uacnix

@Sargon Ankro: No to widzę, że "siedzimy w tym razem", bo ja akurat zamówiłem WD30EFRX. Zastanawiałem się nad Hitachi, wszakże wg. raportu od backblaze mają najmniejszą awaryjność, ale weź tu znajdź ich dysk za rozsądną cenę...

Ja na twoim miejscu brałbym 8GB- teraz powoli staje się standardem. Poza tym to zawsze mniej odwołań do pagefile'a, ergo mniejsze użycie dysku, który, jeśli będzie HDD, to będzie mielił zanim załaduje np pozostawioną stronę w przeglądarce.

To ja się zapytam tak- czy wymagane są do tego jakieś super zdolności manualne? Bo jakiś czas temu myślałem nad kilkoma monitorami, jednak jedyne rozwiązanie jakie widziałem to był bodajże samsung MD230x3, a ten kosztuje ponad 5000zł. Za to tutaj można mieć podobną, jak nie lepszą jakość za niecałe 700-900? Oczywiście projekt ekstra, wreszcie ktoś wpadł na pomysł że można zamiast zakupu trzech monitorów, zrobić jeden, ale lepszy i to w przystępnej granicy cenowej.

To może, w ramach zapobiegania zawilgoceniu, wstaw tam jakiś osuszacz, o ile się wciśnie. Jak masz niezabudowany balkon, to przy mrozach pokroju -15 kondensacja na wejściu może rzeczywiście być niezła, zwłaszcza z tymi wysokowydajnymi wentylami DELTY. A za parę lat: "Jak uruchomić komputer w zimie?" "Czy zimowe łożyska rzeczywiście lepiej się sprawdzają na mrozie?" "Przy zimnym procesorze nie więcej niż 2000MHz!" "Zima znów zaskoczyła dostawców internetu!"

No dobra, to mi trochę ułatwia wybór. Co masz na myśli mówiąc "możliwość używania w zastosowaniach półprofesjonalnych"? Czy mocne obciążenie oznacza zapchanie, czy, bo ja wiem (przykładowo) ciągnięcie przez utorrenta/steama jakiegoś 15-gigowego obrazu? I czy, tak patrząc pod kątem awaryjności, 5-cio letnia gwarancja byłaby potrzebna? Jak do tej pory nie musiałem korzystać z gwarancji na żaden podzespół (z kolei kolega 3 razy "kupował" te same głośniki...) Tak sobie jeszcze myślałem, że jest trzecia opcja- SAS. Tylko teraz pytanie, czy kupno SAS'owych kontrolerów, kabli i dysków ma sens? EDIT: Dzisiaj jeszcze pochodziłem sobie po Ceneo i zobaczyłem, że kupując w morele bym dość zdrowo przepłacił- 515 za tego Pro, gdzie w salurionie można go dostać za 480. To może plextor? Kolega go ma i sobie chwali, też ma 5 lat gwarancji... Poza tym, ten Plextor ma niby to True Speed, dzięki czemu nie zmniejsza się jego wydajność po dopchaniu na niego plików.

A ten 840 Evo? Na morelach w porównaniu do 840 Pro to jakaś orgia: Szybkość odczytu [MB/s]: 540 Szybkość zapisu [MB/s]: 410 za 340zł W porównaniu do: Szybkość odczytu [MB/s]: 530 Szybkość zapisu [MB/s]: 390 za 515zł I tutaj właśnie się zawieszam, bo to dla mnie nielogiczne.

Witajcie, mam takie pytanie, gdyż zamierzam zwiększyć obecny magazyn danych, przy okazji wymieniając systemowy HDD na SSD. I teraz mam takie pytania co do: HDD: Przy HDD pomogło mi trochę forum PCF, bo tam mają polecane dyski HDD, mam tylko pytanie- co wybrać? 2x2TB i łączyć je w RAID? Czy może jeden a 4TB? A może 3TB? Poza tym pytanie odnośnie awaryjności- ja z dyskami przez całe swoje (krótkie, bo raptem 13-letnie) "przygody" z komputerami nie zaliczyłem ani jednego pada dysku. Na trzech aktualnie posiadanych dyskach, mam nabite po: 13kH (kilogodzina? ) - ze starego kompa, który dość często się psuł, potem siedział w jeszcze innym, wreszcie służy mi wiernie w nowym pc. 80GB, jeszcze w starej zabudowie gdzie jest wypukły przy talerzach. Hitachi Deskstar HDS728080PLAT20, fajny bo głośno rusza głowicą, jako że stoją tam same archiwa, to rzadko słychać jego chrobot 16kH - z tego samego do którego powędrował w.w. Działa bezproblemowo, 500GB Hitachi HDT725050VLA360, aktualnie mój systemowy, miłe, ciche i bardziej basowe brzmienie, jak przyłożymy głowę do obudowy. 5kH - Dostałem go od znajomej na "skasowanie", co zrozumiałem jako format i nadpis, więc po co marnować 40GB, skoro może jeszcze służyć? SAMSUNG SP0411N, niby ma 3 bady, ale ta liczba się nie zwiększa, poza tym i tak nie trzymam tam nic krytycznie ważnego. Dźwięk ma porównywalny do kręcącej się płytki CD, głośność podobną do w.w. Jak do tej pory, wszystko z nimi było cacy, natomiast jak widzę opinie przy nowych dyskach- a to jeden jest w dwóch wersjach, których nie da się rozpoznać, a to drugi zaczyna sypać błędami zaraz po rozpakowaniu.: 4TB http://www.morele.net/dysk-seagate-desktop-hdd-4-tb-st4000dm000-555578/ 2TB: http://www.morele.net/dysk-seagate-3-5-2tb-sataiii-7200rpm-64mb-cache-st2000dm001-434392/ Na HDD mogę wydać 400-max.600zł SSD: O ile w HDD jeszcze się orientuję, o tyle w SSD mam totalną pustkę- kontrolery, IOPS'y, astronomicznie nieporównywalne czasy zapisu (np. 190MBs a 410MBs ?!) Drogą klikania w linki i social engineering (pytanie znajomych ) wylosowałem trzy, które wydają mi się dość dobre: Plextor M5 pro Samsung 840 EVO Samsung 840 Pro Zakładam, że archiwa i dane będę trzymał na HDD a SSD będzie na system i aktualnie grane gry. Raczej wolałbym uniknąć tych wszystkich kombinacji z folderami i przenoszeniu ich- chciałbym aby to działało na zasadzie PnP, jak białemu, oświeconemu człowiekowi, gdzie podpinam i działa. Bez żadnych modyfikacji czy kombinacji, najlepiej jak najdłużej, przy normalnym korzystaniu. Na SSD mogę przeznaczyć do 500zł.