
mikaelus
Stały użytkownik-
Postów
3147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mikaelus
-
Ja Vs. Laptop+komp (nie Widzą Się)
mikaelus odpowiedział(a) na mikaelus temat w Sprzęt Sieciowy, Wi-Fi
Pingowałem i tak i tak, w otoczeniu na laptopie mam go i pare folderow wczesniej udostepnianych (laptop nie mój i zdaje się gdzie indziej był także podłączany do sieci). Na kompie nie mam nic. tu prosze jasniej :P TCP/IP jest zainstalowany przy obu połączeniach - o to chodzi? :P -
Ja Vs. Laptop+komp (nie Widzą Się)
mikaelus odpowiedział(a) na mikaelus temat w Sprzęt Sieciowy, Wi-Fi
Dno, nic, null, zero. Wywaliłem Sygate'a, jeszcze przez swoje głupie zabawy straciłem wszystkie stare ustawienia systemowe (archiwum gadu, przegladarek itp.) i [gluteus maximus]. Nic wiecej nie jest włączone, nic nie powinno blokować a dalej się nie widzą :( :( -
Ja Vs. Laptop+komp (nie Widzą Się)
mikaelus odpowiedział(a) na mikaelus temat w Sprzęt Sieciowy, Wi-Fi
Sygate jest off, a i tak jest dokładnie tak jak opisałem :/ -
Ja Vs. Laptop+komp (nie Widzą Się)
mikaelus odpowiedział(a) na mikaelus temat w Sprzęt Sieciowy, Wi-Fi
Nazwy są różne, grupa ta sama. Co ciekawe jak daje z laptopa "ping mikaelus" to wyswietla mi prawidlowy IP mojego kompa, ale nie pinguje (Upłynął limit czasu...). W drugą stronę to nie dziala. Mój Sygate Firewall rejestruje, że były jakieś informacje z IP laptopa, ale sam system go nie wykrywa. Po wyłączeniu murka także :/ -
Przeglądałem parę stron na necie, ale nie posuwam się już dalej. Mam podłączonego laptopa (winXP Home) do kompa (win2k3 server) kabelkiem RJ45 skrosowanym. Połączenie w Windzie działa, nie wyskakują komunikaty o braku kabla, programy diagnostyczne też nie wykazują problemów, a kompy dalej się nie widzą :/ Ustawiłem im IP na sztywno - 192.168.0.1 i 192.168.0.2, maska 255.255.255.0 (próbowałem też innych ustawień które znalazłem na googlu), sprawdzałem sprzęt, powyłączałem firewalle, wywaliłem antywiry i nic :( Kompy dalej się nie widzą, ani nie dają się pingować. Czy ktoś ma jakiś pomysł, bo ja średnio doświadczony w sprawach sieci jestem :/
-
W dzisiejszych realiach mało prawdopodobne jest powtórzenie się scenariuszy wojen choćby z ubiegłego wieku. Już niepotrzebne są setki tysięcy żołnierzy i nawet to nasze 150 tys. to zdecydowanie za dużo. Kiedyś czytałem ciekawy artykuł we Wprost i przyznam, że trudno się z nim nie zgodzić - zamiast 150 powinniśmy mieć od kilkunastu do ponad 20tys. świetnie wyszkolonych i wyposażonych żołnierzy, zdolnych do szybkiego przemieszczania się i skutecznego ataku.
-
No nie do końca masz rację. W GTA1 i 2 grałem ostro i bardzo dlugo, ominąłem tylko 3 i VC ;) Pewnie, że tak było, ale czas na jakąś ewolucję tudzież rewolucję, bo wałkowanie tego samego tylko dłużej i w nowej oprawie szybko się nudzi.
-
Zakładanie takich tematów IMO nie ma sensu. We własnym biznesie najważniejszy jest TWÓJ pomysł i TWOJE zaangażowanie. Jeśli rzeczywiście myślisz o czymś takim to rozeznaj się po okolicy kto mógłby z takich usług korzystać - i bardziej bym celował w fora, na których ktoś ci będzie mógł odpowiedzieć na pytanie jak taką prostą analizę przeprowadzić własnymi środkami, co brać pod uwagę itd. Rozpuść jakieś info po znajomych - nie ma nic lepszego i tańszego niż rekomendacje.
-
Postanowiłem odgrzebać trochę ten temat po kilkunastu dniach gry na spokojnie ;) Szczerze mówiąc jestem zaszokowany wysokimi ocenami GTA - w przedziale 9.0-10.0. Widać recenzenci już pozapominali co to jest dobra gra. Ta gra jest zrobiona tak, że idiota by w nią potrafił grać co odbija się na przyjemności kogoś kto wolałby czasem pomyśleć. Misje są tak pomyślane, że praktycznie wykonujemy ściśle scenariusz twórców, zero własnej inwencji. To sprawia, że gra momentami robi się nużąca i irytująca kiedy np. misja składa się z kilku wcale niełatwych etapów, a wywrotka samochodu o rower zostawiony na ulicy zmusza do powtarzania wszystkiego od początku (bo często właśnie tym jednym samochodem mogłeś jechać, jakby nie można było w razie potrzeby rąbnąć coś z ulicy). Nie wiem jaki problem (poza chęciami programistów, którzy musieliby napisać bardziej skomplikowany system gry) jest w tym, żeby dołożyć trochę elementów rodem z przygodówek (ot choćby w tak trywialnej misji jak z Mad Doggiem spadającym z dachu - koniecznie musieli wskazać, ze ciężarówka stoi 100m dalej i musisz koniecznie jej użyć :?) - dużo łatwiej napisać jeden scenariusz i zrobić grę do bólu liniową, ze śmiesznymi misjami dodatkowymi, które średnio rozbijają schematyczność rozgrywki. Inteligencja kompa to dramat i w sumie przy takim jej poziomie nie dziwi, że w sprawie fabuły autorzy poszli po najmniejszej lini oporu. Stale gubiący się kolesie z gangu, samochody przypadkowo rozjeżdżające bohaterów, których mam ochraniać i milion innych rzeczy. Na plus to, że gra jest długa, rozbudowana. Podoba mi się pomysł z sukcesywnym odkrywaniem całej mapy jak i np. nowych samochodów tudzież innych pojazdów - przy tak długiej rozgrywce nie pozwala to się nudzić i stymuluje oczekiwanie na "nowinki". Sterowanie dość intuicyjne i łatwe, dobrze też, że są mniejsze, dodatkowe misje (taxi, trucker etc.). No i humor - stacje radiowe są świetne, reklamówki chyba najlepsze ;), a muzyka w nich także bardzo dobrze dobrana. No i mimo wszystko to GTA jest całkiem grywalne (imo głównie ze względu na bardzo długą fabułę) co ostatecznie nieco ratuje je w moich oczach i mogę dać ocenę 7.9/10. Prawie 8, ale do 9 czy 10 to przepaść.
-
Jak dla mnie to grafa może być 2D, liczy się zawartość. Powiedziałbym nawet, że nadmiar szczegółów oprawy tej grze szkodzi.
-
Poza tym przecież srebro jest bardzo ciężkie, więc chyba nie byłby to zbyt dobry wybór.
-
Głos na Tuska. Teraz to jeszcze żadna kampania - zobaczymy co się będzie działo po pierwszej turze, w której zapewne żaden kandydat nie wygra, a do drugiej następne 2 tygodnie.
-
Jak na grę 9-10/10 to widziałbym coś więcej :P
-
Hm, no ja dopiero zacząłem grać w SA (w 3 ani w VC nie grałem) i od razu widzę dość dziwne bugi. Po spadnięciu z roweru/motoru na maskę policjant (albo ja) stoi sobie na masce i mozna z nim jechac dalej (?) Dla zabawy sobie jeżdżę po mieście, policja do mnie strzela i mimo, że mam już koniec paska HP mogę spokojnie zabrać im radiowóz (?) :lol: Nie mówiąc o waleniu pałą albo strzelaniu przy kradzieży jakiegokolwiek pojazdu... Są od tego jakieś patche, bo po 10min gry takie bugi to żenada ;) Zobaczymy dalej, ale może ja nie jestem reformowalny i tylko stare gierki dla mnie istnieją :P A, właśnie da się jakoś ustawić tak pracę kamery, żeby była zawsze za bohaterem? Bo z myszką się potwornie męczę i nie mogę przyzwyczaić :P [']
-
Losux był dobry na początku, ale już po kilkudziesięciu odc. było widać brak konceptu i wałkowanie absurdalnych pomysłów.
-
Zauważ, że w weekendy na zaocznych umierasz mając zajęcia od rana praktycznie do wieczora, bo musisz de facto nadrobić to co na dziennych robisz przez 5 dni (nie licząc WFu). W sumie jak już pisałem wszystko od studiów zależy. Na 2 roku ekonomii mam teraz z 10-12h obowiązkowych zajęć, a szczerze mówiąc do sesji to nauki wielkiej nie ma, co najwyżej na dwa koła w listopadzie. Natomiast studiowac na polibudzie i jeszcze pracować to szczerze mówiąc sobie nie wyobrażam ;)
-
Zalezy jakie studia. Co innego jeśli masz 10 godzin, a co innego jeśli masz 30. No i zalezy jaka praca, czy możesz robić wieczorami, w weekendy etc.
-
A ja nie do końca się zgodzę, ja chodziłem na siłkę zimą i po południu/wieczorem było sporo ludzi. ;) Chyba kwestia lokalizacji.
-
Pochwal Się Co,ile I Kiedy Udalo Ci Sie Wygrac
mikaelus odpowiedział(a) na kobus temat w Ośla łączka
Ja wygrałem książkę B.Pawlikowskiej w Radiu Zet (nawet miałem swoje 30 sekund na antenie :D) i 100zł na otwarciu Centrum Kwiatkowskiego w Gdyni (przydło się na nowy HDD w Komputroniku w tymże CK :D ;)). W totka nie miałem za wiele szczęścia, jak już mi się trafiły dwie czwórki i trójka na jednym kuponie to dostałem mniej kasy niż moja starsza za jedną czwórkę parę miechów wcześniej (chyba z 10 lat miałem wtedy). -
Wydaje mi się, że jeśli ktoś tu dysponuje takim pomysłem to raczej go nie zdradzi :]
-
Mi jajek nie sprawdzali, a komisja jest śmieszna. Chyba tak naprawdę inną kategorię mozna dostać jeśli będziesz miał ze sobą odpowiednie papiery. W każdej innej sytuacji (no chyba, że jakiś wyjątek się zdarzy) dostaniesz A.
-
Zapomniane, Stare, Leżące W Piwnicy Komputery
mikaelus odpowiedział(a) na Piotr_Ort temat w Alternatywne Platformy
Ja ze 4 lata temu sprzedałem moje Atari 65XE ze stacją dyskietek CA za ponad 200 zeta :lol: Ehh... to były czasy... Kumpel miał Atari 130XL i magnetofon - gra się ładowała 20-30minut i w tym czasie nic nie wolno było dotykać, żeby nie było zwiechy :lol: Dobrze, że są teraz jakieś emulatorki - Montezuma's Revenge rox ;) -
Jak dla mnie to demo jest wyjątkowo marne. Gra toczy się za wolno. PES4 był dynamiczny, szybkie akcje, podania, wrzutki, a tutaj wszystko takie senne... Jeśli tego nie poprawią to grywalność spada. :? W rzeczywistości to Zidane nie biega :P
-
Ja dziś 190cm i ok.90kg, ale niestety nie mięśni :P 2,5 roku temu ważyłem 106kg i tak stopniowo chudłem. Przestałem pić słodzone napoje, nie jadam żadnych chipsów czy solonych orzeszków etc. Na mieście też jadam rzadko i tak jakoś mi się schudło :P Bezboleśnie, ale trochę to trwało. Teraz wypadałoby pójść na jakąś siłkę, ale nie bardzo wiem jak to będzie wyglądało z moim nieco podmęczonym kręgosłupem (od siedzenia przy kompie, a jakże :P). btw. może mógłby mi ktoś doradzić jakieś mało obciążające właśnie kręgosłup ćwiczenia? :> Coś na SFD znajdę?!
-
Michał, 85r., II rok ekonomii na UG :) Gdy akurat nie męczę się przed kompem to czytam gazety, książki, śmigam po boisku, oglądam mecz Barcelony albo walczę ze sobą i swoim lenistwem (to najczęściej) ;) :P Aktualnie organizuję sobie podręczniki do Photoshopa, InDesigna i progsów Macromedii, jako, że od 12 roku życia dorabiam robiąc DTP (kiedyś prosty PageMaker i czarno-białe pisemko branżowe :)) i chciałbym troszkę rozszerzyć swoje zdolności. Póki co oczekuję na rozpoczęcie wspomnianego 2 roku na ekonomii, który jest ponoć jednym z gorszych, jeśli nie najgorszym, a za rok zamierzam spróbować swoich sił z drugim kierunkiem - historią :) A w międzyczasie będę próbował zrzucić wciąż obfite resztki sporego brzuszka :P (teraz 90kg, niegdyś 106 przy 190cm wzrostu ;)) To tyle :)