LPKorn3324

m2/g ma chyba działające sli podczas gdy m2 nie bez zabawy ołówkiem :)

Mario2k - sam widzisz :) ja znalazłem gdzies za 79 funtów stąd owe 400 zł tak czy owak ukazuje to tylko w jaki sposób jesteśmy traktowani przez Pl oddział firmy; ale jak pisałem płakać nie będę, ludzie jak na wersji z torrenta jechali tak jechać będą dalej, M$ będzie pisał jakie to wielkie piractwo u nas jest czyli generalnie zostanie tak jak było dotąd widać odpowiada im to.

najwidoczniej M$ stwierdził, że skoro PL kryzys tak nie dotknął to nie będą nam fundować specjalnych warunków wszakże każdego stać na system za ... ile? pewnie coś ~700+ zł plus. Jednak jak to się mówi oliwa zawsze sprawiedliwa i najzwyczajniej osoby, które atrakcyjną ceną takiego pakietu skusiłby by się na jego kupno tego nie zrobią - efekt będzie taki, że zamiast jakiś tam pieniędzy MS dostanie 0. w ogóle polski oddział MS jest dziwny, w UK z tego co widziałem pre order home premium kosztował w przeliczeniu 400 zł. 400 zł w UK to cena śmieszna jak za wydanie kolekcjonerskie gry :lol2: A u nas jak vobis rzucił ceną 500 zł to niby mamy skakać z radości ...

na wątku osiadł już kurz stąd odświeżam niestety smutnym akcentem - wisła po raz n-ty dostaje baty od europejskiego słabeusza i koło nosa przechodzi sen o LM. Za przegraną z takim rywalem powinno odbierać się tytuł mistrza i start nowego sezonu zaczynać się winno z ujemnym stanem punktowym ...

http://www.gametrailers.com/video/e3-09-mafia-ii/52913 - 15 minut gameplaya ; jak dla mnie wygląda to pięknie szkoda, że gra dopiero w 2010

Miss March - całkiem fajna Pani za jaką nasi bohaterowie przemierzają u.s.a. niestety film spalony już u podstawy- komedia (do tego "młodzieżowa") musi śmieszyć, humor inteligentny nie wskazany ale śmiesznie być musi, a ten film śmieszny nie był. 5/10 Van Wilder Freshman Year aka Wieczny Student 3 - jak wyżej, humor bardzo niskich lotów, produkcja typowo przeznaczona od razu na dvd, zaśmiałem się może w 2 momentach i tylko dla tego dam mu oczko wyżej niż film wyżej. 5.5/10 Jakaś lipa straszna z tymi komediami amerykańskimi 'koledżo-podobnymi'. Na szczęście hangover zapowiada sie ciekawiej ... Dorothy Mills -spodziewałem się kolejnego horroru o opętanej dziewczynce co pod kontrolą demona rzuca bluzgami w świetle błyskawic i lewitujących mebli tymczasem zaserwowano nam 'mistyczną', dobrze skrojoną, a co najważniejsze pochłaniającą fabułę. Strachu w tym filmie nie znajdziecie ale ciekawą opowieść z dreszczykiem już tak. Polecam. 8/10

wow! młodzieżowy? ; nie no racja, że momentami była historia naginana ale czy inne seriale takie nie są? Dla mnie to nie było mocniej przegięte jak PB, Heroes, 24 i całą masa innych seriali ... .

nie wiem co chcesz od HI ostatnich odcinków wiadomo było jak to się zakończy pytanie tylko kto pierwszy umrze i w jaki sposób. Co prawda już nie było zaskoczenia wszakże odkryto wszystkie karty lecz oglądało się przyjemnie. Dla mnie cały ten mini-serial to wielkie zaskoczenie oczywiście na + . Świetnie się bawiłem przy nim i choć czasami srezdawano nam totalny bajer to wciąż serial sycił. 9/10

... no to sru ;p Dziwna zagrywka biorąc pod uwagę, że musieli utopić sporo kosy w produkcje gry na piecyka, a teraz ot tak ją przerwali. Szkoda, wielka szkoda nie mniej konsoli z tego powodu nie kupię jak i reszta więc to tylko i wyłącznie spadek sprzedaży dla M$, którego serdecznie pozdrawiam.

dokładnie taki bajer jest dla totalnych zapaleńców, którzy nie patrzą ani na cenę ani na rzeczywiste przeznaczenie stąd nie zdziwi mnie jak np wyjdzie 500-1000 egz takiej wersji. Ważny jest chwyt marketingowy bo właśnie to w tej chwili przecież robimy. Gadamy o drogim bajerze, który prawie nikomu się nie przyda ale kojarzymy to jednocześnie z tą grą. Daję głowę, że info o tej zabawce obiegnie w ciągu najbliższych godzin wszystkie ważniejsze serwisy branżowe i nie tylko podobnie jak czasopisma i tak interes się nakręca :)

a od kiedy edycje kolekcjonerskie są praktyczne? w 90% przypadków wszystkie te bonusy zostają w pudełku no chyba, że mowa o smyczy ew. koszulce bo np noszenie po ulicy kapelusza z logo gry, czy innych bajerów to śmiech na sali ;)

gogle noktowizyjne przwbijają wszystko co dotąd pojawiło się we wszelkich EK :D i racja strach się bać ile będzie trzeba wyłożyć na ten zestawik

hehe osiąść na dnie to musiał kwestia wyrównania wysokości formy ale to już brzmi jak rasowa kwestia z budowy ;p czasami metafora nie może wyjść w pełni poprawnie ;)

17 again - chciało by się powiedzieć american teen movie, again. Jeżeli przyjęlibyśmy schemat amerykańskiego filmu o licealistów jako kwadrat 10x10 to 17 again rozlał się idealnie po jego powierzchni tak , że materiał nie wylał się z formy jak i nie osiadł na dnie. Aż zaśmiałem się gromkim śmiechem na myśl w ilu to ja już filmach to widziałem i ilu zobaczę. Zastanawiałem się też kiedy ten schemat przestanie mnie bawić - doszedłem do wniosku, że nie prędko przynajmniej gdy jestem jeszcze "młody" ;) 7/10 [przypominam 7/10 u mnie to film, który można określić jednym słowem "OK"]

pusta nie znaczy nieciekawa poza tym mówiono, że cały czas poziomy są projektowane i zapełniane stąd m.in nie dostajemy żadnych materiałów z innych leveli. Trzeba poczekać i tyle.

możesz rozwinąć tą myśl? Ja z tego co pamiętam na mnogość akcji nie mogłem narzekać, cały czas się coś działo, wiele ciekawych misji. Jeżeli oczekiwałeś "urozmaiceń" w stylu jazdy czołgiem, zrzucaniem bomb z samolotu, czy walki na miecze świetlne to chyba nie w tej grze ;) Do CoJ można się przyczepić do kilku elementów ale do zróżnicowania rozgrywki już raczej nie.

to będzie w części 3ciej ;) Właśnie skończyłem grę, te ostatnie 3 akty nie zmieniły mojej opinii 9/10 się należy ; licznik wskazał 7 g 54 min ale jak również pisałem jest to zaniżone i powinno być ok 10 godzin gry.

To ja też dorzucę kilka groszy od siebie, grę w zasadzie kończę (XIII akt) więc opinię mam wyrobioną. CoJ jest grą na swój sposób wyjątkową bo fps'ów ze scenerią dzikiego zachodu można szukać dziś ze świecą, a by był to jeszcze dobry fps to już w ogóle sztuka. A ta się udała Techlandowi. Najmocniejsze punkty tego tytułu to iście filmowa fabuła, akcja, design poziomów oraz grafika. Próbowałem znaleźć minusy gry i nie znalazłem w ramach czepialstwa mogę tylko nadmienić słabą jakość niektórych tekstur czy modeli. Silnik zoptymalizowany genialnie przed premierą zastanawiałem się jaki komp to uciągnie, a tu proszę wszystko max i śmiga. Sama jakość grafiki to klasa sama w sobie mógłbym pisać wiele, a tak powiem, że tak jak Caleb napisał tylko crysis i stalker : cn prezentują wyzszy poziom. I co najwazniejsze gra ma duszę i każda minuta z nią daje masę zabawy i "tego czegoś". Daję 9/10 i czelam na kolejną część.

ten licznik jest jakiś ruski. Mi pokazuje 6 godzin a gram w to 8+

racja ale z drugiej strony czego oczekiwać innego? Zagadki rodem z przygodówek? Ja również wykonałem te zadania i robiło się je przyjemnie w ogóle cały ten level był bardzo fajny. Gra z minuty na minutę robi się coraz lepsza.

bo to est silnik gtaIV

nie no dajmy szansę filmowi w końcu jeszcze go nie ma i trailer może być Zapowiedzią dobrego kina, oby ;) Btw dla mnie jedna niespodzianka już w tym filmie jest jak wspomniałeś Katedra św.Piotra - zawsze myślałem, że to bazylika ;)

Transformers: Revenge of the Fallen - dziś wreszcie udałem się do kina by przekonać się jaki jest w rzeczywistości film, który wywołuje skrajne emocje :). Pierwsza rzecz to muszę powiedzieć, że Bay dał radę i na film warto iść choćby ze względu na tylko 3 sceny walk gdzie jest taka rozpierducha jakiej kino jeszcze nie widziało. Cały film to jedna wielka nawalanka i zarazem reklama US Army bo dotąd nie było filmu, w którym pokazano by taką masę sprzętu. Ktoś pisał, że to film dla " bajka dla 10cio latka i chyba tylko na nim cokolwiek z tego filmu moze zrobic wrazenie" Ja mam latek troszkę więcej (o patrz pokaże ci na paluszkach! :P) i o dziwo zrobiło to na mnie wrażenie. Czy oznacza to, że jestem cofnięty w rozwoju? Poza tym wielu, oj wielu z nas w dzieciństwie miało transformery czy też oglądało owe bajki i sentyment pozostaje. Poza wspomnianym również Megan Fox dała radę tzn no wiecie tu się uśmiechnęła tam zrobiła minkę, to tu ubrała się w skórę na motocykl ... ehhh miło było ;) Ale oczywiście nie jest to film idealny ba daleko mu do niego. Ręka do góry kto choć raz spojrzał na zegarek w trakcie seansu? 2 h 30 min na film ROZWAŁKI (bo tak by trzeba chyba nazwać gatunek jaki reprezentuje) to za długo! Film niestety cierpiał na tym bo znalazły się sceny, które zwyczajnie lekko zamulały, przeciągały się w czasie właśnie by owe 150 min zapełnić. Nie wiem czy Bay'owi płacili za każdą minutę taśmy stąd tak to się rozwlekło ale fakt jest faktem - gdyby film był 30-40 min krótszy sporo by na tym zyskał. Mam również mieszane uczucia co do mocnego akcentu humorystycznego. Już w 1 części to było ale tu trochę przesadzono ("mechaniczna kuchnia" , "ściśle tajne nie mówcie mojej matce" i kilka innych) bo wyglądało to momentami tandetnie. Podsumowując do kina zdecydowanie warto iść bo zabawa gwarantowana. 8-/10

zgadza się choć w 1 część to grałem na GT 6600Gt więc to inna bajka ;) ; teraz all @max 1400x900 [na więcej moja 19' nie pozwala;p] i gra chodzi super płynnie ile fps'ów jest to nie wiem ale na oko dobre 40+ / sama grafika b.dobra czasami lepsze tekstury by się przydały ale generalnie jest wysoki poziom. A jeżeli chodzi o samą grę to grałem przeszło 2h i akcja non-stop powiedziałbym, że to taki pół film pół gra :) Obecnie utknąłem na drugim pojedynku, który przegrałem z 15x :D :/

dwa filmy i zarazem dwie niespodzianki Obsessed - to pozytywne zaskoczenie; nastawiałem się na film w najlepszym wypadku przeciętny, a bazując na imdb wręcz bardzo słaby. Tymczasem okazał się całkiem zgrabnie skrojony, dobra gra Ali Larter (ewidentnie lubuje się w rolach kobiet, które mają nie do końca równo pod czajnikiem ;)) przyzwoita Beyoncé (czytaj: szału nie ma ale również jakiś większych wpadek nie zanotowałem) no i przede wszystkim film ma ochotę obejrzeć się do końca. 7.5/10 Genova - a to już niestety rozczarowanie bo po filmie trochę sobie obiecywałem. Niby wszystko jest tak jak należy, film silnie nacechowany symboliką, film można by powiedzieć przez reżysera "ogarnięty" niestety brak mi w nim było jakiegoś mocnego punktu, który by bardziej zaintrygował i zmusił do obejrzenia do końca w nastroju oczekiwania. Tymczasem wszystko jest niby zgrane ale właśnie nie ma akcentu wybijającego się choć minimalnie ponad resztę elementów. Ogólnie film mnie trochę zmęczył przez te 90 minut i szczerze wątpię bym jutro o tej samej porze za wiele z niego pamiętał. 6.5/10 :/