Żebyście się nie zadźgali zerknijcie na to:
<adi> wczoraj wieczorem wracam do domu, patrzę w lusterko i widzę samochód bez włączonych świateł. Pod światłami wychodze z samochodu i idę o tym powiedzieć kierowcy<iwo> po co? to nie Twoja sprawa ..<adi> podchodzę, pukam w szybkę a kobieta uchyla 0.5 cm tą szybę przestraszona, więc się jej grzecznie pytam<adi> czy nie sądzi pani że komfort pani jazdy jak i innych kierowców zwiększyłby się gdyby włączyła pani światła mijania?<kobieta> nie! jak pan widzi mam okulary, dobrze widzę<iwo> i bądź tu człowieku ludzki ...