Może na początek co mam:
AMD Phenom II Quad Core X4 920 AM2+
Gigabyte GA-MA770-UD3 AMD 770 Socket AM2+/AM3 (PCIE/DZW/GLAN/SATA/RAID/DDR2)
Gainward ATI Radeon HD4870 GS 1GB DDR5/256bit DVI/DP PCI-Express
Kingston DDR2 4GB(2x2GB) PC1066 HyperX CL5
Seagate Barracuda 500GB SATA2 (ST3500320AS) NCQ
Fortron ATX-500-60GHN 500W
Na procesor zamontowałem Pentagram Karakorum. Podkręciłem go do 3.6 GHz. podniosłem przy tym napięcie do 1,425, częstotliwość RAMu zmniejszyłem do 800 (miały rzeczywiste taktowanie 1028). Sprawdzam komputer w OCCT i wszystko śmiga (procek w stresie 55 stopni). Zdawało by się że nie ma problemu.
Po miesiącu sprawdziłem znowu w OCCT. Procesor znów ok 56 stopni, ale tym razem po trzech minutach mam cholerny niebieski ekran z informacją o jakimś błędzie i po sekundzie restart.
Od tego czasu wsadziłem już dwa wentylatory 120, zmniejszyłem timeingi ramu do 6-6-6-18 i zmniejszyłem napięcie do 1.400. Na North Bridge wsadziłem Termalright HR-05 i wentylator 92 z boku obudowy wiejący mniej więcej na niego. Problem mimo to dalej się powtarza :/ Macie jakieś pomysły?