rocketv78

Cześć wszystkim, W związku z tym, że mój piecyk powoli odmawia współpracy, przymierzam się do kupna laptopa. W gierki gram już bardzo rzadko, a przydałby mi się sprzęt nieco mobilniejszy od standardowego PC, więc padło na notebooka. Interesuje mnie zakres cenowy 2000-3000 zł; chciałbym mieć maszynę z w miarę dobrą baterią, odporną na niezaplanowane upadki obudową, SSDkiem i podzespołami umożliwiającymi płynną pracę w programach biurowych, multimediach i ew. gierkach na low-mid (nie tworzę grafiki, renderuję filmy sporadycznie - więc bestii nie potrzebuję). Interesuje mnie np. model ASUS VivoBook R504ZA z nowszych modeli, ale myślę również nad kupnem używanego laptopa. I tu pojawia się pytanie - kupić używkę, czy postawić na nowy sprzęt? Pozdrawiam serdecznie ;)

I jak ma być cicho, to tylko SSD, a najlepiej i dwa (bo budżet nie kuleje). Reszta konfiguracji jak wyżej, a z doborem chłodzenia niestety nie pomogę, bo sam nigdy nic nie wodowałem a nie chcę gadać z dpy. :)

Wiadomo że te ceny są wygórowane tylko po to, żeby skorzystać trochę z boomu premierowego - zawsze znajdzie się parę narwańców, którzy kupią, "bo nowe". Szczególnie odpychająca cena dla 390X powinna w miarę szybko opaść (jeżeli chcą to w ogóle sprzedać). Ogólnie seria R300, jak na rebrand przystało, prezentuje się słabo - jestem jednak ciekaw jak się wszystko ułoży po premierze DX12 - ponoć karty od AMD mają na tym skorzystać o wiele bardziej niż NV (obejście problemu narzutu na CPU), więc szanse będą mogły się wyrównać.

Ok, czyli kupię jakąś 960-tkę. Na razie nie mam lepszej opcji, a na GTX 950 Ti, czyli kota w worku, czekać mi się nie opłaca.

Witam. Od pewnego czasu przepoczwarzam mój zestaw komputerowy, który na początku był pomyślany jako pecet do starszych produkcji, internetu i pracy, na maszynę do nowych gier. Oryginalnie mój zestaw opierał się o Pentiuma G, Radeona 260X i 4GB RAMu. Dzisiaj prezentuje się następująco: Procesor: używany i5-4430 Karta: Radeon R7 260X 1GB RAM: 8GB DDR3 GoodRAM Play (CL9 1600 MHz) Płyta: Gigabyte GA-H81M-HD3 Dysk: WD Blue 500GB Zasilacz: Aerocool VP-450W i napęd DVD. Zestaw praktycznie gotowy, jedyne co zostało do wymiany to karta graficzna. I tu jest pies pogrzebany - problemem nie jest tyle wybór karty, a mój zasilacz. Aerocool VP, mimo iż jest modelem budżetowym, jest całkiem porządny jak na swoją półkę cenową - jednak ma ograniczone pole manewru. Maksymalne obciążenie na liniach może na nim wynieść ~330W. Mój budżet na kartę graficzną to 800-900zł, a w tym przedziale cenowym na chwilę obecną najwydajniejszą kartą będzie R9 380/R9 285, jednakże - pobór mocy mojego zestawu może podchodzić niebezpiecznie pod limit zasilacza, a tego bym nie chciał. Tak więc, mój wzrok pada na GTX 960 - karta trochę ograniczona, jednak uber-wąska szyna nie jest jeszcze wielkim limitem w 1920x1080, a właśnie w tej rozdzielczości będę grał. Zastanawiam się, czy nie ciąć kosztów i kupić najtańszy model z blowerem (~ http://www.morele.net/karta-graficzna-msi-geforce-gtx-960-2gb-gddr5-128bit-dvi-hdmi-3xdp-gtx-960-2gd5-721276/)czy lepiej dołożyć parę złotych do modelu z wiatraczkami (JetStream?). Zaznaczę że zestaw w formie niezmiennej ma mi służyć w nowych grach przez co najmniej 2 i pół roku, chociaż jestem skłonny redukować detale (byle 60FPS). Tak więc: jaki model GTX 960 najlepiej kupić? Czy może jednak jest jakaś alternatywa dla tej karty o możliwie znośnym poborze mocy?

Palit nie jest może znany w Polsce, ale to firma numer 1 jeśli chodzi o sprzedaż kart graficznych na świecie :3 .

Kup nowy zasilacz i upoluj jakąś używkę, budżet 700 zł na to ci pozwoli. Jeśli chodzi o nowe karty, to sensowny jest R9 270, ale wtedy wybulisz cały budżet (+ zasilacz będzie na styk).

Raczej będą kotlety. Fiji zapowiada się świetnie (szególnie nano o.o) ale to nie moja półka cenowa. Liczyłem po cichu, że AMD usprawni swoje rdzenie Hawaii i Pitcairn wzorem Tongi - wzrost wydajności na poziomie 10-15% na starcie, a w grach o wysokiej teselacji jak Wiesław nawet o 25% (R9 285 jest w tej grze szybszy od R9 280X). Jednak idą chyba po najmniejszej linii oporu i powsadzają stare rdzenie z OC i dołożonym RAMem.

AMD podkręcony będzie mieć podobną wydajność co proponowany i5, ale bierze znacznie więcej prądu i ma przestarzałą platformę, na którą nie kupisz nic lepszego. Na LGA1150 w przyszłości będziesz mógł wstawić nawet i7. Osobiście wziąłbym Intela. I tak, zasilacz spokojnie starczy z dużym zapasem mocy.

Z podanej przez ciebie trójki MSI R9 280X będzie najlepszym wyborem.

Dla nie-kumatych: źle zatytułowałeś temat. Teksty typu "Pomocy!", "Pomóżcie!" etcetra nie ułatwiają nikomu korzystanie z forum. W temacie najlepiej zawrzeć dokładną informację o tym czego chcesz, np. wymiana procesora na lga 1150 w zakresie tylu i tylu złotych. Co do sprzętu - na g3258 sobie nie pograsz, bo większość gier zaczyna blokować działanie na dwóch rdzeniach. Poza tym, H81 to nie jest chipset do podkręcania. Jeśli chcesz stopniowo wymieniać, to może napisz, co w tej chwili posiadasz. A jeśli chcesz kupić nowego peceta, to najprościej będzie ci wybrać jeden z polecanych zestawów na PurePC.

Moja pierwsza gra? Kurka Wodna 2. Dla 6-latka gra idealna :)

Jaki system polecacie? Jeżeli pracowałeś wcześniej z XP, to bardziej przypasuje ci Windows 7, ale jeśli nie będziesz się bać kafelków to bierz Windows 8.1 . Ten drugi również ma przycisk start (ten w lewym dolnym rogu), więc myślę że się szybko oswoisz. Poza tym, oba te systemy będzie można w przyszłości za darmo ulepszyć do Windows 10. Co do zestawów które ci wyżej proponowano to wszystkie są bardzo dobre do Full HD, a w rozdziałce 1280x1024 każda gra przez długi czas nie będzie stanowić żadnego problemu.

O.o :wisielec: Jeśli tak było, to szkoda że nie wiedziałem o tym wcześniej. :>

No jeśli chcesz nową kartę, która ma być zdecydowanie szybsza od HD 7850 , to w granicach 500zł niczego sensownego nie znajdziesz. Za 850zł możesz już kupić nowego R9 280 np. http://www.morele.net/karta-graficzna-sapphire-radeon-r9-280-dual-x-boost-3gb-384bit-dvi-hdmi-dp-11230-00-20g-635688/. Jak chcesz taniej/coś lepszego to tylko w używanych coś znajdziesz.

Tak też myślałem. Ten i5 4430 na allegro to całkiem niezła oferta za 500zł, a różni się tylko zegarem o 200mhz mniejszym od 4460 (minimalna różnica). Do jesieni przed premierami gier powinienem sobie dozbierać trochę kasy, sprzedam obecną kartę i kupię jakiegoś radka z serii 300.

Witam. Mam zamiar w czasie najbliższym podrasować swój pecet. Mowa tu o maszynie która służy mi pięć dni w tygodniu (kiedy jestem poza domem) i docelowo miała funkcjonować jako sprzęt do pracy i internetu. Jej skromne podzespoły to: - Procesor Pentium G3420 3,2 GHz - Płyta główna Gigabyte GA-H81M-HD3 - RAM DDR3 GoodRam Play, jedna kostka 4GB 1600 MHz CL9 - Dysk 500 GB WD Blue - Zasilacz Corsair VS 450W Wszystko to mieści się w małej, lecz przytulnej budzie Zalman T4 (mATX). Jednakże że mam do wykorzystania trochę wolnego czasu, chciałbym ją urządzić pod gry. Mój budżet nie daje mi zbytniego pola do popisu (żywot ucznia na stancji) ale mam troszkę w zanadrzu - na chwilę nieco ponad 800zł i sukcesywnie rośnie. Od października zeszłego roku mam w posiadaniu kartę R7 260X, która sprawuje się nieźle i na razie nie chcę jej wymieniać. Priorytetem będzie procek i pamięć ram. O ile w sprawie tego drugiego sprawa jest prosta (kupię pewnie z moreli drugi egzemplarz) to z procesorem mam zagwozdkę. Diabeł tkwi w kursie dolara, który w styczniu wywindował wartość swoją jak i elektroniki. Model na którego celowałem (i5 4460) kosztuje już ponad 800zł. Teoretycznie stać mnie na niego, ale wydam resztę oszczędności, a poza tym, sam proc nie jest wart tej ceny. Rozważałem i3 4160, ale chciałbym mieć pełne cztery rdzenie. I tu pytanie - brać i3, czy może raczej dołożyć do i5? Wisi też w powietrzu pomysł kupienia używki - na allegro zaczynają się pojawiać atrakcyjne modele (co sobie upatrzyłem np: ( http://allegro.pl/intel-core-i5-4430-quad-4x-3-0-3-2ghz-lga1150-i5052684334.html), Chociaż zawsze jest pewna obawa co do używanego sprzętu, z oczywistych powodów procek jest niekręcony i powinien być w 100% sprawny i przymierzam się właśnie do niego. A co sądzą doświadczeni userzy? :>

Jeśli weźmiesz Radeon R9 270 bez "X" na końcu i go podkręcisz, będziesz miał wydajność na poziomie R9 270X ;)

Witam ;) . Otóż mam następujący problem: kupiłem zestaw komputerowy, do tego myszkę Gigabyte M6900. Myszka jest modelowana dla praworęcznych, co oczywiście dla mnie nie jest problemem, ale mój brat obdażony sprawniejszą lewą ręką poczuł się urażony ;p . Ma zamiar kupić sobie myszkę dla graczy leworęcznych, jednakże jest zielony w tym temacie. Jego budżet to 100 złociszy. Co polecilibyście? Myszka ma być dla leworęcznych lub uniwersalna, ale zależy mu na sprzęcie o jakości przewyższającej typowego logitecha za 30 zł. Pozdrawiam.

Wiem, że Intel jak każda firma lubi zysk, ale chyba nie dawałby jednej podstawki tylko pod jedną generację... Może dać nowe chipsety, ale socket powinien zostać LGA 1150. Jeżeli komputer kupowałbym tylko dla siebie, pewnie przyoszczędziłbym trochę na reszcie i kupił tą i5. Jednakże komputer używać będą też inni domownicy, którzy twardo nalegają na zakup coolera do procka - poprzedni BOX wył jak wilk do księżyca ;) . Czasami dla św. spokoju lepiej pójść na kompromis, jeśli wiecie o co chodzi ;p . Chyba zostanę przy tym zestawie, a potem wyrwę jakiegoś taniego i5 Haswella czy Broadwella na promocji ;) . Pozdrawiam.

Może miałoby to większe znaczenie, gdybym grał na full hd. Jednakże, tak jak wyżej napisałem, gram w 1600x900 na high/medium, gdzie powinienem z i3 osiągnąć zadowalające wyniki - nie jestem niesamowicie wymagający. A co do broadwella - jeśli się nie mylę Intel zmienia podstawki co dwie generacje, tak więc tenże procesor powinien wyjść na LGA 1150. W ostateczności będę mógł kupić Haswella, który do tego czasu mógłby potanieć o parę złociszy Pozdrawiam.

andrew777 - To prawda, patrząc na wykresy, i3 ustępuje realnym rdzeniom i5. Jednakże, tak jak mówiłem, lepsze osiągi będę miał z i3 i mocną grafiką jak z i5 z średnia grafą. Chwilę pobawię się z tym zestawem, a w przyszłości dokupię procesor i5 Haswell czy Broadwell (bo wtedy będzie już może na rynku). Co do ramu - gry uczą się już go używać w dużych ilościach, więc wolę mieć te 8GB na pokładzie. Patrzyłem też za tańszymi kościami - na morelach cena ramu 8gb waha się od 270 do 400+ złotych, więc biorę w sumie tańszą pozycję ;) Komputer kupuję i składam na morelach, tak więc wolę żeby wszystkie komponenty były kupione i złożone "na miejscu" ;) .

Dzięki za podpowiedzi. Reyden, twój zestaw wydaje się być porządny, ale jeśli wrzucę jeszcze do niego system, wyjdzie 2700 złotych, co nieco nagina mój budżet. Nie chcę też oszczędzać na RAMie - 8GB Crucial Ballistix i tak są w dobrej cenie jak na dzisiejszy drogi ram. Mój budżet jest ograniczony do max 2500 złotych. Jasne, że najlepiej byłoby wziąć Core i5/FX8320 i GTX660/R9 270, ale wydatek rzędu 2700zł - 3000zł jest poza moim zasięgiem . Mam tu zestaw z i3 4330 oraz MSI R9 270 (jest tylko kilka złoty droższa od wersji gigabyte czy sapphire, a stylistyka i chłodzenie TwinFrozr po prostu mnie urzekły ;p). http://www.morele.net/inventory/info/yzkKgV/ W podobnej cenie zestaw z i5 4440 - tym razem wziąłem bardziej wypasiony procesor kosztem karty graficznej (XFX HD7850 1GB) oraz płyty głównej (Asrock H81M). http://www.morele.net/inventory/info/0bt0fi/ Bardziej schylam się w stronę pierwszego z tych zestawów, gdyż i3 przeboleję, a gry kładą główny nacisk na kartę graficzną. Jasne, że i5 wydajniejsze, ale nie chcę brać go kosztem płyty głównej i karty graficznej co raczej odczuję gorszą w wydajnością w grach. AMD FX też chyba odpada, bo dobra płyta pod am3+ to 300zł, plus 70zł do obudowy ATX. Wtedy wychodzą ceny podobne jak z intelem. No chyba że coś wykombinujecie Co sądzicie?

Witam serdecznie . W bliskim czasie zamierzam poskładać nowy komputer. Totalnym amatorem w tym zakresie nie jestem, ale branżą IT i komputerami od strony technicznej zajmuję się od niedawna, więc warto wg mnie zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych ode mnie użytkowników Na początek podam specyfikację mojego starego, 5 i pół letniego peceta (chciałbym odczuć istotną poprawę jakości w stosunku do poniższych komponentów): CPU AMD Phenom II X4 2,3 GHz GPU GeForce GTX 260 RAM DDR2 4GB MOBO Jakiś gigabyte (nie pamiętam dokładnie ;p) Zasilacz Modecom 600W (wiem, cienizna) Mój nowy komputer ma spełniać rolę maszyny do gier oraz multimedialnej. Oglądam filmy, surfuję w internecie, czasem zabieram się za amatorski rendering i obróbkę audio/wideo, ale głównie gram. Mój monitor to LG Flatron W2053TQ, obsługujący rozdzielczość 1600x900 - tak więc nie gram w Full HD i nie potrzebuję high-endowej karty. Zadowoli mnie 60 fps w nowych strzelankach w 1600x900 lub nieco niższej. Złożyłem w sumie dwa zestawy, jeden na Intelu, drugi na AMD. Powiedzcie, co sądzicie i czy lepiej zainwestować w co innego. Mój budżet to 2300zł na komponenty, budę i system, ale jestem w stanie wydać ~250 złotych więcej jeśli warto. Miło było by też przyoszczędzić Zestaw oparty na AMD, z topowym Athlonem II X4 4,1 GHz (nie oczekuję cudów) i MSI R9 270 Gaming wygląda porządnie + potaniała o 100 złotych + BF4. Czy procek nie będzie blokować karty? http://www.morele.net/inventory/info/yMu1E6/ Zestaw oparty na Intelu, i3-4330 + HD7850 (myślę że dobrany duet). http://www.morele.net/inventory/info/wOtczT/ Co myślicie? Ps. Do ceny zestawów należy jeszcze dodać cenę systemu (Win 7 HE, 350zł).

Tak jak mówią koledzy wyżej, lepiej trochę dołożyć, no chyba że grasz na na rozdzielczości 1280x720 lub niewiele większej. Albo kupić konsolę, jeżeli pad cię nie odstrasza (imo tym guanem nie da się celować ;P ).