Jonny2003

Chodzi mi o płytę którą mógłbym zastąpić zwalonego abita którego mam obecnie. Nie chcę SLI ani Crossfire, ani zintegrowanej grafy. Dodatkowo coś z możliwością 4 rdzeni, w przyszłości być może. Więc raczej AMD 770. Do wyboru: http://x-kom.pl/index.php?show_prod=33500 http://x-kom.pl/index.php?show_prod=24741 http://x-kom.pl/index.php?show_prod=24620 http://x-kom.pl/index.php?show_prod=29725

Tylko że u mnie najniższe możliwe napięcie to 1,325 wolta czyli nie mam już z czego zjechać, a w górę jest do 2 woltów.

Kupiłem nowego procka : Athlon X2 5600 też Brisbane. Zakupiłem chłodzenie Thermalright Ultra 120A http://www.cooling.pl/thermalright-ultra-1...ukt,550926.html plus wentyl http://www.cooling.pl/silentiumpc-zephyr-1...ukt,550803.html Dokręcane na chama do płyty głównej i backplate`u śrubkami. No i dalej jest za gorąco. Żeby wyeliminować złe chłodzenie obudowy wyciągnąłem płytę w ogóle z pudła i zmontowałem kompa "na pająka" na podłodze. Teraz w IDL mam 36-38 stopni ale po 10 minutach Orthosa już jest 57 stopni, a płyta leży luzem na podłodze ! Czyżby to była wina Abita KN9. Błędy wskazań też już wyeliminowałem ,bo gdy dotykam palcem płyty od spodu to czuć te 57 stopni, praktycznie parzy.

Już dawno nie było tak dobrego okresu do kupna karty graficznej. Najpierw całkiem udany i nie drogi GF 9600 GT, potem obniżki GF 8800 GT, a teraz ATI zaszalało z 4850/4870 . Cieszy mnie to, nawet jako fana Nvidii, że ATI-AMD wreszcie się odbiło. Firma ostatnio dość dołowała, wciąż trochę obrywa od Intela w dziedzinie procków, ale przynajmniej teraz z grafami dobrze im idzie. Nie ma nic gorszego niż monopol, a gdyby ATI-AMD dołowało n a obu frontach to z firmą mogłoby być kiepsko, w końcu Intel i Nvidia to molochy, które nie łatwo pokonać. Zauważyliście jaką reklamę i promocję w internecie zafundowała sobie Nvidia z okazji premiery GeForce GTX ? Masa pochlebnych recenzji, gadanie o zastosowaniu grafy do innych celów niż gry i grafika, porównania z procesorami w aplikacjach itp. Chyba bali się konkurencji. Radeon uderzył znienacka i po cichu ale konkretnie i tanio. To mi się podoba. Teraz Nvidia będzie musiała obniżyć ceny co znowu wyjdzie nam na dobre. Ja i tak narazie zostanę przy Nvidii, głownie dlatego, że nie ma problemu ze sterami i baboli w różnych grach, no i dużo większego wsparcia producentów gier, ale jakbym teraz miał kupować kartę to zastanawiałbym się nad nowym Radeonem.

Ale windsorki są w technologii 0.9 i pewnie sie grzeją, biorą więcej prądu i gorzej się podkręcają.

Miałeś rację, po przesmarowaniu temperatury spadły i nie ma takich odchyłek na rdzeniach. Ale i tak nie jest rewelacyjnie. Ogólnie się wkurzyłem na tego procka i chcę go wymienić na lepszy model. Co powiecie na to. http://allegro.pl/item384075093_am2_athlon...w_ee_od_ss.html Całkiem niedrogo, a to najmocniejszy BE. Tylko jak z temperaturami, czy też takie jaja będą jak ze starym? No i jak ze starym KN9?

Rzeczywiście wskazanie temperatury procka po paru minutach orthosa całkiem normalne - około 46 stopni, zamiast ponad setki, ale rdzenie dalej świrują - jeden rdzeń 80 drugi 100 stopni no i komp się dalej wyłącza.

Obudowa otwarta. Reklamacja raczej odpada ze względu na to, że jestem za granicą i tutaj mam kompa i nie będę go brał z powrotem ze sobą bo to za dużo zachodu. Już wolę kupić nowy nieco mocniejszy procek, jeśli nic nie pomoże. A tak w ogóle to co to za bezsens - jest opcja w biosie żeby wyłączyć wyłącznie się kompa po przekroczeniu określonej temperatury ,a i tak komp się wyłącza. Nie da się tego jakoś obejść ? Albo wyłączyć/zepsuć całkowicie ten czujnik? Może mi pokazywać -15 stopni byle kompa nie wyłączało.

Sprawdziłem właśnie przed chwilą w ten sposób, że położyłem kompa bokiem, zdjąłem obudowę, "nagrzałem" procek do około setki a potem w momencie wyłączyłem z listwy i zdjąłem wentyl w parę sekund. Dotknąłem palcem i procek był letni. Zwalony czujnik na 100%. Tylko co teraz z tym zrobić żeby się komp nie wyłączał.

Komputer tak jak w opisie. Zwalony czujnik temperatury w procku pokazuje zbyt wysoką temperaturę. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, gdyż nawet po podkręceniu, gdy programy pokazywały jakieś 80-90 stopni, a dotykałem palcem podstawy radiatora koło procka i wszystko było tylko lekko ciepłe olewałem wskazania. Teraz jest inaczej. Są straszne upały i głupi czujnik pokazuje w stresie około 100. I właśnie tutaj jest ogromny problem, bo około setki komp się wyłącza. Mam płytę KN9 z najnowszym biosem który miał poprawić wskazania temperatury ale to nic nie dało. W biosie wyłączyłem opcję wyłączania się kompa po osiągnięciu 100 stopni(wybrałem disabled), tak samo wyłączyłem alarm. Nic z tego komp dalej się wyłącza. Albo ta opcja jest tylko dla ściemy, albo procek sam w sobie ma jakieś zabezpieczenia i słucha głupiego czujnika, albo windows ,albo nie wiem co. Jestem pewny ,że czujnik jest zwalony i nie jest to taka temperatura jaką pokazuje bo min. procek pochodzi z pierwszej serii, , sprawdzałem palcem, po sekundzie od włączenia orthosa temperatura skacze o jakieś 20-30 stopni. Wentyl Freezer 64 pro poprawnie założony więc raczej na pewno to ten głupi czujnik. Nie kręcony komp na defaultach mi się wyłącza tylko sie procek nagrzeje troche. I co tu zrobić? Macie jakieś pomysły?

Też jestem zainteresowany GF 8800 GT MSI, zwłąszcza że w sklepie koło mnie jest dość tanio 569 zł http://www.x-kom.pl/index.php?show_prod=23...;_spl=&_ih= Chyba warto dołożyć to 50-60 zł w stosunku do GF 9600 GT? Tylko czy to MSI to dobra firma?

Właśnie. 8800 GS ma więcej shaderów, a shadery to przyszłość. Ciężki wybór hehe.

Temperatury raczej nie bo na standardzie mam 48 stopni czyli tak jak w testach normalnie wynosi a pod obciążeniem jest ponad 60, ale poniżej 70 czyli też standardowo dla tego typu kart. Chyba się wkurzę i zrobię v-moda

Co sądzicie jakby zwiększyć napięcie karty w biosie? Może jest to spowodowane niedowoltowaniem karty. W sumie standardowe 8600 GT ma 540 mhz na rdzeniu a tutaj jest już 600 na starcie i może dlatego GPU się nie chce podkręcać? Napięcie w trybie 3D to 1,32 wolta jakby tak spróbować na 1,5 ?

Modowane stery tez nic nie daja, sprawdzałem. Pamięci kręcą się bez problemu,ale rdzeń po podkręceniu nawet tylko o 40 mhz praktycznie od razu albo zwiesza obraz, albo wyskakują arty

Mam GF 8600 GT i zainstalowane stery forceware 169.21 czyli najnowsze plus Ntune 5.05.38. Na starych sterach nie miałem żadnego problemu podkręcić rdzeń karty z 600 na 660 a na nowych nie mogę nawet podkręcić o 20 mhz do 620 mhz, gdyż następują freezy i zwiechy albo komp się resetuje. Mój kolega ma podobny problem z najnowszymi sterami a ma GF 6600. Czy to wina sterów, Ntune, czy ustawień? W starszych forceware gdy dało się podkręcać bez tego dziadowskiego Ntune było wszystko ok. Ale do nowszych gier starsze stery to już nie bardzo. Co zrobić?

A czy to ważne czy dostarczane ze sprzętem czy nie. Co to za problem wpisać w google dual core optimizer i zainstalować.Minuta roboty.To była praktycznie pierwsza rzecz jaką zrobiłem po zainstalowaniu systemu. Nawet nie wiem jak bez tego chodzi.Do karty graficznej mogą być, do muzycznej mogą być, do płyty, do modemu, nawet czasem do myszki i klawiatury mogą być to do procesora nie? Aktualizujecie artykuły które wam pasuje zaktualizować ,a te które nie to nie widzicie powodu. Teraz jest czerwiec 2007 i sytuacja sie zmieniła. A co ty wogóle zbiłeś? Napisałeś że niby procedura zostałą wcześniej opracowana i że procka kupiłeś itp. To są tylko słowa. Mogą być prawdziwe nie muszą. Ja tylko widziałem w jakim tonie napisaliście artykuł o rzekomych problemach z dwoma rdzeniami. A najlepsze było oburzenie że Xpand Rally, gra optymalizowana pod 2 rdzenie chodził gorzej po zainstalowaniu poprawki jak go puściliście na jednym rdzeniu. No a co miał lepiej chodzić?

Wg mnie Optimizer to nie zewnętrzna aplikacja tylko program który można potraktować jako stery do procesora. A jeśli jesteś taki mądry i nie uważasz sterów bo są "zewnętrznymi aplikacjami" to sobie używaj sterów windowsowych (wbudowanych w system)do kart graficznych,muzycznych, płyty głównej itp. Zobaczymy jaką wtedy będziesz mieć wydajność. A choćby to że ten problem już praktycznie wyeliminowano i że jest nowszy Optimizer ,a poza tym pisałeś już o nim w swoim paszkwilu a teraz się od tego odcinasz jako od zewnętrznej aplikacji. A może wtedy gdy był gorszy bardziej ci pasował więc mogłeś o nim napisać a teraz już nie?

Ja wiem że można testować i TESTOWAĆ. Jeden będzie testował i drugi będzie testował i obu wyjdzie całkiem co innego i oboje wyciągną całkiem inne wnioski. Wszystko zależy od nastawienia, potem można dobrać odpowiednie programy i ustawienia żeby wykazać to co sie chce i położyć nacisk na to co sie chce. To tak jak ze statystyką heh. Może z tym waszym siedzeniem w kieszeni intela troche przesadziłem, ale zdziwiło mnie kilka rzeczy. Np to wasz artykuł o rzekomych problemach z X2. Jako jedyni o tym piszecie i to w taki sposób. Na dodatek to co z tego że jest datowany na tamten rok. Przecież zawsze można uaktualnić go na miarę dzisiejszego stanu podobnie ,jak zrobiliście to ze znaczeniem procesora w grach. Ale jakoś tego wam sie w tym przypadku nie chce zrobić. Następna sprawa, która mnie zastanowiła to to że tak szybko przetestowaliście nowe Core i nowe celerony i obu wystawiliście tak pozytywne opinie. Wasze testy np kart graficznych są bardzo dobre i na czasie np Palit 8600 GT ale z prockami to mi sie nie podoba.

Ale wg Egiełdy tylko na Athlonach są takie problemy... Jak już pisałem w innym wątku ich wiarygodność dotycząca porównań INTELA i AMD jest bardzo słaba. Wystarczy popatrzeć po artykułach.Oni wiedzą lepiej niż ty :lol:

Weź daruj sobie takie testy. Egiełda już dawno straciła wiarygodność pod względem porównań AMD i INTELA. Jakbyście zrobili porównanie P II 600 MHZ i ATHLONA 64 X2 6000+ to i tak by wam lepiej wyszedł P II.

Dzięki za info. No to teraz pozostaje podkręcać procesor "na Jana". Skoro na pomiar temperatury nie ma co liczyć.Średnio mi sie to podoba no ale coż. Poprzestanę chyba narazie na lekkim OC tak około 2500 mhz (Everest pokazuje jako Ahtlon 5000+), a jak wyjdzie może jakiś lepszy bios, który pokaże dobrze temperaturę to sie pobawię więcej.

Po około 20 minutach w Orthosie na 2730 mhz temperatura skoczyła w pewnym momencie do 83 stopni. Za to po wyłączeniu momentalnie w jednaj sekundzie praktycznie spadła odrazu z 78 na 52 a potem 46 itd. Gdyby procek miał faktycznie 83 stopnie to chyba by sie zawiesił ? Tak chodzi o Freezera 1.Ruchać sie na boki nie rucha 2.Wyłączyłem wentyla i poczekałem chwile i rzeczywiście blaszki sie trochę nagrzały co praktycznie nie ma miejsca gdy chodzi wentyl.Poczekałem chwile az w biosie pokazało 70 stopni bo dłużej to sie trochę balem czekać, niby temperatury oszukane ale kto wie. W każdym razie wentyl był ciepły. 3. Czyli jakby sie przegrzewał to jak zapuszczę Orthosa to zanim sie, odpukać zjara to będzie sie wieszał tak?

Więc jak nie przejmować się w ogóle temperaturami ? Bo u mnie się dzieje tak jak napisałem w tym wątku o KN9 http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...882&st=1080 Więc nie mam 100 procentowej pewności że to nie wina niepoprawnego założenia wentyla, choć mi sie wydaje że powinno być z wentylem ok.

Problemy niby mogą być w niektórych starszych grach które nie wykorzystują dwóch rdzeni.W grach optymalizowanych na 2 rdzenie jest git. Chociaż ten problem wg mnie jest bardziej rozdmuchany niż to wszystko warte bo ja jeszcze nie miałem kłopotów z tym.