Ekonomem nie jestem, ba, nie mam pojęcia o ekonomii, ale zgadzam się z tym, co napisał przemoq.
Nie jestem może do końca przekonany o uczciwości sprzedającego, ale jego komputery znajdują nabywców i nie dostał z tego żadnego negatywnego komentarza, że sprzętu kupujący nie otrzymał. Po odblokowaniu jego konta na Allegro znowu znajdzie chętnych do jego komputerów. W jego komentarzach napisane jest, że jest miły, rzeczowy, dba o klientów. Nie chcę się bawić w adwokata, ale nie wydaje mi się, że w całej Polsce ma tylu "znajomych", którzy wystawiają mu pozytywy za aukcje-widma.
Najlepiej byłoby, gdyby któryś z forumowiczów zaryzykował i zamówił komputer. Dokumentacja zdjęciowa, paragony, fakturki, wszyscy pewnie chcieliby zobaczyć, czy nie sprzedaje cegieł zamiast rzeczywistego przedmiotu aukcji i czy wszystkie papiery są wypisane prawidłowo. Na pewno znajdzie się tu ktoś, kto zna się na papierkowej robocie i nam to wszystko przedstawi.