costi

Ustawiliby premierę 0:00 UTC i z bani, strefy czasowe same rozwiązałyby problem rozkładu obciążenia, bo tylko najwięksi maniacy wstawaliby w środku nocy.

A owszem, byłaby szansa, że soft nadążałby za nowościami w procesorach, a i konstrukcje byłyby bardziej dopracowane i każda architektura wnosiłaby istotne zmiany, a nie takie pitu-pitu.

Straszne, jak wy to przeżyjecie? :P

Tu się zgadzam, zasuwają jakby świat miał się skończyć, tylko nie bardzo wiadomo po co.

W C2D też to było (tylko zakres zmian dużo mniejszy), a napięcie wbrew pozorom się zmienia bardziej, niż Ci się wydaje i tak też ma być - tylko żeby to stwierdzić, trzeba wziąć soft który sczytuje VID procesora ew. podłączyć się z miernikiem pod płytę główną. BCLK 103 jest bardzo dziwne - czym to sprawdzasz. @humanoidal - zegar odniesienia jest nieprawidłowy/niestabilny (kiepski kwarc pewnie). Różnicą 0.03 MHz bym się nie martwił.

Jest, tylko trzeba zajrzeć do opcji i włączyć rozszerzone opisy. Zupełnie jakby się bali, że na widok % amerykański gracz ucieknie z krzykiem...

W tym Pioneerze tez można podłączyć gołe kable do frontów - do takich złącz wkłada się wtyk bananowy albo odkręca je trochę, wkłada kabel i zakręca (trzeba wtedy ściągnąć trochę więcej izolacji, żeby się owinąć wokół gniazda). Takie mocowanie ma tą zaletę, że jest solidniejsze i nie ma problemu z grubszymi kablami, zaciski się nadają do max fi15, grubsze kable już ciężko tam wcisnąć.

Kupić napęd SATA?

Płyta główna MSI Z77A-GD65 - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne ? ;)

Mnich w tej becie to masakra, wystarczy jeden przedmiot z "+1 HP on hit" i gra jest broken, bo koleś odzyskuje HP szybciej niż je traci.

Ech, byłem o kroczek od zaciukania Skeleton Kinga i serwer wyłączyli :P Swoją drogą, Wizard zdecydowanie się rozkręca, podstawowy atak błyskawicą z pierwszą runą robi taką rozpierduchę, że oczy wychodzą.

Też macie w kółko błąd 3004?

A to nie jest E-50 aby?

Chyba nikim, po prostu go nie ma i tyle. Ja w swojej grze nie miałem na pokładzie Ashley.

Obawiam się, że z racji systemu skilli pozwalającego na dowolne zmiany, przedmioty będą na maksa generyczne, żeby nie daj Boże gracze nie poczuli się, że są na siłę przywiązani do jednego buildu, bo mają taki zajebiaszczy item, który w innych buildach jest bez sensu. Nie. Jeśli potraktujesz "fury" jako rzeczownik, to będzie jak najbardziej ok. "I need mana", "I need vodka", I need fury" ;) Poza tym po barbie nie spodziewam się kwiecistych przemów. Zagraj monkiem, ten już gada dużo inaczej. Swoją drogą, głos monka-faceta jest boski - głęboki i z fajnym akcentem.

aerial - wskakujesz od razu w endgame i laddery, gdzie takie rzeczy mają znaczenie. Ale jest przecież cała gra po drodze, do tego single, gdzie już nie ma wymogu optymalności. Docelowo pewnie i tak się to kończy podobnie, ale to jest wtedy mój wybór. Jak zrobię build nieoptymalny, to też będzie mój wybór, ale np. lubię mieć dużo HP jak najprędzej, albo wymaksowane skille pasywne, albo... itd. A tutaj tego nie ma - steruję kukiełką, którą mogę ubierać w nowe ciuszki i na tym koniec. Wylano dziecko z kąpielą i tyle. Jak dla mnie powinien być tryb auto i manual - auto działa tak, jak teraz, manual pozwala na samodzielne rozdanie punktów i wybór skilli/run (np. z kilku możliwych). Do spółki z elective mode dałoby to pełną gamę opcji jeśli chodzi o automatyzację postaci.

To jest nadal (czołgi tier 1 mogą spotkać max tier 2 i mają ograniczony zestaw map), tylko co z tego? Gra na tym poziomie jest tak diametralnie różna od normalnej, że niczego to nie uczy. Już nie wspominam o tym, że każdy z tieru 1 wyskakuje po paru bitwach. A tutorial jest potrzebny choćby po to, żeby ludzie się nauczyli, że jak ktoś nam capuje bazę, to trzeba go czym prędzej zresetować, a nie olać sprawę itp.

Dokładnie te. Uprzedzam jednak od razu, że trzeba je zintegrować z instalką, bo instalatorowi XP można podać sterowniki tylko i wyłącznie na dyskietce.

Co widać na załączonym obrazku, pardon, becie ;)

Mi zostało 10k do S-70, robię tylko gwiazdkę na IS-4 i starczy ;) W tym samym tempie ciupię sobie ARL44 i szkolę załogę na Tigerze P i Hummelu. A co do poziomu graczy, to gra bardzo potrzebuje jakiegoś tutoriala albo trybu treningowego z botami.

Też tak masz? Ja w pewnym momencie złapałem się na tym, że jakbym nie wiedział, to bym myślał, że gram w Torchlight dwójkę. Sam bym tego lepiej nie napisał. Do tego dodałbym jeszcze idiotyczny "rozwój" postaci. Od początku mówiłem, że to (w sensie rozwój) będzie kał, ale jak pograłem to jest jeszcze gorzej. Przez długi czas nie wiedziałem, ile mam właściwie HP, a do panelu skilli nie chciało mi się nawet zaglądać (szczególnie, że wkurzała mnie iście konsolowa ergonomia i zagospodarowanie miejsca) - całą grę przeszedłem w zasadzie na startowym skillu, inne odpalając tylko pro forma (a niektórych wcale). Do tego zupełnie nie czułem się związany z postacią, nie czułem, że to moja postać, tylko jakiś anonimowy ludek, którym sobie biegam. Uprzedzając uwagi - wiem, że to ma być niby tutorial, że "not representative of final game quality" i tak dalej, ale pseudorozwój postaci jest strasznie czerstwy... naprawdę czuję się jak debil, któremu nie można powierzyć najprostszej rzeczy, bo spieprzy. A mimo tego wszystkiego i tak jak usiadłem do gry to nagle zrobiła się 2:30 :lol: EDIT: aha, od samego początku gram z darkd3 w wersji Strong i włączonym w sterownikach Ambient Occlusion i grafika jest akceptowalna, choć strasznie wieje Torchlightem - design poziomów, stylistyka teł i wystroju plansz (szczególnie architektury), kupa świateł i błysków, wszystko to wygląda jak żywcem wyjęte z Torchlighta.

Że spada na 1600 to ok - włącza się oszczędzanie energii. Tylko coś go obciąża i po chwili wraca do trybu wysokiej wydajności.

Su-152/ISU-152 ze 152mm - to samo, co KW, tylko bardziej ;)

Które też znikają, jak się dobrze przyjrzeć...

Ale wiesz, że Torchlight nigdy nie próbował być poważny i komiksowa stylistyka jest celowa?