Grimlock

Na początku na tym ekranie za gościem z Crytek'a widać arty, ciekawe na ile wykręcili grafikę B) Ale dżungla, efekty świetlne, cienie i interakcja z otoczeniem robią wrażenie, co ciekawe PhysX nie potrzebny do powalania drzewek :wink:

Dzięki :)

Szukam tytułu piosenki i wykonawcy z tego filmiku: http://video.google.com/videoplay?docid=-8...ilation&pl=true

Hehe, takie szumne zapowiedzi, a tu... taka lipa. Sorry, ale takie murowane hity jak Crysis chodzą na zwykłych (mocniejszych) pecetach i efektami wbijają w fotel. A CellFactor do animacji tej rozrywanej płachty, rozwalanych beczek i czegoś tam jeszcze potrzebuje PPU :?: Gdyby wywalić z CF fizykę to nawet by mi się nie chciało ściągać trailera. A ta żelowata krew - to koszmarnie nie realistyczne. Spodziewiałem się środowiska do zniszczenia, leje po wybuchających granatach, dziury po kulach na wylot, odłupywane kawałki betonu, stali. A widzę tylko kilkanaście fizycznych modeli - owszem jest ich sporo więcej niż w HL2, ale przecież nie tak dużo. Jednym słowem porażka, koncepcja fajna, wykonanie tragiczne - o wiele większe wrażenie robiły demka techniczne prosto z AGEIA'i. Chodziły wolno, ale zwykłe pecety mogły to udźwignąć, a co najważniejsze efekty były na prawdę realistyczne - nie to co w CF. W CF podobała mi się muzyka - efektowna, pokaz niby też efekowny, ale jak opadną emocję i ruszy się głową to czar pryska.

Do Realtek'a ALC850 drivery możesz ściągnąć stąd: http://www.realtek.com.tw/downloads/dlac97...8&Software=True albo http://eu.dfi.com.tw/Upload/Driver/AUD_RealTek%20A3751.exe

Z gazowanych to głównie Sprite, czasami Coca-cola, a ostatnio Cherry Coke. Najwięcej piję soków owocowych, pomarańczowe, czarna porzeczka, marchew+pomarańcza. Z wód mineralnych to Muszynianka, Danone Vitalinea i taki Żywiec Zdrój z aromatem cytrynowym. Z innych napojów jak herbata/kawa - to herbata zdecydowanie. Tetley EarlGrey i Liptony cytrynowy i brzoskwiniowy oraz Dilmah Mango.

Za gołąbkami przez długi czas nie przepadałem, ale ostatnio się przełamałem :wink: Za to do wątróbki nigdy się nie przekonam, po prostu mnie odrzuca. Byłem kiedyś na ważnym obiedzie i dostałem te "ciemne narządy" - zjeść, zjadłem, z dobrą miną do złej gry :/

Może jeszcze nie było: http://video.google.com/videoplay?docid=-2...189763&q=rasiak

Jak temperatury w idle i stress - czy dajesz na niego jakiś nadmuch :?: Czy te heatpipe'y po prostu wygiąłeś ręcznie - obawiam się ryzyka pęknięcia hp.

Na zdjęciach boki MX310 są matowe dlatego skojarzyło mi się z gumą jak w wyższych modelach Logitechów :wink:

Ja też, ale mam pytanko: skąd ściągnąć Carrerę GT :?: NFS: Ferrari Unleashed :) http://www.nfscars.net/file.php?do=info&section=nfs5&id=6440 Licznik tylko do 250km/h, szkoda :( Trzeba uważać przy skokach, bardzo łatwo zahaczyć przednim spojlerem i wylądować na dachu :wink: Ale prowadzi się nieźle :) UPDATED: Po wyłączeniu ABS i TC wyciągnąłem magiczne 300km/h :rolleyes: JUMP :D

Tak jak Ecuadoo czuję respekt przed Policją. Kiedyś wracałem do domu miałem około 17 lat była chyba 22:00. Czekałem na przystanku na autobus, miałem ze sobą dwa złożone pudełka po papierze A4. Podjechał granatowy Polonez, policjant zapytał co o tej porze tu robię - wytłumaczyłem, że zasiedziałem się u kolegi i czekam na autobus. Zapytał się po co mi pudełka, mówię, że na "graty" - wziął pudełko i chciał zajrzeć do środka. Były tak mocno złożone, że nie mógł ich rozdzielić, po minucie z poldka wysiadł drugi. Po mocowaniu się z kartonem dali sobie i pojechali :lol: Z poważniejszych sytuacji, pamiętam jak naczekałem się na przyjazd policji - kiedy zastałem porozwalane zamki w samochodzie. Potem przyjazd techników, żeby mnie wykluczyć musiałem złożyć odciski palców :) Sprawę umorzono. Nigdy mnie nie spisano, nie mam na koncie żadnych mandatów czy punktów za jazdę. W Wawie często widuję na ulicach piesze patrole i bardzo dobrze - może nie rozwiąże to problemu dresiarstwa, ale przynajmniej go ograniczy. Szczególnie w nocy i wieczorami. Policja niestety obawia się swoich działań, z jednej strony wcale się nie dziwię - w razie pomyłki, czy czyichś pleców mogą stracić pracę, mogą bać się zemsty, szczególnie gdy mają rodziny. Nadstawianie karku za marne grosze też się nie opłaca. Z drugiej strony prawo powinno stać po stronie policji i pomagać jej, a nie rzucać kłody pod nogi. Duży wpływ ma teraz modne w społeczeństwie bezstresowe wychowywanie pociech. Pociecha "drze ryja" na podwórku albo niszczy zieleń - matka nie zwróci uwagi, pociecha wyżywa się szkole na nauczycielu - rodzicie stają w obronie i obrywa się nauczycielowi. Pociecha dochodzi do wniosku, że wszystko jej wolno nic dziwnego, że potem strach wyjść na ulicę, zostawić samochód na noc itp. Jeśli rodzice nie zwrócą uwagi i jeszcze stają w obronie młodego kryminalisty to co ma na to poradzić policja. Co do Rutkowskiego - może to dobry detektyw, ale robienie w TV takiego przedstawienia jest nie na miejscu. Poziom wypowiedzi i zachowanie nie za dobrze o nim świadczy. Ale najważniejsze, że pomaga ludziom.

Moim najbardziej ulubionym kształtem Loga jest MX310, UltraX. Z myszki korzystam lewą ręką dlatego wszystkie inne konstrukcje są niewygodne albo wogóle nie da się z nich korzystać. G3 ma kształt bardzo uproszczony i z pewnością jest skierowana do użytkowników o skromnym portfelu, leworęcznych, głównie do aplikacji biurowych. Próbowałem na siłę przyzwyczaić się do mx500, ale nic z tego nie wyszło. Za jakiś planuję zmienić UltraX na MX310 - ma gumowe brzegi i nie ślizga się w najgorętszych momentach :wink: G3 ma identyczny kształt co MX300 tylko nowocześniejszą optykę.

Zacząłem pracować w wieku 16 lat i w tym czasie zaczynałem 3 klasę LO. Po maturze chciałem dostać się na Polibudę w Wawie - skończyło się na wieczorowych za które płaciłem, ale dzięki temu mogłem pracować. Z czegoś musiałem się utrzymywać. W ciągu roku doszedłem do wniosku, że zarżnę się finansowo - nawet na jedzenie brakowało po opłaceniu rachunków. Z drugiej strony na wieczorowych miałem sporo mniej laborków, profesorowie nie wymagali ode mnie nawet 50% tego co od dziennych. W końcu uparłem się, że dostanę się na dzienne, przygotowałem się w ciągu kilku miesięcy do egzaminów. Dostałem się na dzienne, ale na UW i jestem bardzo zadowolony, mam pełnowymiarowe zajęcia - prof. mogą mi poświęcić więcej czasu. Między zajęciami mam luki, czasami kilkugodzinne - wsiadam w samochód i jadę do pracy - dzięki studiom dziennym w ciągu roku udało mi się oszczędzić na samochód w porządnym stanie. Oszczędzam czas na dojeżdżanie do pracy czy na uczelnię, który mogę wykorzystać w czytelni albo w biurze. Od kilku lat pracuję jako admin sieci/baz danych - w sytuacjach awaryjnych po prostu wyciągam laptopa łączę się zdalnie z serwerami albo użytkownikami i bezpośrednio usuwam usterki - kolejna oszczędność czasu. Lubię pracę, lubię studia, bez jednego i drugiego nie mogę żyć w rzeczywistości i w przenośni. Nie uważam się za kogoś uzdolnionego czy super ambitnego. Ale dostanie się na studia dzienne to chyba najlepsza nagroda w życiu jaka mnie spotkała. Niestety taki styl życia ma swoje wady, zaczynam dzień o 6:30 kończę często koło 23:00 - żadna dziewczyna mnie z tego powodu nie chce i wcale się nie dziwię :lol: Co do wyjeżdżania za granicę (mam na myśli studiowanie), wiele uczelni, instytutów po prostu wymienia się studentami. Jest to doskanała metoda na doszlifowanie języka, wymiany wiedzy, doświadczeń. A jak ktoś kształci się tylko dla papierka i zawodu, a potem zwiewa za granicę (planuje to od początku) to po prostu okradanie podatników. Śmieszą mnie protesty lekarzy typu "We speak english" - uczciwych lekarzy można policzyć na palcach jednej ręki. Niech doliczą do swoich zarobków koperty. A zagranicą wcale tak różowo nie jest, najpierw trzeba udowodnić, że jest się dobrym i za to dostaje się uczciwą zapłatę. Ale jakoś lekarze wolą prostestować niż wyjechać - ciekawe dlaczego :?: :wink: Wracając do studiów - każdy ma te same szanse (pomijając tych co dostają się na studia dzięki plecom) i wolny wybór czy chce studiować na państwowych studiach czy na prywatnych. Uważam bezpłatne państwowe studia za wyróżnienie dla ludzi ambitnych, pracowitych, nie koniecznie super zdolnych. Biorąc pod uwagę ile kasy z budżetu jest tracona na odprawy dla polityków, utrzymanie rządu, czy wręcz rozkradana - nie widzę niczego złego w bezpłatnych studiach - częściowo bezpłatnych bo jednak każdy płaci podatki. Jest kilka uczelni prywatnych naprawdę bardzo dobrych jak Polsko-Japońska szkoła technik komputerowych.

Sam jestem ciekaw, jest duża szansa, że będzie lepszy nawet od Ubuntu. No nic czas pokaże.

Masz kodeki z Power DVD 7 dlatego chodzi :wink: Ale zadyma na lotniskowcu :) Te małe to obcy, czy raczej ich roboty :?: Szkoda, że ten samolot dał tak łatwo się podejść :wink: Ale przynajmniej zobaczyliśmy jak zawala się maszt radiowy mostka :) 4 filmy z IGN'a http://media.pc.ign.com/media/694/694190/vids_1.html

Gdzie można znaleźć kodek do tego filmiku :?: WMP10 tego nie otwiera, jest tylko dźwięk. Zainstalowałem ffdshow-20060420-gcc4.0.3-sse-x264.nl.exe, ale nie działa.

I wszystko jasne, stąd ten carbon, carbon'owe maski, drzwi itp. a i neonki :lol: Wczoraj wieczorem widziałem jakiegoś artystę w Golfie III z niebieskimi ledami wszędzie gdzie się da, neonami pod zderzakami i progami. Żal mi się zrobiło... samochodu. No nic, pozostaje Test Drive Unlimited :wink:

A łyżka na to, niemożliwe. Szkoda, że wentyl jest aż tak zintegrowany kosztem wielkości radiatora, w przeciwnym razie byłoby to fajne rozwiązanie.

Chciałbym przejechać się wreszcie klasycznym, normalnym wozidełkiem i pościgać się z klasycznymi wozami (bez oczojebnych kolorków i wzorków (przeciwnicy także) na jakimś totalnym odludziu, kanionach, górach itp. :wink: Myślę, że inni mają podobne odczucia :)

IMO NFS Carbon powinien mieć: - tryb kariery z NFS Porsche Unleashed - chciałbym wiedzieć jakiś sens w tym jeżdżeniu i nie ścigać się tylko z czasem i pozorowanych pościgach - fizyka i model jazdy z NFS Porsche Unleashed - samochód to nie poduszkowiec i do tego niezniszczalny. - grafika z NFS Most Wanted - trasy i wozy + najnowsze maszynki i klimat jak w NFS 3 Hot Pursuit albo w NFS 4 High Stakes. Bez dresiarstwa, spojlerów, pługów, malunków - chcę wreszcie pojeździć normalnymi klasycznymi wozami, które zjechały z taśmy produkcyjnej. Owszem bardzo podobało mi się "ciemne miasto" z Porsche Unleashed, ale po dwóch Undergroundach i Most Wanted miasta mi się przedjadły. Niech skończą z tym kretynizmem z Most Wanted i dadzą porządny replay jak dawniej. Lubię sobie przejechać od czasu do czasu w Porsche Unleashed trasę w Alpach podrasowaną Carrerą Cabrio :)

Hmm... wiem, że jedna z DFI LanParty ale na intelowskim 925 obsługuje RAM'y ECC. Ale DFI LP s939 to raczej nie, jak to było w przypadku 940.

Może sterownik ASPI szwankuje :?: Na cdrinfo.pl pytałeś :?: Tam jest sporo speców

Jakie modele zasiłek są w większości oparte na dławikach :?: Najlepiej gdyby to był Topower, Tagan, które są względnie ciche. W Chieftec'u lekko spuchł mi jeden mały kondziołek - pewnie go wymienię, ale przydała by mi się jakaś nowa zasiłka z odpowiednimi kablami np. PCIE, 24pin itp. Moc co najmniej 400W no i atrakcyjna cena, nie mam przecież prądożernego konfiga. Zastanawiam się nad czymś takim: Topower 400 P5 U12 OEM - 215 pln Topower SPW-480 EZA - 268 pln

Ustaw na 2,7 i wtedy zobaczymy, ale brak stabilnych napięć przy dużym obciążeniu może dawać taki efekt. A zasiłka zaczynać się mocniej zużywać.