costi

Wejdź jeszcze raz w to samo miejsce, do zakładki zabezpieczenia bodajże, kliknij tam siebie i zaznacz opcję "zastosuj do podfolderów i obiektów" (bez zmieniania niczego), potem OK do oporu. Powinno pomóc.

Pytanie brzmi, czy rozróżnianie między action RPG i RPG ma w dzisiejszych czasach jakikolwiek sens... Co do aktorów - w Sound Of Skyrim Todd Howard stwierdził, że mają 70+ aktorów do 110+ ról, co daje ok. 1.5 roli na aktora. IMHO to już jest w porządku wynik. Gwoli ścisłości, theme z Obliviona też tam jest ;)

A tak z innej beczki, to mamy dział o fotografii, w którym podobne pytania były nie raz wałkowane ;)

W mailu mam "oferta ważna do: 06.11.2011", więc chyba już wygasł. A poza tym ten Samsung i tak wisi jako "aktualnie niedostępny".

Mam wrażenie, że z każdym kolejnym postem stosujesz coraz większą hiperbolę - parę postów temu było mniej opcji dialogowych, teraz już jest "nikła interakcja z NPC". Za chwilę się okaże, że w sumie ten Oblivion to nie był RPG...

Tylko listowanie wszystkich zainstalowanych aplikacji bez słowa komentarza tez nie ma za bardzo sensu...

W Deluge bardzo pomaga zaznaczenie opcji "prioritize first and last pieces", u mnie na HTPC miałem z nim taki problem, że pod koniec torrenta (ostatni procent lub jego ułamek) transfer zwalniał do jakiegoś śmiesznego ciurkania, rzędu parę kB/s. Po zaznaczeniu tego już zachowuje się normalnie.

W takich momentach chciałbym mieć podgląd na minę gracza :lol:

Piękny, szkoda tylko, że nie mam warunków, żeby to utrzymać w dobrym stanie.

Mówiłem, chodzące encyklopedie - każda postać ma wylistowane wszystkie słowa kluczowe poznane w czasie gry, a niezwiązane bezpośrednio z questami. Powiedz, ale tak szczerze, z ilu tak naprawdę korzystałeś? Mi zachwyt minął po paru NPC, bo się okazało, że każdy strażnik mówi to samo, każdy mieszkaniec Balmory to samo itp. (ew. z drobnymi wariacjami) i nic to kompletnie nie wnosiło, poza zamulaniem listy haseł. Jasne, może Obek poszedł za bardzo w drugą stronę (szczególnie sekcję "rumors" powinni dużo bardziej rozbudować, tzn. nagrać więcej różnych kwestii), ale jednak wolę mniej kwestii, ale lepiej podanych ;) Chyba się starzeję :P A tak w ogóle to mi bardziej brakuje innej rzeczy. Obecnie do każdego można zagadać i każda osoba rzuci to, co aktualnie robi, żeby porozmawiać z postacią. A to nie ma zupełnie sensu. Fajnie by było, gdyby była jakaś szansa, że NPC powie "not now, stranger, I'm busy" albo coś w ten deseń (bez otwierania okna dialogowego). Trigger najlepiej powiązany z aktualnie wykonywaną czynnością (pewne czynności miałby odhaczoną opcję "nie przeszkadzać", inne nie) + jakiś czynnik losowy, że jednak pogadać zechce (albo nie zechce, jak nic nie robi). To by IMHO wniosło dużo więcej niż przelewanie potoku niemych słów o [gluteus maximus] Maryni ;)

W zasadzie to już masz - wrzucasz dialogi w system TTS i włala ;)

ZTCW, to jak najbardziej można zrobić zwrot na zastrzeżoną kartę. W przeciwnym przypadku zastrzeganie kart po kradzieży byłoby bez sensu, bo automatycznie uniemożliwiałoby odzyskanie pieniędzy ;)

A czy Ty wiesz, jak działa syntezator mowy? Podpowiem Ci, że jest to nie do zrobienia bez dedykowanego systemu, do którego próbki ważyłyby dziesiątki GB. Druga metoda to zmiana intonacji za pomocą DSP, ale wtedy wyjdzie plastik-fantastik.

Syntezator to nie jest tekst wcześniej przygotowany... nie jesteś w stanie mu powiedzieć, w którym miejscu ma zmienić intonację, bo wtedy dany fonem wszędzie byłby wymawiany z taką intonacją. Do jakiegoś moda można się tak bawić, ale jakby cała gra miała być udźwiękowiona syntezatorem, to dziękuję, postoję. Swoją drogą, jak pamiętam Morrowinda, to tam większość NPC też g... miała do powiedzenia ;)

No, quest completed - dziś świeżutki T34 stanął w garażu. :D Teraz dograć premkę do końca i WoT idzie na dłuuugą odstawkę. ;)

Syntezator? W zyciu! Przeciez to jest calkowicie wyprane z emocji, intonacje ma z tylka i wszystko klepie jednostajnym i monotonnym glosem. Dopiero by sie gromy posypaly jakby cos takiego zrobili. Co do Morrowind vs Oblivion - walka IMHO w Obku byla duzo lepsza, aktywny blok i power attacki duzo wniosly do rozgrywki. Tak samo mowione dialogi - moze i tekstu bylo mniej, ale dla mnie bylo duzo przyjemniejsze w obcowaniu niz morrowindowe "chodzace encyklopedie". Za to minigierka z perswazja skutecznie zabila skilla z nia powiazanego, bo byla za prosta i rozwijanie tego skilla bylo bez sensu. Level scaling w Oblivionie byl porazka, mam nadzieje, ze w Skyrim bedzie to lepiej rozwiazane. Co do uproszczenia systemu umiejetnosci - Morrowind byl pod tym wzgledem lepszy jesli chodzi o podzial skilli (szczegolnie tych od broni), natomiast podobaly mi sie bonusy za rozwijanie skilli i nowy system stopniowania trudnosci zaklec. Interfejs z kolei zdecydowanie na plus Obka, choc troche za duzy. Dodam, ze porownuje gry niemodowane. Jednoczesnie uwazam, ze bez modow zadna z nich nie ma racji bytu ;) Sent from my HTC Vision using Tapatalk

Dokładnie, geografia Tamriel była znan od dawna, wiec nie rozumiem zarzutów o wygląd prowincji... Przypomnijcie sobie jak Redguard wyglądał.

W planie wydawniczym Cenegi wersja PC jest oznaczona jako PL + ENG, więc raczej problemów nie będzie. Konsolowe są tylko ENG. Świetne, aczkolwiek pod koniec nasunęło mi się jedno spostrzeżenie jak oglądałem nagranie Christophera Plummera (swoją drogą, genialny głos) - powinni nagrywać nie tylko głosy, ale i gestykulację aktorów, on nadał dużo życia swojej wypowiedzi, a postać w grze stała jak kołek...

też dostałem na maila ten na 329zł, dokładnie taki jak Grimlock.

A ja nie - ma podawany tu wcześniej celownik pokazujący dokładny czas przeładowania i widzę, ile czasu ubywa. Gościu coś pokręcił IMHO. EDIT po namyśle: a nawet jeśli nie pokręcił (w co wątpię), to miałem tak dużo sytuacji, w których nie zdążyłem przeładować o ułamek sekundy (i równie dużo, gdy to przeciwnik nie zdążył), że nadal uważam rammer za niezbędny wynalazek.

Ja tylko czekam, kiedy libijscy "rebelianci" się skumają, że zostali przez kochany Zachód wydymani w kakao w kwestii ropy, czyli jak policzą ile ich będzie kosztować to wspaniałe, bezinteresowne wsparcie ich jakże słusznej rewolucji.

Moim zdaniem Rammer i Wentylacja to zestaw standardowy ;) Trzecie się zmienia. Tylko wtedy, czyli przy 90% strzałów ;) No dobra, w niektórych bitwach mniej, jak się stoi hull down i tłucze, ale ogólnie iMHO przydatnośc tego jest taka sama w Heavy, jak i mediumach. W tych ostatnich strzały w pełnbym pędzie też rzadko się zdarzają, a jak się tańczy wokół celu, to z reguły dystans jest mały.

Pojawiła się kolekcjonerka w wersji na PC, ale cena powala - 350zł... Dziękuję, postoję. @up - link nie działa: "We're sorry, the page you requested cannot be found.".

Jak widać pomysł na biznes ma. A przynajmniej zrobił to estetycznie. Tak samo, szczególnie, że stabilizator działa również przy obrocie wieży. Możliwość szybszego oddania czelnego strzału po wychyleniu się czy zatrzymaniu potrafi być na wagę złota.

Zawsze jest ten sam dla wszystkich dział w danym czołgu. A nie taniej było odkupić tą 90mm? ;)