baltazaar

uwazaj bo sie kiedys mozesz zdziwic ;)

problem u mnie byl dokladnie ten sam: wina - padnieta pamiec (266) po skreceniu na host-33 instalka poszla dalej, ale po powrocie do ustawien "fabrycznych" (266) winda zaliczala zwisy .. juz prawie nie pamietam ze mialem ta pamiec w kompie :)

sprobuj pomachac przed ekranem lutownica transformatorowa. zaszkodzic nie zaszkodzi (chociasz jak w nadmiarze ... ;-)) a pomoc powinno, przynajmniej jest duza szansa. magnesem bym odradzal.

mam mozliwosc porownania bezposredniego miedzy neo+, aster twoj dom, i chello. jestem za aster.

ja nie mam xp'ka

a u mnie (kt266 i w2k) 4sek. idzie, 2sek. pause, i znowu 4sek. idze i 2sek. pause ... itd. ale :lol:

uno - "troche" by smierdzial ... due - komore silnika tak- silnik nie, a i to rzadko stosowane, raczej inne maty wygluszajace, ale nie bitumiczne (malo odporne na temperatury w komorze silnikowej) tre - silnik z zalozenia chlodzony jest woda lub ukierunkowanym przeplywem powietrza ... ogolnie wycisza sie matami bitumicznymi samochod i to gdzie nie gdzie tylko, ale nie silnik :) to tak na marginesie ...

to co opisales powodowaly w kilku przypadkach z ktorymi sie spotkalem wiry i trojany, i po przeskanowaniu kompow tym co ci napisalem powyzej problemy znikaly. brak mozliwosci wyswietlania wlasciwosci pewnych elementow systemu, brak mozliwosci robienia kopiuj-wklej ani mozliwosci przeciagnij-pusc (to prawie to samo) wskazuja na wira ktory ogranicza ci prawa administracyjne, a co do antywira: "nobody is perfect". sprobuj jak chcesz jeszcze : http://www.pandasoftware.com/activescan/po...n_principal.htm co do czasu: teks pod tytulem "mam swiezego windowsa" nie robi na mnie wrazenia :) , wystarczy ze miales backup czegos z wirem i go przywrociles ... osobiscie znam czlowieka ktoremu wystarczy 5 minut pracy do padu kompa po swiezej instalce ...

polecam przeskanowanie kompa adwarem a potem mks-vir'em. zaloze sie masz troche "nieproszonych" gosci ... adware : http://www.lavasoftusa.com/ mks-vir: http://skaner.mks.com.pl/

start->uruchom->winipcfg i mac jak na dloni

chyba kogos pogielo ... czerwonymi ??? AT'ka ?? czarnymi do srodka oczywiscie ...

Nie paroma kV tylko ~20kV ... przeciesz ja nie nie mowie o kreceniu na podlaczonym do sieci monitorze !!! a chodzilo mi tylko o kondensatory i ladunki elektrostatyczne p/w, napisalem troszke pokrecic a nie ile wlezie ... a po za tym to bez przesady z tym rakiem i promieniami "X" ... troche daleko bedzie monitorowi do dawki niedopuszczalnej nawet po rozkreceniu.

a świstak siedzi i zawija sreberka ...

jesli tecza nie jest za bardzo "zaawansowana" mozna sprobowac zlikwidowac ja lutownica transformatorowa: wystarczy pomachac chwile (2-3 sek.) wlaczona lutownica przed ekranem w okolicach teczy. co do rozjasniania ekranu to wiem tylko tyle ze mozna sprobowac rozebrac monitor, zlokalizowac trafo (transformator wysokiego napiecia) i jesli ma "kreciolek" od fokusa to go troszke przekrecic w kierunku jasniejszego obrazu. (ale jesli sie nie znasz na elektryce i elektronice to raczej sam tego nie rob bo grozi to porazeniem paroma kV ...)

pod jaki system ? i na jaki mail to ci wysle na marginesie: tu nic nie ma :http://www.3com.com/ ???

pedros "zywy" (nienawidze rozpuszczalnej kawy) - "smiertelna dawka": 2-3 lyzki, kubek (koniecznie blaszany) 0,5 litra. czasem 2 razy dziennie ...

to ja strzelam ze stabilizator napiecia, albo 2

bez komentarza

o czym wy mowicie, jakie stery do proca AMD, pogielo was ?????

zmien podpis ! patrz regulamin co do porgramu to nie wiem, nie kieruje sie ta zasada przy robieniu stron, ale wydaje mi sie ze kiedys byl (napewno byl) temat na ten temat 8)

No, no i zeby mnie to bylo ostatni raz ... :lol: 8)

jonas - odpusc sobie ...

co juz kompletny koniec z Frojdowszczyzna ? :lol: :lol: wydaje mi sie iz powinienes udac sie do psychiatry bo wyczuwam u ciebie oznaki ciswestytyzmu 8) nie chcialem sie wtraca ale jednak to zrobie :? generalnie to sie od siebie nie roznicie, ajdaho, maziboss . problem macie tylko taki ze jonas nie potrzebuje inwektych uwazanych powszechnie za obrazliwe zeby wyrazic swoja dezaprobate, czy to w stosunku do czyjegos pomyslu/pracy/wykonania czy do osoby z ktora, nazwijmy to "wymienia poglady". natomiat wy szczerze mowiac zachowujecie sie jak dzieci z piosenki kuby sienkiewicza, dla ktorych nie liczy sie nic poza wlasnym dobrym samopoczuciem. troche kultury i tole...tfu ... wyrozumialosci. to jest moja opinia, jesli sie ktos nia nie zgadza to jego problem. p.s. na zaczepki nie odpowiadam

uzywasz tiny czy moze jednak kerio ? jak nie to sprobuj http://www.kerio.com/kerio.html a moze to kwestia konfiguracji, ja jakos nie mialem problemow ani z tiny ani z kerio, ale zobaczymy co powiedza inni.

Ale nie sama technika czlowiek zyje - auto musi jeszcze wygadac a wygladu to raczej "szaradzie" nie ma co zazdroscic. A co do wloskiej techniki - jakos "nippon toys" nie maja tej renomy co Ferrari czy Lamborghini, ot takie zabawki dla co bogatszych studencikow amerykanskich politechnik... Wlosi robia wspaniale auta, zarowno technicznie jak i wizualnie, a to ze 126p zawodzi w obydwu konkurencjach to nie znaczy jeszcze ze taka etykiete nalezy nalepiac na wszystkie "wlochy". Pozdr... czlowieku nie porownoj tutaj ferrari do toyoty bo to zupelnie inna klasa samochodow. Popatrz lepiej na rankingi najmniej rozwalajacych sie aut i tutaj japonia prowadzi i to z wielka przewaga. Minely czasy kiedy niemieckie auta odznaczaly sie solidnoscia. O wloskich to juz wogole boje sie wspominac bo w tym rankingu sa na saaaaaaaaaaaaamym koncu. Wlosi sa dobrzy w stylistyce to prawda(ale tylko niektore firmy) ale do techniki to im daleko. Juz wole miec tragicznie wygladajace auto ale ktore ma w sobie porzadna technologie ktora mu zapewnia wiele lat bezawaryjnej pracy. A i co do ferrari to maja opinie aut psujacych sie. tiaaaa ... ale cos mi sie wydaje ze mamy tu pisac o samochodach marzen a nie pojazdach ktorymi bedziesz mogl bezproblemowo zwozic kartofle z pola po wykopkach przez kolejna kilka sezonow .... 8) :lol: