tak samo jak mandat za nie zapiete pasy. i jakos nikt, nie ma nic przeciwko poza faktem, ze trzeba placic. robi sie halo w sprawie czipow pod skorą, bo niewola bo tamto sramto. JUZ jestesmy niewolnikami. ;]
palacze powinni miec wydzielone miejsca na palenie w budynkach uzytku publicznego, jesli juz musza w nim palic. bo z drugiej strony zawsze moga wyjsc zapalic i wrocic. ale do tego trzeba miec troche oleju w glowie i kultury.
bo zabranianie palenia ludziom na otwartym powietrzu to paranoja. co, postawic dla nich nowe przystanki? lolex