nie mogę pojąć fenomenu tego programu. angielski humor ok, ale nie tutaj. można jedynie liczyć na żenuę tego co się tam wyprawia. właśnie utwierdził mnie w tym kolejny specjal, czyli kolejna kupa na dachu, do niczego nie prowadzące niszczenie aut[(tobie blacha z drzwi do niczego się nie przyda a mi tak)więc sobie ze swoich wytnij. wtf!] czy ogólne podśmie**ujki. publice to chyba płacą za to HA HA i oklaski.
sry.polar the best. a Clarskon bywa obleśny.
czego się spodziewać po herbacie z mlekiem.