bmxtom

ja bym preferował wtedy samą chłodnicę w opcji pasywnej i tylko quick connecty z niej wychodzące a reszta w kompie z sterczącymi wężami ;>

tylko tutaj to już masz ostre modowanie, na ppcs widziałem jak koleś robił z zwykłej obudowy taką małą którą mieściła całe LC i stawiało się ją na dużej i kabelki z wężami łączyły obie. W sumie to lepiej wygląda ale roboty strasznie dużo wydaje mi się.

Porozglądaj się za Swiftech'ami to są jedne z najlepszych chudych chłodnic w przystępniej cenie. Z tą chłodnicą na dole wentylatorki będziesz montował wewnątrz czy po zew stronie budy?

Fajny pomysł na chłodzenie, o komentarze na temat ekologii się nie martw zwłaszcza jeśli zaczniesz wodę wylewać na ogródek bo wtedy nikomu nie szkodzisz a woda i tak jest pobierana z głębin i rzek a to przecież tam trafi po odparowaniu/przepłynięciu z twojego ogródka. Apropo zakopywania w ogródku musiałoby to być na głębokości przynajmniej 1m-2m gdyż dopiero tam jest dodatnia temperatura w zimie, a jeśli byłoby za płytko woda podczas nieużywania by zamarzała, już lepiej byłoby zakopać zbiornik o którym pisaliście pod ziemią, napełnić go wodą i zrobić obieg do niego i wtedy nawet byś tej wody nie zużywał a zbiornik pojemności już 300-400litrów powinien Ci to schłodzić wystarczająco. Sorki za to ale muszę to napisać - Jeśli komuś się wydaje że oszczędzaniem wody oszczędza własne pieniądze to się myli gdyż cała infrastruktura oczyszczania wody jest wybudowana i co ważniejsze jest przygotowana na znacznie większą przepustowość niż jest teraz i im więcej wody przez nią przepływa tym to oczyszczanie wody jest tańsze bo jednostkowy koszt oczyszczenia wody na 1 m3 spada wraz z większą ilością oczyszczonej wody, więc w rezultacie gdybyśmy nie ograniczali zużycia wody w domach to byśmy mniej za wodę płacili... (proszę nie odpowiadać na to, albo odpisać na pw bo nie chcę zaśmiecać koledze tematu tylko z tego powodu że ktoś ma ochotę na kłótnię, zaznaczam z góry że to co napisałem powyżej było już kiedyś udowodnione)