 35 godzin bez jedzenia (same napoje, liczone łącznie ze snem). :P

Wiem wiem, że był, widziałem z okna, na balkon mi się nie chciało iść. :-) A zaraz idę chyba spać. :P

Ja problem z pingami mam jak coś admin kombinuje na sieci (normalnie na mojej osiedlówce mam 10-30ms, tak to potrafi być pod 2000ms, ale wtedy się nie da www przeglądać). Ja bym dzwonił do dostawcy, jak on stwierdzi, że z netem wszystko w porządku to znaczy, że coś u Ciebie się sypie.

Ja dzisiaj się z domu nie ruszam :-) Wczoraj na działce miałem takie atrakcje jak m.in cztery 240 litrowe worki z drewnem (które leżało na dworze, więc mokrę i cięższe niż zazwyczaj) do ponoszenia.