mors4227

niby tak - to praktycznie to samo może nie do końca , zależy np jakiego softu użyjesz... a tak naprawdę to kto robi flac-a z SACD?

(Gigalab moon DAC, jakiegoś Krell'a, Vienna Accoustics Haydn Grand) i mp3 ! toż to zbrodnia ... lepiej poszukaj czegoś zapisanego w DVD-Audio albo jeszcze lepiej w SACD (mp3 i flac wysiada :wink: )

w czerwcu tego roku kupowałem w infosofcie i było ok a co do gwarancji no cóż ... nikt ci nie da gwarancji ;-) to są sklepy- nikt tam niczego nie naprawia (ewentualnie mogą wymienić na nowy sprzęt lub odesłać do producenta...)

Dużo zależy od narządów słuchu jakimi dysponujesz... tak na poważnie dużo ludzi nie słyszy niektórych częstotliwości, a nawet dla zaspokojenia własnej ciekawości wskazana jest wizyty u dobrego laryngologa i przeprowadzenie odpowiednich testów... oczywiście nie sugeruję, że z twoim słuchem jest coś nie w porządku ;-) po prostu czasem warto zacząć od sprawdzenia samego siebie, o tym że nie słyszymy czegoś lub słyszymy to słabiej nie zdajemy sobie sprawy a przykładem niech będzie mój dobry kolega, który wadę słuchu stwierdził nie słysząc "pipania" elektronicznego termometru (co w niczym nie przeszkadza i dalej słuchanie muzyki sprawia mu ogromną radość), gość po prostu nie jest w stanie usłyszeć konkretnego zakresu częstotliwości, wracając do mp3 i flac - to nie takie proste - oprócz dobrego sprzętu potrzebna jest jeszcze odpowiednia muza: słuchając disco polo :wink: naprawdę trudno stwierdzić jakąkolwiek różnicę; jak masz możliwość to porównaj sobie np. Jopek czy Sigur Ros w tych dwóch formatach (szczególnie pani Ania znana jest z pedantyczności technicznej strony swoich utworów) pozdrawiam ps: wydaje mi się że potrafię odróżnić - :razz:

chyba żeby mu zrobić ślepy test ;-) a przy wejściu porozkładać prospekty różnych ciekawych firm np: Luxmana czy Monitor audio

i właśnie o to mi chodzi zamiast przekładać samodzielnie scalaki może lepiej zdać się na doświadczenie producenta i kupić lepszą wersję tej karty , a zakładam że HD2 ADVANCED to wersja najlepsza, i teraz pytanie o ekonomię tych przeróbek (każdy kwarc, kondensator, scalak ... kosztuje) bo może lepiej kupić inną - lepszą (niekoniecznie prodigy) kartę niż kombinować z HD2 ?

po prostu podaj tytuł i wykonawcę - a my już sobie znajdziemy (w dobrej jakości oczywiście...);-)

fajny temacik... używam HD2 + Solo6c od ponad 1/2 roku i jak na razie nie widziałem sensu aby ingerować w kartę, lecz z czasem każdy szuka czegoś lepszego... ciągle nie jestem przekonany czy wymiana scalaków w HD2 poprawia rzeczywiście dźwięk? czy też może tylko go zmienia na inny - niekoniecznie lepszy, szczególnie że tak naprawdę odsłuch i jakość muzyki uzależnione są od wielu zmiennych np: akustyka pomieszczenia, rozstawienie samych głośników, zastosowane okablowanie( ;-) ), czy też wymiana samych przetworników - lecz wracając do karty czy nie sądzicie że producent wypuszczając na rynek urządzenie testował je dość dokładnie, czy na pewno warto coś w tym poprawiać? podchodzę dość sceptycznie do tego, lecz chętnie poznam poglądy innych

dzięki serdeczne!

czyli jak wyłączę lampkę tylko wyłącznikiem to ona dalej bierze prąd ... (a może też świeci ;-) ) sorry ale to raczej coś nie tak - wszelkie "mute" ; "stand by " i inne tryby czuwania jak najbardziej są prądożerne, natomiast "power off" mechanicznym wyłącznikiem to rozłączenie obwodu i nic przez niego nie ma prawa płynąć... żaden malutki elektron ;-) jak ktoś ma schemat elektryczny tego sprzętu to uprzejmie poproszę wtedy wszystko się wyjaśni... nie obrażając nikogo, istnieje coś takiego jak błąd pomiaru a w tym wypadku to raczej nieodpowiednia metody pomiaru i stąd te 15 W przy wyłączonym sprzęcie

ze względu na szeroko pojętą ekologię powinieneś je na noc wyłączać ;-)

pytanko: czy nie szykuje się jakoś mała modernizacja Solo5/6/7 ? firma wygląda na dość prężną, spora oferta więc i zmiana modeli powinna występować dość często, tak naprawdę to nie chodzi mi o jakieś gruntowne zmiany ale przydałaby się drobna kosmetyka... np. kilka kolorów okleiny czy gniazdo słuchawkowe (najlepiej jeszcze z tyłu co by nie szpeciło), czy też wymiana pilocika, może ktoś zna chiński na tyle dobrze co by posłać chłopakom kilka sugestii :wink: ?

nie jest tak źle... można znaleźć kilka ofert :wink: klik ale zgadzam się bryka jest odjazdowa

nie muszą być cudowne...;-) ważne żeby były obecne na naszym rynku, (patrz niedostępność Solo) jeśli grają poprawnie, to za tą cenę znajdą wielu nabywców,

jeśli to tłumaczenie z rosyjskiej stronki to jeszcze gorzej... świadczy to tylko o "profesjonalnym" podejściu do tworzenia internetowych witryn sklepowych jak również o lenistwie właściciela sklepu, któremu nie chciało się napisać paru słów na temat oferowanego towaru to właśnie opis towarów w sklepach powinien być pierwszą, rzetelną i przede wszystkim zachęcającą do kupna informacją o danym przedmiocie, nie żebym był wybredny, lecz zaraz przypominają mi się opakowania zastępcze i wszechobecny ocet na półkach sklepowych (patrz stan wojenny) - tak wracamy do czasów kiedy klient był złem koniecznym, którego można było traktować "olewatorsko" - przecież i tak z wywalonym jęzorkiem będzie czekał na swoje upragnione głośniki :razz:

Pozwolę sobie zacytować opis Solo6c jaki widnieje w jednym z polskich sklepów: "Dźwięk Microlab SOLO6 można scharakteryzować, jako doskonały. Charakter dźwięku podobny do Vigoole 2128. dające się zauważyć różnice są nieznaczne, jednak, różnica pozwala dać wyróżnienie na korzyść SOLO6. Jakość dźwięku zasługuje na wysokiej oceny we wszystkich pasmach częstotliwości. Wspaniała stereopanorama pozwala mówić o małej ilości zniekształceń na wysokich częstotliwościach. dają się zauważyć nieznaczne barwowe zniekształcenia w górnym obwodzie śCz, jednak ''przekupuje'' otwarty i swobodny dźwięk na średnich tonach." cudowna słowotwórczość :-) najfajniejsza są "stereopanorama"; "różnica pozwalająca dać wyróżnienie" i "obwód śCz" i kilka innych, następnie podane są parametry techniczne sprzętu w języku angielskim (przetłumaczenie powyższych dla autora - właściciela było wyraźnie za trudne...) Rozumiem, że każdy ma prawo popełniać błędy językowe i nikt nie jest doskonały, lecz jeśli ktoś ma z tym problemy a mimo to jest zmuszony napisać pozytywną recenzję - reklamę w swoim sklepie to polecam lekturę tego tematu. Znajdują się tu doskonałe przykłady fachowych opisów sprzętu audio zawierające zarówno charakterystykę techniczną jak i osobiste odczucia autorów. W końcu prowadząc sklep internetowy jest się niejako osobą publiczną i warto by było zadbać o kulturę języka ojczystego. Taki mały off topik :wink: może coś zmieni w naszej szarej rzeczywistości... sie przyczepił polonist jeden... p.s. z wiadomych względów nazwę sklepu pomijam...

Trochę namieszałem... oczywiście mam podłączone równocześnie i słuchawki i głośniki (RCA i Jack) i oczywiście nie słucham ich równocześnie ;-) chodziło mi konkretnie o sterowanie oddzielnie poziomami głośności wyjścia słuchawkowego i RCA (jeśli karta ma oddzielny wzmacniacz słuchawkowy to miałem nadzieje że jest to możliwe z poziomu panelu sterowania HD2) oczywiście że mogę odłączać słuchawki a nawet je po prostu wyciszyć - jednak nauczony doświadczeniem, uważam że wszelka ingerencja mechaniczna (np. częste podłączanie i rozłączanie wtyczek czy też używanie potencjometru w słuchawkach, który do zbyt wytrzymałych nie należy) powoduje w ostateczności pogorszenie jakości odsłuchu, złącza się luzują, potencjometr zaczyna trzeszczeć, i w konsekwencji sprzęt zaczyna podnosić ciśnienie użytkownikowi - zamiast go relaksować :wink:

Jestem szczęśliwym posiadaczem HD2 :-) wszystko jest OK, nic się nie sypie,nie wywala w grach, dźwięk super, karta elegancko współpracuje z Solo6c - po prostu bajka. jest tylko jeden mały problemik - otóż podłączyłem równocześnie głośniki i słuchawki, i tu pojawia się pytanie: Jak regulować oddzielnie głośność w słuchawkach i głośnikach? czy przewiduje to panel sterowania karty? sorry za prostackie pytanie lecz nie potrafię sobie z tym poradzić a odłączanie słuchawek od karty jest trochę niewygodne, z góry dzięki za pomoc.

w dodatku za rozsądne pieniądze...

i ten łomoczący basik ukrywa wszelkie niedostatki sprzętu a klientela jest zadowolona bo fajnie wali .... co niektórym kino domowe kojarzy się z łomotem basu i dla nich to jest ok a że nic innego nie słychać no trudno :-)

trudno porównywać Hd2 do zintegrowanej karty (a taką miałem wcześniej). różnica w jakości dźwięku jest ogromna :D niestety nie potrafię tak pięknie (po audiofilsku...) opisywać wrażeń odsłuchowych... słychać więcej dźwięków, których dotychczas nie było na integrze, lepsze stereo, ładniej - bardziej naturalnie wypadają partie wokalne(Rokia Traore, Jopek, Khadia Nin, Steczkowska i inne ...), jakoś tak się złożyło że ostatnio słucham dużo folka i elektronicznej (klaus schulze and lisa gerrard z ich najnowszej wspólnej płyty brzmią zaj... jak mawiał człowiek o zielonych włosach) dźwięk jest jakby bardziej dynamiczny, czysty; łatwiej teraz umiejscowić poszczególne instrumenty no i oczywiście warto przestawić się na CD lub flac zaznaczam że nie wymieniałem w Hd2 żadnych scalaków, używam kabli dołączonych do karty i tych oryginalnych od Solo 6c może inaczej ... był u mnie kumpel który używa na co dzień Geniusów 5.1 (jakieś takie drewniane-nie znam modelu :wink: ) oraz do muzy wzmacniacza diory i kolumn Jamo i był pod wrażeniem tego co usłyszał, tak więc potencjał Solo 6C jest duży ... a Hd2 jest bardzo dobrą kartą i jeśli komuś zależy na dobrym stereo to polecam (polecam również listy na poczcie jak mówi jedna pani z kabaretu...) może jeszcze inaczej ... kartę mam od wtorku i każdy wieczór (długi wieczór, często zahaczam o dzień następny) poświęcam na słuchaniu muzy i na nowo odkrywam stare zapomniane płyty i utwory, ps: a może po prostu wydałem 350zł i musi być lepiej B-)

po wakacyjnej przerwie wreszcie zdecydowałem się na zakup Prodigy HD2, różnica niesamowita, to było to czego potrzebowały Solo6c :D

A może Solo 5c/6c/7c + Audiotrak Prodigy Hd2 ... polecany zestaw do muzy (film też będzie brzmiał nieźle).

a tak chciałem poczytać o nowej konkurencji dla Solo6C... a tu proszę brakuje tylko przepisu na jabłecznik :mur:

jeśli można coś doradzić to - sprawdź jakość swoich mp3 (jeśli słuchasz w takim formacie...), skasowałem sporo kawałków tylko dlatego że były kiepsko zrobione(128kbps) powoli przestawiam się na flac i cd, różnica niesamowita