Kurde ludzie! Tu nie chodzi o sam fakt rozbrojenia Iraku! Wszyscy wiemy, że jest to niezbędne, ale na pewno nie ma potrzeby rozpętywania kolejnej wojny, w której głównym celem jest przejęcie kontroli nad złożami ropy i drastyczne umocnienie pozycji Izraela w regionie. Irak można było spokojnie rozbrajać pokojowo pod egidą ONZ i nic by się nie działo, a tak rozjuszanie świata muzułmańskiego (nie zapominajmy, że muzułmanie są nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w połowie Afryki) może doprowadzić do wybuchu prawdziwie światowego konfliktu.