marco

Szczerze mowiac Stallman'a raczej sobie odpusc. Facet ma poglady radykalnego socjalisty ktore do rzeczywistosci rynkowej maja sie jak piesc do nosa i w sumie wiecej z nim problemow niz pozytku. Jesli masz 10 minut i dla ludzi niezabardzo zorientowanych w temacie to faktycznie jest ciezko przedstawic cos konkretnego i wspolczuje tematu ;) Powiedz pare slow o SCO - pewnie kazdy ostatnio slyszal o aferze ktora w niektorych oczach podwazyla wiarygodnosc calego ruchu OS - pokaz ze moga sie SCOrwysyny bujac na /dev/drzewo Wspomnij moze ze wlasnie dzieki OS mamy Linuxa, FreeBSD na ktorym dziala Yahoo czy google OpenSourceowe oprogramowanie jako szkielet internetu - apache, qmail, bind najbardziej rozpowszechnionymi programami dla danego celu na swiecie (no moze z qmailem to przesadzilem :) etc. Ale co najwazniejsze uswiadom, ze Open Source nie znaczy ze tworzone przez/dla komunizujacych gowniarzy. Ze to tak samo biznes na ktorym mozna zarobic zarowno na dystybucji (RedHat, SuSe), wdrozeniach jak i opierac na sofcie OS wlasne rozwiazania (Novell)

jonas dobrze mowi (znowu) chociaz jak rozumiem dla niektorych perspektywa polkniecia czegokolwiek grubszego niz 3 centrymetry jest przerazajaca ;) Zreszta i tak Wasze problemy sa tyci ;) Moje lektury z ostatniego czasu ;): Zeby nie bylo to jeszcze nie wszystkie ;) Manteuffela ostatnio widzialem w aucie i jezdzi ze mna jako towarzysz podrozy podczas korkow i czekania na kogos ;) Plus pare malych ksiazeczek do powtorki z moimi notatkami ;)

Mi sie w melinach dobrze bije tfu pije ;) Dla mieszkancow szczecina: stare alibii to byla moja ulubiona melina ;) Teraz kaktus ;)

wiesz jest pare ksiazek ktore przeczytac warto: 1984 jest jedna z nich ;) Jest chyba nawet lektura albo przynajmniej fakultatywna. Tak lektury czasami daja sie przeczytac ;) Oprocz tego Inny Swiat i Początek sa nie tylko do przeczytania co sa wrecz wspaniale

Wystarczy ze akcyza wspomagam Panstwo Polskie ;). Zreszta gdzie tu masz polski przemysl ;) Browary to albo grupa Carlsberg (Okocim, Bosman), Heineken (Zywiec), albo Kulczyk z jakimis afrykancami ;) (Tyskie, Lech). Polmos jedyny polski to chyba bialystok czy jakos tak - CI od Zubrowki Chwala Panu ze przynajmniej jeszcze Tequilli w polsce nie rozlewaja ;)

ten Carlsberg pewnie dlatego ze odemnie blizej do germanskich hurtowni niz Polskich ;) Zreszta szczecinski Bosman nalezy do grupy Carlsberg-Okocim wiec patriotycznie wybralem Carlsberga ;) A Heineken made in poland posysa tak jak Zywiec. Najbardziej nierowne piwo jakie znam. Bywa bardzo fajne a czasami sie zdarzaja partie ktore smakuja ochydnie. Nie wiem czy oni je w roznych browarach rozlewaja i tylko etykietka taka sama czy co. Lech czy Okocim przynajmniej zawsze smakuje tak samo

Ciemnozielone ;) Nie grzybki tylko raczej ziolka ;) Halucynogenne to tak naprawde bylo w wersji oryginalnej 100 lat temu - wiekszosc poetow i innych artystow sie tym zapijala na zmiane z opium ;) Ten legalnie sprzedawany w sklepach ma ograniczenia co do zawartosci dodatkow, chociaz jak niesie fama w pradze mozna i dostac taki mniej oficjalny

Bardzo agree. Ale Heinekena w tych duzych butelkach 0,66 czasami sie trafia oryginal a nie made by Zywiec. To samo z moim ulubionym Carlsbergiem - sa ostatio partie rozlewane przez browary Okocim chociaz nie ma az takiej straty jakosci jak przy Heineken'ie. Niedlugo cholera jedyne co nie bedzie rozlewane gdzie indziej to bedzie Corona Extra [w sumie calkiem fajne z limonka jako drinek do posaczenia ale cena zazwyczaj absurdalna] ;)

Naukowo dowiedzione jest ze wodka powinna miec dokladnie 40 procent wtedy kopie ale nie niszczy tak bardzo - czyli jest idealna ;) Co do absynta - a cholera u germancow ktos nie wie czy daje sie kupic? Bo do czech troche daleko chyba, ze zgarne wracajac z chorwacji ;)

A wlasnie tak przeokazji sie zapytam jako, ze widze, ze tutaj wrecz eksperci zasiadaja ;). Czy gdzies oprocz czech w europie mozna absynt legalnie kupic? Jak ewentualnie wyglada sprowadzenie dla konsumcji wlasnej i jakie oficjalnie konsekwencje w PL? Plus jakies polecane wersje - w pradze tego widzialem w roznych mutacjach i z 2 tygodnie musial bym pic zeby sprawdzic ;)

O boze bruce lodowej nawet nie przypominaj mi. W sumie naszczescie zapomnialem a tak murowane miejsce numer 2 tuz za Xiazeca

Boze az sie dziwnie czuje jak czytam co Wy pijecie ;) Jakis burzuj i wogole ;) Kiedys jak sie bylo mlodszym i glupszym to z moze 3-4 razy kupilismy budzetowa wodke i powstal ranking syfu wszechczasow ;). W kolejnosci od najgorszej do nieco mniej paskudnej ;): 1) Zdecydowanym faworytem jest Xiążęca mimo stosunkowo ładnej czerwonej nalepki. Zapach poraza wszystkich w promieniu 10 metrow od otwartej butelki. Generalnie po polowie drugiej flaszki stwierdzilismy ze pic tego scierwa sie jednak nie da. 2) Niagara. 3) Rottes-costam. Nazwy w calosci zapamietac nikt nie zdolal bo akurat z tego dnia wszyscy maja ogromne dziury w pamieci :P 4) Polowa. Ochydna etykietka, bardzo niska cena. I biorac pod uwage ta cene to najgorzej nie bylo ;) Co do wodek normalniejszych to bardzo polecam Maximus'a. Cena niewiele wieksza niz zwykly ordynarny Bols ale zarowno w smaku jak i zapachu o klase lepsza. Rozczarowywujacy jest Smirnoff - rozlewany teraz oczywiscie w polsce. Niewart wydanych pieniedzy. Z klasy sredniej (tzn Bols i okolice) jeszcze Absolwent (czerwona etykietka). Jak ktos lubi wodki kolorowe, albo drinki to absolutna rewelacja jest Zubrowka. Nie dosc ze tania to naprawde jedna z najlepszych wodek smakowych dostepnych w kraju (i nie tylko - na zachodzie prawie zawsze z polskich mozna kupic zubrowke i czasami wyborowa, chopina/belveder). Za to Luksusowa possysa - jakos pyry sie do robienia wodki nie nadaja ;). Klase wyzsza to raczej juz kazdy zna. Osobiscie chyba najbardziej Finlandie Lime.

Tylko ze w Polsce wybor nedzny - w sumie tylko jeden Smirnoff Ice, Bols Fusion i to wszystko. U naszych poludniowych sasiadow w sklepie w pradze bylo z 10 roznych rodzajow o roznych smakach - normalnie wiecej niz w US nawet (chociaz ZIMY nic nie przebije ;) i wiekszosc naprawde niezla. Nie do zapicia sie ale wlasnie dla smaczku siedzac na dworzu w upale bardzo dobra rzecz.

Ogolnie w ciagu ostatnich dni byly twarde, meskie rozmowy (znaczy sie Miope nas temperowala ;) i szorstka przyjazn jak juz w klimatach polskiej polityki i porownan zostajemy ;) Zmian w regulaminie raczej nie przewiduje sie, poki nie uda sie wdrozyc systemu punktowego za wykroczenia. Napewno bardziej wykorzystywane beda bany czasowe - kilku kolegow z forum "Gry" ktorzy mysleli, ze cos sie rozluzni chyba juz sie przekonala, ze nie radze probowac. Poki co wszyscy ktorzy byli moderatorami sa nimi dalej - maja mozliwosc chowania sie pod zmienionymi statusami ale to jest ich tylko wybor i nie ma wplywu na sprawowanie funkcji. Nie wykluczone sa pewne drobne korekty po 3cim Maja. Uprzedzajac pytania - absolutnie nikt nie zostal wyrzucony, cokolwiek. Wszyscy maja nasze pelne poprarcie i wszystko jest ich suwerenna decyzja ktora mozemy tylko uszanowac

Ok jako ze dochodza do mnie prosby. Topic zostanie odblokowany jutro. narazie sie przespijmy z problemami

Dajmy sobie ochlonac. PRzyczyny wyjasnialem generalnie w http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=70870 a niektore rzeczy musimy wyjasnic we wlasnym gronie. Mysle, ze jestesmy na dobrej drodze do porozumienia i wyjasnienia wszelkich watpliwosci ktore narosly w ciagu ostatnich kilku dni. Temat niniejszym blokuje - jak by co to prosze do mnie sie zglaszac do odblokowania albo stworzyc nowy jesli ktos ma taka potrzebe

Temat zablokowany prosze o uszanowanie tego patrz http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=70870

Na wstepie informuje, iz zamknalem poprzednie tematy i prosil bym bardzo o nie wracanie do nich Ostatnie dni byly dosyc trudne dla wszystkich. Ze tak powiem doszlo do wypaczen i ojczyzna...tfu forum nasze stanelo nad przepascia. Nigdy nie jest tak, ze wina jest jednostronna. Doszlo rowniez do bledow z naszej strony - bledem bylo angazowanie sie w pyskowki. To do niczego nie prowadzi. W zwiazku z zaistniala sytuacja zarzad podjal decyzje o amnestii dla wszystkich zbanowanych na forum. Taka druga szansa i ostatnia, zeby zobaczyc czy mozemy spokojnie koegzystowac. Kolejnej nie bedzie i jesli niektorzy nie zrozumieja, ze jest to gest dobrej woli majacy na celu nie umozliwienie dalszych przepychanek tylko probe oczyszczenia atmosfery to sam osobiscie pozegnam takie osoby. Jak by ktos chcial jeszcze dolozyc cegielke to przypominam mamy wiosne, ladna pogoda wiec najpierw idzcie z fruzia do kina albo dancing, pobiegajcie dookola osiedla albo cos a potem przelewajcie swoje smutki i zale Rownoczesnie zwracam sie do Was drodzy forumowicze z prosba. Chcecie spokojnie zyc na tym forum? Nie atakujcie innych, nie atakujcie administracji, moderatorow. Macie watpliwosci? Uwagi? Sugestie? Zazalenia? Bardzo prosze zglaszajcie je. Ale w cywilizowany i normalny sposob jak na doroslych i inteligentnych ludzi przystalo. Z Wasza pomoca mozna uzdrowic to forum jestem o tym gleboko przekonany. I licze na zrozumienie moich argumentow oraz puszczenie w niepamiec awantur i scysji. Tak wiec nawiazujac do klimatu. Towarzysze, pomozecie? Mam nadzieje, ze moje zaufanie do wiekszosci nie zostanie nadszarpniete po tej decyzji Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, I Sekretarz PPT (Polskiej Partii Tweakerow ;)

Przykro mi, iz znowu musze sie wypowiadac w takich okolicznosciach, ale skoro zostalem w sumie zmuszony przez okolicznosci niniejszym to czynie. Na wstepie chcial bym przypomniec cos co kilka razy juz chyba powtarzalem i co jest skierowane glownie do prowodyra calego zajscia: Bycie moderatorem na forum jest wybitnie niewdziecznym zajeciem. Nie dosc, ze nie placa to jeszcze trzeba siedziec, pilnowac i byc obiektem zawisci czy wrecz nienawisci. Czy uwazasz, ze *drobne* rekompensaty sie im nie naleza za to, ze poswiecaja ICH czas na to, zeby forum bylo miejscem dyskusji a nie, ze tak slicznie porownam komentarzami na onet.pl Czy naprawde mozliwosc przyklejania swoich ogloszen, konto pocztowe czy ogloszenia w podpisie to jest godna i adekwatna rekompensata ich trudow? Czy sprawia ona, ze czujesz sie poszkodowany, gorszy, whatever? Jeszcze bardziej mnie zdziwil poprzedni watek o przyklejaniu plyt. Bede w tym momencie zlosliwy, bo w sumie zostalem sila przyciagniety do gaszenia pozaru na ktory specjalnie czasu nie mam. Czy ktos uwaza, iz fakt ze niektore plyty zostaly odklejone jest wynikiem wstretnego spisku moderatorow majacych na celu uprzykrzenie zycia tym wstretnym cholernym i durnym czytelnikom ktorzy sie wiecznie czegos czepiaja? Badzmy powazni. Chcesz o cos zapytac, poprosic, zwrocic uwage? Fajnie cieszymy sie, ze masz wnioski. Ale jesli je zglaszasz w formie ataku personalnego to przykro mi, ale jesli liczysz na ich pozytywny odbior to zycze szczerze powodzenia w zyciu z taka postawa. Wniosek koncowy: Ja porozmawiam z moderatorami, zeby nieco mniej zywiolowo reagowali w takich sytuacjach. Szczerze mowiac ten watek nadawal sie do zamkniecia po pierwszym poscie z komentarzem ktory zawarlem w pierwszej czesci mojej wypowiedzi. Obaj Panowie obdarowani zakazem wjazdu maja czas na ochloniecie. Tak do 3 maja. Przemyslcie, uspokojcie sie, pojdzcie z fruzia do kina, cokolwiek. Przestancie pluc jadem na ludzi bo nigdy nie bedziecie dobrze postrzegani przez swiat

Poki co iTunes nie ma w europie i nie bedzie przez....Polske. Generalnie chodzi o to ze od 1 V nie moga oferowac swojej uslugi tylko do niektorych krajow EU - musza do wszystkich. A akurat pech chcial ze u nas ustawa o prawie autorskim srednio przystaje do rzeczywistosci ;) Tak wiec na promocje tego typu nie ma co liczyc - zapewne US only ewentualnie jeszcze kanada.

Bo nie czytasz na biezaco ;P Niedlugo beda koszulki i wogole bedzie wypas ;P Jak dojade na zjazd to szukajcie napisu "germanski kórwa oprafca :P"

Bardzo przepraszam musiala nastapic pomylka. Przy duzej ilosci wiadomosci czasami zdarzaja sie przypadkowo przesuniecia nie tego topicu co trzeba. Nastepnym razem sugeruje kontakt z ktoryms z administratorow na PW. Topic zostal przywrocony na Osla

Oczywiscie ze jest wszedzie. Redystrybucje dobr i "likwidacje" biedy probowano. W Chinach (rower dla kazdego), w Kambodzy (kilka milionow nie przezylo tego wyrownywania poziomu) Celem panstwa nie jest dawanie dobr, ich redystrybucja tylko zapewnienie rownych szans i przedewszystkim NIE wtracanie sie i nie podcinanie inicjatyw obywateli co u nas niestety ciagle jest czeste (tylko sproboj biedny obywatelu zadrzec ze skarbowka to Cie zniszcza i puszcza w skarpetkach). NIE dla wszechwladnego Panstwa. Tak dla panstwa ktore realizuje niezbedne minimum i do reszty sie nie miesza. Socjalna stabilizacja krajow skandynawskich jest okupiona niesamowicie wysokimi podatkami tak bez jak i posrednimi. Wkoncu raz na tydzien srednio widze na promie tlumy szwedow kupujacych alkochole w ilosci conajmniej sporej bo u nich kosztuje majatek ;) Co do luksemburga. No coz to jest wyjatek ;) I niestety nie mozliwy do powtorzenia. Da sie wyzywic z tego 450K ludzi nie da 40 milionow. Ale jest przykladem, ze mozna nadrobic zaleglosci w ciagu 20 lat jesli tylko ma sie sensowny plan i potrafi do niego przekonac ludzi. Tak dla przypomnienia w latach 70tych jedynym produktem eksportowym luksemburga byla stal (ARBET) - na dodatek dosyc po[gluteus maximus]dajacym. Aktualnie sa nim uslugi finansowe ;) Praktycznie kazdy wiekszy bank europejski ma tam placowke (oczywiscie oprocz polskich ktore uznaly ze taki kraik nie jest godzien ich obecnosci nie liczac Banku Handlowego). VAT 15 procent, PIT z progresja - przy minimalnej pensji (okolo 5K PLN) = 0 procent. Ubezpieczenie zdrowotne panstwowe chyba najlepsze w calej europie. 80 procent zwrotu za wizyty u lekarza, ba nawet okulary refunduja w calosci jesli sa to oprawki < 160 PLN i zwykle szkla. [ z tym ze zasada jest prosta. Najpierw placisz z wlasnej kieszeni potem dostajesz zwrot] Do tego jakies 150 km autostrad mimo ze ruch taki ze w polsce uznano by to za droge III priorytetu ;) No i maja Wielkiego Ksiecia a kiedys nawet i Ksiezna [sami chcieli w referendum po II wojnie]. Problem jest tylko jeden. Na drugi luksemburg w europie zabardzo nie ma miejsca.

Nie nie moge sie zgodzic. Za to jedne jest pewne Polacy maja niesamowicie rozbudowana kulture narzekania i niesamowicie niska samoocene. Nie jestesmy republika bananowa (jeszcze na cale szczescie). Przekrety sa wszedzie. W tak kochanych przez niektorych Stanach, europie zachodniej o panstewkach afrykanskich nie wspominajac. Jeszcze bardziej mnie wkurza mowienie ze nic nie zmienimy. Do jasnej cholery jak nie my to kto? Chcecie zeby inni decydowali za Was? Ludzie pokroju Andrew L. ktorzy zdobywaja posluch i wladze prostactwem, buta i klamstwem w imie hasla "Oni sie juz nakradli czas na nas". Chyba nie rozumiesz istoty demokracji. Przestanmy <span style="color:red;">[ciach!]</span>lic ze mamy skundlone elity. Elity sa takie jakie sa bo sami przyzwolilismy na taki stan rzeczy. I nie wierzcie w cudowne oczyszczenie - jak wiadomo wladza [w sensie jej posiadania] demoralizuje. Chcemy zmian a tymczasem polowa z nas konsekwentnie olewa wybory (ba w sumie chcialbym, zeby tylko polowa). A potem sie nagle budzimy z reka w nocniku tak jak mieszkancy mojego miasta z naszym swiatlym prezydentem [patrz dzisiejszy bruko....tfu Wprost artykul "Marian Lepper"]. Niepodoba Ci sie kraj? Miasto? Gmina? Okolica? To wez <span style="color:red;">[ciach!]</span>a zacznij robic cos sam dla siebie, dzieci, znajomych, regionu, kraju zamiast chrzanic ze jest zle i bedzie jeszcze gorzej i wogole jest <span style="color:red;">[ciach!]</span>owo

wywalilismy te statystyki. Nie mam do tej pory pojecia czemu niektorym nedstat sie nie ladowal - musialo go cos gdzies podrodze wycinac