Kaka straszna, zal i tyle. PIS pogrywa jak pogrywa, ale to co ta babka odstawia to zarty jakies, wylewanie lez, jakas histeria na wizji, porownania do Blidy?? Ze ona to uczciwa jest i chciala pomoc biznesmenowi (skoro taka szlachetna to czemu krzyknela takie hajsy za "pomoc", wolontariat jest zdaje sie darmowy). Poza tym najbardziej widac roznice miedzy jej slowami na tasmach a przed kamerami, tam chlodna kalkulacja i opis "jak i co sie robi" a tutaj ze ja zabili i zlinczowali. Trzeba sie wziac w kupe i spojrzec prawdzie w oczy, dala ciala to teraz trzeba sie przyznac i zachowac resztki godnosci. Przykre.